NuSiAaa

aha no a co do brzuszka.... no więc wczoraj założyłam inna piżamke... a mianowicie codziennie spałam w koszuli a wczoraj założyłam krótkie spodenki i koszulka obcisła (no ale nie bez przesady) no i mój Aduś do mnie tak... "kochanie nie obraź się ale przytyłaś... tzn... brzuszek ci urusł " no i teraz chodzi za mną i powtarza że jestem jego grubaskiem :P

katuś ale nie przesadzaj z piciem wody gazowanej bo potem dziecko będzie miało kolki (i tak będzie miało ale nie takie mocne) ... ja niegazowanej wody wogóle nie kupuje tylko pije przefiltrowaną... no a jak juz kupie wode kinge pienińską (tą zieloną) jest smaczna... ani gazowana ani niegazowana :) akurat :)

jeszcze dowiedziałam się że mój brat (który jest w Islandi) miał jakiś wypadek... niby nic groźnego ... no ale szczegułów nie znam... :( właśnie usiluje sie dowiedzieć czegos od jego dziewczyny... wiem tylko że cos mu na ręke spadło (pracuje na budowie) i teraz siedzi w domu

No ja też nie panikuje.... no ale ... no wiesz... już jestem przyzwyczajona do nich... :) No i myślałam nad płatkami...myślałam no i wkońcu nasypałam sobie 3 rodzaje płatków w jedna miseczke :)

tinka_20Musze isc po globulki, bo lekarz mi przepisal na wszelki wypadek. bo za tydzien jade nad morze a tam zawsze mi sie cos przyplacze.I mieli mi sprowadzic, a krem przy okazji. Mam oliwke taka na rozstpy, ale jest za tłusta i zapach za mdly. a ja kupiłam sobie ostatnio oliwke johnsona o zapachu kwiatowym (w żelu) i zawsze po kąpieli nakładam na mokrą skóre tak więc rano jeszcze jest dobrze nawilżona.. No i czytałam że na początku jak nie ma się kremu na rozstępy to właśnie żeby się smarować oliwką na mokre ciało (tzn. biust, brzuch, uda i pośladki)

tinka_20Nic mi nie mow, czekalam jak wstanie maz zeby zrobil jajecznie, bo on w domu robi naj.... Zrobil, dziubnelam ze 3 razy i podziekowalam. no właśnie jajecznice też rozważałam... Oła ... rano mnie brzuch bolał (tzn czułam kłucie w podbrzuszu), a teraz coś mnie zaczyna jakby kłuć koło piersi bliżej pachy... boże każde takie dziwne uczucie mnie niepokoi... wczoraj jak się kąpałam to się wystraszyłam ... bo zawsze jak leże w wannie to jest ok a wczoraj czułam się tak jak bym sobie wszystko w brzuchu naciągała:/

tinka_20A ja musze isc do apteki po krem na rozstepyi. ale tak mi sie nie chce ubierac, ze szok. a t tak pilnie teraz musisz po niego iść?? ja jeszcze nie używam kremu na rozstępy tylko oliwke dla dzieci...

Ehm... kobieta w ciąży zmienna jest... ;p poszłam po ciacho a nalałam sobie mleko i teraz mysle z jakimi płatkami zjeść.... :) a tak wogóle mam ochote na twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewka

Ehm.... jeszcze 8 dni.... bosz... nie moge się doczekać kolejnej wizyty u lekarza... Dobra ide napaść na lodówke... widziałam tam kawałek tortu

No tak ale za to można być przewrażliwionym pod innym względem... a zresztą... o czym my tu piszemy... jeszcze jednego dobrze nie urodziłyśmy a myślimy już o drugim :)

tinka_20I tu Twoj lekarz ma racje, ale my pewnie przy następnym dziecku już będziemy zachowywać sie inaczej. no powiem ci że nie koniecznie... kilka moich koleżanek mimo że jest w drugiej ciąży bardziej panikuje niż w pierwszej ;p

Aha.... jejuś... zjadla bym coś... a w lodówce nie ma nic ciekawego :/ na dodatek czekam na kuriera i nie bardzo moge wyjść na zakupy....:(

tinka_20Wiesz Nusia ja to juz sama nie wiem co mam myslec. Jeszcze teraz dopisalam jedno pytanie o tarczyce. Mi to sie wydaje, ze za duzo czytam i mam takie schizy, ze zaczynam glupiec. Kolezanki chodza prywatnie i kazda wizyta to usg, badania itd. Nie sadze, zeby to bylo dobre, ale czasem przychodza takie pytania. Ja ostatnio jak byłam u lekarza zadałam jedno z takich w wlaśnie pytań z serii "martwie się" i lekarz mi powiedział żebym skończyła czytać te głupoty i że to on jest lekarzem i on pilnuje żeby moja ciąża przebiegala prawidłowo (Adrianowi również to powiedział) No a od którego tygodnia możesz się zapisać do tej szkoły??

A tinkuś...co do twojego pytania do ginekologa.... Ja badania miałam robione 25 kwietnia . Nie bire żadnych witamin. A następnąwizyte mam teraz u lekarza 2 lipca i ide do niego z wynikami.... Ja przez pierwsze miesiące też nie jadłam mięsa...dopiero ostatnio zaczynam... uważasz że też powinnam się martwić anemią??

tinka_20Czesc w ten pochmurny poranek!!! Mam do Was od razu pytanko jak tam Wasze brzuszki. Bo ja przez caly dzien to mam, a rano to jest plaski jakbym nie byla w ciazy? Czy Wy tez tak macie. Dopiero jak sie najem to cos widac. Dzis mialam straszny sen, az musialam obudzic meza, zeby mnie przytulil.Tragedia!! Zaraz musze sie wziasc za sprzatanie, ale mi sie nie chce:((( jak tam brzuszki... no właśnie z rana jest mniejszy.... no ale to pewnie też sprawa że przez cała noc jedzonko się ułożyło.... A co do tego snu... rozumiem cię... ostatnio też tak miałam tyle że nie miałam do kogo sie przytulić :( Aha...co do naciskania brzucha... nie przesadzajcie z tym naciskiem bo jeszcze sobie jakąś krzywde zrobicie...

Jakiś dziwny spokój tu ostatnio jest... :) Głowa zaczyna mi pękać :( masakra.... no i znowu głodna jestem :p Dobra ide sie położyc i cos pochrupać :)

no ja w dzień jak poszlam do lekarza ..i potwierdził ciąże spalilam po wizycie ostatnie dwa papierosy i więcej nie zapaliłam..myślałam że bedzie mi gorzej żucić no ale nawet mnie nie ciągnęło... bo jak patrzałam na papierosa odrazu odruchowo widziałam dzidzie... Nawet kawe odstawiłam.. ale teraz jak jestem w II trymestrze zaczęłam ją znowu pić ... :) bo znowu mi smakuje

tinkuś... z cola jest tak samo jak z kawą i herbatą.... jak ktoś pił ją to nie może z wszystkiego zrezygnować tak nagle bo to bardziej szkodliwe niż jak co jakiś czas sie troszke napijesz.... no i jak ci cos zalega na żołądku to właśnie filiżanka coca coli wypita duszkiem (ale taka świeżo otwarta) odrazu pomaga... bo albo ci sie odbije albo zwymiotujesz i odrazu lepiej :)

hehehe... ja też nie...no ale jak to wszystkie mówią...jak przyjdzie nasz czas to będziemy wiedziały co robić...

no uprzeć się bedziesz musiała.....ale żeby przeć

nie mam pojęcia... po prostu trzeba sie dowiedzieć... :)

Najlepsze pozycje do porodu

Nie jeszcze nie rozmawialam na ten temat... o ale czytałam na ten temat i ta pozycja jest wlaśnie mniej bolesna i jest mniejsze prawdopodobieństwo że krocze ci pęknie (tak czytałam) no ale zależy też od szpitala.. czy nich jest taka możliwość...

bo te błonki są grube i twarde.... więc po co sobie smak psuć jak można obrać... a nie ma z tym takiego problemu :) kurcze aż sobie na to ochote narobiłam :) RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna

agmiHej, to chyba to!! A bardzo chciałam to zjeść jeszcze raz i nie wiedziałam, jak się nazywa. Dzięki ale wiesz że to rozbierasz na części pierwsze jak się je... nie je się tych błonek co rozdzielają cząstki.. :)