Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. tinka_20jak wróce wieczorem to Wam opisze co mi lekarz powiedzial o badaniu serduszka a dokladnie o sluchaniu czy bije. oki doki czekamy :)
  2. No wiecie.... każdy lekarz ma też swoje przyzwyczajenia... mój należy do tych co trzymają sie tych wytyczonych terminow usg... no ale sądze że jak go poprosze to zrobi mi wcześniej :)wkońcu jeśli się martwie nie może mi odmówić :)
  3. no jak brzuszek urosnie to napewno inaczej bedzie patrzec.... no ale tak... to student wiec tym bardziej musi szalec skoro koledzy sie bawia.... no ale to ze ci powiedzial ze przeniesie sie do kumpla to dla mnie przesada.... w szczegolnosci ze jestescie malzenstwem... a w malzenstwie sie wspiera a nie ucieka... zauwazylam...ze Adi jak cos przeskrobie... wsciekam sie na niego,placze i takie tam to on potem spi niespokojnie, wierci lub tak jak wczoraj ma ataki ze go serducho boli...
  4. a no to dużo wytrwałości życze... już ci nogi puchna... szybko... z tego co wiem... ja zaczynałam taki pamiętnik pisać ale za dużo przepuściłam.. potem zobaczylam właśnie to co mi pokazałaś... gdybym wcześniej to zobaczyła to bym go prowadziła.. teraz to już na to troszke za późno... :( dobra ide się położyc...
  5. littlemum wiem że nie ma zagrożenia dla dziecka jek się robi często usg... ale nie jest tez udokumentowane że nie szkodzi.. nie każdy jest taki sam... no a co do bólu głowy... nie chce za dużo brać leków... pije bardzo dużo...a spać za długo nie moge bo wtedy dopiero głowa mnie boli... Dziś jest troche lepiej... no ale głowa pewnie boli mnie od tego płaczu... Aha.. tak sobie myslałam o zachowaniu Adriana... no i wymyśliłam pewną teorie... zaważyłam że moja kierowniczka (bo na czas gdy jestem na zwolnieniu on przeniusł się na mój sklep) go nie lubi.. tzn. przyjaciółka jej powiedziała że Adi prosto w oczy powiedział jej że ma ją (kierowniczke) w dupie... jak on mógł tak powiedzieć skoro nie wie która to jej przyjaciółka no i o takich sprawach nie mówi się obcym osobą... no i teraz jak może mści się na nim w pracy... i czepia o wszystko.. no i może Adi właśnie nieświadomie odreagowuje to w domu...
  6. katuś.. szkodzi...(tak czytałam) więc lepiej nie spać w tym samym pomieszczeniu... juz to wklejałam tutaj... co wolno czego nie w ciąży: ...urządzać pokoik? Raczej nie. Choć nie ma pewności, czy powszechnie używane emulsje i emalie mogą przyczynić się do uszkodzeń nienarodzonego dziecka, malowanie nie jest zajęciem dla Ciebie. Nie powinnaś nawet przebywać (ani nocować!) w świeżo malowanych pomieszczeniach. Wiele farb zawiera ołów, a niektóre także toksyczną rtęć.
  7. hehe mam taki pistolet :) nawet teraz podczas remontu ojcu sie przydal
  8. no to że musi być najsztywniejszy to ja wiem... wkońcu będzie musiał wytrzymać ozdoby no i oglądanie... najpierw zaczne od kupienia ozdób no i musze się zastanowić jaka ma być forma tego albumu :)
  9. hehe katus nie przesadzaj... ja uważam że warto spróbować zrobic cos od siebie... :) a nuż widelec okaże się że mamy do tego talent :)
  10. Hej dziewczyny.... Od dawna zaglądam tutaj i podglądam wasze dzieła.. :) sa przepiekne.... No a teraz gdy spodziewam się dziecka postanowiłam że moje maleństwo załuguje by mieć taki piekny album (wiem że nie łatwa droga przedemną ale dam rade) Na szczęście nie będe zaczynać od podstaw ponieważ jakiś czas temu zajmowałam się robieniem stroików i innych dekoracji które przydawały się w domku... pozostanie tylko dokupienie paru niezbędnych rzeczy :) Mam tylko problem bo nie wiem jaki papier najlepszy jest na strony... no ale to dlatego że jeszcze nie miałam okazji pochodzic po papierniczych i sie zorientować :) Mam nadzieje że uda mi się za to zabrać i wyjdzie z jakimś efektem... :) tak więc bede was tu dalej śledzić ;) no i doszkalać się na innych stronach www :)
  11. No wiesz... nie tak szybko... bo pewnie zauwazyłaś że do takiego projektu potrzeba troszke pierołek... Wyniki wyszukiwania - Aukcje internetowe Allegro
  12. No tak.. zrobiłam sobie na sniadanko moje ulubione musli z mlekiem... zasiadłam do posiłku... przełknęłam pierwszą łyżke... i już się najadłam... moje ukochane musli już mi nie smakuje :/ No ale wczoraj zrobiłam mały postęp.... zjadłam kanapki z szyneczką... :) jakas nowość... :) heheh No ale zmieniaczki juz na obiad sie gotują.... tak więc dziś objadam się ziemniaczkami i gołąbkami :) Przy okazji czekam na mame bo nie widziałam jej od 6 czerwca (byla na urlopie) a juz się stęskniłam... tyle do powiedzenia jej mam... ah... :) gorzej niż małe dziecko...
  13. :) Dałaś mi o czym myśleć... :) No i wymyśliłam.. zostaje przy swoim albumie... a jak będe chciala jakieś miec nagrania to zawsze może byc zapisane na płycie i w album włożone... No ale i tak pogadam ze znajomym co zajmuje sie grafika komputerową ... może poleci mi jakis program lub zlece mu ałe zadanie :)
  14. No tak... tu masz racje... o tym nie pomyślałam... scrapbooking komputerowy
  15. No a ja pójde 2 lipca do lakarza to się dowiem kiedy bede miała usg ... :) Dobra zaraz wracam bo nigdy nie odejde od kompa a maleństwo już chce jeść... i to bardzo :)
  16. Agmi... now łaśnie ostatnio jak bylam u lekarza (11.06) pytałam lekarza czy zrobi mi usg. Polecał żeby poczekac jeszcze troche... no i powiem ci szczerze że mimoże bardzo bym już chciała je zrobić bede na tyle cierpliwa żeby zobaczyć naprawde wtraźną różnice bo od ostatniego maleństwo powinno sporo urosnąć :) A co do albumu... już od miesiąca o tym myśle i nie wiem jak zacząć :) Jakos interaktywny album mnie nie przekonuje....wole mieć coś co będe mogła wziąść do ręki :) Jako pierwszy album to kupiłam takie coś... (różowe bardziej mi się podobało niż niebieskie :) Wielka Księga Maleństwa
  17. Coś na miły dzień... :) A to drugie stworzonko które bliskie było mojemu sercu ale niestety mój były nie pozwolił mi jej ze soba zabrać... :(
  18. Hej dziewczynki... dopiero wstałam... Rano tak mnie glowa bolała (po 5:00) że nawet nie wiem kiedy zasnęłam. No dobra ale teraz po kolei..... Tinkuś.... cudne maleństwo... gratuluje.. mówiła żebys niepotrzebnie sie nie martwiła... a mąż może pomyśli....zastanowi się i znów na jkiś czas będzie spokój. Teraz tak.. co do usg... wiecie że nie jest wskazane za dużo razy robić usg... Nie wiem czy wklejałam... ale jak tak to macie jeszcze raz: Ile razy w czasie ciąży powinnam zrobić USG? Zgodnie z zaleceniami konsultanta krajowego ds. ginekologii i położnictwa kobieta w ciąży powinna przynajmniej raz zrobić badanie ultrasonograficzne między 18. a 22. tygodniem. Ultrasonolog sprawdzi, ile trwa ciąża i czy dziecko rozwija się prawidłowo. Jednak położnicy zlecają mamom trzykrotne badanie USG: pierwsze między 11. a 13. tygodniem (choć czasem USG wykonuje się nawet ok. 8. tygodnia), drugie między 20. a 23. tygodniem, a trzecie między 30. a 33. tygodniem. W razie potrzeby lekarz może zlecić dodatkowe badanie. prof. dr hab. Bogdan Chazan, ginekolog położnik Dobra..co do tego wirtualnego albumu... fajne.. no ale ja sobie obmysliłam inny plan.. :) a mianowicie jak obejrzałam na forum, jakie piękne dziewczyny albumy robią postanowiłam że sama zrobie (spróbuje) http://parenting.pl/nasze-hobby-czas-wolny/122-album-na-zdjecia-inaczej-czyli-scrapbooking.html. Mam troszke pierwdołek i ozdóbek bo robiłam stroiki i inne dekoracje do domku... teraz jakos mi się nie chce... a chyba musze zacząć bo to odstresowuje albo zaczne znów rysowac... Dobra ide cos przekąsić.... głodna jestem... wczoraj na kolacje upiekłam sobie na szybkiego mrożona pizze... ugryzłam kawałek i oddałam bratu... ble... Dobra ide ... oczywiście bede tu czuwać
  19. Zajrzałam przed snem... poczytałam i uciekam. Na dobranoc chcialam tylko napisać że gorzej wściekła byc juz chyba nie moge. Glową to chyba zaraz w ściane walne może bedzie mniej boleć. Jestem tak głodna że brak słów. Krzyż mnie boli i ledwo chodze. Adrian mnie wkurwił na maxa... bo on zmienił swoje ostatnie zachowanie i nie widzi nic w tym złego że dziś mi nie odpisywał na smsy i całą resztą. Musiałam normalnie wyjść z domu i poszłam do przyjaciółki. Adi w tym czasie poszedł do samohodo po tabletki bo źle sie poczuł..... no i po 30 minutach pisze że ja biedna... ledwo chodząca, osłabiona z glodu mam po niego zejść bo boi się że zasłabnie.... no tak jak źle się czuje to odrazu wie gdzie napisać.... No dobra a teraz ide cos zjeść i do łóżka.... P.S.... Dziewuszki...chciałam jeszcze tylko jedno wam napisać.... to że znalazłam się na tym forum i to że moge z wami tu porozmawiać, doradzić, pomarudzić to teraz dla mnie bardzo wiele... :) dziekuje wam za to kochane :****
  20. A może i się boi.... a ja dalej czekam... jedzie już ponad pół godziny a zawsze droga zabiera mu z 10 min..... z tego glodu az mi zimno... :/ Normalnie poszła bym sie już wykąpać i połozyć ale tata szpachluje ściany jeszcze..... Co do facetów... ja już nie chce sie denerwować więc staram się nie myślec o ich wyczynach.... a może po prostu mają juz dosyć tego że my teraz eszcze bardziej delikatne jesteśmy niż zawsze.... ...a najgorzej mnie wkurza że oczywiście mi nie odpisuje ..... kurcze głowa mi już pękać zaczyna,...a dopiero niedawno przestała boleć...
  21. tinka_20Mi sie wydaje, ze On mysli ze ja juz udaje. A jak dzis jechalismy samochodem i nagle dostalam odruchu wymiotnego. To zdziwiony, ze jak to w samochodzie? a przeciez to zupełnie normalne że w samochodzie możesz mieć odruchy wymiotne... jaktaki zdziwiony niech sobie poczyta w internecie na temat ciąży, dolegliwości itp
  22. NuSiAaa

    cześć

    hej miska... witamy na najlepszym forum w sieci... :) mam nadzieje że równie miło jak my bedziesz spędzać tu czas :)
  23. Cebula tez mnie drazni... a ja właśnie do swojego napisałam co z nim a on... no dopiero będe wyjerzdzać od mamy... :/ nie ma to jak obiad o 21 :/ No widzisz.... ja tez go ciągle chwialilam a ostatno prawie wszystko co robi działa mi na nerwy
  24. Oj ja tez bym się wściekła jak bym przyszła na wyczekiwane usg a tu nici z niego... no ale dobre i to że na jutro przesunięte masz a nie np. za tydzień. Co do twojego męzulka.. no niestety...faceci nie pomyslą czasem... taka ich natura ..juz ja wiem cos na ten temat bo od 17 czekam aż chrabia wróci z pracy i mi papu przywiezie bo z glodu zdycham a on oczywiście nawet nie napisal że jedzie do rodziców jeszcze... no to fajnie że mrożonki które miał mi kupić na czarna godzine bedą jeszcze zdatne do jedzenia :/ A co do tekstu... " a ty nie możesz?" to ja często też to słysze... ja go o cos prosze np. smażenie a on "a ty nie mozesz" a wie przecież że go o to prosiłam bo mi słabo i moge paść w każdej chwili... :/ tak to już z nimi jest.. pomyśli dopiero do niego dojdzie i albo przeprosi albo będzie udawać że nic się nie stało lub że ty po prostu przesadzasz... bo jesteś przewrażliwiona... ;p
  25. No to ja czekam... Kata... jak by co w mojej galeri zamiesciłam fotke mojej psinki byłej... mówiłam że jak znajde to ci pokaże to pokazuje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...