
Guga12
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Guga12
-
Ja tylko dziś spojrzałam na zdjęcia Hubcio śliczny i jaki duży chłopak Co do spotkania to z każdym kolejnym coraz bardziej Wam zazdroszczę, fotki ekstra pamiątka będzie że hoho My dziś pobudka o 5.30 SZALEŃSTWO Poczytam i napiszę jak znajdę trochę czasu pa
-
Ok mamusie poczytałam, ale na nic siły już nie mam jestem po aerobiku, zawzięcie biegam na ćwiczenia dwa razy w tyg (a w międzyczasie zajadam czekoladę) i czekam na efekty Mąż dziś zmontował krzesełko do karmienie to drewniane Agatcha mamy takie same, i wszystko by było ok ale blat jest malutki i bez zabezpieczeń żeby jedzonko nie wypadało więc muszę pokombinować i trochę jestem zła Uciekam papa
-
Mamaola świetnie że są efekty oby tak dalej było bez płaczu BRAWO Filipka dziś zakupiłam sinlac i zamierzam podawać Angelice bo zwykłych kaszek nie lubi a skoro Antoś i Zośka sinlac jedzą to my też będziemy Goska a nie jest tak, że im dziecko starsze to mniej przybiera na wadze??I nasze maluchy mają normę około 400g. miesięcznie? Oczywiście mogę się mylić bo kiedyś o tym czytałam i nie wiem czy czegoś nie pokręciłam. O już napisałaś Adria tym naszym maleństwom coraz trudniej zasypiać, nauczyły się tylu nowych rzeczy że nie chcą przestać ćwiczyć, co będzie jak zaczną raczkować albo chodzić będziemy je gonić do drzemki, jej straszne Co do kabaretów to może się przełamiesz, na żywo jest dużo lepiej i mąż na pewno by się ucieszył. Gratulacje kolejnego ząbka Agatcha czytam o Twoim powrocie do pracy i widzę jak mocno to przeżywasz. A jest wyjście że jak będzie Ci ciężko to wrócisz na wychowawczy czy taka opcja nie wchodzi w grę??? Zosia cudna, ale nie mogę wypatrzeć do kogo podobna??? Razem wyglądacie ślicznie i jak Zośka elegancko ubrana A to, że siedzi hmmmm wcale mnie nie zdziwiło bo ta nasza Zośka do przodu idzie jak burza z tym rozwojem, jakby w czerwcu rodzona Karola a co na to osoba która rehabilituje Majeczkę???Pewnie wkrótce nadrobi spokojnie
-
Agatcha czyli Zośka coraz lepiej przybiera na wadze BRAWO a może 6500 to wcale nie dużo ale taka jej uroda i będzie drobniutką dziewczynką. Patrzę na ten drugi suwaczek i Zośka w nim czaruje, śliczna jest. Dziś pierwszy raz robiłam zupkę (indyk, ziemniaki, pietruszka, marchewka) ale taką rzadką (docelowo chcę ją zagęścić kleikiem ryżowym) i blender sobie super z tym poradził, ale miksowałam gorącą. Agatcha mam pytanie dajesz jakieś przyprawy do tych zupek?? Chodzi mi o jakąś natkę pietruszki i inne?? Jutro dam Angelice pierwszy raz zobaczymy czy jej będzie smakować, jak nie będzie to mam problem bo 9 porcji mi wyszło Agatcha nie analizuj tak swoich postów, może nie ma emocji ale znamy się na tyle że powinny być zrozumiane Realne brak mi słów na to co czytam, mój tata też mnie drażni bo dla niego pies ważniejszy od wnusi, i ciężko zaradzić. Może rozmowa??? Tylko z doświadczenia wiem, że ciężko się gada jak ojciec się uprze. Mam nadzieję, że się jakoś ułoży. Dobrze, że się wyżaliłaś Gośka czytam o Martusi i tak mi Was szkoda, ja przywykłam do tego że Angelika wymaga tyle zainteresowania a w zasadzie sama ją do tego przyzwyczaiłam, ale u nas sprawdza się jeden sposób AUDIOBOOKI takie z wierszykami gdzie dzwoneczek zadzwoni albo pies zaszczeka one są tak przejrzyste i super skonstruowane dla takich bobasów, że moja słucha jak zaczarowana więc po drzemce jej puszczam i mam czas na zrobienie obiadku czy sprzątanie. A co do nocek to pomysłów brak może nie zapalać absolutnie świtał tylko w półmroku dać Martusi do zrozumienia że czas spać, chociaż pewnie i to też wypróbowaliście. Natalia ooo czytam, że Adaś polubił brzuszek BRAWO Mamaola jej Leoś malutko zjada, i jestem w szoku między tym odstępem w karmieniu 14 - pierś (do zaśnięcia) 16:30 BLW (no za dużo tu nie zje) 18 - pierś Myślałam, że to BLW jest tylko w ramach "zabawy" a widać Leoś się tym najada bo inaczej by wychodziło 4h przerwy między posiłkami. Coraz bardziej zachęca mnie to do wprowadzenia takich posiłków, na razie podaję tak banana czy jabłuszko. Aniu powodzenia jutro na szczepieniu Slimka mam nadzieję, że u Was już ok Za chwilkę poczytam dalej, w gardle mi zaschło od tego pisania
-
Poczytam później Tylko chciałam napisać, że słyszałam w radiu że dziś jest dodatek do RZECZPOSPOLITEJ jakaś wersja PHOTOSHOPA A wiem, ze niektórym mamusiom może się przydać
-
Aniu dzielna jesteś tyle czasu bez męża, ale najważniejsze że mąż jak jest w domu to pomaga przy małej. Co do kupek nie pomogę u nas są dwie Adria a ja myślę, że Julcia je tyli ile potrzebuje i nie ma co porównywać bo jak spojrzałam na te przykłady to słabo mi się zrobiło bo moja też tyle nie zjada. A pomysł rodzeństwa na zabawę SUPER. A sms hmmmm Blumchen nie przepraszaj tylko szybko wracajcie do formy i zdrówka dla Was Natalia dobrze, że już w dom. Może da radę odpocząć. Czekamy na zdjęcia ze spotkania Mamaola szkoda mi tego płaczu Leosia i Ciebie, oby szybko to się skończyło Ja robię taki Isiowy pamiętnik i właśnie wybierałam zdjęcia, będzie miała co czytać i oglądać jak będzie starsza Lecę
-
Kilka zdjęć 1) Wyginam śmiało ciało 2) Haha 3) Odbijamy rączki 4) Skrzynia dla mnie a nie na zabawki 5) Mama czasem sadza siusiu
-
U nas fajny dzień, byliśmy na spacerku bo w końcu pogoda bez deszczu. Tylko coś przeziębienie mnie łapie mam nadzieję, że nie złapie jakiegoś wirusa. Angela zadziera pupsko do góry jak leży na brzuchu aż miło sie patrzy, że ta moja kruszynka coraz sprawniejsza. Dziś dałam jej trochę surowego banana i zachwycona nim była,a jak zabrałam to płacz. W ogóle ma taki okres od kilku dni, że jak chcę jej zabrać zabawkę to płacz.
-
Dzięki dziewczyny za opinię, widzę że zdania na tema suwaczków podzielone więc zostawię tak jak jest, bo chyba większości się podoba. Blumchen Dolfowa i jak kaszel u Waszych maleństw, u mnie trochę mniej ale suchy jest Kasia a jak Hanka zniosła nockę bez Ciebie??? Adria mam nadzieję, że zasiłek przyznany. Czytam na bieżąco więc może już odpisałaś a ja jeszcze nie doczytałam o doczytałam za 14 dni decyzja więc trzymam A ja nie widzę filmów no taki pech Realne czytam o tym szpitalu i aż smutno mi się zrobiło, my z Angeliką leżałyśmy 8 dni jak miała 3tyg. i nikt nie wiedział co jej jest w końcu okazało się że to tylko bakterie w moczu ale bardzo się bałam, mam nadzieję że u Was do żadnej tomografii nie dojdzie Realne czyżby ząbki??? Gin z tonikiem Mamaola ale mi apetytu narobiłaś, i jeszcze malibu z sokiem pomarańczowym Filipka mam nadzieję, że wieczór spokojniejszy Slimka zdrówka Agatcha moja też chrupki gryzie więc jak je to siedzę przy niej i pilnuję a jak za duży kawałek to wyciągam z buziaka
-
Agatcha wcale się nie dziwię, że nie chcesz wracać do pacy, ale nie będzie tak źle zobaczysz. dziś na ten temat rozmawiałam z szwagierką ona rok temu w lipcu rodziła i w styczniu szła do pracy, mówiła że pierwsze dwa miesiące były ciężkie a później cieszyła się z takiej decyzji bo miała dużo większy kontakt z ludźmi a wracała tak stęskniona za maleńką i pełna energii mogła się nią zajmować i zajmować. Więc i taki powrót do pracy ma swoje plusy Karola ja wcześniej podawałam link ech i nikt za bardzo mi w wyborze nie chce pomóc. A może znasz jakąś inną stronkę z ciekawymi szablonami?? Foto suwaczki
-
Taki dla dziewczynki Taki dla chłopca Może być??? Mamusie pomóżcie. Jutro prawdopodobnie nie będę miała netu więc mąż by się zajął suwaczkami.
-
Agatcha jednak Zośka woli zajadać łyżeczką, tylko że za dużo kaszek i takich stałych pokarmów to za ciężkie na jej brzusio trzeba znaleźć sposób na podanie mleka i herbatki. Blumchen Gratki dla drugiego ząbka, co do kaszelku to nie pomogę niby jak mokry to lepiej bo odkrztusza i gardełko się czyści, ale czy to może być od ząbków to pojęcia nie mam My już Olsztyn mamy za sobą i było SUPER. Podróż rewelacja Angelika w samochodzie jak ryba w wodzie, bawiła się śmiała i nawet spanie jej nie w głowie było. A u chrzestnego i ich półtorarocznej córci była b. grzeczna leżała na kocyku i patrzyła jak bawi się jej starsza kuzynka. Takie dni to mi się podobają.
-
Filipka u nas dopiero smok zaczął działać od niedawna, musiałam Angelikę do niego przekonać, bo ona absolutnie nie śpi na spacerach a w tym kombinezonie zabudowana i się później denerwuje że nie ma jak gryzaka do buzi włożyć więc jedyna ratunek to SMOK. Małolatka Dobre z tym wkładaniem rączek przez Oliwierka do buzi i też szybko załapał o co chodzi, mądre te nasze skarby. Realne spryciula z Magdalenki, a ja nawet w myślach nie ogarniam co mogłaś czuć jak pomyślałaś że skóra schodzi z głowy Magdalence A co do męża, to jest jeden sposób, wyjdź do miasta i zostaw ich samych i będzie trzeba sobie radzić, a faceci czasem jak zostaną sami z dzieckiem to o dziwo radzą sobie rewelacyjnie Karola 7800to super waga. I jednak zęby Co do pracy jak dla mnie to brak słów, przykro mi że musisz przez to przechodzić Mamaola oby ta infekcja szybko minęła a Leosiowi nastrój po kąpieli się poprawił, wiem jak może taki płacz wymęczyć. Ja kocham nad życie moje maleństwo ale jak zaczyna czasami tak płakać to po chwil mam ochotę uciekać ech zawsze uważałam, że cierpliwa ze mnie mama ale nie do końca tak jest. PODOBIEŃSTWO JEST teraz widać, że Leo podobny do Ciebie a tak stawiałam, że w tatę. I zdjęcia małej Oli są śliczne, kurde aż muszę wybrać się do mamy i poprzeglądać fotki jak byłam mała Rudzia miło, że ból głowy przeszedł. Mam nadzieję, że pediatra coś poradzi na tą anemię Mikiego Aśku Ptyś nawet przez ten koszyczek czaruje swoimi ogromnymi oczami Co do bajek, to dużo osób jest przeciwnikiem telewizji dla takich maluchów, ale przecież wszystko jest dla ludzi, u nas Angelikę raczej ciekawią audiobooki wtedy leży na macie i jak zaczarowana słucha a telewizja to tylko grover oczarowana jest i śmieje się do niego. Ja poproszę więcej info o tym olejku, wklej Aśku jakiś link jak to wygląda, bo my podziębieni często to może pomoże Gośka BRAWO ZA SUPER WIECZORNY SEN MARTUSI oby tak zostało ale ciiiii nie zapeszam. Slimka zdrówka Adria spacerek w tym nosidełku, co obie go zakupiłyśmy??? Ja zawsze zabieram się za taki spacer i kończę na noszeniu w domu, bo nie chce mi się wkładać Angeliki w kombinezonie a z tego co piszesz to da radę Kasiu GRATULACJE ZDOLNA BESTIA Z CIEBIE BRAWO A ja filmików znów nie widzę
-
DLA JULCI MIKIEGO I HUBCIA OGROMNE GRATKI Z OKAZJI UKOŃCZENIA PÓŁ ROCZKU
-
Adria no to Julcia znalazła nowy sposób na "mówienie" mama i to bardzo fajny, i też myślę że to wcale nie jest przypadek, Angelika uwielbia patrzeć na lampy a jak jej powiem "lampa" to główka do góry i już wie gdzie patrzeć Agatcha Zośka na nocniku wygląda ekstra Mamaola a co to za zabiegi po kąpieli???Smarowanie oliwką???ubieranie???Może można na parę dni zrezygnować z niektórych i wprowadzać stopniowo aż Leoś się przekona. Nic na siłę, jak parę razy nie będzie masażu czy smarowania kremem nic się nie stanie. Ja po kąpieli smaruję kremikiem, i robię mały masażyk ale jak Tylko Isia się zaczyna krzywić to odpuszczam i wracam do tego dopiero przy następnej kąpieli. Ech czytałam wcześniej jak piszecie, że Wasze skarby mówią mamamama, bababa a nawet tatatata a u nas jedyne co to słyszę kuuuupa, Heeeniu, Ela, skąd ona to bierze??? Jutro ruszamy na Olsztyn do Angeliki chrzestnego więc odezwę się wieczorem po powrocie. I trzymajcie kciuki bo to pierwsza nasza taka długa podróż. Jeszcze przed chwilą sąsiedzi wiercili w ścianie i mi dziecko obudzili i przez godzinę popłakiwała tak się wystraszyła. Mąż zapowiedział, że za tydz przyjdzie do nas antyrama i on będzie wiercił w sobotę ale o 6 rano. Ja się żegnam papa
-
My dziś mieliśmy kolędę i Angelika była zapatrzona w księdza i chyba sutanna się jej podobała bo cały czas wyciągała rączki do niej. I ja strachliwa mama dziś sama wykąpałam moje dziecię (tak zawsze tatuś pomagał, a dziś miał rozgrywki w siatkę i go nie było). Aż wstyd się przyznać, ale zawsze bałam się sama kąpać, bo mi się wyśliźnie, bo nie utrzymam, ale się udało. Tylko proszę się ze mnie nie śmiać, bo wiem że Wy w większości kąpiecie same a ja to taki trzęsityłek trochę jestem, więc chwalę się moim małym sukcesem i stwierdzam że wcale trudne to nie jest.
-
Karola i co z Majką???, pytam i pytam a odpowiedzi brak Dolfowa uuuu Śląsk a Mazury spory kawałek drogi. Ten kaszel u Karolka długo już trwa, może to od czegoś innego niż choroba, może ząbki albo suche powietrze?? Gośka ja tak nie szaleje z oglądaniem meczy ale też nie zabraniam, mąż musi być dumny z takiej kobietki co mu kroku w kibicowaniu dotrzymuje Adria u nas też od kilku dni Angelika lubi spać na boku a dziś nawet na brzuchu zasnęła i tak spała, w szoku jestem bo średnio lubi leżeć na brzuszku Agatcha jak się czujesz, mam nadzieję że Zośka już grzeczniejsza i Ty w lepszym humorze. Co d miksowania i jednolitej konsystencji to tak jak pisałaś musi być gorące wrzucone do blendera i ja jeszcze zauważyłam że dość rzadkie czyli dodaj więcej wody w której gotowałaś warzywa a przed podaniem delikatnie zagęścij kleikiem i powinno być dobrze. Zośka na zdjęciu do dowodu wyszła CUDNIE Aśku jej czytam o Ptysiu i akcji jaką mieliście wieczorem matko zawału bym dostała, dobrze że już jest ok. I przeczytałam o tym, że Cię zwolnili w dniu porodu i całkiem mi się przykro zrobiło co za pracodawca bez skrupułów takich ludzi powinno się hmmm brakuje słów. Co do mojej trenerki to złota babka, pełna energii i choć po tych hantlach będę wyglądała jak pudzian to z tego względu że tak mi humor poprawia będę nimi machać a co tam Mamaola chyba czegoś nie doczytałam, co za szkolenie??? I brawo dla tatusia, że tak świetnie sobie poradził Aniu oby szybko ten drugi ząbek wyszedł
-
Aśku GRATKI DLA PTYSIA NA PÓŁ ROCZKU
-
Gośka jeśli chodzi o suwaczki to tylko ściągnie wzór, a reszta w photoshopie, może masz ciekawszą stronkę z szablonami??? Realne no słów mi brakuje na Twoje "spanie" ja bym padła Mamaola jej ja powiem Ci szczerze mam dość tych drzemek po 30 min. wolałabym jedną konkretne ale u nas to chyba w grę raczej nie wchodzi Uciekam bo dziecię dziś coś mało wyrozumiałe, ale nocka dziś już w miarę ok
-
Gosia dajesz Martusi jeszcze marchewkę, bo cerę ma śliczną a na niektórych zdjęciach jest troszkę pomańczowa
-
Gośka świetnie wygląda w tej spacerówce, kurde ja też się już nastawiam na tą spacerówkę, ale Angelika też taka malutka mi się do niej wydaje. No skąd wiedziałaś, że mąż mecz właśnie ogląda, niesamowita jesteś.
-
Dolfowa ja mazury, okolice iławy Filipka to jak zdjęcia będą to pamiętaj o nas. Wiesz ja jak chciałam sobie wprowadzić porządek w karmieniu to wyznaczyłam sobie godz. 7, 10, 13, 16, 19 i tego na początku sztywno się trzymałam, a później delikatnie ponaciągałam według potrzeb Angeliki, tylko ja butelkowa to mi łatwiej. Odnośnie szablonów a może byśmy coś z tych wybrały, jeden dla dziewczynek, drugi dla chłopców, co Wy na to??? A może znacie jakieś ciekawsze stronki z szablonami, żeby jakoś to ładnie, przejrzyście wyglądało. Pomóżcie Foto suwaczki
-
A mnie moja córcia po dzisiejszym dniu położyła totalnie na łopatki, nocka prawie w całości zarwana, co godzinę pobudka i płacz a ona w dzień sobie zrobiła 3 drzemki po 30min. i panna zadowolona przez cały dzień i zero zmęczenia no jak to dziecko funkcjonuje ja ledwo na oczy widzę. Teraz muszę Was bardzo przeprosić, bo jeszcze nasze suwaczki na pierwszą stronę nie są zrobione. Mąż szukał odpowiedniego szablonu i znalazł, zaczął robić ale że mi się nie podobało więc przerwał. Dziś rozmawialiśmy i obiecał, że do przyszłego tyg postara się już zakończyć to wszystko. I znów mała mi się budzi z płaczem, ech nie rozumiem co jest grane
-
Gosia córeczka tatusia powiadasz, jakbym o nas czytała i mało tego obiadki i deserki daje mąż bo ode mnie nie bardzo, ale pocieszam się że ja lepiej się wygłupiam od męża i w głos częściej śmieje się do mnie Co do odpoczynku od codzienności to ja miałam ostatnio mega kryzys, dopadł mnie taki dół że nie mogłam myśli złapać ale to chyba takie uroki macierzyństwa czasem człowiek chciałby się troszkę oderwać. Adria ja przenoszenie też stosuję i czasem tak biegamy, o na łóżko to na koc to na fotelik, a jak nie pomaga to wygłupy jakby ktoś to nagrał i dał moim znajomym to chyba bym się pod ziemie schowała. Dziś po szczepieniu się nosiłyśmy bo mi jej szkoda było po tej płaczliwej nocy, ale wsadziłam w nosidełko i w całym mieszkaniu wytarłam kurze a małej to odpowiadało bo jak wycierałam to kołysało więc ja zadowolona i Angelika też. To nosidełko które kupiłyśmy dla mnie rewelacja, jak ma marudne dni to hop do nosidełka a i jeszcze sprzątanie zaliczymy. Przepraszam, że się wtrącę ale sypialnia dla mnie jest śliczna i nie zmieniałabym nic a pokój Julci też mi się b. podoba bo jest to taki prawdziwy pokoik dziecięcy i co najważniejsze nie przesłodzony(chodzi mi o róż) a półeczki na zabawki to na pewno jak Julcia zacznie sięgać dobre by były takie niziutkie żeby mogła sama sobie zabawki układać i ściągać z półek. Ech to się nawymądrzałam a tak naprawdę to totalne bezguście ze mnie A jeszcze pytanko, tak z ciekawości, Julcia śpi sama w swoim pokoiku??? Dolfowa Kasia śliczna i uśmiech niesamowity, ale półtora roczku to bym na tym zdjęciu nie dała tylko może jakieś 10 mc. drobna dziewczynka Filipka dzięki, już teraz rozumiem w czym problem ech wścibskie ze mnie babsko. Działajcie z tym jedzonkiem, my kiedyś też to przeszliśmy ale całkiem na początku, Angelika jadła po 30ml i co chwilę, w rezultacie tak zapychało jej brzuszek to częste karmienie że cały czas płakała i w końcu powiedziałam dość i się udało i Wam też tego życzę. Piszesz o chrzcie a o zdjęcia Antosia to można prosić z chrztu??? Agatcha wklej link do płyty może też zamówię i będziemy ćwiczyć razem. Szkoda tej zabawy. Natalia super, że już w Warszawie jesteście i jest ok
-
Kurde chyba na prawdę mam szczęście, że nie widzę filmików, choć to ma i swoje złe strony bo nie mogę podziwiać Waszych skarbów Filipka ja nie bardzo rozumiem, choć kochana nie gniewaj się na mnie ale z tego co pisałaś ostatnio to Antoś dość ładnie waży to po co mu na siłę żołądek rozciągać???Jeśli się mylę to przepraszam Gośka ja to ślepa jestem ząbków nie widzę, ale Martusia śliczna mama buzię jej otwiera a ona i tak uśmiechnięta piękna łazienka, ja też mam w brązie i jestem mega zadowolona, a to oświetlenie i wnęki są bezbłędne uwielbiam taki styl. Dzięki za komplementy aż się zawstydziłam Aniu to nie tak, że jak nauczysz rączek to teraz lulaj mamo!!!! Odpuść troszkę, zabawiaj na macie, zachęcaj do leżenia na brzuszku, na pewno coś Oliwci się spodoba oprócz rączek, mi jak nie chce się nosić Angeliki a widzę że ona bardzo chce to co robię???? Pajaca z siebie, śpiewam, wymachuję rękami i zabawkami chrumkam, gwiżdżę no cuda do cyrku to bym się nadawała, i w końcu się udaje moje dziecię zapomina o rączkach i dalej spokojnie bawimy się razem na kocyku Dolfowa przed chwilą pisałam Gośce że lubię brąz w łazience i proszę u ciebie również, b. ładna łazienka malutka ale świetnie wszystko rozmieszczone. Jak Karolkowi się podobają zdjęcia to nie ma rady trzeba się spotkać Adria jak ta babeczka potrzebuje się wygadać to niech do psychologa idzie, taki dziwny ten jej post niby oficjalny a jakbyście się znały niewiadomo ile i babeczka by Ci opowiadała swoje życie i liczyła na to że będziesz robić tak samo. Zakręcone to, ale jakoś dziwnie się ją czyta, bez urazy oczywiście. I brawo super jej napisałaś. Blumchen super, że już po wizycie i że jest ok i widać dobry kierowca z Ciebie No i po spaniu 30min. uciekam do córci pa