 
        Guga12
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Guga12
- 
	FilipkaDuża maruda przyjechala do domu, średnia strzela fochy bo ma posprzątać a jej burczy w brzuchu, a to najmniejsze się wypina we wszystkie strony i mnie boli - w co ja się wpakowalam ;) uśmiałam się,ale grunt to rodzinka w komplecie agatcha ja myślałam, żeby zliczyć wszystkie wydatki ale sobie odpuściłam żeby się nie przerazić po co w ciąży się denerwować Karola ostatnio stałam w markecie z dwoma lodami a taka baba przede mną też około 45 z całym wózkiem zakupów jak mnie zobaczyła to odkręciła się z rozpędem i udawała, że nie widzi brak słów. Taką ochotę mi na truskawki narobiłyście a ja dziś tylko jabłka w domu mamaola dla pocieszenia u mnie komoda stoi chyba miesiąc i się wietrzy a i tak czuć takim specyficznym zapachem i sama nie wiem co z tym zrobić
- 
	Na forum już mamusie na luty 2011 się pojawiły a ja jestem w szoku Podglądam dziś forum prawie przez cały dzionek, bo u nas pada ale widzę, że mamusie pouciekały. Próbuje też zrobić sobie taką listę co zabrać do tego mojego szpitala i zacząć pakować torbę a niech sobie leży Dziś zrobiłam pranie, mężuś zobowiązał się, że rozwiesi i mi się upiekło bo w praniu było około 20 par malutkich skarpetek i bucików które dostałam od szwagierki i koleżanki. Trzeba było je dobrać w pary wiec mina mojego kochanego nie była za ciekawa
- 
	Po obiadku Siadłam i o raz setny sobie czytam te opowieści z brzuszka, pewnie nie raz też je czytałyście ale i tak wkleję link http://78.28.2.91/dziecko/pogaduszki/pokaz.php?id=7019
- 
	Jej, ale mamusie pędzą do przodu z tym pisaniem Ja tak na sekundkę agatcha nie widziałam tej pościeli ale jest ŚLICZNA. Piszecie o pościelach ja też zamówiłam ale kołderka też mi się wydaje że na początek jest dużo za duża. goskasos super że znów jesteś Czytałam kochane mamusie, ale dopiero wróciłam z badań i muszę za obiadek się zabrać więc jeszcze zajrzę. Bolącym brzuszkom życzę żeby szybko przeszło, odpoczywajcie mamusie
- 
	Saradaria córcia śliczna, musisz mieć wielką pociechę z malutkiej. Wielkie buziaki dla Sarki z okazji urodzinek kasiawawa to niedobrze, utul synka i odpocznij sobie bo cały czas pewnie zabiegana jesteś. Saradaria 20lat kiedy to było z 26 na karku chodzę ale na szczęście czuję się na 20 a za komplement bardzo mocno dziękuje,
- 
	Agatcha pochwal się pościelą MaŁoLaTkA przepraszam za pomyłkę, ale rzeczywiście jak ktoś rzuci okiem na napis to od razu Oliwier się czyta, gapa ze mnie Oliwer też śliczne ale takie inne.
- 
	No wreszcie adapter się znalazł, więc brzusio z mamusią pokażą się lipcowym mamom, jakość pewnie lipa bo to z tel. ale wklejam
- 
	Witam popołudniowo, znów załapałam się dziś na grilla więc nie zaglądałam, ale mąż zrobił mi fotki w telefonie brzuszka więc jak znajdę adapter to wkleję Witaj Aniu nie pisałam do Ciebie ostatnio, że tak się porobiło bo nie chciałam Cię martwić, ale już podchodzę do tego troszkę spokojnie bo nie chcę się stresować. Fajnie, że już wróciłaś do nas teraz musisz nadrobić i dużo pisać. Blumchen ja lubiłam kiedyś prasować teraz w zasadzie prasuje dla nas dwóch, a że mąż wielbicielem eleganckich koszul tak prasowanie znienawidziłam a tu jeszcze dzidziowe ciuszki kto to wymyślił Jeśli chodzi o śpiworki, to ja dostałam takie zwykłe w second handzie za grosiki, ale już nowych nie kupuje. Ja też czekam za Gośką bo nie podała nr, a jakbym już miała to wysłałabym wszystkim mamusiom więc trochę mnie to martwi. Zgubiłam adapter a chciałam Wam fotki wrzucić mojego mega brzucholka
- 
	Muszę się pochwalić, bo tak mi się chciało grilla i mężuś zawiózł mnie do siostry a tam jak na życzenie czekał na mnie grill i sobie posiedziałam na działce z 3 godz. lepsze to o wiele niż siedzenie w bloku Mamaola ja też bym chciała kwiatki na balkonie, ale nie mam ręki i zawsze mi nie wychodzi ale jutro pojadę na targ i kupię sobie pomidorki koktajlówki i posadzę w doniczce może chociaż coś z nich wyrośnie.
- 
	Witam w niedzielny poranek adria40 widzę, że u Ciebie podobny problem z tą szyjką, ja jak się dowiedziałam to dwa dni przeżywałam aż mąż mi wpoił że to bardziej dzidzi szkodzi niż to że szyjka się skraca. Także Kochana musimy być dzielne, wierzyć że wszystko będzie dobrze i tak jak mi gin powiedziała robić wszystko powolutku nie dźwigać, żadnych gwałtownych ruchów i najważniejsze to polegiwanie sobie w ciągu dnia. A na kiedy masz wizytę??? I boli jeszcze brzuch??? Natalia mąż pewnie zażartował z tą nocą, mój na ryby nie jeździ ale za tydzień się umówił i mam nadzieję że mu się nie spodoba bo tata jest zapalonym wędkarzem i mam przesyt. MaŁoLaTkA Oliwier, śliczne imię. Mamaola na prawdę super ugodowa jesteś, mój mąż tak nie wychodzi beze mnie chociaż ja też za bardzo mu nie bronię, jedyne co to znika wieczorami i gra w piłkę to w siatkówkę to wybierze się na mecz ale to mnie cieszy i też nie bronię bo co to za związek by był Filipka 2600 to ładna waga, sprawdzałam w Twoim poście gdzie pisałaś jaki tydz. jaka waga i wcale nie jest mała tylko w normie, szkoda tylko tego łożyska ale z drugiej strony Kochana to już 36 tydzień jeszcze z dwa tygodnie i maleńki przecież może wyskoczyć sobie z mamusi i to w terminie
- 
	Natalia widzę, ze sąsiedzi imprezowi Ci się trafili, ja mieszkam w bloku więc u nas słychać nawet jak sąsiad się kąpie i hałasy bywają czasem uciążliwe, jedno pocieszenie jest takie, że jak nasze maleństwa się urodzą dadzą im koncert to zobaczą jak można nie spać w nocy filipka u mnie też sprzątać coś się samo nie chce kto wymyślił sprzątania w soboty ech chyba tak się utarło ja mam dziś labę i staram się wszystko mimo oka puszczać, przynajmniej przyzwyczaję się że i podobny bałagan będzie w pierwszych dniach po urodzeniu maleńkiej. mamaola działka i słoneczko super MaŁoLaTkA u mnie wczoraj były chmury i wietrznie a pranie dziś suche i jestem w szoku, że tak szybko wyschło. Nie zgadniecie, ZAJADAM TRUSKAWKI pierwsze w tym roku jupi od razu mi się humor poprawił
- 
	Pierwsza, witam z rana słoneczko u nas tak świeci, że musiałam wstać. Wczoraj trochę brzuch mnie bolał, na szczęście przeszło i to chyba z tych nerwów było muszę po prostu się oswoić z myślą, że te rozwarcie już tam jest. Byłam wczoraj w pracy zanieść zwolnienie i koleżanka mnie pocieszyła bo ona od 8 miesiąca miała 4cm rozwarcia musiała leżeć i urodziła kilka dni po terminie Blumchen nie wiem czy Twój piesek też tak ma, że wie kiedy się na niego wściekasz. Ja właśnie to wykorzystałam, wychodziłam z domu czekałam na schodach jak piszczał i szczekał wchodziłam zła dostał małego klapsa (nic go to nie boli bo lekko ale wyczuł złość i dlatego się trochę bał) i kazałam mu iść do siebie (do kojca), znów wychodziłam i tak w kółko jak zdarzyło się, że nie piszczał dostał smakołyka i głaskanie na całego. Później wydłużałam ten okres ale włączałam dyktafon w komórce i go sprawdzałam i jakoś poszło. Dodam, że zawsze jak wychodzę włączam mu telewizor na początku trochę głośniej i to chyba też go uspokajało. Życzę Ci żeby się udało zawsze to wygodniejsze niż odprowadzanie pieska do teściów, a wiem jak to jest bo sama biegałam zaprowadzać swojego
- 
	agatcha grill??? MNIAM mi tylko zwykła kiełbaska z musztardą wystarczy także jak będzie gotowa wrzuć na forum, ale sobie smaka narobiłam Odnośnie torby to moje mocne postanowienie spakować się w przyszłym tygodniu, bo jakby w razie czego przyszło iść do szpitala to mąż chyba by zawału dostał jakby miał wszystko dla mnie szukać i pakować
- 
	Przysnęłam sobie prawie dwie godzinki a tu taka ładna pogoda filipka powtórzę za dziewczynami WOW 36 tydzień to już wkrótce możesz mieć synka na rękach, wspaniale bo dolegliwości ciążowe sobie pójdą. Mam nadzieję, że jutro od gin. same dobre wieści przyniesiesz. Mi wczoraj brała ten posiew ale zapomniałam się spytać o co chodzi więc już teraz wiem od Was sadza cena tej chusty naprawdę atrakcyjna i fajnie wygląda, ja jeszcze się nie zdecydowałam na kupno czekam aż maleńka się urodzi bo jak nie będzie chciała być ciągle przy mnie to zainwestuję w leżaczek bujaczek, a jak będzie wolała na rączkach to chusta żeby sprawniej obowiązki domowe wykonać. Blumchen skąd ja to znam, mój pies wył jak szalony przez ładnych parę miesięcy zanim go oduczyłam a z sąsiadami miałam nie lada sceny, na szczęście udało mi się go oduczyć może w dość nieprzyjemny sposób dla niego ale teraz siedzi i 8 godzin sam z czego ja się cieszę, oby tylko polubił maleńką to już w ogóle będę szczęśliwa. MaŁoLaTkA też się martwiłam o włosy bo teraz takie fajne mi się zrobiły i już bym chciała żeby tak zostało ale cóż swoje musi wypaśći, cera mi teraz bardzo się po prawiła i ja nie chcę żeby po porodzie się to zmieniło Co do proszku to poszukałabym na Twoim miejscu jakiś opinii na ten temat czy nadaje się dla noworodków, bo ja nie mam pojęcia a im więcej opinii zasięgniesz będziesz pewniejsza bo szkoda później drugi raz maluszkowi wszystko prać, z drugiej strony te proszki typowo dla niemowląt też mogą uczulać i jak tu być mądrym;. agatcha przykro mi z powodu tych kobietek, teraz tym bardziej jak jesteśmy w ciąży to naprawdę z ogromnym żalem przyjmuje się takie wiadomości. mamaola miłego odpoczynku
- 
	agatcha to w weekend pewnie mało zaglądać będziesz jak mąż w domu, ale najważniejsze, że razem. Jemu pewnie też nie jest łatwo Was zostawiać na szczęście powroty są zawsze fajne także życzę udanego weekendu we dwoje
- 
	Blumchen ten odpoczynek ma jedną zaletę nie będę musiała nadrabiać na forum bo chyba życzenie Małolatki się spełnia i stron nam przybywa w szybkim tempie Z tym akwarium to naprawdę nie mały problem, tylko nie zajmuj się tym sama bo duży pokój to nie lada wyzwanie żeby sprzątnąć po takim zalaniu. Blumchen tak z ciekawości zapytam Ty mieszkasz w domu czy w bloku??? Przepraszam za to pytanie ale chodzi mi o pieska bo też pisałaś że masz i z tego co kojarzę to jamniczka a to też charakterne pieski są.
- 
	Blumchen odnośnie tardyferonu ja brałam go, ale moja gin kazała odstawić go na dwa tygodnie i anemia zniknęła wyniki mam na pograniczu ale nie kazała mi go brać bo powiedział, że organizm już sam wyrównuje braki żelaza. Saradaria bardzo się cieszę, że lekarz wykluczył tą wadę, wiem że niby lekarze mają obowiązek informowania pacjenta o stanie ciąży, ale to chyba było niepotrzebne jak nie miał na to pewności. Też musiałaś dużo przejść po takiej informacji, na szczęście jest ok więc teraz zero stresu i tylko się cieszyć. Natalia czyżby wózeczek to JEDO BARTATINA??? Bo ja też go mam tylko z żółtymi wstawkami i myślę, że naprawdę się spisze na długie spacery slim_lady bardzo fajnie, że masz umówione badanie u dobrego gin. tak myślę, że nie ma co wierzyć tylko jednemu lekarzowi w tych sprawach, ja zrobiłam błąd na początku ciąży lekarze stwierdzili ospę i faszerowali mnie lekami, po jakimś czasie znów wysypka zmieniłam lekarza i co się okazało?? że to zwykła bezpieczna dla mnie i maleństwa wysypka ciążowa. Saradari też taką dziwna diagnozę postawili także lepiej takie wiadomości sprawdzać. mamaola wracaj szybciutko z tych zakupów saradaria ja z taką samą wagą startowałam i 12 na plusie
- 
	Witam mamusie, dziękuję za troskę z Wami zawsze raźniej, nie odzywałam się bo mąż w domu i za bardzo nie chciałam wstawać, a on Kochany na moją prośbę dwa prania zrobił bo jeszcze nic nie mam a tak w razie czego spokojną głowę będę miała, że już troszkę rzeczy popranych. Już się troszkę uspokoiłam, te brązowe plamienie od jakiś dwóch godzin sie nie pojawiło więc myślę, że to od badania, ale wolałam nie ryzykować. Teraz badanie za dwa tygodnie, ale moja gin mówiła że moge chodzić na szczęście tylko się nie przemęczać, o tym pessar nic nie wspominała ale tabletek mam na zatrzęsienie, tylko niech pomogą
- 
	Witam mamusie, tak się cieszyłam na ten wyjazd do Olsztyna ale nie wyjdzie. Byłam dziś na badaniu i maleńka zdrowa waży 1890g ale ja mam rozwarcie na 1cm. szyjka się skróciła a maleńka nisko główką leży Dostałam leki i mam odpoczywać sobie, najgorsze jest to że żadnych objawów nie miałam, gin pytała czy brzuch mnie pobolewał a mnie nic a nic i ja też nic z tego nie rozumiem Jeszcze na dodatek jak wróciłam z badania to taka ciemno brązowa maź mi troszkę leci może przy badaniu za bardzo mnie nagniotła, wymieniłam wkładkę i zobaczę jak będzie jeszcze lecieć to chyba będę musiała pojechać na pogotowie co??? Musiałam Wam o tym napisać bo rodzinki nie chce informować bo dopiero by było.
- 
	Mam pytanie, mąż jutro jedzie do Olsztyna to jakieś 80km od mojej miejscowości tak na kawę do brata i wraca i nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na taki mały wyjazd. Zaczynam 8 miesiąc ale w zasadzie czuję się świetnie co o tym myślicie??? Mam na liście 14 numerów lipcowych mam, czyli fajnie brakuje jeszcze paru, ale myślę że poczekam jeszcze 3dni i już wyślę każdej tą listę. Nie chciałabym z kolei wysyłać ją parę razy także proszę mamusie które jeszcze chcą numer przesłać o wiadomość do mnie na pryw. Goskasos też coś się nie odzywa, halo Gosiu jesteś tam gdzieś??? slim_lady mnie nic tam nie leci tylko piersi tak mi urosły, że własnym oczom nie wierzę MaŁoLaTkA mnie też z usg wychodzi inna data ale ja zostaję przy swojej początkowej bo najbardziej wiarygodna i mam ją wpisaną w kartę filipka to teraz odpoczynek Ci się należy, nogi do góry i poleżakuj trochę.
- 
	Witam mamusie, U nas ciepło ale wiaterek wieje i zero słońca, ale ja się chyba lepiej czuję w taką pogodę niż w upalny słoneczny dzień. mamaola filipka pewnie książkowo nie udowodnione jest z tym, że duża ilość mleka wpływa na alergię u maluszka, nam pewnie ta położna ze swojego doświadczenia może jakiś przypuszczeń mówiła sama nie wiem. slim_lady białako rzeczywiście jest potrzebne, ale pewnie w rozsądnych ilościach, a mi mąż zgrzewkami mleko nosił bo uparłam się że w ciąży to zdrowo a tu chyba tak jest że "co za dużo to nie zdrowo" filipka miło się czyta takie posty o tym, że mąż pomaga. MaŁoLaTkA super, że już po badaniach i że wszystko jest w porządku Pisałyście wczoraj o teściach, ja trochę odbiję bo mam bardzo fajnych, dużo nam pomagają chyba pół wyprawki dla dzidzi za sponsorowali, do tego obiadek ugotują i zawsze coś miłego powiedzą. Teraz mama(teściowa) pojechała pomóc szwagierce to my z mężem obiadki z teściem u niego sobie jemy żeby raźniej było. Tak musiałam ja się pochwalić bo czasami zdarzają się i teście fajni. Biegnę na śniadanko bo późno się zrobiło a zaczytałam się Miłego dnia mamusiom życzę
- 
	Odnośnie kilogramów to ja mam 12/13 na plusie tak mi się jeszcze waha, wczoraj na ostatnich zajęciach pytam się położnej jak to możliwe skoro słodyczy sobie odmawiam, jeśli chodzi o ruch to dużo go mam więc dlaczego tyle?? I wiecie co powiedziała, zapytała czy jem dużo nabiału, produktów mącznych i ziemniaków a rzeczywiście to moje ulubione rzeczy. więc znalazłam odpowiedź i na to i do tego postanowienie że -zjem więcej mięska i surówki niż zapychać się ziemniakami -ograniczę pieczywo jak coś to tylko ciemne a więcej surówek -i będę piła mniej tłustego mleka bo mąż mi je zgrzewkami nosił a niby to niedobrze bo jak za dużo to dzidzia może mieć później skazę białkową, więc tylko sobie na jogurty codziennie pozwolę. Teraz tylko Kochane trzymajcie kciukasy żeby mnie nie kusiło do tego typu jedzenia
- 
	Witam lipcowe mamusie, wreszcie do Was dziś dotarłam, tyle tego w domu do zrobienia że jak się dziś zabrałam to ledwo chodzę, jeszcze prasowanie mi zostało na szczęście. To chyba ta pogoda tak mnie nakręciła bo u nas chłodno ale słoneczko przez chmury się przebija czyli pogoda dla brzuchatek najlepsza. mamaola łóżeczko bardzo fajne, fakt cenowo dużo ale i tapczanik później można z niego zrobić, to zawsze dłużej posłuży. Blumchen też zainwestowałam w komodę z przewijakiem bo wydawało mi się to bardzo wygodne. Co do tego kwadratowego łóżka to jak bym miała miejsce to pewnie też ze względu na psa bym się zdecydowała bo bardzo fajne.
- 
	agatcha numer zapisany, ja o tej porze leżę z nogami w górze i oglądam sobie rodzinę zastępczą na polsacie 2 tak się jakoś wciągnęłam, biegnę więc na film miłej nocki życzę
- 
	Jeszcze muszę Wam napisać, bo mi się przypomniało. Dziś ostatni dzień zajęć w szkole rodzenia, więc i podsumowanie ale na szczęście z super położną. Pytają się co sądzimy więc ja za wiele nie owijałam i powiedziałam, że zawiodłam się tematem nacięcia krocza bo skoro nas uczą ćwiczeń żeby zapobiec a na teorii mówią że pierworódka i tak się nacina więc coś jest nie hola. Z racji tego że ta położna już porodów nie odbiera to powiedziała, że w każdym szpitalu robione są zebrania na ten temat i prawda jest taka, że nie chodzi tu o przygotowanie pacjentki ale o to co narzuci im lekarz. Pracowała w jednym szpitalu gdzie nacięcie było koniecznością a jeśli położna już je wykonała to raczej traciła w oczach lekarza. Nasz szpital niestety do takich nie należy i nacięcie krocza jest z góry narzucone. I jak tu wierzyć lekarzom, że chce dobrze dla nas??? Jak myśli tylko o tym żeby dla niego było łatwiej