Skocz do zawartości
Forum

Aśka36

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aśka36

  1. A ja jednak zostałam w domku,bo dziś lenia mam i jakoś tak mnie mięśnie bolą.Kurcze trochę hula hopem pokręciłam i stwierdzam,że zwapniałam (Lena spoodobało mi się to określenie,he,he). Gorzata ja też miałam koszmary.Czasem budziłam się w łzach.A teraz prawie mi się nic nie śni,bo zanim zasnę to już wstaję młodemu mleko robic,he,he. Angela jak uczulenie?Paszło won? Dbozuta zazdroszczę basenu ale ja chyba już w przyszłym tyg.też się potaplam. Lena co u księżniczki? Mirabell trudno doradzic,bo wszystko zależy od dziecka.Mój synio miał 53 cm i dopiero teraz schowam tylko jedno body i pajaca.Na początku mi się wydawało,że mam wystarczająco ciuchów.Jak go po kapieli wieczorem ubrałam to miał to na sobie noc i dzień.Potem jakoś tak sikał bokiem(pewnie pieluchy ciulowo zakładaliśmy),że przebierałam go 3 razy dziennie całego.Teraz z kolei baaaardzo ulewa i też coś schodzi. Prałam codziennie dopóki nie dokupiliśmy(czyt.mama).Podsumowując:ja bym dla własnej wygody kupiła wiecej ale póki co nie wiem ile tego masz,ha,ha.Wez pod uwagę też,że idzie lato i szybko będzie schło jak chcesz mniej i co chwilę prac. A slyszałyście,że już można w Polsce rodzic z gazem rozweselającym? Dziś w DTVN mówili.Psiakośc a ja się tak męczyłam a mogłam się smiac wniebogłosy:) A teraz zjem delicje w ramach rekompensaty.
  2. Angela to współczuję wysypki,już to przerabiałam wielokrotnie i teraz jestem cwana i się smaruję.Piłam też wapno albo brałam tablety na alergie,polecam Alertzina. Ja też się staram nie przegrzewac Nikodema ale mi nie wychodzi.Zawsze stwierdzam,że jednak za grubo go ubrałam,bez sensu.A to przez to,że ja zmarzlak jestem. Mirabell jak ten Nutramigen otworzyłam to myslałam,że jest zepsuty,bo tak capi,he,he. Już się nie mogę doczekac Twojego porodu.Prasuj,prasuj i ładnie wszystko sobie przygotuj.Potem będzie jazda,he,he.Najgorszy pierwszy tydzień,bo to człowiek wyczerpany a tu trzeba się maluchem zajmowac. Amirian jak to nic ciekawego?Wszystko jest ciekawe,proszę pisac:) Fajny awatarek,lubię zdjęcia czarno-białe i sepia.Dobrze,że mi przypomniałaś,zrobię kilka. A ja pojechałam z młodym na działkę,bo już nie wytrzymałam.Spał w wózku 5 godz.i nawet mliko na śpiąco wypił.Jutro chyba też pojadę.To tak się tłumaczę na zapas jakbym się nie odezwała.Padam na ryjek. Miłej nocki i jutra,pa,pa.
  3. Angela ja tez przedwczoraj krem p.słoneczny kupiłam ale własnie z faktorem 50.Na nim tez napisali,ze od 6 m-ca.Pogadałam z babką w aptece i powiedziała,że firmy tak sie asekurują,bo dzieci poniżej tego wieku nie powinny byc na słońcu.Krem ma byc dla mnie (alergia na słońce) i synka.
  4. Angela ja też młodego rozbierałam zaraz po wyjściu z bloku,no ale Ty to zaszalałaś,he,he. A powiedz mi czy Oliwkę psikałaś ,albo planujesz Oskara, czymś na komary i inne gryzące? Bo ja chcę młodego w wózku na ogrodzie zostawiac przykrytego moskitierą i tak myślę.Może nawet już jutro,bo naprawdę w tym bloku oszaleję.Może by tak spryskac pieluchę i w wózku trzymac? Ale wyrodna matka ze mnie.Wróciliśmy ze spacerku a mlody od pół godz.jeszcze w wózku śpi na środku pokoju.
  5. Kurcze ale ładna pogoda.Zaliczymy z młodym duuuży spacer a potem on zaśnie a ja pęknę z nudów.Coś mi doskwiera już to siedzenie w domu,ile można. Angela pewnie masz obniżoną odpornosc.No bo i te włosy.....Oskarek wyssał co najlepsze.A łykasz jeszcze witaminy? Chciałam coś upiec ale wczoraj piekarnik zastrajkował.I to akurat z całym kurczakiem w środku.Przestał grzac w połowie pieczenia i tyle. Miłego dzionka dziewczyny, a planujecie jakiś urlop z dzieciakami? My nie,póki co.
  6. I ja się witam,he,he o tej porze.Nudzi mi się przerazliwie ,bo wszyscy śpią a mi się nie chce.Delicje bym zjadła albo lody a tu nic nie mam. Wczoraj wyciągnęłam hula-hop a za 2 tyg.zaczynam basen.Trzeba coś robic z tą energią.No i waga stanęła jak zaklęta a tu jeszcze 5-6 kilo balastu. Młodemu się polepszyło po zmianie mleka i kroplach.Jeszcze się pręży i popłakuje ale już nie po 5-6 godz. Strasznie czekam,aż zacznie się "świadomie"usmiechac. Lena Ooooo,oooo,oooo. Agalk ja kąpię 20-21. Fajnie,że o jedzonku piszecie,bo bedę wiedziała co i jak.No i inne rady też łykam.A już wiem,że na imieninki dostanę od rodziców blender właśnie do robienia papu. Dobra,podejmę próbę zaśnięcia,bo młody o 3 je,więc... Miłej nocki albo miłego wtorku już raczej.
  7. Stysia pomogłabym jakbym wiedziała.Zapytaj dla spokoju gina,co?Bo nie przestaniesz się zadręczac co akurat rozumiem. Krestik miłego działkowania:) Ja też się dziś wyrwałam i padłam.Większośc krzaków itd.szlag trafił przez przymrozki i wszystkiego mi się odechciało. Miłego dzionka dziewczyny, myślicie już o urlopie?
  8. Angela no to świetnie z tą przepukliną. Fajny spacer z rodzinką. Ja też chciałam trochę ruchu sobie zafundowac.Pojechałam pogrzebac na ogrodzie.No i się załamałam.Nie dosy,że mnóstwo krzaków pomarzło zimą to jeszcze teraz kwiecień-maj były przygruntowe przymrozki.Szlag trafił 70% nasadzeń,częśc też uschła. Tyle kasy i roboty.Miałam tam ok.150 albo wiecej krzaczorów i 250 sadzonek wierzby.Nici też z truskawek,porzeczek,agrestu ,jabłek,malin.Nie dziwię się rolnikom,sadownikom,że już mówią o wyższych cenach,wszystko zmarzło. Podlałam niedobitki i zaryczana wróciłam do domu. Zaraz zamówię jakieś sadzonki na allegro.Prędzej czy pózniej będzie ten cholerny,wymarzony ogród. Dziewczyny mam pytanie: po jakim czasie znikł waszym dzieciom ten ropień na ramieniu po szczepionce? Bo mi mówili,że to aż 2 m-ce ale pocieszcie,że szybciej.Paskudne to.
  9. Natalek współczuję takich doświadczeń. Czekam z Tobą do następnej wizyty,powodzenia. Stysia ale super.Zobaczyc serducho to jest to.
  10. Dzięki dziewczyny, właśnie niedługo mamy szczepienia i nie wiedziałam,że coś na gorączkę już się może przydac. Angela o to milowy krok w rozwoju,super. Ja stale czekam co tam ten mój syn nowego pokaże. A właśnie,co tam z tą przepukliną u Oskarka?Nie wiem czy pisałaś?
  11. Właśnie sprawdziłam jaki lek prawie mi wydano w aptece,bo mam go na recepcie:jest na zaburzenia krążenia mózgowegowolę nie myślec........
  12. Widzę,że zdrowotnie nie najlepiej na forum. Nas też nie ominęło. Nikodem wczoraj znowu przerazliwie płakał i się prężył.Smęcił w sumie cały dzień ale od 18 do 1 w nocy to po prostu krzyczał niemiłosiernie non stop.Pomyślałam nawet,że sąsiedzi po policję zadzwonią żeby sprawdzili czy ktoś mu krzywdy nie zrobił. Kiedyś jak słyszałam:kolka to myślałam,że dziecko pomarudzi,pryknie i ok ale to wygląda bardziej dramatycznie. Pojechałam z nim dziś do lekarza. No i od dziś jedziemy na preparacie mlekozastępczym Nutramigen az do 3 m-ca.Chyba,że przez tydzień nie będzie poprawy to znów do lekarza. Dostałam też taką zawiesinę na brzucho i czopki homeopatyczne na wyciszenie.Ale te mam dawac tylko jak jest tragicznie. Angela te czopki z tego co czytałam mozna tez stosowac przy marudzeniu podczas ząbkowania jakby co. A tak wogóle to stresa zaliczyłam i wkurw. No bo pediatra nie wpisała peselu na receptę.Myslałam,że do niej wrócę,bo mi nie chcieli nic wydac w aptece.No ale mogłam zapłacic 100% zamiast ryczałtu i wtedy mi sprzedali.Inaczej szału bym dostała,bo z młodym jechałam,bo mężu w trasie. Ale to nie wszystko. Dałam mu te leki a za 15 minut dzwoni baba z apteki,że leki pomylili.Ja pier........dobrze,że czytam ulotki przed podaniem.Okazało się,że dobrze wydali tylko na paragonie zle nabite.A jakbym nie czytała ulotek a się pomylili? A recepta była drukowana a nie nabazgrana,więc trzeba byc ślepym chyba. Angela ja też potwierdzam z macierzyńskim. Dobrze,że Oskarek już ok. \ Lena he,he to mnie pocieszyłaś.Ja cała już chyba wapnieję,więc już mi bez różnicy. Gorzata a co takim małym dzieciom się podaje na gorączkę? Pytam,bo chcę miec w domu w razie czego. Mammalina super brzucho.Wcieraj mazidła,wcieraj to po też będzie super.Chociaż rozstępy i takie tam to niby genetyczne uwarunkowania. Pozdrawiam całą ekipę, słoneczko wyszło,dopiero to zauważyłam.
  13. Dzięki dziewczyny za info o smarowaniu lub nie buzi.Posmaruję mu dziś bepanthenem,bo jakieś coś ma,nierówności,pryszczyki albo coś tam.Tyle tego może byc,potówki,pryszcze lub inne zmiany hormonalne,że nie wiadomo co jest czym,he,he. Lena moje piersi się wyłaczyły same:) dosłownie poszły spac w ciągu kilku dni.Mam na myśli "aktywne kapanie" przy pochylaniu.A teraz to jak nacisnę sutek to mam mikro krople jak łepek od szpilki.To tak obrazowo. Kurcze a teraz się zaniepokoiłam czy coś powinnam z tym zrobic?Planuję wizytę u gina za 2 tyg.,poczekam,zapytam. A rozmiar piersi wraca do normy,bo to co ja miałam to ło matko.
  14. Gorzata kciuki są,będzie dobrze. Postaraj się mimo wszystko wyluzowac i czerpac z ciąży jak najwięcej radości.Ja do dziś odczuwam pewien niedosyt.Tak się bałam czy dotrwamy szczęśliwie do końca,że tylko dni odliczałam.Starałam się nie przyzwyczajac do dziecka w brzuchu nawet.Ciążę pamiętam jak film. Agalk tak pytam o ciemieniuchę,bo widzę u Nikodema dziwną skórę na lini włosów z przodu.Tak się od kilku dni lekko łuszczy.Pomyślałam też,że może mu szampon do włosków niedokładnie spłukuję.Może skóra się broni.Już nie wiem. Mój ssak ma smoka tego ściętego.Przyssał się natychmiast i spróbuj mu zabrac.Ja jestem zła trochę,bo aż się trzęsie.A myślałam,że będzie sobie spokojnie ssał a on tego smoka traktuje jak butle z której nic nie leci. Dbozuta dzięki za kawkę.Dolałam tylko śmietanki. Angela powiedz mi kobito czy smarowac czymś pysio tego mojego syna po kąpieli?Bo ciało to mu mleczkiem nivea smaruję.Krem na twarz z filtrem to tylko na spacer daję.I tak mi tu czegoś brakuje. Lena wspólczuję karceru domowego. Ja młodemu dwa razy uszy zalałam przy kąpieli i potem mam cykora czy co z tego nie wyniknie,a kysz.Bo tak główką majta mi w wanience jakby pływał kraulem,he,he. Buziaki dla całej ekipy, aż milej się tu zrobiło jak piszecie:)
  15. Stysia ale usg miałaś waginalne tak?Pytam,bo ja też z tych tyłozgiętych i nigdy to badania nie utrudniało,no może trochę bolało.Ale nic się nie martw tylko cierpliwośc wskazana,bo bedzie wszystko dobrze. Martek SZymek jak zwykle boski. A kici żal.Mój ma 15 czy 16 lat,muszę nawet juz sprawdzic.Też już z nim różnie bywało. Na razie jest ok.No ale czasem trzeba ulżyc zwierzakowi dla jego dobra. A u nas nadal kolki ale reszta ok. Pogoda do bani ale może za kilka dni....
  16. Angela jest coś takiego jak "kryzys laktacji" czy jakoś tak,przejściowo, jest mniej pokarmu ale czemu to zabij mnie a nie powiem,bo nie wiem. Może pij herbatki laktacyjne? Ha,ha i kto tu doradza. A ja się dziś dowiedziałam,że mama karmiła mnie cyckiem tylko m-c.Ty się kobito nie zadręczaj.Ja tam już nie mam doła ani nic,że karmię butlą.Czuję się super.nIE można dac się zwariowac. Lena no właśnie niby mamy własny rozum i "pomysł na wychowywanie" ale ta presja z zewnątrz i tak daje popalic. Gorzata no właśnie ta zasada jest ok. Agalk a ta ciemieniucha to od początku była? Bo ja się cieszyłam,że Nikodem nie ma a teraz zwątpiłam,że może się pojawic jeszcze.Zakręcona jestem. Mirabell na gardło znam wstretną ale niby skuteczną metodę z naturalnych,płukanie wodą z solą,ble.A może syropek z cebuli,dobry jest na przeziębienie i w smaku też,jak dla mnie. A nam się nudziło w domku i pojechaliśmy do rodziców,znaczy ja z synkiem. Chciałam teraz jescze na spacer iśc ale wichura się zerwała i pada. Coś mnie jakby jajniki bolą,może @ już przyjdzie czy jak? Mirabell mi robili paciorkowca już na porodówce,he,he i się dziwili dlaczego nie miałam go wcześniej tzn.badania.No a paciorka nie znalezli.W sumie antybiotyk dostawałam od początku ale teraz juź zwątpiłam dlaczego.Może wyniku jeszcze nie było. Na razie kobitki,bo kawy mi trza.
  17. Angela no wlasnie smutno tu ostatnio. Moj Nikodem od kiedy go nie zawijam w rozek tez czesto ma girki u gory. Pisze jedna reka,bo musze go tulic.Wiadomo,kolka.Teraz placze juz nie tylko wieczorami. Probowalam to co radzilas ale on sie strasznie prezy w druga strone. Najbardziej sie jednak wycisza jak go tule zawinietego w kocyk i lekko bujam+smok a w wersji de lux spiewanie i krecenie kółek na czółku. Dzisiaj znowu pogoda do bani.Gdzie ta wiosna? A ja znowu nagle w nocy wstałam i dałam mlodemu mleko.Potem patrze na zegarek a to znowu nie jego pora i nie minely 3 godz.Chyba juz nie odróżniam jawy od snu. Gorzata ja niestety nie doradze w tej sprawie,bo nie wiem.Dobrze ze masz wizyte. Milego dzionkaa dziewczyny,moze slonce wyjdzie jednak.
  18. Aniusia Twój suwak też gna.Spokojnie wytrzymasz jeszcze trochę.Jakbyś miała ochotę to wklej zdjęcie brzuchola,sprawdzimy czy nie pękasz w szwach,he,he. Daktarin na kolki?Ja znam go tylko w kremie i pudrze ale na grzybicę stóp.Zaraz poczytam może jest jeszcze inny.Nie pomyliłaś się? Miłego dzionka dziewczyny,chociaż pogoda taka sobie.
  19. Irena wg.książki "W oczekiwaniu na dziecko" 3 trymestr zaczyna się od 28 tyg. A badanie połówkowe to usg na którym dokładniej bada się serducho dziecka.Przy okazji wszystkie inne narządy,wielkośc,działanie i przepływy w łożysku,ilośc wód. Także to zwykła profilaktyka. Czy u Was też pogoda do bani? Chłodno,zaledwie 8 stopni.Byłam z młodym na spacerku,wiało ale ubraliśmy się na cebulę. Głowa mnie boli,piję 2 kawę,bo chyba ciśnienie spada. Buziaki
  20. Angela dzięki za wieści od Darenki. Jak Wam mija niedziela? My walczymy znowu z kolkami.To chyba było tylko mylące kilka dni spokoju.Od wczoraj daję Nikodemowi Plantex.Mam jeszcze kilka opcji w zanadrzu do testowania. Swoją drogą to straszne jak to dziecko tak płacze,wygina się,pręży i guzik można zrobic.Jak tak czytam o kolkach to w zasadzie dochodzę do wniosku,że radzą przeczekac,bo i tak prawie nic nie pomaga.Wpienia mnie to niesamowicie. Piszcie co u Was,odpoczywacie?
  21. Mirabell to ja miałam tak samo z M.Stale mówił,że jeszcze zdążymy cos tam kupic albo przygotowac.A ja co? Robiłam swoje,he,he czyli zamawiałam.Zostawiłam mu tylko decyzję zakupu spirytusu do pępka lub octaniseptu.I co? Jechał po niego jak już mały się urodził do apteki całodobowej o 23:00. Nie ma co,to my mamuśki mamy tego instynkta i wiemy kiedy i co. Dbozuta ale na te genetyczne to dostaniesz skierowanie ? Czy któraś z Was wie co u Darenki? Bo może pisała coś wcześniej a ja przecież nie byłam na bieżąco jak Nikodem się urodził.Może się przeprowadza już i jest bez neta czy jak? Miłego dzionka i buziaki.
  22. Stysia przecież to ciąża na maxa przy tej becie.Rewelacja,w końcu ruch w interesie i kolejne fasolki.Kciuki na życzenie oczywiście zaciśnięte. Martek Szymek na ławeczce boski,taki wiosenny kawaler. Krestik a co tam u Ciebie? Monitoring jest? Nelson a to dziwne,jednocześnie Duphaston i Luteina,toż to to samo.No chyba,że masz różne formy podawania,doustnie i dowcipnie,ale to też dziwne.No ale nie zaszkodzi i to na bank pewne.Ja też tyle spałam,jak niedzwiedz,he,he. Wkleję Wam królika chociaż po świętach dawno i już zrzucił futerko
  23. Hej dziewczyny, ale byłam zmęczona,smacznie mi się spało ale wiadomo z przerwami na karmienie co 3 godz. Ostatnio coś mi odbija,bo nagle wstaję w nocy i robię mleko.Patrzę na zegarek a to dopiero godzina minęła od ostatniego karmienia,no i się kładę.I tak mam kilka razy,ha,ha. Dbozuta mam nadzieję,że dostaniesz to skierowanie.Trzeba się badac i jednocześnie starac,bynajmniej ja tak myślę. Ja robiłam m.in.badania genetyczne,zresztą mąż też i akurat na nie dostałam skierowanie od internisty.Wogóle nic nie sprawdzał,wystarczyło,że powiedziałam o 3 nieudanych ciążach.Za to jak mąż szedł po skier.do swojej przychodni to lekarz przegladał moje wypisy ze szpitala. Angela ja mam praktycznie całą szafę ciuchów w które nie wlezę,bo nosiłam zawzse raczej dopasowane.Zresztą jak dojdę do figury to w planach zmiana stylu ubierania.Wogóle marzą mi się zakupy ze stylistką. Mirabell pewnie,że wszystko tam ok,zobaczysz. Buziaki dla całej ekipy
  24. Agalk o jak młodemu wystarczy jeden cycek to prześlij mi ten drugi,he,he.Fajne zdjęcia Mirabell eeee a co to te stany przejściowe u noworodka? Jak się dowiesz napisz choc zdanie. Angela ale czad z tą zupką. A sama wszystko będziesz gotowała czy kupujesz słoiczki? Ja planuję sama i tylko okazjonalnie gotowce. A ja byłam z Nikim na spacerze a potem jeszcze w samochód i do pracy się pokazac.Kurcze dawno nie jezdziłam i to widac.Zajechałam gościowi drogę na rondzie,obtrąbił mnie.Zła jestem na siebie,durna baba. Wczoraj nakleiłam na tylną szybę: Uwaga ! Jadę z dzieckiem.Raczej powinam nakleic: Uwaga! Jadę. A chwaliłam się,że byłam na działce niedawno? Syn z mężem w domu a ja na przepustce.Ryłam w ziemi jak dzika i spociłam się jak szczur.Byłam szczęśliwa. Buziam Was zsystkie i piszcie co u Was i u dzieciaków?
  25. Ja też się witam po świętach. Śliczna pogoda,więc wychodzę z Nikodemem nawet 2 razy dziennie na spacer.Zawsze śpi.Gorzej jest jak go ubieram przed spacerem:na słowo CZAPECZKA włącza się syrena,he,he. Je coraz lepiej i w końcu odetchnęłam,nie ma kolek.Jedziemy na bebilonie comfort i kroplach Bobotic. Dbozuta piękny wiersz,cudowny. Angela a miałam Ci jeszcze pisac,żebyś jeśc zaczęła.Takim sposobem nie schudniesz.Często a mniej polecam.A cwiczysz?Polecam najzwyklejsze w świecie hula-hop,jest banalne ale wzmacniają się mięśnie brzucha i skóra jest bardziej jędrna. Ja po połogu lecę zaraz na basen i odpalam właśnie hula-hopa..Zostało mi 5 kilo głównie w udach.No ale i tak się cieszę,bo brzuch mnie mile zaskoczył.Wszyscy mówią,że dobrze wyglądam. Dobra uciekam,bo znowu pranie muszę powiesic. Buziaki dla każdej z Was,piszcie co u Was ? N
×
×
  • Dodaj nową pozycję...