
gagawa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gagawa
-
Dziewczyny, wiecie co moja mała wczoraj zrobiła!! Nie uwierzycie, miałam ja posadzoną na nodze i tak się opierała w pozycji półleżącej o mnie i normalnie się podciągła i usiadła bez podpierania i wytrzymała tak kilkanaście sekund... No i od tego momentu mam przechlapane, leżenie jest beee.. siedzieć jej się chce.. Kurcze trochę sie boje o jej plecki ale co zrobic, przecież nie bede sie z nia siłowac. Czy wasze szkraby tez tak sie podciagaja??? Ja mam wrazenie ze to troche za wczesnie...
-
justynka1984aha aniu idzisz zapomnialam ja jeszcze u mojego cwaniaczka zastosowalam z dwa razy jeden myk zeby go oszukac jak nie chcial spac sam w lozeczku to sciagalam z siebie koszulke i kladlam mu kolo glowy, malec wtedy czuje twoj zapach i czuje sie bezpieczny i powiem ze to zadzialalo....wiec jak chcesz to sprobuj wtedy moze uda ci sie wyjsc z pokoju i bedzie wszystko dobrze....daj znac czy zadziala...bo u mnie rewelka. nawet moj maz sie smial ze dziecko oszukuje ale potem sam stwierdzil ze dziala... ja tez tak czasem robie w nocy jak mała nie wyraza checi spania - to naprwade pomaga!
-
Ania26 Dzięki za podpowiedzi;) Gagawa staram się go przystawiać jak najczęściej sztuczne to ostateczność. Jeśli chodzi o butelki i smoczki to mam właśnie z Avent'u. Nie ściągałam już od kilku dni, ale niestety nie widzę poprawy. Bądz wytrwała, moze się udać! Jak nie za tydzień to moze za 2-3! Ja pierwsze dwa miesiące dokarmiałam no a teraz się uregulowało! Więc głowa do góry.
-
Ania26...Powiedzcie skąd dzieci wiedzą, ze się siedzi a nie chodzi?! Cwaniaki jak to Justynka powiedziałaś:) Aniu, nie chce Cie doradzac, ale podusie to mu zabierz z łóżeczka, nie daj Boze sie odwróci na brzuszek i nie da rady odwrócić spowrotem! Przynajmniej na noc! A co do rozpieszczania .. hmmm ja swoją rozpieszczam i mam w nosie rady rodziny! Będe rozpieszczać, będę przytulać i jak trzeba nosić nawet godzinami! Jestem na urlopie dla niej i tylko dla niej! Moja tez wie kiedy chodzę a kiedy udaje siedzac i bujajac ...
-
DZIEWCZYNY, POMYSLCIE CZY NIE ZMIENIC DZIECIACZKOM GODZINY KAPIELI NA WCZESNIEJSZA. MOZE MARUDNE BO PO PROSTU SPIACE A POTEM MAJA PROBLEM ZASNAC... Aniu na nosidelko chyba za wczesnie, mowia ze dopiero po 3 miesiacu lub pozniej.. A do lozeczka staraj sie go klasc jak najczesciej, w ciagu dnia zeby sie przyzwyczajal. Zaloz jaka skruzele, zaczep zabawki, niech oswoi sie z widokiem, moze sie przyzwyczai. odnosnie mleka - ja juz praktycznie odstawilam sztuczne calkiem, ale z tego co wiem to sztucznego nie powinno sie dawac jednorazowo wiecej niz pisze na opakowaniu. I nie przekraxzac ilosci zalecanej przez producenta a Twoje.... jesli scigasz to niech pije ile chce, dzeciaczek sam wie ile mu trzeba, Twiom sie nie przeje. rekord mojej to 160 mojego. A tak zazwyczaj to ok 100-120 ml. Ale ostatnio nie sciagam wiec nie wiem.. okolo 15-20 minut je Aniu zby sie od cyca nie odzwyczail uzywaj dobrych smoczkow takch do karmienia mieszanego i silikonowych obowiazkowo - Avent czy Tomme Tippee. Moja od poczatku uzywa tez buli i nie ma problemu ze ssaniem. Aha i nie przesadzaj z wielkoscia i iloscia dziurek w smoczku, niech sie maly troche pomeczy . No i staraj sie jak najmniej sciagac. Moze tego pokarmu ci brakuje przez sciaganie? Zaburza sie rytm produkcji mleka, ja tak mialam. Przestalam sciagac i dokarmiac, pierwszy dzien mala byla zdegustowana ze na nic nie dostala butli i po 2 dniach mialam mleka wsam raz. Teraz sciagam tylko w wyjatkowych sytuacjach.
-
Witajcie kobietki, pare dni mnie nie bylo i tak sie forum rozkrecilo.... Odnosnie spania to moja to zazwyczaj wstaje ok 7-8 rano, poje, pogadamy sobie i pobawimy sie no i o 9 robi sobie okolo godzinna drzemke, i teroetycznie koniec ale wzielam sie na sposob - ok 12 laduje ja do wozeczka i maszerujemy w swiat - na godzine czasem 2. Jak m dobry dzien to po powrocie spi jeszcze do 16. Potem to juz najczesciej nie spi do kapieli (19). Idzie mi spac miedzy 20 a 21. Budzi sie ok 1 i 5 na jedzenie zje i chepie dalej wiec nie narzekam... :ok:
-
Najlepiej przemywac sola fizjoloficzna ale nie wiem czy to dostaniesz u siebie. No i poza tym ze kazde oczko - osobny wacik wazny jest kierunek - od zewnatrz do wewnatrz oczka a nie odwrotnie.
-
SyzyMummy moja czasem wisiała na cycu godzine i dłużej ale z czasem jej się wszystko unormowało, musisz przetrwać te pierwsze tygodnie, teraz to już wiem że 10-20 min to jest najedzona (oczywiście jak aktywnie ssie, a nie drzemie :-)) i mogę ją odłączyć jak przysypia. Jak masz za mało pokarmu tak jak koleżanki piszą - mała Cię poinformuje, moja zjadła, puściła cyca, mi się wydawało że po 30 minutach powinna być najedzona a ona nadal marudna, nie chce spać, nic nie pomaga.. I olśnienie - dziecko dostało butlę, chlapneło jeszcze 90ml i cud! Mała grzeczniutka, nie kwęka, nie marudzi.. Dlatego zaczęłam dokarmiać. I problem się skończył, ale laktatorem pracowałam nad zwiększeniem ilości pokarmu. Najczęściej dawałam jej butlę na noc i raz do południa. Teraz to zazwyczaj jej starcza moje mleko. Odnosnie przewijania to wszyscy mi mówili ze przed, ale u mnie też się nie sprawdziło, Dominika miała zasadę - robię kupkę wtrakcie... więc przewijałam po jedzeniu. Jedynie w nocy zmieniałam zasadę bo jak mi mała usnęła na piersi to trzeba ją było budzić do przewijania no i jazda od początku.. potem czasem 1-2 godziny nie umiała zasnąć, a potem to znowy głodna i tak w kółko. Teraz już jest lepiej - robi średnio 1 kupkę na dzień wiec problem zniknął.
-
Szani ale slodziutka :) a jaka juz duza jak ten czas leci :) Szani, to tak jak Twoj maluszek... och! Kiedy moja taka będzie.... :-))
-
Hej SyzyMummy, przede wszystkim gratulacje z okazji narodzin córeczki! Ja odciagaam od samego poczatku bo miałam cesarkę i po powrocie do domu miałam za mało pokarmu a moja mała to straszny głodomorek. Na początku regulanie aby zwiekszyc ilosc mleka, teraz to sporadycznie w zasadzie. Jak mała przespi godziny jedzenia albo w międzyczasie dostanie sztuczne. Piersi mi popekaly w 3 dzien w szpitalu, położne kazały smarować mlekiem, i przestały. Bolą tylko jak są pełne :-))
-
No ja w poniedzialek bede miala paczuszke - co u Ciebie daja takim maluszkom? Bo u mnie prawdopodobnie huśtawki ale negocjacje wciąż trwają :-))
-
Ja ciuszki prawie wszystkie kupilam na allegro, od jednego czy dwoch zaufanych sprzedawcow. W zasadzie byly to produkty EWA KLUCZE i PINOKIO które najpierw "wymacałam" w sklepie a ponieważ w allegro bylo dużo taniej i z dostawą do domu (ostatnie 3 miesiace mialam wskazania aby dozo lezec i nie moglam biegac po sklepach) więc było mi to bardzo na rękę. Z obydwu firm jestem ogromnie zadowolona, trzecią rozmiarówkę już kupilam z tej samej formy. Polecam bo są niedrogi i bardzo dobre. Dokupilam tylko kilka produktow H&M bo... nie mogłam się powstrzymać jak zobaczyłam w sklepie :-))
-
Moj najlepszy sprawdzony sos robie tak: na oliwie podsmazam czosnek, cebule i marchewke (starte) na to wrzucam miecho. Jak sie podsmazy wlewam kubeczek bialego wina (polwytrawne/wytrawne), dorzucam kilka kistkow laurowych, oregano, bazylie, sol, pieprz i na koniec 2 puszki pomidorow (krojone w sosie wlasnym) razem z sosem. Dusze pod przykryciem okolo 60 min, potem zdejmuje pokrywke, i jeszcze okolo 30-40 min aby alkohol z winka odparowal i zostal przemily aromat. A potem to juz standard - sos beszamelowy- platy lasagne - sos i tak do samej gory :-)) Aha, wczesniej wyjmuje listki laurowe z sosu zeby sie nikt nie natknal :-)) Polecam bo naprawde smaczny!!
-
psze bardza, sa nowe w albumie
-
Justynka, u mnie tez 100-120 to taki standardzik, 160 to jak troche dluzej nie karmie, ok. 5 godzin
-
Lena, na poczatku taka ilosc to norma, z czasem sie rozkrecisz. Na poczatku musisz wypracowac technike. Teraz to czasami w 20 min to i 160 uciagne :-)) I to recznym Aventem. Powodzenia :ok:
-
Ja tez czasem jeszcze chodze w ciazowych szczegolnie w bluzkach :-) Kurtke niestety musialam kupic bo w zadnej sie nie dopinam i cale szczescie bo zima nadeszla..
-
LenaDziewczyny jak to czytam co piszecie to wiecie mi tak samo leci. U mnie minal miesiac i nie moge wyjsc z podziwu jak szybko. Bylam dzisaj u lekaza na kontroli wiecie Jan urusl 5 cm i przytyl przez miesiac 1700g lekaz byl bardzo zdziwiony. Dostalam wlasnie Laktator reczny madeli i wyprubowalam odrazu, dziala! Moge wyjsc (i zostawic Malca z mezem na krutko) sama. Ide do Fryziera bo termin ktury przed porodem zamuwilam zkolidowal z porodem urodzilam w srode w nocy a ternin mialam na rano u fryziera. Nie moglam skorzystac :) Ide w sobote! ciesze sie bo nie podoba mi sie moja fryzura. Pozdrowienia Lena Lena, moja tez tak rosnie. Ale to dobrze ze nie musimy sie martwic czy dziecko nie przybiera za malo a jak zacznie chodzic to zrzuca szybko niepotrzebne kilogramy :-)) Ja tez korzystam z laktatora ostatnio dosc czesto np. jak chce pobuszowac po sklepach na przyklad. SMYK'a to juz kazda polke znam na pamiec.. ale musze zaczac cos sobie kupowac bo w wiekszosc ciuchow sie jeszcze nie mieszcze - przed ciaza pare miesiecy strasznie schudlam i wymienilam o dwa rozmiary mniejsza no i teraz mam problem.. szczegolnie w biuscie. Tym bardziej ze zawsze mialam wszystkie ciuchy dopasowane ma max..
-
justynka1984wszystkiego naj... dla Dominisi Dziekuje w jej imieniu! Oczywicie takze naj naj dla Olusia!! Justynka, kiedy minely te dwa miesiace??? I jakie postepy nasze dzieciaczki zrobily!
-
justynka1984no ja sobie postanowilam ze zadnego smoczka, Ja tez, wytrwałam 2 miesiace prawie :-)) ... ale wymieklam jak miala te kolki. Serce sie kraje jak dzieciatko tak płacze i nie da sie go uciszyc. Z dwojga zlego wole zeby smoka ssała..
-
Moja malala zlapala katarek w 5 tygodniu, przez 3 dni dostawala Nasivin, lekarz mowil ze 3-4 dni mozna dawac, potem tylko woda morska, np. marimer, ja dawalam Disnemar no i oczywiscie wspaniala FRIDA do sciagania.
-
Hej! U mnie przede wszystkim zima!!!!!! Za oknem ślicznie, ale oczywiscie zaskoczyła drogowców jak co roku, wracałam do Sosnowca od rodzicow i tragedia!! Całe miasto to jedno wielkie lodowisko. Szczerze mówiąc w XXI wieku to troche siara, pod górke to chodnikiem musialam jechać bo droga śliska, 3 autobusy w poprzek i kilka aut na letnich oponkach tez. Drugi raz w życiu miałam stracha za kierownicą... Więc po tym dość traumatycznym przeżyciu spacerek sobie odpuściliśmy , tym bardziej ze na chodnikach jakies 10 cm nieodgarnietego sniegu lezy. Jazda moim wozkiem z malymi koleczkami to nie lada wyczyn, ledwo go dopchalam z auta pod drzwi... Justynka, moja mała zaśmiała sie na glos jakies 3 dni temu, niesamowite uczucie jak mowisz do dziecka a ono reaguje takim slodkim smiechem i gruchaniem. My codziennie rano wstajemy, jemy i potem jakas godzinke sobie pogadujemy. Z dnia na dzien idzie nam lepiej. Odstawilam nabial, Bebilona i dziecko jak nowo narodzone, zadnych kolek. Wprawdzie dostaje tez Espumisan wiec nie wiem czy to zasluga leku, diety czy poprawy pogody ale ciesze sie ze juz nie placze. No i moja mala od kilku dni poznala sie i polubila ze smoczkiem, ciesze sie ze ma uspokajacza ale martwie zeby sie zabardzo nie przyzwyczaila. A jak wasze kruszynki, dajecie im smoka?? Buziaki,ide ogarnac nieco dom bo mnie ponad tydzien tu nie bylo...
-
Ja mam umowion na 17 grudnia, sama nie wiem czy czekac czy jechac wczesniej ... musze sie zastanowic. W ksizeczce mam wlasnie na koniec grudnia sugerowane przez szpital. A tak wogole to macie jakas wiedze odnosnie oznaczen wyniku usg bioderek? Mala ma wpisane typ I, szukalam ale nigdzie nie nie moge znalezc szerszej informacji na temat tych oznaczen.
-
Ania26...Jak dziewczyny zapatrujecie się na zimowe spacerki? Aniu, z tego co czytalam gdzies ostatnio to zdania sa podzielone, jedni mowia ze do -5 inni ze do -10. Ja mysle ze wszystko zalezy od odczuwalnej pogody, czasem przy -2 jest beznadziejnie, wietrznie i wilgotno a przy -10 slonecznie i powietrze zdrowe. Ja tam jak narazie tylko odpuscilam 2 ostatnie dni, tak zawsze idzemy, jak nie da sie daleko to przynajmniej mala zaladuje do wozeczka i wystawie na ganek przed dom, jest osloniety od deszczu i wiatru a zawsze jednak mala troche poodycha swiezym powietrzem.. hmm o ile na slasku mozna je tak okreslic hihi
-
W tym sek ze terminu to u mnie byly, ale w pypisie ze szpitala dostalam info, ze kontrola za 3 miesiace. Widac co szpital to inny obyczaj :-(