Aśka36

Hej dziewczyny, ja dziś bardzo dobrze spałam i trochę poweru od rana dostałam.No i mnie poświerzbiło i pojechaliśmy po nowe drzwi do łazienki.Potem obiad zrobiłam (cukinia panierowana,ziemniaki,sałata ze smietaną a dla męża wątroba drobiowa). No i już padam na maxa,tyle z poweru zostało. Amirian CUDNA RODZINKA

He,he.....głowę jeszcze mam i nadzieję,że jej nie stracę jak się mały urodzi. I jeszcze wrażenie,że obcy się w brzuchu zalęgł.Wypełnia mnie na max a i próbuje wylezc przez pępek albo bokiem,strasznie się pcha.Jest coraz silniejszy z dnia na dzień i trochę to przerażające momentami.

no kota też musiałam,bo chciał miec dowód,że miska pusta:)

Witajcie kobitki, pięknie słońce świeci,chętnie bym w ziemi na działce poryła ale cóż.Jak już będzie szansa (marzenie)to pojadę i chyba się załamię,pewnie chwasty i nic więcej. Mirabell no własnie jakoś mało zdjęc ostatnio. Zaraz pstryknę ale dajcie też co kobitki. Ja miałam średnią noc.Jakoś mnie dół brzucha bolał,tak jakby pęcherz albo jakby mały się pchał,sama nie wiem.Od rana już nie boli.No ale ja mam wrażenie cały czas jakbym kamienie nosiła ostre.Momentami muszę się natychmiast położyc,bo wydaje mi się,że pęknę,zwłaszcza w jedym miejscu. No ale póki co nie mam rozstępów i niech tak zostanie.

Emienogie a jak Ty teraz do gina chodzisz,prywatnie? A z tą wagą to spokojnie,bo u szczuplaków tak jest,że na początku muszą w tzw.tłuszczyk podstawowy obrosnąc,he,he.Potem przystopuje pewnie.To samo z piersiami na szczęście.Jak ja widzę moje wczesniejsze staniki,przed ciażą to się śmieję.

Mirabell no coś Ty,pewnie że sie nie gniewam:)

Krestik jak zwykle fajne cudaki robisz. Martek Szymek to ma dobrze,stale spacerki,jakieś wyjścia rodzinne,super. No i rewelacja z tymi torbielami,że jednak pękają.Ja jedną "nabyłam" w tej ciąży z niepękniętego pęcherzyka i rosła,rosła.Gin w pewnym momencie powiedział,że jej juz nie ma.Ale to chyba tak mi mówił,żebym już do bani nie brała.Niby torbiele to nie aż taki problem,bo nawet potem przy antykoncepcji giną. A i kochana bardzo czekam na tą Twoją owu z dobrej strony,bo ja też celowałam w konkretny jajnik i wiem że to dłużej trwa ale jest możliwe. No i fluidki dla wszystkich,też podczytujących,dużo dziewczyn gdzieś znikło mi,mam nadzieję,że będą miały potem dobre wieści.No i już "nie gadam",bo mnie kto przegoni precz. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

A co tu tak pusto od rana? Meldujemy się po kolei. Mirabell o nie,pliss,tylko nie kuchareczka,bo to mi kurą domową jedzie:) To pieczenie to tylko z nudy a że mąż wcina wszystko co słodkie to nie ma problemu z upłynnieniem kazdej ilości. Nie wiem na co byś miała ochotę ale z takich prostych i co zawsze wychodzą to mam np.ciasto z brzoskwiniami.To jest takie pulchne ciasto,wilgotne i tanie jak diabli,na małą blaszkę.Mojemu M też wychodzi a on w kuchni jest debiutantem. Ciasto z owocami - Oszczędzamy - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl robiłam też z ananasem z puszki ale on tak wysechł nieciekawie. A jutro albo w sobotę testuję ten przepis: Szarlotka sypana zjemy sobie na ciepło z lodami. Wogóle szarlotka na ciepło z lodami to normalnie dla mnie ekstaza. A potas jem w bananach,bo po soku pomid.to mnie zgaga zaleje ale lubię.Jak ostatnio się napiłam to mi po 2 łykach też usta spuchły. Nie wiem co się ze mną dzieje w tej ciąży,zero panowania nad ciałem,he,he.Ale przyjęłam opcję,że wszystko przetrzymam byle do końca.Przecież jakiś czas temu martwiłam się czy wogóle kiedykolwiek urodzę dziecko.No,tfu,tfu,bo jeszcze zapeszę coś. Miłego dzionka dziewczyny,buziaki.

Aaaa ja jeszcze piekłam ciasta,bo nigdy nie lubiłam i mi nie wychodziło a teraz pełen luz.Jak nie wyszło to trudno,bo goście nie czekają,zero stresu,można wyrzucic w razie czego,he,he.

Megane ja też od początku siedzę na zwolnieniu.Wychodzę raz dziennie,,no chyba że brzuch nie pozwala,i traktuję to jak wyjście na spacerniak,he,he. A na początku to trochę wyszywałam.Potem mi się znudziło. Miałam też okres marazmu i nic nie moglam sobie znalezc. Potem jakoś się już cały dzień układa w całośc czyli codzioennie to samo.Wstajesz,oglądasz Dzień Dobry Tvn jedząc sniadanko,zaglądasz tu,potem na spacerniak,klecisz obiad,ogladasz tv,czekasz na męża i tak w kółko.Czasem ktoś wpadnie to mu się na szyję rzucasz i nie pozwolisz już wyjśc. Jakbym mogła to inaczej bym to ułożyła czyli normalnie praca,basen itd.No ale musiałam to rzucic dla wyższego celu. A potem zobaczysz jak przy takiej rutynie i monotonni nadzwyczajnie szybko czas leci.Normalnie nie wiadomo kiedy te tygodnie mijają. A jak zaczniesz gromadzic wyprawkę i wszystko co potrzebne to wisisz jeszcze w internecie i porównujesz łóżeczka,wózki i inne. Najgorszy jest początek tego "błogiego lenistwa".

Hej dziewczyny, ja niedawno wstałam,bo nocka jak zwykle rozrywkowa.No ale lepsza od dwóch poprzednich ociupinkę. Wcinam sałatkę warzywną od taty.Uwielbiam sałatki wszelakie. A co dziś slychac u Was? Hej Emienogie,witaj między nami:)

Mirabell tak to jest spacerówka ale z tzw.głębokich i z możliwością rozłożenia oparcia całkiem na płasko,jest też w środku taka wstawka,odpinany jakby materacyk-poduszka,czy jak to nazwac.Ja nigdy nie chciałam gondoli.To jest właśnie to moje inne podejście i myślenie (do zlinczowania,he,he).Jak się założy ten "ochraniacz" na nóżki to już się jakby gondola robi.A ja z małym wyjdę na spacer przecież dopiero na wiosnę,więc mi nie zmarznie.A fotelik do samochodu mam swoją drogą. Jak co to zdjęcia kiedyś wkleję jakbyś chciała w różnych wersjach.No ale to na wiosnę,ha,ha,bo teraz wózek na szafie w kartonie kwitnie.

emienogiedzien de!nelson gartulacje.. lykasz lekow na bogato!..ale..musi byc chyba jakis powod..u mnie wersja zubożala 2xpo 1 duphastonie na dobe:)i ja ci zycze zebys zobaczyla serce a nie slyszala..:)sluchanie sobie zostaw na pozniej:) mirabel-zdecydowalam ze zani podeje decyzje o amniopunkcji zrobie pappa z usg.znalazlam forum z laskami kolo i po 40tce ktorym pappa wyszla dobrze, wiec nie jest tak do konca z e w pewnym wieku to juz zawsze zly wynik.. faktycznie nasz watek poronny zmienil oblicze na ciaza na roznych etapach..:)to dobrze.bedzie go mozna zamknac jak wszystkie postaraja sie o rozstepy na tylkach:) milego dnia mile panie Ja miałam pappę,wyszła dobrze (38lat).Chciałabym Ci tylko napisac,że ryzyko poronienia po amniopunkcji jest wyzsze,niż urodzenie chorego dziecka.Nawet jakby pappa wyszla kiepsko!!! To jest TYLKO obliczenie statystyczne.Warto się zastanowic.

angela00000Darenka aż dwie :) A to może będzie budżet większy jak tylko dwie,he,he:)

Mirabell to dobrze,że nic tam zlego się w brzuszku nie dzieje.Niestety pewnie tak jak ja będziesz się 'męczyła" z tym twardnieniem,ech.Nie pocieszę Cię,że potem jest lepiej ale może u Ciebie będzie. Apropos kupowania to my tylko wózek wtedy kupiliśmy co wkleiłam linka .Resztę zgromadziłam całkiem niedawno.Jakoś tak od m-ca.I w sumie dlatego,że gin wspomniał,że synek może szybciej wyskoczyc,bo szyjka miękka (też chyba jakaś moja przypadłośc,bo miękka jest od ....5-6 m-ca i się skracała). A od tygodnia to mam jakieś ciśnienie,że muszę już wszystko miec.No i wczoraj wyciągnęłam 2 torby do szpitala.Leżą pod ręką ale nie spakowane. Dobrze,że tak wcześniej brałam się też za ciuszki,bo jakoś szybko się męczę.Śmiac mi się chce czasem,prosta czynnośc mnie wykańcza. A linka wklejam z takim wózeczkiem jak mamy ale ja akurat wtedy trafiłam na aukcję babki z Bydgoszczy i na przesyłce jeszcze zaoszczędziłam.Wózek nam się b.podoba ale wiadomo,że pełną opinię wydam jak będzie pasażer:) WÓZEK SPACEROWY FUZZION Z PRZEKŁADANĄ RĄCZKĄ (1491512200) - Aukcje internetowe Allegro No a ja dziś w nocy znowu miałam problem ze skurczami w nogach.się zastanawiam czy do gina nie jechac,bo ból jest nie do zniesienia.No i tak jak wtedy to jest kilkanaście skurczy w obu nogach w różnych częściach naraz.Nie jestem w stanie nawet z M tego naraz rozmasowac. A teraz synka obudzę,bo dziś się nie meldował i taka schiza nachodzi. No a teraz optymistycznie.Dziś dzień kobiet,e tam,nieważne w sumie.Właśnie przyszedł kurier,bo coś sobie zamówiłam,he,he.Padniecie,bo to odkurzacz akumulatorowy.To sobie prezent zrobiłam,co?Fajny jest,bo kabla nie ciągnę tylko jak paniusia odkurzam.Jak się ma kota to super sprawa,bo stoi sobie pionowo gotowy do pracy a wiadomo,że kot ma futro i zawsze coś fruwa.A to taki w sumie kaprys miałam i chciałam sobie wynagrodzic moje cierpienia ostatnie. A wogóle to dzien kobiet to fajny za komuny był: gozdzik i rajstopy,he,he,to dla tych co nie znają tych czasów.Ja je wspominam z sentymentem chociaż dzieciem byłam. Miłego dzionka dziewczyny,buziaki. No,synek dał znak.

emienogiewiecie co zalapalam schize..ja sie wysmienicie czuje..zadnych dolegliwosci..nawet malo mnie mdli..czy ktoras czula sie rownie dobrze??bo sie martiwe jak glupia,ze cos jest nie ok..przeciez powinnam rzygac, sciskac bolace podbrzusze i ogolnie byc ospala..czy ja juz zdurnialam do reszty? To Ty się kobito ciesz.Ja marzę o takim jednym dniu już od dawna i nawet nie pamiętam już jakie to uczucie.

Megane cały czas mi pokazuje,że mam prywatną wiadomośc a jak tam wchodzę to pusto.To powiadomienie wogóle nie znika.Nie wiem o co kaman,bo to tej pory było wsio ok. Potem jeszcze zobaczysz jak tyłek boli.No bo to wiadomo,że się trochę leży,trochę siedzi.Ja juz mam plaskaty,he,he. Emienogie to i tak długpo wytrzymujesz,że do 22.Ja padałam na psyk juz o 20 a wcześniej koło 13 to drzeemkę zaliczałam.Potem,chyba od 4 m-ca,może wcześniej , było już lepiej. A z tym suwakiem o sercu to masz rację,że przecież szybciej zaczyna bic.Oni tak piszą,bo wcześniej lekarze przeważnie nie robią usg.Wiesz,to tylko my takie nawiedzone i najlepiej już na drugi dzień po teście chcemy zobaczyc najlepiej już małego człowieczka,he,he. Martek oooo to chociaż tyle dla tego Szymka korzyści z gotowaniem. Mirabell proszę meldowac jak będzie po wizycie,ciekawa jestem. A ja w nocy miałam mega skurcze w nogach.Nie myślałam,że aż noga może falowac od tego,szok.Wyłam z bólu a mężu chrapał obok.On to chyba przy porodzie zaśnie jak się w nocy trafi. Miłego dzionka kobiety,buziaki. Gdzie poginęły nasze staraczki,bo niewiele się zgłasza. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Dbozuta dla mnie to dyskryminacja. Amirian super sobie radzicie,jestem pod wrażeniem. Angela a co dziś pitrasisz? Ja mam jeszcze pałki kurczaka i z głowy. Ja dziś miałam fatalną noc.Takie skurcze tym razem łydek,że nogi mi samo wykręcało w różne strony.Wyłam z bólu.Ja rozumiem 1-2 skurcze ale one były niepoliczalne raz za razem przez jakieś 10 minut.Teraz mam wymęczone te nogi. Co dziś u Was słychac?

Megane widziałaś PW ?

Megane ja między 12-14 tyg ciąży miałam częściowo odklejone łożysko,plamiłam i miałam leżec.Po kilku tyg się wszystko przykleiło.Nie wiem czy to to samo,bo piszesz,że u Ciebie nisko osadzone ale dobrze,że jesteś już dobrej myśli.Baaaardzo się cieszę i teraz Cię popilnujemy z leżeniem i nicnierobieniem.Zobaczysz jak wtedy się człowiek dopiero męczy,he,he.

Lena ja nie planuję też nic książkowo robic.Raczej mi chodziło o to że ja kompletnie nie kumam bazy z niczym dzieciowym i jak nie wiem jak coś ruszyc to gdzieś poszukam odpowiedzi.A ten soczek mnie zdziwił,bo tak tylko z obserwacji rodzinnych nie widziałam by ktoś podawał.Ale Angela doświadczona mamusia. Agalk Głupio nawet przyznac,że bratowa dała mi 3 książki i stertę gazet dzieciowych sprawach.Patrzę na to i przerzucam z kąta w kąt,bo mnie denerwuje. Dziewczyny nie macie pojęcia jak mi ulżyło po tym co piszecie.No bo to karmienie piersią też mi się nie wydaje .....yyyy...ciężko określic.Napewno spróbuję i się postaram ale jakby co to się z tego powodu nie potnę. A jak już tak smaruję to jeszcze napiszę,że nie chcę byc nawiedzoną mamuśką.Wiele rzeczy dla dziecka wydaje mi się zbędne.Cenię sobie praktycznośc czyli: nie kupię sterylizatora (nawet za darmo nie chcę),bo wolę butelkę samosterylizującą.Wrzucam do mikrofali na minutę i już sterylna. Dostałam 2 przewijaki i też ze zgrozą na nie patrzę.No bo równie dobrze mogę na swoim łóżku synka przewijac i wygodnie usiąsc. Wyprasowałam ciuszki małemu ale potem nie planuję. Nie lubię zbędnych "gadżetów". Chyba mogłabym mnożyc przykłady.Pewnie ktoś zaraz by mnie zlinczował,he,he. Darenka wiesz co u mnie jest z twardnieniem brzucha,mam od kilku m-cy,więc ja nie będę dobrym przykładem pewnie. U Ciebie to chyba ma już prawo pod koniec dnia się coś dziac.Musisz dac sobie więcej odpoczynku.To już tuż ,tuż i będzie córcia. Mamma no to miałaś nosa na czas z tym choróbskiem.Zdrówka dla Alanka. A u nas pogoda nawet w miarę,chociaż wczoraj śnieg padał.Mówią w tv,że ciśnienie wysokie ale ja ziewam,uroki niedospanej nocy. Dbozuta pewnie jeszcze potem tu wpadnę ale już życzę dobrego startu w pracy.Ja też bym się trochę stresowała ale tak każdy ma albo większośc.Tylko napisz jak było,bo coś tu pisałaś,że odetchniemy od Ciebie ale nie chcemy przecież:) A włosy po zmianie fryzury to sobie nosisz rozpuszczone czy opracowałaś różne sposoby?

Megane to że Cię nie zostawili na kilka dni na patologii to dziwne jakieś.U nas trzymają ze 3 dni.Ja tam bym jechała chyba znowu a może do innego szpitala jak jest patologia wczesnej ciąży. Mimo to trzymasz się nadzwyczaj dzielnie. A coś Ci konkretnego zalecili? Bo przy krwiakach każą lezec i tylko do toalety chodzic,wtedy się wchłaniają i to wybitnie szybko. Ja bym lekarza zbluzgała,chociaż w takim stanie to człowiek liczy jednak na tego lekarza.

Lena no tak,napewno do cierpliwych to ja nie należę,he,he ale Olga jest przepiękna. Darenka no to dalej czekamy na rozwój akcji u Ciebie.Dopóki jesteś 2 w 1 to ja nie panikuję. Jak już się rozpakujesz to zacznę,bo przyjdzie czas na mnie. Angela o to szybko z tym soczkiem wystartowałaś ale ja się nie znam:) No a ja więcej na sofie niż gdzie indziej.Mam wrażenie jakbym ostre kamienie w brzuchu nosiła,każdy ruch małego bardzo boli.Nic to,wytrzymam byle tam siedział jeszcze. Kapuśniak się gotuje,pałki same się w piekarniku upieką a i sernik na zimno to "aż" 10 minut roboty. No i na dziś wystarczy już roboty. Miłego dzionka dziewczyny,buziaki.

Aniusia GRATULUJĘ SYNUSIA,myśl nad imieniem. Emienogie ja też cały tydzień pąki wcinam ale dziś zapomniałam,buu. A kurcze na jutro to snieg z deszczem zapowiadają,ogłupieli mam nadzieje. Martek yyyy ale o co chodzi? Dlaczego Twój B chciałby abyś tablety anty brała? Nie macie wspólnego celu?Kamcia i co,i co?

Darenka ja nie pomogę ale cos tam jest jak dochody nie przekraczają........ileś tam na osobę. Dbozuta ale Wam się trafiło,zwłaszcza mężowi,mniam.