Skocz do zawartości
Forum

Ulalala

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ulalala

  1. Ulalala

    Francja

    GRATULACJE!!!! Jedna z nas ma to jzu za soba! Ale niezly klocek, prawie 4,5kg!! WOW! :-D Gratulacje podwojne, rpawie jak 2ka malutkich boabskow :-) U ans bez zamin, i znalazlam park!! Udalo sie, i jest zjezdzalnia itd :-) Ja narzie na opieke medyczna nie narzekam. Do ginekologa ide drugi raz we wtorek i do nastezjologa, bede tez miala 2gie usg. Szpitak jest ladny, czysty. Bede rodzic w Ciempiegne. Oj, maluch wstal, uciekam! BUziaki
  2. Ulalala

    Francja

    Hej Lidka! Ja mieszkam w Villers Saint Paul, na polnocny-wschod od PAryza(ok 50km). Dotka, jezeli chocdzi o nocnczek. Nasz Artus zaczac siadac na nocnik jak mial 1 rok i 7 m-cy. Nauka oplacila sier i przyniosla efekty oczywiscie w lato. Wczesniejsze starania konczyly sie buntem nocnikowym. W lato Artus biegal bez pieluchy, w majteczkach albo na golaska. Jak tylko widziala ze sie skupia albo kuca to bieglam do niego z nocnikiem. CZasem zdarzylam a czasami nie, bez wzgedu na to zawsze go sadzalam i mowilam, ze tu siusiu, czy tu kupka. Na poczatku jak siadal to prawie zawsze robil kupke, potem zaczal siusiac, i w koncu wolac. To ciezkie i pracochlonne zadanie. U nas do momentu kiedy Artek zacal trzymac mocz swiadomie, wlac i czekac na mozliwosc zrobienia siusiu, minelo okolo 6 m-cy. Czasami trwa to dluzej a inne dzieci lapia od razu o co biega. Na dzienne drzemki mu nie zakladam ipeluszki ale na noc jeszcze tak. Zazwyczaj wstaje z sucha pieluszka ale sa noski kiedy ochla sie wody (zawsze ma obok lozeczka) i wtedy nie wyrabia i siusia. Dla bezpieczenstwa mu zakladam, ale mysle ze juz nie dlugo. Wyjscie z pieluch to kwestia decyzcji. Musisz postanowiv i tyle. Jak zdecydujesz i niee bedziesz szla na latwizne, dzieciak migiem sie nauczy. Apropos samochodow. Widze ze na finanse nie narzekacie skoro masz samochod pod choinke!! Tez bym tak chciala :-) Tymczasem my na jednej pencji zyjemy narazie, ja zatrudniona w polsce, ale musislaam wypowiedziec umowe przechodzac na ubezpieczenie francuskie. Mamy przecietna pensje meza i zyjemy godnie, jestem w szoku!! W poslce to jest nie mozliwe. Z jednal dobra penja jest ok, ale z przecietna, w zyciu nie wyzyjesz! Nie mowiac o kupnie samochodu czy nowego rowerka dla dziecka. A wlasnie. Zakupilismy nowy rowerek dla Artusia. 3kolowy rzecz jasna, z pedalka mi na srodku. Trzeba konkretnie pchac pedaly zeby pojechal. Malusz do neigo podchodzi ale potrzebuje jeszcze troche czasu.. Zapisalimsy Artusia do przedszkola. Tzn zalatwilismy formalnosci w ratuszu, i czekamy. Babeczka powiedziala ze jest tlum dzieci, a pierwszenstwo maja te ktore ukonczyly juz 3 latka (nasz Artus we wrzesniu skonczy 2 i 9 m-cy). Jak utworza nowa kalse, to jest szansa, a jak nie to bedziemyc zekac rok... hmm Troche mnie to zaniepoilo.. BYloby mi duuzo latwiej jakbym Artusia prowadzila do przedszkola, a sama zostawala z niemowlaczkiem w domu. No ale jak sie nie uda, to jakos sobie poradze.. Szkoda, ze moj maz wraca tak pozno(19.30) z pracy. Jestem caly dzien sama. Bu BU Ale podobnoto standart we fr.. Cyz to prawda? Tymczasem posadzilam juz wszystkie wolne miejsca ic zekam az roslinki urosna :-) Cosik tam powoli wychodzi z kwiatow, warzywa narazie milcza :-) Najbardziej nie mgoe ie doczekac pomidorkow i slonecznikow We wtorek ide na usg, napisze wam co i jak, ale czuje sie maluszek sie spiszy na swiat! Brzuch jest juz nizej, moze wiecej zjesc, zgaga sie skonczyla. Stres jest, nie powiem. Ale, co ma byc to bedzie! MOim celem jest 3ka maluchow, wiec co ja sie denerwuje Nauka jezka idzie koslawie.. Caly dzien sama, to kto ma mnie uczyc? A z ksiazek, wiecie jak to jest.. ZAwsze znajdzie sie cos lepszego do zrobienia. Jeszcze nie mam swojego samochodu. BA! Jeszcze nie mam rpawka jazdy. Moi rodzice odbiora je w Warszawie i musze czekac do czerwca az moja mama mi je przywiezie. Ale w sumie, i tak bym teraz nie jezdzila.. Za duze ryzyko! W czerwcu bede rodzic, wiec z dwojka dzieci, w lato, przyda sie!! Kobietki, mam prosbe/pytanko. Chcialabym odszukac jakies miejsce niedaleko nas gdzie moglabym zabierac Artusia. Jakis park zabaw/plac zabaw/park rozrywki. W Warszawie mialam ich kilka. Chodzi jakikolwiek plac zabaw ze zjezdzalnia, SUPER jakby byly kulki, czy jakies konstrukcje, samochodziki, wiecie o co chodzi! Artusiowi baardzo brakuje komnatu z dziecmi. A w takim miejscu, puszczam go i dzieci sie same bawia.. Pomozcie!!! MIeszkamy w Villers Saint Paul, niedaleko Creil. GDyzybym znala jezyk sama bym poszukala.. a tak, nawet nie moge na stronie szpitala nic poczytac :-( Wielkie dzieki, i caluje was goraco w te sloneczne dni!!!
  3. Ulalala

    Francja

    WoW!!! Wielkie dzieki za odpowiedzi kochane! MOniq, super rady. Ja oczywiscie wszystko wsadzilam do ziemi, i sypalam sobie jak leci, przykrywalam ziemia i podlewalam. Bede przerywac, wole mniej ale ladne kwaity/owoce. Co do porodu, z waszych opisow wynika, ze jest tak samo jak w polsce. Jedyna roznica to sala porodowa, gdzie w polsce czesto rodzi sie z druga mama za parawanem, i po porodzie ZAWSZE jestes z inna mama na sali, i masz szczescie jak jest was tylko dwie, czesto sie lezy na sali gdzie jest 5 innych mam z maluszkami... Super, ze tutaj mama jest sama z dzieckiem, i nie budzi jej placz innego czy glos sie innej mamy. Troche mnie uspokoilyscie. Musze sie jeszcze wybrac sie po ta karte informacyjna.. Chcialabym isc do szkoly rodzenia.. Przypomniec sobie wszystko... czuje sie teraz jak kompletny laik.. Ale bedzie ciezko..MOj maz jest w domu dopiero o 19.30, wiec w gre wchodzilyby tylko weekendy...albo po 20.. A jeszcze sie nawet nigdzie nie zapisywalismy, wiec chyba za pozno :-( Mnie maluszek tez ostro kopie.. Ale daje sobie jakos rade z Artusiem, jest bardzo gdrzeczny, super sie bawi w ogrodku. Po Spasfon czuje sie zdecydowanie lepiej, juz nie boli.. TEraz ruchy sa silne ale jak nie bola to sie nie martwie, i moge sie ciszyc, ze maluszek jest aktywny. Powiem wam dziewczyny..Duuuzo robory w domu.. W mieszkaniu 1-2h i wszystko wysprzatane, tu mozna sprzatac caly dzien :-) Jedno sie posprzata to inne sie pobrudzi. Dotka, ja tez lubie dobre kosmetyki. Szczegolnie dla dziecka. Czuje sie zdecydowanie bezpieczniej jak wiem, ze smaruje go kosmetykami dobrej jakosci, i czyms co mu nie zaszkodzi. Co do karmienia piersia, to ja (jak to w polsce) jestem za karmieniem piersia.. Szczegolnie z uwagi na wygode.. nocne wstawanie itd.. BIegac w nocy po schodach zeby zrobic mleko..rety :-( Ale fakt, ze problemu kolek i alergii wtedy nie ma.. Powiem wam mamusie, ze zaczynam sie zastanawiac. Artka karmilam 7 miesiecy, skonczylam jak mnie ugryzl, nie bylo problemow. Mial troche koleczek, zielona kupe i inne atrakcje.. Ale szpikowana wiedza w polsce i swojej mamy dawalm uparcie piers, wierzac ze to jest dla maluszka najlepsze.. TEraz mysle.. I sama nie wiem...
  4. Ulalala

    Francja

    Jeszcze jedno male pytanko. Czy w szpitalu ubieraja w szpitalne ciuszki czy mama moze dac swoje? Jak wyglada moment po urodzeniu, dziecko jest polozone na mamy brzuch i papa przecina pepowine? Czy niemowlaki spia z mamami czy na osobnej sali? Jak z jedzeniem, trzeba brac swoje czy po porodzie daja Ci cos do przegryzienia? Dzieki wielkie za pomoc!! (sloneczniki w ziemi, a z ogorkow chyba zrezygnuje :P)
  5. Ulalala

    Francja

    O kreda, to jest pomydsl :-) Ja zaczelam sadzic. NIe mam kompletnie doswiadczenia, i czuje ze dalam ciala. Ale jak narazie w ziemi siedza ziarenka salaty, marchewki, pietruchy i pomidorki. Troche kwiatow tez posadzilam. Ale to dla mnie czarna magia. Zrobilam rzadki, wsypalam, zasypalam i podlalam, zobczymuy co z tego bedzie :-) Najbardziej zalezy mi na pomidorkach i marchewce, moze jakies dobnre rady?? Dzisiaj sadze ogorki(maz kupil.. :p) i sloneczniki!! Nie mam wiele miejsca, ale starczy!
  6. Ulalala

    Francja

    Dzieki Moniq za dobre checi. Odezwalam sie do Ciebie na hotmail messanger z moim nr telefonu. Chetnie zadzwonie do kogos, kto zna tu wszystkie procedury i zwyczaje.. Moj maz jest konkretnie niezorientowany w temacie, i mowi ze jakos to bedzie, wiec nie czuje sie zbyt bezpiecznie.. Jak bede miala kontakt to chociazby ze szpitala moge zadzwonic i poprosic o przetlumaczenie czy rade :-) Jeszcze raz dziekuje :-+ Dotka, jakies wielkie plany na urodziny Twojego maluszka? Robisz tort, jacys goscie? :-) 2 latka to juz cos :-) Wielki krok do przodu, maluch juz chodzi, pewnie siusia do nocniczka, ladnie spi, je prawie jak rodzice :-) Maly czlowieczek Jakbym zapomniala to buziaki od cioci Uli :-+
  7. Ulalala

    Francja

    Kobietki, ile casu sie siedzi w szpitalu po urodzeniu dziecka jak wszystko jest ok? Podejrzewam ze z zoltaczka 2 dni dluzej? Troche mnie stres zlapal przed tym porodem, nidy to juz drugie, a czuje sie jak nowicjusz
  8. Ulalala

    Francja

    dotka, dobrze zrobilas!! Twoj poldek jest jeszcze malutki, a tamten madrale zgrywal, bardzo dobrze! Ja zrobilabym tak samo, tylko po polsku Ja czuje sie dobrze. Najgorsze jest bekanie! Caly dzien i noc..beee beeee juz nie wspominajac o zgadze :-) Pierwsza ciaza byla idealna, zgaga tylko ostatni miesiac, zero bolesci, zmeczonych nog itd. Teraz maluszek baaardzo mocno sie rusza, co czesto boli, zgaga naon stop, napiety brzuch. Jednak, co ciaza to inna bajka! Oby dotrwac do 37 tygodnia :-)
  9. Ulalala

    Francja

    Hej dziewczyny. Ja juz na wlasnych smieciach. Troche ogarne;am i domek zaczyna wygladac jak trzeba. Jest stary i wymaga wieeelu poprawek, ale powolutku powolutku bedziemy go dla siebie zmieniac :-) Najwazniejsze ze jest wszystko to czego potrzeba do zycia, i ze jest czysto. Artus tez sie klimatyzuje, zakochany w ogrodku.. Moze wychodzic kiedy chce.. nie to co zasmrodzona i zatloczona Warszawa :-) Ja juz bylam u ginekologa.. Okazalo sie ze przy pierwszym porodzie pekla mi szyjka i mi jej nie zszyli.Poza tym mam zapalenie pochwy dla urozmawicenia. USG trawlo ok 30minut, dr wszystko zmierzyl, zbadal jak trzeba. Szyjka niestety troche sie skrocila, dostalam Spasfon(chyba cos przekrecilam) 4 razy dziennie.. Obu do porodu. Czuje sie troche ciezkawo(ok 10kg na plusie) ale nie moge sobie pozwolic na odpoczynek, za duzo pracy!!! Tymczasem pozdrawiam was wszystkie, z Francji :-)
  10. Ulalala

    Francja

    Hej, jezeli chodzi o polski rzad to chyba wiekszosc polakow ma takie zdanie jak wy. Te same twarze od wielu lat, ciagle jedno bagno, az czasami rece opadaly.. Ale fakt faktem, to tragedia, ponad 80osob zginelo. Powiem wam ze od strony politycznej, ciesze sie ze bede juz DZISIAJ we Francji! :-) NIe wiem kiedy teraz sie odezwe, bo czeka nas troche roboty, organizacji. Wiedc pozdrawiam was wszystkie i bede pisac jak tylko znajde chwilke :-)
  11. Ulalala

    Francja

    Dziewczyny. Dzisiaj ok 9 rano byla katastrofa polskiego samolotu prezydenckiego. Zgonal prezydent z zona i cala kancelaria prezydencka, najwazniejsze glowy w Panstwie. U nas oki, jutro lecimy!! Super ze u was cieplo, u nas troche pada.
  12. Ulalala

    Francja

    Hej dziewczyny, melduje sie po dluuuuuuuuugiej nieobecnosci.. BYlam z moim maluszkiem 10 dni w szpitalu, mial zapalenie pluc a potem rota wirusa :-( Juz na szczescie jestesmy w domku i w niedziele lecimy do Francji!! Zdalam prawko!W koncu sie udalo!! Pozdrawiam wszystkich!
  13. Ulalala

    Francja

    Hej mamusie, znowu oblalam prawko nananaaaaaa :-) Przestalam sie juz przejmowac. Ciaza to chyba nie najlepszy czas na robienie prawa jazdy..nerwy sa ogromne..czy warto..? W sobotte mam ostatnie podejscie, i jak sie nie uda to do Francji. Jeszcze 1,5 tygodnia i bede z moim mezem, w Villers Saint Paul :-) Dzisiaj zrobilam ostatnie usg przed wylotem, tu macie linka: YouTube - 23/03/2010r. 30 tydzień ciąży, nasze kochanie wazy juz prawie 1,5kg! :-) MOj bobasek wazy juz prawie 1,5 kg :-) Pozdrawiam (w Polsce nareszcie troche cieplej)
  14. Ulalala

    Francja

    Ehh te rostepy.. tylko 2 tygodnie bez kremu(Mustela) i juz.. I co mnie zdziwilo to pojawiły sie z boku brzucha, na talii! Nic sie nie dzieje bez przyczyny, strasznie sucha skore mialam, a i nie kontrolowalam co sie dzieje.. Dzisiaj wybiore sie po Mustele, moze uratuje jeszcze reszte brzucha :) W pierwszej ciazy przybralam 12 kg, i brzuch tez byl maly, wiec skora za bardzo sie nie rozciagnela. Smarowlaam sie cala ciaze- ani jednego rozstepu. W tej ciazy waga idzie jak szalona. Ale i nie mowie, ze bez powodu. Apetytu mi nie brakuje, tak na prawde apetyt mam przeogromny, a syta sie nigdy nie czuje.. zachcianki na lody, slodycze, koszmar. Juz mi przybralo chyba z 15kg! Tu u rodzicow nie ma wagi, ale widze po sobie i ciuchach. Az sie boje poniedzialkowej kontroli :-) Sie okaze ile mamuska zjadla przez te 3 tygodnie od ostatniej wizyty Dzisiaj wysmarowalam brzucho kremem mojego Artka do pupy Mustela Creme pour le chnge Tylko to sie ukrylo przed spakowaniem. A moja mama ma tylko jeden krem, na zmarszczki, wiec ratuje sie czym sie da. Aby troche nawilzyc, az uda mi sie wyjsc do apteki. Tymczasem u mnie w domu szpital. Zaczelo sie od mojego Artusia(standardowo zapelenie oskrzeli) potem zarazil mnie (wczoraj skonczylam antybiotyk), mame zlapala goraczka i wczoraj dostala antybiotyk(tzn babcie Artusia), a dziadek dzisiaj pol nocy przekaslal! Jak chorzy to wszyscy! W taka pogode nikogo nie oszczedzi..MOgloby juz wyjsc sloneczko.... Podobno we Francji cieplutko!! A u nas jeszcze widac snieg na trawnikach
  15. Ulalala

    Francja

    Hej dziewczyny :-) czytając to o czym rozmwiacie, cieszę się, że takimi sprawami będzie zajmował się mój mąż Tymczasem u mnie leci zdaje się 29 tydzień ciąży, brzucho rośnie i niestety.... 2 tygodnie bez kremu i pojawiły się rozstępy.... Muszę biec do apteki aby to zatrzymać puki są malutkie. Prawko w poniedzialek. I obroniłam się na 4
  16. Ulalala

    Francja

    ciaza bez slodyczy i cukru! o rety rety...... :P Jestem pena uznania!!! U mnie dzien bez Prince Polo jest nic nie wart :) My też mamy ogródek. Nie wielki, ale planuje posadzić tam małe co nieco. Ale chyba jeszcze nie w tym roku. Jak juz wyjade to bede miala dwa ostatnie miesiace ciazy, wiec wiele nie zrobie, z Artusiem w domu. Ale w przyszlym roku, planuje sobie sloneczniki! i moze konwalie.. :p Co do mebe;lkow, ja polecam ikea.. Sa na prawde wytrzymale - wbrew pozorom - i porownujac cene ze sklepami dziciecymi czy butikami - sa bezkonkurencyjne. Jezeli chodzi o prawko to moze wyrobie sie jeszcze na dwa podejscia do egzaminu.. potem lece! Jak sie nie uda to trudno...moze za pare lat zrobie sobie we Francji...ale wieeeeeeeeeelka szkoda by byla :(
  17. Ulalala

    Francja

    Hej dziewczyny! Mialam przerwe w pisaniu, troche roboty..... Na szczescie wszystkie nasze klamoty dojechaly juz bezpiecznie do Fr, gdzie moj maz bedzie walczyl z rozpakowywaniem :p Teraz mieszkam u rodzicow do wylotu, czyli do 4 kwietnia. Tymczasem kolejne podejscie naprawko zakonczylo sie porazka..tym razem byl to niesprawiedliwy egzamin...ale nie bede wam opowiadac, wiecie jak jest..Moze nastepnym razme trawi sie ktos bardziej ludzki... W poniedzialek bronie prace!! Moj Artus zapalenie oskrzeli, dzisiaj konczymy antybiotyk, ciezko bylo...na szczescie chyba jest lepiej....... ehh wszystko na raz sie zebralo! Pakowanie, studia, chory Artus, wynajem mieszkania, prawko..Juz mam tego dosyc powoli, chcialbym sobie odpoczac, ale na to chyba bede musiala sobie ze dwa latka poczekac A jak u was? W polsce co trzeci dzien pruszy sniegm, ale generalnie jest cieplej... czekam z utesknieniem na chiwle kiedy bede mogla wyjac z szafy wiosenny plaszcz... Buzaki dla was
  18. Ulalala

    Francja

    Hej dziewczyny :-) Dzieki za trzymanie kciukow, egzamin dopiero za tydzien (poniedzialek o 8), ale juz o tym myślę.. grr..musi się udać! Bo czas ucieka, już za miesiąc będę z malutkim we Francji :-) Moniq, jeżeli chodzi o miasto to Villers Saint Paul, ok 1h od Paryza na polnocy-wschod. Domek Smoby jest piękny, ale kwota mnie przeraziła.. Przeliczając na pln, będzie jakies 1200zł! Super drogo, ale jak jest wytrzymały, i rozbudowany, to chyba warto zainwestować.. taka rzecz kupuje sie tylko raz, i starczy na dwojke dzieciakow :P MI udało sie wreszcie wynajć nasze mieszaknie, od 12 marca wprowadzaja sie nowi lokatorzy a ja z Artusiem idziemy do babci i dziadka. Do konca marca z nimi pomieszkamy i potem polecimy do Francji.. Bardzo tesknie za mezem..juz miesiac go nie widzialam........ :-( Ciezko tak w ciazy samej.. NIe ma z kim pogadac.. podzielic sie ta raboscia... jak i smutkami :-( Przylatuje jutro w nocy, zostaje do neidzieli.Ale bedzie pakowal, malowal, przygotowywal mieszkanie do wynajecia.. Czas kiedy bedzie musze maksywalnie wykorzystac na zalatwianie spraw, bo to jedyny czas kiedy moge wyjsc w ciagu dnia bez mojego Artka! Troche zaczelo u nas wiac.. ale moze w miescie bedzie to mniej odczywalne niz na otwartych podworzach itd.. miejmy nadzieje,bo nie chce byc zamkniet w domu. Za duzo rzeczy do zrobienia!
  19. Ulalala

    Francja

    Skurcze w pachwinach??!! Wow, o tym jeszcze nie słuszałam, musi być straszne, ruszyć się nie można. U mnie nerazie ok, czuje się dobrze, maluszek już tak nie szaleje, ja też zaczęłam się oszczędzać. W polsce wieje ale tylko troszke, za to mąż mi doniósł że w naszym nowym domu wyrwało drzwi w garażu i antena satelitarna poleciała w świat! Musialo niesamowicie wiać.. Dobrze, ze u was wszystko w pozadku! Tymczasem ja juz znalazlam lokatorow do naszego mieszkania. Może 15 marca sie obronie(JAK PROMOTOROWI UDA SIE ZADZIALAC W DZIEKANACIE,ZEBY PRZYSPIESZYC TERMIN OBRONY), a w poniedzialek za tydzien mam 3 podejscie na prawko! :-D Pozdrawiam was mamusie!
  20. Ulalala

    Francja

    Centrum informacji :-) Ja nie pomogę.. Tyle razy już to dziewczyny pisały. Radzę przejrzeć historię naszych rozmów, minimum dwa rrazy była o tym mowa :-) I WITAMY NOWĄ KOLEŻANKĘ!!
  21. Ulalala

    Francja

    Nasz Artuś nauczył się jak miał rok i 8 miesięcy, w wakacje. Jak biegał u babci na podworku to na golaska, w domu też zdjęliśmy. Nauczyłam go robiąc z nim razem siusiu. Mam na kibelku, Artuś na nocniczku. Ale też miał chwilę buntu, wtedy działała nakładna na kibelek, na której chciał siadać. Grające nocniki i inne bajery go odstraszały. Ale to ciężka praca.. Trzeba cały czas próbowac, nie poddawać się..
  22. Ulalala

    Francja

    pigułka daje 99% pewności :-) MOże się zatrułaś. U mnie zatrucie objawia się ospałością, osłabieniem, bólem głowy i na końcu wymioty :-)
  23. Ulalala

    Francja

    U nas też pediatrzy polecają mleko modyfikowane, ale mleko od krowy jest tańsze, i pije je cała rodzina, nie trzeba robic specjalnie zakupow dla malucha. Ja bardzo sie ciesze, ze maluszkowi zaczelam dawac mleko od krowy. A ewentualne niedobory jakis skaldnikow mozna zawsze uzupelnic kasza na mleku robiona na bazie mleka modyfikowaengo, my mamy takie Danone tutaj :P Moim zdaniem lepiej dawac mleko od krowy. Po 3 latach dziecko moze miec problem z przestawieniem na inne mleko poza modyfikowanym, a wiek 1,5 -2 latk,a jest do tego idealny. Pozdrawiam was!
  24. Ulalala

    Francja

    Dorka, a poza co Ci mleko modyfikowane? Tłój maluch moze juz pic normalne mleko, moze warto o tym pomyslec? Meg, co do Twoich rzecy z Polski. To nie zapominaj ,ze 7 marca jedzie nasza przeprowadzka z Warszawy do Francji, bdzie kupe miejsca w samochodzie. Moze warto pomyślez, żeby nam coś podrzucić i się razme zapakować? Już potem jak rzezy będa z francji, to zawsze mniejszy klopot, zeby je odebrac, czy wysłać! Tymczasem Artus dal mi dzisiaj popalic. Zasnal w wozeczku w drodze powrotenj do domu z prarku zabaw Ja, dobra mamusia, chcialam go przelozyc do lozeczka(po ok 20min snu) i oczywiscie sie obudzil. NIe dalo rady,zeby usnal ponownie, wiec nici z moich planow odpoczynku :-( Ciezki dzien sie szykuje!!!! Ehh oby do przodu.
  25. Ulalala

    Francja

    Wielkie dziki za rady, postaram sie jakos uspokoic.. Chcialz dizisja pojechalam z maluchem do Parku zabaw, i sama tez musialam sie wspinac itd. Ehh Lot mam bezposredni na szczescie, 4 kweitnia, wiec jeszcze troche. Mam nadziej,ze szyjka sie uspokoi, bo nie mam zamiaru tu zostawac sama i rodzic kiedy maz we francji :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...