Skocz do zawartości
Forum

Gosiak0512

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosiak0512

  1. No tort akurat nie wyszedł tak jak bym chciała wizualnie ale dobry był :)
  2. imprezka skromna 9 osób.. moi rodzice... rodzice Marcina.. my.. prababcia Mateusza i siostra Marcina (chrzestna Mateusza).. moja sis ze szwagrem (chrzestny) nie dotarli bo choróbsko dorwało straszne i nie chcieli zarażać. Mała bo i nie miałam siły stać w kuchni i robić nie wiadomo czego ale za to bardzo udana :) .. a torcik jeszcze jest mały kawałek :) dziekuję jeszcze raz za życzonka!
  3. wiek nie ważny :) ważne że się dogadać umiemy wszystkie i że dzidzie zdrowe są :)! byłam z młodym trochę na dworze ale musiałam go zaciągnąć siłą do domu bo już nie miałąm siły biegać za nim a on werwy dostał jak by redbulla wypił!.. porodu się jakoś nie boję.. może dlatego że wiem co mnie czeka :) dziekujemy za życzenia na 2 latka! oto foto:
  4. pranie mi wyschło ładnie na słoneczku to już mam też prasowanie za sobą :) młody spać się sam położył więc mam jeszcze trochę czasu dla siebie.. korci mnie żeby ten wózek wyprać i machnąć na słońce.. ale sama nie wiem. co do golenia to ja się goliłam ze 3 dni temu i jeszcze z raz przed porodem tak kontrolnie się opitolę bo wolę sama własną maszynką z lusterkiem :)
  5. Hebanova kuzynka wytrzyma wszystko na pewno :) a i dzidzius bezpieczniejszy jak ona w szpitalu. Szkoda że taki podział jest bo nie powinno być według mnie czegoś takiego tym bardziej że to właśnie mniejsza ciążą powinna mieć szansę na lepszy szpital z lepszym zapleczem dla dziecka. Co do rozstepow to moje zdanie jest takie że żaden krem nie pomoże. Jak mają wyjść to wyjdą. Ja mam obecnie 3 sztuki i wszystkie bordowe takie. Nie wiem też w sumie czy znikną bo z piersi mi nie znikły po Mateuszu.
  6. Sopfie dobrze że napisałas bo bym nie zobaczyła sama bo gapa ze mnie :) odpisałam :) i dzięki za życzenia dla smyka :) torbę miałam właśnie pakować ale mąż mi się rozleniwil i powiedział że jutro spakujemy. Za to ściągnęłam karton ubranek z tamtych wakacji i zrobiliśmy z Mateuszem rewie :) wychodzi na to że muszę tylko parę koszulek kupić i trampki bo we wszystko wchodzi bo miał kupowane na wzrost tak więc zaliczy dwa sezony bez problemu :) kaskam jak bym zapomniała potem napisać to powodzenia w środę :) a jutro sobie odpoczywaj na oddziale ile wlezie :) no i czekamy na info o dzidzi :)
  7. Kociakowa witaj :) ja bym imienia nie zmieniła :) 2 lata temu byłyśmy w ciąży też rodzinnie i oba Mateusze są bo nawet nie gadalismy wcześniej o imionach. Teraz znów chodziłysmy razem ale już inne imiona :) szymkow mam 2 w rodzinie i to bliskiej i nie przeszkadza nikomu :) spóźnione najlepszego z okazji urodzin! Ja też mam 23 lata :) w tym roku 24 ale to na samym końcu roku.
  8. bry dzień.. nie było mnie od soboty więc nadrabiam :) dzieć szczęśliwy po imprezie najbardziej podobało mu się odpalenie torta. Co to była za radość :) dostał ekstra konia na biegunach i się na niego napatrzeć nie może po za tym zabawki do piasku w stylu ogrodnika i basen rozmiarów takich że i ja ze starym się zmieszczę wczoraj miałam wpaść na chwilę ale jak rodzice pojechali to poszliśmy zbiorowo na drzemkę bo siedzieliśmy przeszło do 1 w nocy a młody padł o 22 z nadmiaru wrażeń :) a mieliśmy dać mu fory żeby się właśnie sam położył a on chwilę dłużej i myk na bok :) z rana już na pobraniu krwi byłam (chyba już ostatnim zresztą) no i zaraz idę już z pralki wyciągać bo piękna pogoda to na dwór wyrzucę. a potem może jakieś foto się uda wrzucić :) jagoda mi to wygląda na rwę kulszową :) młode uwaliło się na jakimś nerwie czy coś i dlatego.. mam to samo co parę dni że sie podnieść lub wyprostować nie mogę bo ból straszny! mi pomaga masaż małża albo nasmarowanie miejsca amolem na rozgrzanie :)
  9. kaskam ja pochłaniam grycana czekoladowe i to w litrach :) rekord to 3,4kg w miesiąc a ogólnie 9 na plusie więc jest super :) brzuch u mnie opadł ale delikatnie więc jeszcze się zataczam.. i wiecie co nawet się lepiej czuję.. krocze mnie nie ciągnie już spory czas :)
  10. Izzys mój małż to samo! Nawet czasem przychodzi i mówi upiekła byś zakalca :) a ja normalnie nie mam ręki do ciast! co bym nie robiłą to i tak nie wyjdzie.. chyba ze 4 razy od początku kucharzenia nie wyszedł mi zakalec a gastronomem jestem .. wstyd.. no ale inna specializacja więc zawsze się bronię :) idę torta stroić.. jak mi wyjdzie to wam pokarzę :)
  11. anginka nie wiem jak ten ale ja mam Espiro Atlantic i Espiro Jet i jestem z tej firmy bardzo zadowolona :) oto moje dziecię i miska po kremie do tortu :)
  12. bry.. ja od rana na nóżkach i działam w kuchni.. tort gotowy prawie bo czekam aż krem przystygnie trochę i będę biedronkę malować :).. sałatka zrobiona.. i zebra upieczona choć opadła mi i za pewne pędzie zakalec :(.. no ale trudno drugiej robić nie będę bo i taką zjedzą.. reszta jutro z rana na świeżo i będziemy się gościć :) asiabambo to co przeczytałam to normalnie szok.. Mąż był taki sam przed ciążą?! .. czy teraz taki się zrobił że Ciebie to się zajezdzić powinno?! normalnie wziełabym za ucho i postawiłą do pionu! ja ze wzglądu na problemy w pierwszej ciąży teraz jestem praktycznie od 10 tyg na zwolnieniu i nie słyszę żadnych komentarzy na ten temat! Jeszcze prędzej słyszę że dobrze że w domu jestem bo mąż wie co się u mnie w pracy dzieje (pracowaliśmy razem na jednaj stacji teraz on po awansie prowadzi inną ale że to jedna firma to się wszystko wie) i wręcz jest z tego zadowolony ze jestem w domu! Obowiązki domowe ma jak każdy i nie wybrzydza że jest po pracy lub że zaraz wychodzi. Wie dobrze że im brzuszek większy tym mi ciężej więc jak jest w domu to on się bawi czy nosi Mateuszka (tulak mały lubi czasem jak się go przytula tk dłużej na rękach :)). On go kąpie bo wie że nie wskazane abym dźwigała itp.. od samego początku jest bardzo pomocny. Dziwi mnie podejście Twojego męża i ja bym tego raczej na hormony nie zwaliła tylko prędzej na teściową bo może to ona tak go buntuje?! Namawiać Cię do rozstania nie będę bo nie ma sensu.. najpierw trzeba spróbować się dogadać a jak to nie pomoże to może przejży na oczy jak rzeczywiście zostaniesz z Miśkiem u rodziców. Tulę Cię kochana! Trzymaj się! Anginka dobrze że już wszystko z maluszkiem ok! Ola jak się czujesz?! maluch się rusza? podjadź na izbę na ktg może co?! będziesz spokojniejsza! Dusiula bdobrze że to wszystko już za wami! I Niunia zdrowa jest i już z wami :)
  13. Lenia mam i tylko czytam co piszecie .. :(
  14. Anmiodzik ja uwielbiam nabiał ogółem i po urodzeniu Mateusza jadłam i pilam dalej tak jak wcześniej. Dziecko wysypane a pediatra wciąż swoje że to rumień noworodkowy. No ale ile można? W lipcu pojechaliśmy na wakacje i młody się poprawiał z dnia na dzień. Skóra wyglądała jak skóra a nie skupisko wysypki i zaczęliśmy kombinować z mężem i wyszło że podczas urlopu nie jadłam nic z mlekiem :) i sami stwierdziliśmy skaze co zostało potwierdzone przez pediatrę wreszcie dlatego teraz mam zamiar uniknąć kluskowi cierpienia i odstawic od razu a po pewnym czasie dopiero wprowadzić :) ogólnie jest tak że to co zjesz Ty to zje i młode z Twoim mlekiem :) więc uważamy co jemy żeby łatwo było się kapnac co ewentualnie uczula.
  15. Rany ale gonicie! Normalnie nie normalne to na majówkach :) dziec mi padł na drzemkę i teściowa namówiła mnie żeby już dziś zacząć tak więc obie zrobiłysmy biszkopt do tortu i się piecze właśnie :) może wieczorem ta zebre zrobię to jutro zostanie mi sałatka i sprzątanie a reszta na sobotę. Sama nie wiem.. Witam nowe majówki :) życzę miłego pisania z nami :) co do jedzenia po porodzie to mam zamiar ograniczyć głównie mleczne rzeczy wzdymajace i mocno smażone :) tak jak z Mateuszem i powinno być ok :) a mężowi i pierworodnemu nic nie szykuje bo teściowa o nich zadba :) gotujemy na przemian ale w większości i tak mnie uprzedza żebym mogła odpocząć. Na zimno zawsze pomagał mi właśnie kuchenny zmywak i pasta do zębów :) tak więc polecam :) pogoda różna. Była nawet chwilowa zamiec śnieżna :) a teraz piękne słońce ale wieje strasznie.
  16. chantrel jak patrzę na Twoje suwaki to się bać zaczynam że i mnie czeka 3 muszkieterów ale poczekamy trochę to może i staremu dziewczynka wyjdzie :) izzys Ty wypieki a ja juz od rana poprasowałam to co ściągnełam wczoraj ze strychu więc mam luz już :) jutro czeka mnie siedzenie w kuchni bo będzie Zeberka robiona i tort dla bąka na 2 urodziny bo robimy w sobotę :) no i sałatka a reszta już w sobotę ..
  17. Bry znów wstaje :( co godzina i czuje się jak worek sako po przejściach. Może drzemka się uda po południu JUSTI witaj i pisz często :) No i co fakt to fakt u nie też się najlepiej śpi jak małż pójdzie do pracy :)
  18. Ola weź sobie ciepłą kąpiel powinno troszkę ulżyć na tą skałę.. no i leż z nogami wyżej.. co do wczooraj to i ja miałam taki miły wieczór.. jak dzieć padł to myślałam że sobie posiedzimy czy poprzytulamy bo ja lubię się tak uwalić na Marcinie i on mnie w tedy po głowie drapie i zawsze tak nam fajnie i pogadamy i w ogóle.. a ten poszedł do kompa i 2h wybierał fotel do pracy bo połamali :( nosz karwa.. na dodatek w dzień wzieli się z teściem za przewracanie karpy po drzewie co by dobrze obeschła i do pieca i ten mądry chciał sprawdzić czy suche drzewo w środku i strzelił siekierą w mniejszy odłam i to się oderwało i z pędę strzeliło mnie w głowę.. siedziałam 4 m dalej jak nie lepiej ale i tak bolało.. dobrze że widziałam ze to leci bo tak bym w czoło dostała..
  19. a u nas małż napalony a ja za to ciągle ostudzona :(.. mam ochotę ale jakoś mi brzuszek przeszkadza i się skupić nie mogę na tym co trzeba :( więc dupa mi z tego wychodzi. idę pranie wieszać i kniżke poczytać trochę puki dzieć na drzemce..
  20. Hej mamuśki! Ja od rana na nogach i już bazar zaliczyłam bo potrzebowałam skarpetki do szpita i majtki na po.. bo po domu chodzę na boso w skarpetach i mam tak schodzone że aż wstyd.. no i młody już ma zaopatrzenie na urodziny zrobione :) będzie klimat Myszki mickey i kubusia puchatka bo kupiliśmy mu taki kolorowy obrus i czapeczki, baloniki i inne pierdoły a niech ma :) Sopfie a ja już myślałam że nam Michałka pokarzesz! :) Kasia nic tylko się cieszyć jak poród zaczyna się od skurczy :) a jak masz w miarę blisko do szpitala to jedź dopiero jak zrobią Ci się co 5 min i regularne! :) dziś wstałam 2 razy bo mnie jakoś mocno ścisneło ale też i dużo na wieczór wypiłam to i biegałam :) rozbudzać się nie rozbudzam bo do łazienki idę po ciemku i nawet światła w wc nie palę.. wszystko po omacku wręcz na śpiocha :) dziś spało mi się fajnie bo się z małżem stronami zamieniłam i poszłam od ściany :) Leżaczek bujaczek posiadamy taki (1 na liście): LeĹźaczek pełna regulacja 4 kolory wys. kurier (1003612957) - Aukcje internetowe Allegro miał być inny.. bo inny upatrzyłam a inny kupiłam w sklepie .. nie ma to jak skleroza ciążowa :) ale i tak mi się ten podoba :) Karuzelka według mnie potrzebna dopiero na 2 miesiąc bo teraz to młode będą długo spały i jeszcze nie będą reagowały an to co się kręci wkoło nich :) Więc macie czas na wybór :) My mamy po młodszym karuzelkę już uprana tylko misia przyszyc jednego bo rzepkę stracił i będzie dobra :) nie mogę znaleść zdjęcia z całą a się lepiej komponuje niż kawałek Canpol babies - akcesoria dla niemowląt - Karuzela pluszowa misie czarodzieje
  21. Kaskam ja tylko wyraziłam swoje zdanie. Mam do tego pełne prawo. I mam wrażenie że to właśnie koleżanki przedstawiły Ci straszna wersję porodu i dlatego się boisz. Nie znam takiej fobi ale ok każdy ma jakieś leki w życiu i obawy. Zrobisz jak zechcesz to Twój wybór i ja Cię na pewno do zmiany decyzji nie będę namawiać bo jak dla mnie jesteś poprostu uprzedzona a nie się boisz. Bo masz zdrowy organizm i możesz przejść poród naprawdę delikatny. Ja fakt miałam light na porodowce ale szyto mnie 1.5h bez znieczulenia i to jest przeżycie! I mimo to nie poddaje się i teraz też chce rodzic normalnie. I mimo iż swoje wycierpialam to właśnie wstałam po 2h żeby zająć się młodym bo im szybciej człowiek wstanie tym szybciej dojdzie do siebie. Jak dla mnie nie ma sensu się piescic nad sobą. Kasia to rzeczywiscie nie fajnie. Mój miał 4 miesiące i wszystkie jedynki. Wyczytalam w necie o tym wszystkim co piszesz i mylismy ząbki 2 razy dziennie, młody dość długo wstawał na mleko w nocy bo i karmiłam do 10msc ale udało mi się potem zamienić to właśnie na wodę. Od pewnego czasu miałam problem bo się rozbiorowal i poszły soki bo nic jeść nie mógł i woda nie wróciła ale na szczęście młody też przestał wstawać w nocy i po problemie. Teraz też 2 razy dziennie myte są zęby i nie mamy problemu jak na razie odpukać. Szkoda że was nikt nie poinformował bo ja to chodziłam i o wszystko trulam tyłek pediatrze. Mam nadzieję że nie przeniesie jej się to na stale zęby! I że wreszcie uda się wyleczyć te. Nie ma nic straszniejszego niż tak małe dziecko cierpiące na zęby! I nie masz się co obwiniać bo to nie wasza wina że nie wiedzieliście bo pediatra sama powinna was o tym informować!
  22. Kaskam jak dla mnie trochę przesądzasz. Po cc będziesz do siebie dłużej dochodzić i rana może się paprac i długo goić. Po za tym po porodzie sn wstajesz po 2h a po 2 dniach jesteś z dzieckiem w domu. Poród sn wcale nie jest taki straszny tylko trzeba uwierzyć we własne siły a nie nastawiac się nie wiadomo jak wielki ból! Przecież tyle kobiet rodzi codzień naturalnie i nie narzeka bo nawet jak boli to jak się zobaczy ta kruszyne na brzuchu to wszystko przechodzi od razu! No i jak by takie straszne to było to kobiety by w kolejne ciążę nie zachodziły!
  23. Ja się kawkuje w kuchni. Mam normalnie takiego lenia że mi się nic nie chce nawet na dwór mi się iść nie chce ale wyjde na trochę żeby młody poszalał. Słonko ładne ale chłodno jest. Mateusz się dorwal do zabawek z których wzrósł typu gryzaki czy piłki miękkie z grzechotka i nie chciał odejść. Mam nadzieję że wojny nie będzie o nie! Wy tu o porodach a ja nadal torby nie spakowałam! Ale po niedzieli już spakuje ale najpierw młodego urodziny zrobię bo potem to już będę zagracala pokój torbą.
  24. Ewa osłona jak najbardziej. Jak miałam antybiotyk w listopadzie to mi Linex forte bodajże przypisała na osłonę właśnie. Izzys gratulacje dla kuzynki :) Sopfie już pewnie się będzie do domu zbierała jak urodziła sama i wszystko jest ok więc może dziś się czegoś dowiemy :)
  25. Kasia ja dobrze rozumiem że jej się tak mleczaki sypią? Biedna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...