kata

anastazjo ja tez jestem za zbadaniem w laboratorium, bo to moze byc ciaza:) ale nie musi... ja wlasnie wczoraj rozmawialam ze znajoma i powiedziala mi ze po odstawieniu tabletek nie miala okresu 8 miesiecy!!tez byla napuchnieta, miala durzy brzuszek...poszla do ginekologa po 2 miesiacach, okazalo sie ze to nie ciaza... po prostu wyjasnil jej ze nie wolno brac tyle lat tabletek antykoncepcyjnych bez przerwy bo organizm tez musi od tych hormonow odpoczac... teraz wszystko wrocilo do normy ale byla na kuracji hormonalnej miesiacami.. no i chyba zaczna starac sie o dzidziusia:) trzymama za nich i za ciebie kciuki!!!

dzien dobry.... alescie popisaly a ja teraz nie mam za bardzo jak was poczytac:( ewciu dziekuje za herbatke!!!z przyjemnoscia choc pewnie troche wystygla jaki ranny ptaszek z ciebie:) ja zazwyczaj ostatnio tez spac nie moglam ale wczoraj mielismy do pozna gosci i niby wstalam na siku z kikunia o 7:30 ale potem sobie pomyslalam ze moze poczytam w lozku, a co tam taki luksus sobei zrobie i.... zasnelam oj kapusniaczek swietna sprawa chociaz ja ugotowalam raz z kapuchy z puszki (takiej niemieckiej na bialym winie bo innejh akurat nie bylo) no i dostalam po nim takiej biegunki ze hej!!!teraz juz tylko do polskiego sklepu po nasza dobaa kapuche jezdze:) basica ja widzialam ze ty kiedysz szukalas przepisu na lasagne.. a probowalas jakos inaczej niz te miecho??w lato tyle warzyw??:) ja badzo lubie zrobic farsz ricotta ze szpinakiem zamiast pomidorowego i troszke luzniejszy beszamel zeby sie ladnie ugotowalo:) albo pomidorowy ale z malenkimi krewetkami zamiast miecha (tak piatkowo hehe) mozna tez z cukinia, baklazanami z czym ci sie tylko spodoba:)

hej kochane... no ja moniq tez lubie w kuchni wydziwiac:)tylko ze trafiam na facetow tradycjonalistow, najpierw moj tata a teraz michele... marudza ze prosto najlepiej i czesto maja racje hehe ale od czasu do czasu jakis nowy przepisik fajny jest:) twoj keks prawie caly poszedl!!!!michele zapytal sie ile zostalo i czy bum nie zrobila nastepnego na sobote jak przyjdzie rodzinka na kolacje do tesciow:) no i ja tez krupnika nie robilam bo nie lubie bleeee:) a sernik suzy na zimno to mi nigdy nie wychodzil (fatk ze zawsze z torebki robilam ale jakis taki plynny wiec sie w takie tam nie bawie ) co do zeba to jak najbardziej mozesz isc do dentysty tylko mu powoiedz ze jestes w ciazy.. nie wskazany jest rentgen zeba bo to jednak naswietlanie niby tylko punktowe ale jest, jak sie okaze ze musisz zrobic niech ci zalozy ochronny kaftan na brzuch!!!!! znieczulenie miejscowe mozesz spokojnie wziac, nie zaszkodzi malej!! no i moze nie trzeba bedzie wyrywac:) chociaz mojej mamie wczoraj wyrwali, nie dalo sie uratowac tak go niefortunnie zlamala!!co ona jadla??!?!?!?! asiku ja wczoraj rozmawialam z mama 2latki i nona mi tez mowila ze sa takie okresy kiedy dziecko ladnie spi a kiedy gorzej, jej mala zaczela troche gorzej od 5 do 10 miesiaca...chyba dlategop ze tyle emocji w ciagu dnia, poznaje tyle rzeczy i jak tu potem spac:) co do znamion to ja mialam jedno usuwane ale nie bolalo mnie tak strasznie bo w sumie tylko skore ciachneli... u ciebie glebiej??? jedyne co mnie denerwowalao to to ze sie umyc pozadnie nie moglam..zeby szwow nie zamoczyc(a mialam na ramieniu pod ramiaczkiem stanika) no i ze bez stanika latalam zeby nie draznic i cycki mi sie majtaly miedzy kolanami!!! a wiecie ze wczoraj ci rodzice, tak mi sie przypomnialo, nie wpieli malej w fotelik przy odjezdzie!!!!

hej wtalam:) udalo sie hehe goscie wczoraj pozno poszli... fajnie bylo tylko ja bym chyba z 2 letnim dzieckiem do 12 nie siedziala.... no ale dziewuszka chciala sie bawic z kika i nie bylo mowy o zabraniu jej do samochodu a kika troche zbyt aktywna jest.. mam nadzieje ze sie troszke przyzwyczaji bo chcialaby skakac i lizac a prtzeciez moze przewrocic takie malenstwo... no nic potrenujemy:) a wiecie ze oni niby maja fotelik w samochodzie ale wczoraj jak odjezdzali to dziecko na kolanach matka posadzila??!!! pozostawie to bez komentarza.. juasne ze upierdliwe tak zapinac dziecko w foteliku ale to przeciez dla jego bezpieczenstwa!!! zadzwonilam dzis do szpitala, moj triplotest wyszedl negatywny:) zosienka ma sie dobrze nie ma zadnej choroby kromosomowej:) w kazdym badz razie ja wam tego testu nie polecam (tutaj za to sie placi) bo tylko chodzisz i myslisz, a i tak gwarancji ci nie daja.... a wogole to my jestesmy w grupie niskiego ryzyka ze wzgledu na nasz wiek wiec....no nic zrobilam ze wzgledu na michele, bo mnie namawial zebym sie na kase nie ogladala.. ale tu nie chodzilo o kase tylko o to ze ja cce tego dziecka bez wzgledu na wynik testu.... zreszta on tez mi mowil ze o aborcji nie ma mowy wiec... po jakiego grzyba??? littlemum kostium kapielowy kup na bazarku taki z niskimi majteczkami:)moja siostra takie ma.. a potem tunike zarzuc.. jak nie znajdziesz na bazarku czegos ladnego i zwiewnego polecam ci pojsc do ciuchlandu, tinka tam za jakies 2 zl kupila:)

suzy ja do tej salatki dodaje jeszcze pol cebulki jest fajna ostrzejsza:) parowki sa pycha... tniesz gotowe ciasto francuskie i zawijasz w nie paroweczki a potem do pieca na 10min:) pycha i proste jak drut:) salatka meksykanska: kroisz po pol papryki czerwonej zielonej i zoltej, ogoreczki konserowe, dorzucasz fasole czerwona albo jakas inna kolorowa z puszki zeby bylo ladniej i kukurydze z puszki:) (oczywiscie odsaczone) potem solisz, pieprzysz i wciskasz 2 zabki czosnku plus troche marzesz majonezem:) tez prosto:) dzis sie za bardzo nie bawilam bo mnie czas goni:)

wpadaj wpadaj!!! uf dopiero was pzreczytalam:) nusia a podaj ten link na utube jak kopie dzidzius.... lece do lazienki!!!ale mi sie zachcialo kuupe... moze w koncu!!!bo juz mnie cisnie i cisnie!!!hehehehehe

pamietasz pisdalam o tej dziewczynce 2 i pol letniej co przychodzi do mnie... no to dzisiaj wiec zrobilam salatke meksykanska z czosnkiem, keks z boczkiem (to od moniq przepis), bedzie szynka parmenska z melonem i wedlinki, no i paroweczki zapiekane w ciescie francuskim... potem pizza ale to juz z pizzerii a potem zrobilam ciacho to co ci podawalam przepis dla adiego bo ta mala tez na diecie bezglutenowej.. no i beda lody umeczylam sie troche.. teraz was poczytam a potem zaczne wykladac wedlinke na polmiski

o matko bo juz mnei zupelnie zakrecilas z tymi imionami!!!!!! michelle oczywiscie ze michelle... uffff co mi sie znowu z ta maya przypomnialo ja bule 100 euro za wizyte i myslalam ze juz wiecej nie mozna!!!! no ale najwazniejsze ze wszystko dobrze z niunia:) ja ide 29lipca a potem to dopiero jakos w polowie wrzesnia!!!jak ja to przezyje!!!!!????? a co dobrego na obiad zrobilas suzinku?? ja wlasnie skonczyla a wlasciwie prawie w kuchni... moniq mi dala przepis na keks z boczkiem, wlasciwie to jest na stronie ale ja jemiol jestem:) no i sprobujemy... zrobilam salatke meksykanska z czosnkiem, beda paroweczki zapiekane w ciescie francuskim, szynka parmenska z melonem i inne wedlinki.... no a potem pizza i ciacho a goscie maja przywiezc lody:) oj zosia sobie zje dzis wieczorkiem

no ladnie.....zostawic was na chwile!!!alescie popiusaly:) poczytam was pozniej bo ja caly czas w kuchni.... tylko mnie za bardzo do was ciagie

Suzy a wiesz jaka jest Maya dluga??bo Zosienka juz 15 cm tydzien temu miala!!!! ja tez mialam juz robione 3d na chwile ale powiem ci ze bidnie ta moja myszka wygladala, taka chudzina:( moze faktycznie lepiej poczekac az troszke cialkiem obrosnie:) no ale ze ci wytlumaczyla ze to zajmuje za duzo czasu to ja bym sie wkurzyla!!powiedzialabym ze te pieniadze co im daje, to mnie tez zajmuje duzo czasu zeby je zarobic!!!!!

nusiu!!!to kiedy sie wprowadzacie??ile wam to jeszcze czasu srednio zajmie??bo z opisu to juz niedlugo:) a co do porodu to sie nie ma czego bac... ja jestem na razie hehe baaaardzo spokojna mimo iz tez czytalam i patrzylam na zdjecia:) w koncu ty nie pierwsza i nei ostatnia bedziesz rodzic a z tymi wszystkimi bajerami teraz jest duzo latwiej:) nie mysl na razie o tym a zobaczysz ze jak juz dzidzi ci bedzie w brzuchu ciazyc to sie nie bedziesz mogla doczekac porodu hihi

juz 2 lata temu jak tam mieszkalam bylo ciezko a teraz to podobno sajgon...no a jak zaczna przebudowywac skrzyzowanie nad lopuszanska i kleszczowa z alejami to juz wogole....az strach pomyslec...ale ursus ma tez ladne parki i wszystko pod nosem, sklepy i to calodobowe, silownie, basen, place zabaw dla dzieci.. jest wszystko bez zgielku centrum warszawy:)

no tak staje sie sypialnia warszawy.. tata sie wscieka ze nie ma z niego jak wyjechac takie korki... duzo samochodow a drogi zostaly te same... ale ja mieszkalam przy placu a tam nie ma juz miejsca zeby budowac

:) ja kiedys chce tam wrocic:)moze na emeryture hehe teskni mi sie za moim ursusem....

no tak... ja ci powiem ze jednak takie mieszkanie na obrzezach jest fajne.. nie mowie ze tak gdzie psy wiesz czym szczekaja ale ja mieszkalam w dzielnicy obrzeznej warszawy i tam bylo wszystko plus cisza i spokoj i zielen!!

hej ewciu!! oj to napisz jak robisz mrozonki!! bo chyba trzeba warzywa najpierw zblanszowac?? a owoce robilas?? bo tutaj nie ma mrozonych:( myslalam zeby zrobic ale nie wiem jak... chyba po prostu zamroze i koniec... zrobie eksperyment

hoho newania komus tutaj brakuje malutko do piatego miesiaca!!!:) littelmum fajnie ze wam sie uda przeniesc do wiekszego mieszkanka.. ja nie wiem jak u was ale w wawie czynsze za nasze mieszkanka rodzice placa okolo 300 i 450zl... te 450 to sporo wieksze ale nie jakies gigantyczne... nie wiem jak to z czynszami ale jak cgcesz kupic mieszkanie w warszawi to musisz sie liczyc z tym ze zaplacisz 50%wiecej niz w innych miastach.. wiec moze z tym czynszem nie bedzie tak zle.. byle by nie byly w centrum bo tam pewnie przywalaja niezle

wiesz ja tez mysle ze to za wczesnie a le jak teraz kupowalam dla dzidzi kolezanki to ledwo sie powstrzymalam.. no i za wozkami sie rozgladam bo wybor taki ze mozna oszalec dobrze potem wiedziec co sie chce i po prostu kupic a nie z brzuszkiem dopiero latac i szukac:)

hej dziewczynki:) widze ze juz niedlugo wam brakuje wiec WSZYTSKIEGO DOBREGO!! lekkich porodow i wspanialych emocji z maluszkami!!!

minimalizm albo ktos ci przez ramie zaglada w pracy trzeba sie kryc

o Suzy to od mierzenia jest inny specjalista u was?? u mnie wszystko robi moj i dobrze bo ja jestem z niego bardzo zadowolona!!i masz racje popros go o zdjecie!! ja tez wychodze z zalozenia ze oni maja obowiazek nas o wszystkim informowac.. moj mi pokazywal wszystko na ekranie, nozki raczki nawet narzady wewnetrzne... fajny jest a ty swojemy cztery litery truj i sie pytaj dziewczyno!!bo to super wiedziec:) hihi kredek bambino sie nie je wiec jakos przetrzymasz

anitajasDzień dobry, śpioszki :) W sumie się nie dziwię, w taka pogodę to można tylko spać ...ZZzzzziew a jednak mnie uprzedzilas:) ale to dlatego ze ja wiecej napisalam

czyzbym byla pierwsza?? nusiu ja moja kikunie ubostwiajm i fajnie jest z nia wyjsc sie pobawic:) a z dzidziusiem to tylko kwestia organizacji, kika jest na tyle duza ze sika 3 razy dziennie, tylko wieczorem chce w lato dodatkowo wychodzic ale to dlatego ze slyszy wszystkich jak rozmawiaja na dworzu, taki towarzyski piesek:)wiec wieczorkiem jak jest juz michele to sobie bez problemu poradzimy:) no a tak to ona cale dnie przesypia lub przychodzi ci przyniesc pileczke zebys sie z nia pobawila.. kochana jest a ja mysle ze dziecko jak sie wychowuje z jakims zwierzatkiem to duzo zyskuje, uczy sie lagodnosci i duzo innych fajnych uczuc:) oczywiscie rozumiem cie bo jak wzielabys teraz pieska to musialabys go wychowac a na to trzeba czasu i poswiecenia... moze bys zdazyla przed grudniem a moze nie wiec pewnie lepiej poczekac:) justynko u mnie tez za pierwszym razem tyle krwi poszlo.. chyba z 6 buteleczek, a teraz juz tylko 2 wiec bedzie tylko lepiej:) ja musialam usiasc na troche bo leko krecilo mi sie w lepetynie no i zjadlam sniadanko w szpitalu:) a potem juz bylo dobrze:) mnie mama teraz kupila nowy glukometr bo mi sie stary zepsul.. ciekawe jak tam z moim cukrem stoje.. niby test glukozowy robi sie pozniej ale wole miec wszystko pod kontrola skoro juz mialam takie problemy w przeszlosci, w ciazy sie niestety moze zaostrzyc... lekarz mi powiedzial ze mnie umowi z diabetologiem jesli mi znow wyjdzie ponad 140 2 godziny po jedzeniu... a co do ruskich to moja mma robi pyszne oj chyba ja poprosze zeby mi zrobila:) wiem ze na poczatku robila pol na pol ser z ziemniakami ale potem zmienilysmy na wiecej ziemniakow bo bardziej nam smakowalo:) no i oczywiscie duuuuuzo duuuuzo smazonej cebulki:) chociaz powiem wam ze za mna to teraz pierogi z owocami laza...wy to juz jadlyscie a ja nie:( wiec moze zrobimy jak mama przyjedzie razem zebym sie w koncu nauczyla!!zawsze mi ciasto taki gniot wyjdzie ze konczy sie na placzu!!!

oj Suzy jak ci zrobi usg to zaladuj zdjecie!!!!ale super!!ja ide 29 lipca, beda moi rodzice wiec pewnie mama sie wybierze z nami bo tata to sie wstydzi no ale poprosze pana doktora zeby mi zrobil zdjecie 3d to mu pokaze wnusie:) asiku hihi twoja Natalka to juz duza panna:) az taki urwis??:) ja dzis jak chyba juz pisalam bede miala mala 2i pol letnia panienke na kolacji.. musze sie przygotowac:) czy u was tez nie mozna dostac zwyklych kredek swiecowych?? tutaj dzieci wszystko flamastrami.. nie wiem jakos tak dziwnie, pewnie kwestia przyzwyczajenia ale ja kochalam moje kredeczki bambino

mnie moja zabka zaczela gilgotac-koac.. zawsze tak po jedzeniu... o matko kika znow jeczy!!chce wyjsc pobawic sie pilka.. rozpuscilam ja.. no nic ide moze siknie i bede miala do 23 spokoj!!