Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. Witam... widze że ostatnio zastój tutaj straszny... wszyscy pozajmowani czymś innym... jak zaczynałam wędrować po forum tutaj to rozmowa wrzala a teraz cisza... :) Co tam u was mamusie w te ciepłe dni ?? Ja ledwo żyje ... z domu co najwyżej wychylam się po 18 jak juz chłodniej jest... no chyba że siedze na balkonie z mokrym ręcznikiem na karku A tak pozatym moje drogie chciała bym was zapytać o jedną rzecz... a mianowicie czy któreś z was rodziły w szpitalu w zdrojach?? Chyba popadam już w lekka paranoje bo potem nie chce wszystkiego na ostatnią chwile załatwiać... :) A tak pozatym... :) dzidzia rośnie :) ostatnio usłyszałam po raz pierwszy bicie serca mojego maleństwa.... no i chyba mu/jej się to nie podobało że podsłuchujemy bo kopało..chodź ja tego jeszcze nie bardzo czuje..no albo czuje ale nie wiem że to maleństwo mnie kopie. Pozdrawiam...
  2. Masz racje :) hehe jednak ja wole wiedzieć co to za urwis rośnie we mnie i ciągle domaga sie jedzenia :) Dobra ide posprzatac a potem zająć sie swoim wyglądem..wymysliłam sobie że pobawie się dzis w fryzjerke i wezme sobie włosy potraktuje karbownicą... no i pomaluje wkońcu paznokcie bo jakoś nie moge sie za nie zabrać... tylko pozostaje jeden problem...poszukiwanie pilniczka do paznokci...grr...przeklęty remont..jak do końca lipca skończymy to chyba bedzie cud :/
  3. Twoja mama ma racje... :) No a ja w sierpniu jak się dowiem jaka to płeć (o ile maleństwo nam na to pozwoli) to juz na 100% bedzie wiadome :) Nie moge się doczekać..przecież ten miesiąc czasu bedzie sie dłuzyć jak jasna cholera Ehm..trzeba by było wziąść sie za sprzątanie... ale tak mi sie nie chce... aha...póżniej postaram ci sie wysłać foteczke mojego brzuszka..ostatnio się sporo powiększył.. :)
  4. jak ja bylam na pierwszym usg to mierzył od główki do pupy... no i znów gorąc za oknem... :/ no ale niby od niedzieli znów ma padać.... no zobaczymy... dziś musze wybrać się na działke pozbierać znowu porzeczki.... będzie trezba się tłuc tramwajem :/ a tak właśnie patrze że suwaczek zmieniłaś... :)
  5. no kobitki dobiegamy do 100-nej strony naszego wątku
  6. No to się rozpisalaś... no ciekawe.. bo jak to opisuja w mojej książce i na różnych stronach w 19 tygodniu dziecko mierzy 15 cm (oczywiście to jest przybliżona wielkość) od głóki do pupy dlatego pytam jak tam u ciebie zmierzył.. :) bo jak podał ci z nóżkami to by się zgadzalo ... :) dobra wracam poleniuchować..
  7. hej dziewuszki.... pewnie bym jeszcze spala ale obudziły mnie sms-y :) Ja kiedyś bawiłam się w konsultantke ale Oriflamu..no i chyba musze do tego wrócic... :) Jakos nam tak głupio bez samohodu... teraz tak ciepło...można by pojechać nad wode jutro a tu kaszana :( A....bo jutro Adi ma urodziny :) Bosz...dziś nie mogłam spać..tak gorąco że szok... A propo wagi... od odtatniej wizyty u lekarza przytyłam 0.5 kg ;p No tak dzizdzia już zaczyna rosnąć.. aha...wlaśnie ..Katuś ..chcialam zapytać... mówiłaś że twoje maleństwo jest duże bo ma aż 15 cm.... ale u wam mierzą dziecko od glówki do pupy czy od główki do stopek??
  8. No ja juz się z porzeczkami uwinęłam...Adi teraz walczy i dopasowuje zakretki No a moim zdaniem tak właśnie musisz robić... jeść na raty... bo jak na raz za dużo napchasz w siebie to napewno zwymiotujesz... no wózki są fajne... ja tam narazie nie wariuje... poczekam jeszcze troche U mnie też skwar...dlatego ciągle mocze ręczniczek i trzymam go na karku :) inaczej bym już dawno padła....
  9. nie ma za co ... :) p.s. mam już dosyć dzisiejszego dnia... a raczej siedzenia w kuchni... a jeszcze musze pół wiaderka porzeczek przebrać :/ no a na działce czekaja do oberwania jeszcze 3 krzaki... masakra ;p słoików mi zabraknie ;) dobra ide odpocząć chwilke ... p.s.2 gdyby nie ten mokry ręcznik na moim karku nie wiem jak bym sobie dzis dała rade w taki upal ;p
  10. Specjalnie dla littlemum mdłośći: (fragmęty książki "ciężarówką przez 9 miesięcy") *często podjadaj i przekąszaj, by uniknąć uczucia pustego żoładka lub niskiego poziomu cukru we krwi - trzymaj w torebce podręczną spiżarkę;suszone owoce, sucharki, orzechy i surowe owoce lub warzywa *zjadaj cztery lub pięć mniejszych posiłków dziennie zamiast trzech "konkretnych" (ta metoda sprawdzi się szczególnie dobrze w trzecim trymestrze, gdy twój żołądek zostanie wyeksmitowany na mocno ograniczony metraż) *zjedz coś o naturalnym smaku zanim wstaniesz rano z łóżka (suchy tost albo biszkopcik są idealne) lub wypij troche soku owocowego *przekąsz coś przed zaśnięciem *unikaj targów rybnych, perfumerii i wszystkiego od czego może ci się zrobić slabo, jak tłuste albo smażone jedzenie, dym papierosowy, kawa i alkohol *dbaj, by twoja dzienna dieta zawierała właściwy poziom protein ( np.jedz rosół) i węglowodanów ( ziemniaki, ryż makaron) *unikaj przemęczenia i stresu *spróbuj herbatki z imbiru - do imbryczka z wrzącą wodą wrzuć : 1-2 łyżeczki świeżo startego imbiru (lub pokrój jeden kawałek imbiru wielkości twojego małego palca na cztery-pięć kawałków) i pozwól mu przez 5 minut naciągnąć; odcedź; dodaj troche miodu lub soku z cytryny do smaku i cały czas wdychaj opary *wąchaj świeżą cytryne *jeżeli wymiotujesz, pij dużo wody, aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu *spróbuj łykać witamine B6, często polecaną przez lekarzy i specjalistów od medycyny naturalnej w przypadku ciężkich wymiotów "Jeżeli się przemęczasz lub chodzisz głodna mdłości będą powracać" No i to było na tyle...reszta w artykułach...
  11. poki co pozostaje ci jesc czesto ale nie za duzo.... pozniej siade i cos ci przepisze z tej ksiazki na temat mdlosci.. tylko uporam sie wkoncu z obiadem
  12. Ja wyczytałam że na nudności polecają wąchać świeżą cytryne... :)
  13. littlemum nie martw sie tak pozatym...niebawem wejdziesz w drugi trymestr i będziesz czuła się lepiej :)
  14. littlemumhej dziewczynki co za skwar... masakra mnie znow czeka sprzatanie, niekonczaca sie opowiesc.... niusia napisz jeszcze raz dokladny tytul tej ksiazkikiedy przejda te nudnosci!!! ucikam sprzatac, ale bede zagladac nie chce cie martwic no ale wyczytalam ze niektore kobiety maja calą ciąże mdlości :/ Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach
  15. Ale mielismy wczoraj pecha... autko nam się zepsuło :) i to spory kawałek od domu... no i co tu zrobić ?? na szczeście kolega z drugim jechali na stacje benzynową po piwko to nas scholowali... bo tak to koło północy ciężko kogos było by ściągnąć.... No a dziś już buszuje w kuchni...wczoraj nie skońzyliśmy sloików bo juz mi się nie chciało... no a i obiad trzeba zrobić... Ja też musze do fryzjera iść w tym miesiącu bo już na siebie nie moge patrzeć... Pogoda u mnie wróciła...skwar straszny. :/ tak więc sama nigdzie się nie wypuszczam z domu. Aha... no a propo... wpominałam wam że Adi ostatnio podpadł..a mianowicie znów mi zrobił ten sam numer co ostatnio dwa razy i wrócił sobie do domu ok 3 w nocy mimo że pisał że jedzie po pracy na chwile do domu... no a już potem (po 1) że będzie max za 30 minut.... no i też myśle że jest taki teraz dobry bo chce odpokutować... miał wylecieć z domu... mam nadzieje że więcej tak nie zrobi... przecież jak by przyszedł po racy i powiedział że chce iść na spotkanie ze znajomymi z uczelni którzy teraz pozaliczali wszystko i z nimi poświętować to przecież nie miała bym nic przeciwko.. a tak teraz ma przechlapane ;p littlemum ja polecam ta ksiązke ... mam nadzieje ze i tobie się spodoba.. :) ja juz prawie połowe przeczytałam bo zabieram ją ze sobą nawet jak jeździmy pomieście autem... to ją sobie czytam :) Dobra ide do kuchni bo nigdy nie skończe tam siedzieć
  16. No przepraszam...zwracam honor.... plec dziecka dobry lekarz moze juz okreslic w 14 tygodniu.... co do toskoplazmy... ja z Adim nie chcemy panikowac i robic tysiaca badan ... nie sa one wymagane a zachorowanie na owe choroby nie jest az tak wielka... a serduszka nie sluchalismy przy usg bo nawet chyba tam nie ma takiego sprzetu... adi dzis zaszalal i kupil mi dwie pary spodenek (bo tak goraco a ja nie mam w co sie zmiescic) i bluzeczke oraz jak kiedys obiecal (za kazdym razem gdy bedziemy w empiku bedzie mi kupowac po jakiejs rzeczy do scrapbookingu) tak zrobil :) no ale mysle ze on taki dzis dobry bo wczoraj podpadl i znowu mnie w konia zrobil i zamiast do domu po pracy pojechal ze znajomymi do pubu :( tak wiec nie zbyt wypoczeta jestem :/ no dobra a teraz uciekam zrobic porzeczki w sloiki no i wkoncu do kapieli i do lozeczka... padam dzis z nog.... p.s. ta ksiazka co wam o niej pisalam... polecam...jest napisana z humorem ale jest tam wiele przydatnych rzeczy :) no i wciaga bo juz przeczytalam (w kilka godzin) ponad 160 stron tak fajnie sie ja czyta :) moze zajrze tu jeszcze dzis a jak nie to jutro jak tylko wstane bede juz tu czuwac :) bo nie mam nic do roboty od rana :) no to jak by co buziaki
  17. littlemumo co chodzi z tym testem potrojnym?? ok kiedy widac plec dziecka?? u mnie wczoraj nic nie bylo widac :( o tych testach i innych badaniach wczoraj sie naczytalam... w tej ksiazce co dostalam..super ona jest.... a co do plci... wszedzie pisza ze najepiej widac ok 5 miesiaca
  18. witam ponownie ... ja juz po wizycie. Zaczne od tego że słyszałam...słyszałam serduszko No i jak tak słuchaliśmy serduszka to co chwila jakis stukot był... lekarz twierdzi że to maleństwo pewnie nóżką zaczyna mnie kopać :) No ale na usg poczekam jeszcze z miesiąc... :( mój ginekolog należy do tych co robią nie za często usg... Rozmawiałam z nim na temat badań co do toksoplazmy powiedział że nie ma konieczności... nawet jeśli miałam kota bo przy pierwszej ciązy to nie trzeba... Tak więc dopiero w sierpniu będe wiedziała na 100% czy to chlopiec czy dziewczynka... mój lekarz uważa że w 16 tygodniu ciązy to on nie byl by zupelnie pewny płci dziecka, nie wspominając juz o tygodniu 15... Dobra ide sie połozyć... bo po nieprzespanej nocy jakoś nie najlepiej sie czuje a jeszcze musze dzis na dzialke jechac pozbierac porzeczki i kompoty porobic... buziaczki....
  19. Ojej... Kasiu... Gratuluje .... To cudowne uczucie dowiedzieć co sie bedzie mialo... ja tez juz chce :) No dobra bede pozniej szykuje sie do lekarza... pozniej wam napisze jak Adi mnie wkurzyl...nie wiem co mam z nim zrobic ale nie bede sie teraz o tym rozpisywac bo zaraz sie poplacze... ;p Buzka i do pozniej... p.s. kata ale ci zazdrosze
  20. Aha...zapomniałam... Littlemum GRATULACJE!!!!
  21. Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach - Kaz Cooke
  22. tinka_20Nusiaa a nie czytałaś , że ma dużo żelaza , a w ciąży to jest bardzo potrzebne, zeby nie bylo anemi. Ja zjadlam kawalek, a jaka ona byla to sie nie zagłebialam. Wole jesc normalne jedzenie, niz pozniej przyjmowac leki. wiem że ma dużo żelaza.. ale równie duzo ma witaminy A ktora szkodzi dziecku... dobra czytam dalej
  23. hej... Ja tez ciągle cos musze podjadać bo ciągle glodna jestem..... no a tak pozatym czuje się paskudnie... moja przyszła teściowa razem z Adim tak mnie wpienili że aż wyszlam z domu... no wiecie co.. jak można byc tak bezczelnym i wpraszać się na wizyte do ciężarnej kobiety która źle się czuje, ma remont w domu i mimo że mowi ze nie chce zadnych odwiedzin slysze odpowiedz ze ona niebawem bedzie... no ja dziekuje ..nawet we wlasnym domu nie mam prywatnosci.. do tego tak zle sie czuje ze jak mi dow ieczora nie przejdzie to jade chyba do lekarza... strasznie mnie boli...a moze nawet kluje..niewiem jak ten bol opisac z prawej strony na wysokosci tali i wyzej... od godziny 12 mnie to meczy... zaczelo mnie bolec podczas jedzenia sniadani :/ aha...a co do watrobki...uwielbiam jak.. no ale slyszalam i czytalam ze watrobki nie powinno sie w ciazy jesc...(tzn. wiem ze drobiowej ale nie wiem jak z wolowa i cieleca) ma za duzo witaminy a ktora nie zbyt dobrze wplywa na dziecko :/ tak wiec mimo ze ja uwielbiam nie jadam... dobra ide sie polozyc dalej... :( boli
  24. hej Kobitki.... Myslalam ze sie zanudze przez weekkend z powodu braku kompa... Na szczescie za wiele mnie nie ominelo ...;p no ale nie powiem ze gdy dorwalam sie u brata do komputera bylam zszokowana tym ze stronki naszej nie ma... chociaz nie mam za duzo do nagrabiania :) u mie weekend tek sobie.... spedzilam go samotnie w domu :( zeby za bardzo sie nie nudzic wzielam sie za sprzatanie w szafach.... tak wiec zrobilam mnustwo wolnego miejsca w szafkach :) no a moje cudowne urodzinki.... spedzilam samotnie w domu... polowe dnia przeplakalam :( jednym slowem nic ciekawego.... w piatek adi zabral mnie na zakupy zeby kupic mi jakis prezent urodzinowy no ale jakos nie mialam nastroju na zakupy i nic sobie nie wybralam.... dzis dorwalam sie do kompa , popatrzlam co tu sie dzieje i zaraz uciekam polezec.... bylam dzis rano oddac krew i mocz tak wiec akurat na srode jak bede szla do ginekologa bede juz miala wyniki... Dobra uciekam moze bede pozniej... :( strasznie mnie boli w tali po prawej stronie... :( masakra ... aha... przez weekend troszke mi sie przuio powiekszyl.. no ale to chyba tez dlatego ze ciagle sieobjadam :) taki lakomczuch teraz ze mnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...