- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez roksia7777
- 
	witam czwartowo matymka popieram dziewczyny...nie powinnas miec wyrzutow sumienia...to kolezanka troche moim zdaniem powinna pomyslec ze mozesz nie miec sily na przyjmowanie gosci...i przyjechac jak dojdziesz do siebie po porodzie.... beti fajnie ze dalas znac co u Karolineczki...dzieki!pozdrow ja jak bedziecie kontaktowaly sie!Majeczka juz spora dziewczynka...fajnie, ze wszystko ok...mnie tak skora (cale cialo) swedziala w polowie ciazy...ale przeszlo po kilku dniach...smarowalam sie oliwka...bo powiedziala mi lekarka...ze od rozciagania sie tak swedzi...a znajome juz mnie straszyly ze wlasnie tak swedzi od jakiejs choroby...naszczescie u mnie badania wszystkie ok...i dobrze sie to skonczylo! patreena mnie tez bola piersi...a sa takie ciezkie...ze szok....nawet nie wygodnie mi jest bez stanika...a sutki zrobily mi sie jakies "suche"...mam wrazenie jakby zaraz mialy mi popekac.... puszek obie szykujemy sie na poniedzialek do gina...ja mam wizyte okolo 17...no i powodzenia u psychologa z Paolka!! milego dnia wam zycze sierpnioweczki!
- 
	patreena to mi zostalo 28 dni.....bo miedzy nami tlyko 1 dzien roznicy
- 
	ja tez sie dolaczam do walki z kg po porodzie wiec juz grono coraz wieksze...napewno damy rade!!!ja mam 20 kg na plusie...juz nawet nie pamietam jak wygladalam kilka msc temu...ha ha ha! wazylam 50...a teraz 70....wiec.. ale mam nadzieje ze wszystko zostanie mi wynagrodzone w zdrowym dzidziusiu!!!i wam tez tego zycze...wiec co tam kilogramy....
- 
	witajcie okraglinki! idea WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! matymka tez mam dzisiaj zurek...tyle ze gotowy od mamuśki do tego udusze ziemniaczkow z kielbaska, cebulka...przyprawami:-) beti jak wrocisz to daj znac, jak sie miewa Majeczka milego dnia wam zycze:-)
- 
	oki...17 wybila...wiec do zobaczyska u Matymki na party a tak naprawde lece, bo moj M chcce pograc w gre
- 
	witam sierpnioweczkiu mnie duszno i burzowo...jak popada i wszystko paruje...to nie ma czym oddychac...a od jutra maja byc upaly po 35 stopni....ufff... matymka STO LAT, STO LAT!!SZYBKIEGO ROZWIAZANIA I POCIECHY Z CALEJ RODZINKI idea fajnie ze znasz wage malego...mi tego brakuje po ostatnim usg...wiele razy slyszy sie, ze dziecko pozawijane pepowina...a jednak wszystko dorbze sie konczy!u ciebie napewno tez tak bedzie, bo my sierpniowki trzymamy za ciebie kciuki!!! kurka ty sie trzymaj, kobieto!!!mam nadzieje, ze jak sie nawet rozpakujesz w lipcu, to i tak zostaniesz z nami:-) wy macie skurcze...a ja....nic....hmmm...ciekawe kiedy przyjdzie na mnie pora....
- 
	kurka i idea czkeamy na wiesci z wizyty! puszek czekamy na fotoske
- 
	tez mi mowili, ze jak tak duzo spie to bedzie dziecko spokojne...i na odwrot... najlepsze to jest to ze mala spi ze mna... jak ja wstaje to ona tez zaczyna swoje fikolki.... ostatnio moj brzuch tak sie porusza jakby ufo w nim bylona wszystkie mozliwe sposoby...i z ostatniego usg, wiem ze wypina na wszystko dupe i to bardzo czesto...he he
- 
	witam niedzielnie:-) ja wczoaj mialam beznadziejny dzien...wszyscy sie kapali, biegali...tylko ja siedzialam w cieniu i ledwo zylam...taka mialam alergie!dopiero teraz mialam sile wstac...a w nosie...mega strupy i bol... idea super zdjecia!!! matymka ja slyszlaam tylko o publicznych basenach...bo nie wiadomo kto co w nich robi...i mega bakterie...ale w swoim wlasnym to raczej chyba nie ma przeciwskazan... wesolabeti fajnie ze znowu z nami jestes! ja tez tak jak ty spie...i ciagle jestem zmeczona...pytalam ginki o to spanie...to powiedziala ze organizm juz ma prawo byc zmeczony...obciazenie...i teraz te upaly...mowila, ze jak tlko chce sie spac...to sobie nie zalowac... amisia ale z ciebie SUPERMÓZG!!moje gratulacje
- 
	myszka to super!faktycznie, twoj maz ma urozmaicenie...podziwiam twoj charakter...i zapewne silna osobowosc!ja boje sie takich zmian...jak blond zaczelam dobre 15 lat temu to tak zostalo! patreena zazdroszcze morza!jeszcze blizej niz idea!!! ja juz wyprasowalam ciuszki, tez jescze nie wszystko...i te najmniejsze jak narazie...co powinno sie przydac po narodzinach maluszka
- 
	myszka wow, z ciebie to kameleon...na kazdym zdjeciu, za kazdym razem wygladasz inaczej super focia! idea milej wycieczki amisia przynajmniej bedziesz miala pretekst zeby wyglancowac sie jeszcze raz
- 
	pierwsze pranie sie suszy na balkonie...nawet nie wiedzialam ze tego tyle jest...ale sie uzbieralo az sie wzruszylam...takie to wszystko malutkie...mialam wieksza lalke w dziecinstwie ja na obiadek serwuje sosik kasze i ogorka malosolnego....poniewaz caly tydzien mialam lenia i obiadki byly cienkie...dzisiaj mezus sobie poje idea ale ci zazdroszcze tego morza...cyknij fotke...i daj sie nacieszyc moim oczom ja do Jarosławca mam 607 km wedlug mapy google...wiec......moge zapomniec...a kocham morze...fale..piasek....i ten klimat na plazy gdy jest tlum ludzi
- 
	hej okraglinki:-) u mnie kolejny dzien upalow!jade na zakupy...a pozniej biore sie za pranie rzeczy dla malej...no i jakies porzadki w domu...bo od kilku dni nic nie robilam, gdyz mialam takiego lenia...a jutro jedziemy nad jeziorko..wiec chce zrobic i miec spokoj! beti fajnie ze jestes znowu z nami! milego dnia
- 
	co do malzonka, to moj znosi to dzielnie....duzo mi pomaga, chce zebym tylko odpoczywala, nic nie robila...i skacze nade mna...oj skacze...moj jakos nie przytyl...stoi w normie...czasami jak rozmawia z brzuszkiem to sie smieje do malej, zeby sie juz urodzila bo moze juz nie bede tak marudzila
- 
	ja wlasnie wrocilam z zakupow...kupilismy oliwke, chusteczki,kremik i inne kosmetyki dla malej...no i kupilam podklady poporodowe z belli..ale ich wielkosc mnie przeraza....ja nie wiem jak ja w tym wytrzymam...zawsze jak mialam okres to tamponow uzywalam przez dzien...bo mam takiego nerwa gdy mam podpaske...a przeciez to jest o wiele wieksze.... fatalnie sie dzisiaj czuje...brzuch mam na dole taki ciezki....i zauwazylam ze coraz czesciej biala wydzielina mi wylatuje....i strasznie, ale to strasznie bola mnie plecy...peka mi kregoslup,nawet jak leze...nie wspominajac o chodzeniu... pochwale sie brzuszkiem, gdyz to juz 36 tydzien
- 
	amisia i matymka wyslalam wam zaproszenia na NK.... co tu tak cicho??ja nie moge wylezec...lezenie nie dla mnie:-) pewnie m.in. dlatego ze popoludniu jade na zakupki z Mezem...po kosmetyki itp dla maluszkajuz sie nie moge doczekac
- 
	Amisia ma dzisiaj uodzinki? STO LAT, STO LAT AMISIU!!ZDROWKA, POCIECHY Z RODZINKI I SZYBKIEGO POZYTYWNEGO ROZWIAZANIA!! a teraz idziemy na zimniutkiego szampana ja sie dzisiaj czuje fatalnie...bola mnie plecy...i jakos dziwnie kluje w brzuchu z prawej strony...az pachwina boli, biodro..i wszystko inne...ide sie polozyc......wiec zycze wam milego dnia ale mam smaka na zimnutkie piwko w cieniu.....MNIAM
- 
	idea wiem, jak sie meczysz...ja mam to samo...alergie mam od 4 lat...i tak od maja do konca sierpnia...nie raz wrzesnia....jest masakra...tez zero lekow...a pod moimi oknami dzisiaj kosili trawe......wiec.....teraz ten zapach bedzie za mna chodzil...bo za predko jej nie zgrabia i wywioza....u mnie czasami jest masakra w nocy...okolo 5 rano.....po godzince przechodzi... oby tylko na nasze dzieciaczki alergia nie przeszla....
- 
	chyba niska frekwencja przez te upaly...ja dzisiaj nabilam kilometrow z mamuska...najpierw zakupy, pozniej spcerek...na koncu najlepsze...zimniutkie lody!!mniam.... puszek szkoda, ze anulowali...gdy tobie tak dobrze poszlo...ale zapewne jak teraz bylo pozytywnie, to za drugim razem tez bedzie
- 
	hej okraglinki:-) zapomnialyscie o mnie...?ja tez jestem na 5 sierpnia!! faktycznie, gdzie jest Wesolabeti??swietuje dalej z pikolo zdany egzamin? kurka na wies pojechala... ja sie dzisiaj nie wysilam zobiadem (zreszta jak od kilku tygodni)....frytki i rybka....upal na dworze...dobrze ze w moim mieszkanku juz cien sie robi...
- 
	dwie lipcowki wczoraj mialy jechac do szpitala, a dzisiaj sa szczesliwymi mamuskami
- 
	karolineczka ja tez mam takie uczucia mieszane...z jednej strony juz sie nie moge doczekac...i chcialabym juz tulic moje malenstwo...z drugiej jednak...wiele obaw...czy sobie poradze na porodowce...mam ostatnio glupie mysli (pewnie dlatego ze to juz 36 tydzien bedzie), ze nie zdolam, nie bede na tyle silna zeby urodzic mala ogolnie czym blizej rozwiazania to mowie do brzuszka, zeby sobie Maja tam siedziala jak najdluzej.....
- 
	witam sie pierwsza:-) super brzuszki...przynajmniej widac ze idzie ciezarowa patrena ja sobie usiadomilam ze mozemy za 2 tygodnie rodzic, jak podczytalam lipcowki...zaczynam sie bac...
- 
	podczytuje sobie teraz lipcowki...i juz jedna ma skierowanie do szpitala...a jest w 39 tygodniu...az mnie ciarki przeszly...bo jak lipcowki sie rozpakowywuja..to kolej na nas za chwilke.... lece jutro po proszek...i zaczynam przygotowania...
 
        