-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kata
-
Jak bumerang powraca kącik poświęcony TEŚCIOWEJ
kata odpowiedział(a) na nuchna temat w Ankiety, sondy
ja jeszcze nie mam dzieci wic nie wiem jak to bedzie z upierdliwa babcia ale co do zabawek to sie z wami w 100%zgadzam!!tyle tylko ze starsze osoby nie maja polotu, wiec moze nastepnym razem podsuncie im pomysl no bo faktycznie po co 20 traktorek??? wiem ze to nie jest latwe ale troche sobie swoja wychowalam z jedzeniem.. troche to potrwalo ale sie udalo teraz sie przynajmniej pyta wczesniej czy ma zrobic czegos wiecej tez dla nas... bo wczesniej to mi przynosila bez pytania, ja z obiadem juz gotowym a baaardzo nie lubie wyrzucac.. wiec ktoregos dnia jej powiedzialam jak mi stanela z garami w progu ze nie dziekuje ale nie wezme bo mam juz obiad, codziennie robie i potem z jej daniami tylko klopot.. glupio mi bylo ale nie widzialam innego rozwiazania... troche sie obruszyla ale przynajmniej teraz mam spokoj! andzia wez ty jej powiedz jasno i wyraznie moze dotrze do tej krowy ze to TY robisz imprezke co oznacza ze to TY robisz zakupy i gotujesz, zeby zlagodzic powiedz ze oczywiscie jak bedziesz potrzebowac pomocy to bedzie pierwsza osoba jaka poprosisz -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
no ladnie to ja wymiotuje a wy piszecie???? co za wieczor wczoraj uffffff.... wiesz asik ja tak jak ty mialam troche wyrzutow sumienia jak wyjezdzalam bo moi rodzice opiekowali sie starsza para zostawiona przez dzieci ktore wyjechaly lata temu na stale do niemiec.. widzielismy jak cierpieli.. no ale ja sie pocieszam ze mam siostre ktora nie ma zamiaru opuszczac polski no i ja tez jestem z nimi w stalym kontakcie....mysle ze juz sie z tym pogodzili ale na pewno jest im przykro.. no i teraz tez nie moga byc ze mna w trakcie cazy a juz potem o widywaniu wnuka to nie wspomne.. my zrobimy wszystko ale to nie bedzie to samo co mieszkac 2 ulice dalej.... suzy ja tez przepraszam, nie potrzebnie sie czepiam.. to chyba te hormony wiec wybacz...zreszta ostatnio na wszystkich jestem jakas cieta hmmm a taka bylam lagodna osobka -
hej brzuszki!!jak tam dzisiaj? tinka przechodzi ci? bo mnie dzis caly dzien mdli nic nie moge przelknac:(
-
cynamon i cukier pycha mowie ci aha i jeszcze odrobine rozpuszczonego maselka mmmmmmmmmm a co do komputera to ja slyszalam ze z tymi nowymi monitorami to nie ma sie co przejmowac.. no ale moze twoj maz ma racje i lepeij dmuchac na zimne! w takim razie uciekam:) Michele pewnie bedzie chcial sie dorwac do komputera a wieczorami to jego kolej.. buziaki spij spokojnie!!!
-
haha ja wczoraj pizzy nie zjadlam bo mialam straszne mdlosci... dzis tez mnie troche mecza ale tym razem sie nie poddalam i mezulek mi zrobil taka z tunczykiem i karczochami mniaaaam.... mdlosci mi sie zaczynaja silne wieczorem.. dziwne mialy byc poranne.. hmmmm no ale ta pizza to pierwsza konkretna rzecz ktora zjadlam w calosci wiec jestem pozytywnie nastawiona:) ciesze sie tinkus ze dzis juz lepiej zobaczysz ze ci dobrze zrobi ten pobyt w domku a ty tu w ciagu dnia nie zagladasz?? ja co do zachcianek to mam straszna ochote na leniwe z cynamonem i cukrem takie jakie robi moja mama... musze sobie sama zrobic, to bedzie pierwszy raz wiec nie wiem jakie gnioty mi wyjda hehe no i musze sie wybrac do polskiego sklepu po ser.. juz 3 sluby i wesela mamy w tym roku ufff.... mam nadzieje ze bede mogla zjesc normalnie i nie zwymiotuje na stol hehe
-
kochane ja sie bede powolutku zbierac... zaraz wraca Michele z pracy i pewnie jak zwykle bedzie chcial okupowac komputer.. jesli mi sie uda zajrze tu pozniej buziaki
-
ja tez lubie eksperymentowac ale hmmmmm... najpierw jak mieszkalam z rodzicami stopowal mnie tata bo on to najszczesliwszy jak ma na obiad mielonego albo schabowego.. a jak kiedys do mielonych dodalam orzechow to bylo ze wydziwiam:P no a teraz maz tez tradycjonalista....marnuje sie moj talent!!!
-
ok siti obliczylam sobie i wyszlo mi ze to 2 tygodnie roznicy...mysle ze nie masz sie czym przejmowac, moze ci sie przesunela owulacja hmmmm w kazdym razie nie sadze zeby sie bylo czym mzrtwic... a mialas regularne miesiaczki?
-
siti ja tam sie za bardzo nie orientuje ale jak rosnie to chyba dobrze:)gorzej by bylo gdyby nie rosl... a przeciez pomylki w wymiarach itd sie zdarzaja... badz spokojna bo dzidzius tego potrzebuje na pewno wszystko jest ok. a kiedy nastepne usg?lekarz ci kazal zrobic jakies dodatkowe badania?
-
moze mialas miesiaczke bedac juz od miesiaca w ciazy to sie zdaza:) w takim wypadku jedynie lekarz robiac badanie usg moze okreslic zaawansowanie ciazy:) a co mowil lekarz?powiedzialas mu o tym ze cie to dziwi?
-
Justyna ja tez wogole nie mam ochoty na slodycze i tez malo wymiotuje (zdarzylo mi sie tylko 2 razy jednego wieczora ale jedlismy w restauracji wiec moze cos mi nie dopasowalo, teraz juz tylko w domciu) natomiast mdlosci mecza mnie cale dnie, a moja mama mnie "pociesza" ze ona je miala plus wymiotowala az do porodu cale 9 miesiecy...
-
czoko skad ty bierzesz takie super pomysly??!!!??!
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
no to sobie wpadlysmy w oko moj boze co to bedzie??!!! -
katja ja bym tam wybrala salatke grecka:) pyyyyyyychotka!!!!
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
ja wlasnie mam zamiar wystapic o obywatelstwo wloskie, a wlasciwie mieszane bo polskie tez chce zachowac:) i tez sie boje ze ktos moze pomyslec ze wielka wloszka ze mnie ale tak na prawde to jesli sie zdecydowalysmy na staly pobyt w danym kraju to tak po prostu jest latwiej a co do slubu to mysle ze skoro przez 10 lat ci bylo dobrze tak jak jest to po jaka cholere masz to na sile zmieniac.. ja tez mysle ze dzieci nie mialyby problemu z tym ze mama ma inne nazwisko a juz szczegolnie tutaj gdzie jest to norma.. tyle tylko ze niepoprawna romantyczka ze mnie i chce to zrobic bardziej dla siebie:) mialam tego nie pisac ale wydaje mi sie ze niektore pytania na forum powinno sie zadawac (jesli ciekawosc zzera) po blizszym poznaniu danych osob a nie tak na dzien dobry... wg mnie to zbyt intymne tematy (mnie by to lekko zdenerwowalo) -
nazywa sie stay true. ale przetestuj go w sklepie bo nie jest to mat mat... duzo lepiej matuje wg mnie (ale z koleji gorzej kryje, jesli uzywasz korektora to spoko) podklad matujacy biotherm nazywa sie chyba sense mat czy jakos tak, mialam probke:) ja zeby ladnie zmatowic buzke uzywam bialego transparentnego sypkiego pudru kryolan (mozna kupic na pieknej w warszawie w sklepie firmowym lub na allegro). jest super zreszta uzywaja go profesjonalni wizazysci a kosztuje 50zloty i starcza na baaaaaaardzo dlugo
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
powiem ci szczerze monikouette ze ja tez nie mam za dobrych kontaktow z polonia...duzo tu przyjechalo przepraszam ze tak powiem chlopkow roztropkow do pracy, pija na umor a mnie sie takie towarzystwo nie podoba. nie zebym sie wywyrzszala nie zrozumcie mnie zle ale...to po prostu nie dla mnie!!mnie tam dobrze z moim mezusiem, moglabym sie z nim zamykac w domu kazdego wieczora i byloby mi dobrze ale wiem ze on czasem potrzebuje wyjsc i spotkac sie ze swoja giiigantyczna grupa przyjaciol:)faceci sa w porzadku, nawet sympatyczni ale z dziewczynami nie umiem sie zaprzyjaznic..mieszkamy pod arezzo w malej wsi i tutaj wszyscy znaja sie od urodzenia a ja jestem z zewnatrz...dobre wychowanie nakazaloby zeby rozmawiajac nie wykluczac mnie zupelnie no ale nie wszyscy tak potrafia.nie wiem tylko po co do mnie wydzwaniaja kiedy sie spotkamy kiedy potem odwracaja sie plecami ode mnie...hmmmm no ale juz sie nie przejmuje a moze ty bys otworzyla polski sklep??:P zreszta jak jezdza autobusy bezposrednio do ciebie na pewno tez mozna wyslac raz na jakis czas paczke:)a kuchnia francuska dobra wiec ci pewnie bardzo polskkich tluszczy nie brakuje:P masz calkowita racje ze slubem!kazdy zyje tak jak chce i jak mu dobrze :) a co do nazwiska to tutaj mamy jescze wiekszy sajgon hihi bo nawet mezatka zostaje przy swoim nazwisku:P ja mysle czy by nie zmienic bo moje nawet dla polakow moze byc dosc problematyczne a poza tym chcialabym miec to samo nazwisko co dzieci.. no a najwazniejsze jest ze nie musze literowac przez telefon-ostatnio w szpitalu, a tak zle pisza ufffff -
a ten podklad to clinique? bo mnie przed slubem polecila dziewczyna w drogerii ten dla najbardziej tlustej buzi. i tez jestem bardzo zadowolona, nie robi sztucznej maski ale tez nie swiece sie jak ksiezyc w pelni:) vichy podkladow za bardzo nie lubie ale tylko dlatego ze jakos mi kolory nie pasuja, nie moge dobrac takiego zeby nie miec maski
-
u mnie znow meczylismy lasagne...jeszcze zostalo:duren: wcale tak duzo nie zrobilam, mezus dzielnie je ale ja nie moge.. mam mdloooosci:(
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Monikouette a co trudno ci znalezc Polakow w twoim miescie? bo ja na poczatku tez sie czulam jak jakis alien ale powolutku powolutku poznalam troche rodakow. za duzego kontaktu nie mama ale jak chce sobie pogadac po polsku a mama akurat nie ma w domu (dzwonie do niej czesto ze skype'a) to wtedy dzwonie do kolezanek Polek:) zreszta widze ze tutaj nawet niezle sie polonia zorganizowala mimo ze taka w sumie dziura, jest polski sklep, co niedziela msza po polsku:) no i niedawno odkrylam polaczenia busikowe do arezzo... bo wczesniej to trzebaby bylo jechac z ciezka paka do florencji albo placic majatek na poczcie.. a tak co 2miesiace a czasem czesciej przywoza mi polska kielbache hahahaha najlatwiej to chyba Asikowi:) w uk pelno rodakow:) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
kata odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
no wlasnie ja tez widze ze Michele sie stara cos tam sklecic do moich rodzicow bo ich bardzo lubi i pewnie mu troche dziwnie ze nie moga sobie luzno pogawedzic.. no a moja mama to nawet sobie ksiazke kupila i ryje slowka hehe wyslalabym ja na kurs ale biedna nie ma czasu sie wysikac a co dopiero takie tam... zreszta najgorzej jest z moim tata bo on tylko cos tam w jezykach wschodnich potrafi sklecic, no a z mama Michele rozmawia troche po angielsku (o polityce nie pogadaja ale lepsze to niz nic hehe) -
Jak bumerang powraca kącik poświęcony TEŚCIOWEJ
kata odpowiedział(a) na nuchna temat w Ankiety, sondy
andzia ja sie o blizniakach dowiedzialam teraz ale i tak sie bardzo ciesze!!gratuluje dziewczyno masz szczescie...oj zeby mi tez wyszly!!:) wiem jak sie czujesz pewnie troche rozbita no bo ci jednak tesciowa sporo pomaga z malym. ale z drugiej strony to nie upowaznia jej do robienia co jej sie zywnie podoba i nieliczenia sie z twoim zdaniem. to ty jestes mama -
co kasiula dzis sie nie udalo? no ale jutro napisz koniecznie co i jak:)
-
Witaj haaniu super ze sie dopisalas.. no ale musisz sie liczyc z tym ze jako ze jestes juz mama troszeczke cie wykorzystamy i zalejemy pytaniami:P zartuje:) wedlug mnie to bardzo dobrze ze 3 dzidzia pojawi sie w tak nieduzym odstepie, zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze i ze beda dwojka najmlodszych bedzie miala sie z kim bawic.. no a ty szybko "odwalisz pieluchy" a potem bedziesz sie cieszyc super szkrabami. dla mnie to pierwsza ciaza wiec wszystko jest nowe ale dzieki temu forum mozna sie dowiedziec wielu rzeczy i uspokoic:) do 19 maja juz niedaleko, zobaczysz ze zlecic chociaz wiem co czujesz ja tez juz sie nie moge doczekac nastepnego usg zeby zobaczyc moja coraz wieksza dzidzie:)
-
Jak bumerang powraca kącik poświęcony TEŚCIOWEJ
kata odpowiedział(a) na nuchna temat w Ankiety, sondy
Andzia - blizniaki to podwojny obowiazek ale i podwojne szczescie!!! ja bym bardzo chciala:) wiem ze to duzo wiecej pracy ale czlowiek sie przeciez moze zorganizowac.. u mnie reakkcja ze strony tesciow byla identyczna mimo iz pewnie tylko jedna sztuka w drodze (ale jeszcze nie wiadomo).. przykro mi bylo, nawet Michele zauwazyl ze nie bylo wybuchu radosci:( problem jest w tym ze ja nie pracuje, szukalam ale prace znalezc jest teraz bardzo trudno wiec zdecydowalismy sie na dzidzie teraz no bo jak nie teraz to kiedy? sa ludzie w gorszej sytacji finansowej i i tak maja dzieci i daja rade, czemu my mielibysmy nie dac?Moze to dziecko nie bedzie mialo sklepu zabawek ale bedzie bardzo kochane i to jest najwazniejsze!! widze ze masz juz 2 letniego brzdaca, masz problem tez z tesciowa jako babcia?zakladam ze i w wychowanie malucha ci sie wtraca...