magda_79

Rena jak w pracy??? Mam nadzieje, ze czas szybko leci! Gosia jak Kubus? Daje popalic?

Witam! Wspolczuje wszystkim kiepskiej nocy! U nas nocka w standardzie Anielinka potwierdzam to co napisala Andzia. Jak sie ma jazda z rykiem Amelki do czasu spedzonego z nami??? Michał tez nie przepada jezdzic za dlugo, a ja nie cierpie jezdzic gdzies dalej samochodem, ale co tam!!! Daj znac jak po lekarzu! Justynka my jedziemy do Poznania w sobote rano i zostajemy do niedzieli. Jak juz sie wybieramy to konkretnie. Andzia cudne zdjecie dziewczyn w podpisie! A kabaczek prosty, choc jeszcze go nie robilam, to slyszalam, ze pyszny. Mielone trzeba podsmazyc z cebulka. Kabaczka cieniutko obrac, przekroic wzdluz i wydlubac srodek. Do srodka naladowac miesko, zalac sosem pomidorowym i do piekarnika. Ja chce jeszcze pod koniec dodac serka zoltego o zapiec. Dzisiaj bede robic.

Rena pierwszy dzien najgorszy, potem juz z gorki. Ja poniedzialek mialam wolny i juz wieczorem panikowalam, ze musze isc na nastepny dzien od pracy. Przez 3 dni sie odzwyczailam. I codziennie rano wychodze z ciezkim sercem, wiedzac, ze to wszystko bez sensu. Cale szczescie w pracy jest super. A u Ciebie jaka atmosfera?

Witam! Kurcze, po pracy tak ten czas ucieka, a zawsze jest cos do zalatwienia. Mialam zaraz robic kabaczki zapiekane z miesem mielonym, ale nie mam juz sily i zrobie to jutro. Andzia tesciowka juz drugi dzien dzisiaj zostaje z malym. I musze ja pochwalic. Maly zadowolony, zjadl duzy sloiczek zupki, ktora mu wczoraj ugotowalam. Tesciowa naprawde na plus jak na razie. jeszcze nam obiad ugotowala :) Rena psychicznie gotowa na powrot do pracy??? :) Anielinka jak po lekarzu? Gosia fajnie, ze bylas u rodzicow. Zawsze to jakas odskocznie od codziennosci.

Co do miejsca spotkanie to zdam sie na Was, bo ja w Poznaniu bylam zaledwie dwa razy i czas spedzalam na zakupach i w knajpkach :)

Andzia masz moze jakies fotki z wczoraj?

Beata jak Wam pasuje 3-4 pazdziernik jesli chodzi o spotkanie??? Super, ze z dziecmi juz lepiej. I ogromne gratki dla Izulinka za chodzenie. Suuuper! Prosiaczku organizujemy spotkanie w Poznaniu 3-4 pazdziernik? Moze mielibyscie ochote przyjechac? Fajnie macie z tym jedzeniem Zosi. Tak wlasnie slyszalam, ze sa dzieci ktore tak lubia jesc, ze traktuja cyca jako zrodlo przede wszystkim jedzenia i latwo przechodza na butelke. Moj Michal niestety moglby zyc powietrzem, zeby tylko mogl pocycac

Karmisz jeszcze Zosie piersia?

To zes sie rozpisala

Prosiaczku Zosieńka cudna! Jakie ma już dlugie wloski! Ale sie zmienila. Pisz co u Was!

Ty Andzia po libacji, a ja mam chyba zwidy po nieprzespanej nocy!!! Prosiaczku obys wrocila juz do nas na stale!

Gosia Kubulek marudny??? A do mnie przed chwila dzwonil P., ze Michał zaczał wstawac :) Teraz probuje robic to wszedzie - pies tez sie przydaje

Ojej! Ostatni wczorajszy post moj i dzisiaj pierwsza U nas noc w miare. To znaczy mnostwo pobudek, ale za to zasypial potem szybko. Dzisiaj kolejny dzien u babci! Beata jak Twoje pociechy? Andzia jak sie udały urodzinki?

U nas poglaskanie nic nie daje :((( A z tym przewijaniem to widzialam probke mozliwosci takiego malego czlowieka. Byla u nas kolezanka z coreczka (2,5 m-ca starsza od Michala). Hahaha! Zrobila kupsko i przewiniecie jej to niezle przedsiewziecie logistyczne. A na koniec i tak brudna pielucha wyladowala na ziemi.

Dzieki Gagawa! U nas zebowy koszmar. Dzisiaj ryczalam razem z malym, nie wiem juz jak mu pomoc. A ksiazki wlasnie przed chwila dostalam :) Kiedys juz pobieznie czytalam. Ale wlasnie tak jak piszesz boje sie zaczynac. Tak mnie ten jego placz powala. Hahaha! Mamisynek :)

A my juz po kolejnej pobudce :((( Anielinka niby dzieci najgorzej znosza te pierwsze zabki, wiec trzymam kciuki, zeby Amelka przechodzila kolejne bezbolesnie! Rena niezle musi wygladac przewjanie Bartka Ciezko teraz wracac do pracy, co? Czlowiek taki rozleniwiony!

Cafe zostalas dopisana do listy spotkaniowej. Suuuuuper! A co do mycia siusiaka to my nie odciagamy. Pytalam 3 lekarzy, w tym nefrologa dzieciecego i wszyscy powiedzieli, ze jeszcze czas na to. Ale sa rozne szkoly. Rena Twoj Bartek jest niesamowity! Tyle energii!!! Co do tesciowej to Michał juz dzisiaj byl u nich. 3 h. Wszystko ok. Tylko jak zobaczyl P. z balkonu jak po niego przyjechal to plakal. Podobno lzy jak grochy mu lecialy dopoki P. nie przyszedl do domu. Czyli czul sie jednak osamotniony troche. Jedynym probleme jest to, ze nie chce tam jesc :((( Do konca tyg bedzie zostawal po ok. 3 h, a od poniedzialku to juz na o wiele dluzej :(

Jakos gryzaki go nie kreca. Hihihih! Gryzie tylko psa zabawki :) Co do mycia siusiaka to pytasz czy odciagam napletek?

Cafe wcale bym nie pomyslala, ze jestes zlosliwa. I bardzo Ci wspolczuje, bo w dzien czlowiek sie nalata, namarudzi, ale jak moze wyspac sie w nocy to zbiera sily. Wolalabym padac ze zmeczenia wieczorem, ale zeby w nocy bylo ok. A ostatnio nawet cycek nie moze go uspokoic. Troche pociagnie i znowu histeria. Nigdy wczesniej sie tak nie zachowywal.

Gosia i super, ze Kuba tak spi. Juz ma taki rytm i przynajmniej Wy jestescie wypoczeci. Ja przed chwila ryczalam z Michalem. Nie wiem jak mam mu pomoc. Dostal dzisiaj juz i Viburcol i Panadol. On az krzyczy, wygina sie, zgrzyta zebami. A ja jestem bezsilna. Jedynki przy tym to przechodzil bezproblemowo. Kiedy to sie skonczy? On zwariuje niedlugo :(((

Gosia brawa dla Kubulka za wstawanie. Michał jeszcze nie potrafi. Tzn. tylko raz wstal, ale to chyba przypadek :) A co do nocek to po prostu nie mam wyjscia, musze je znosic. Tylko jak moglam narzekac na pobudki co 2 h??? Teraz jeste jeszcze gorzej K.... znowu placze :((((

Beata juz chyba limity wyczerpaliscie. Oby to byly faktycznie ostatnie chorobska!!! Ja dzisiaj machnelam placek z jagodami (zdazylam juz pol wciagnac). P. na treningu, cale szczescie, ze moi rodzice przyjechali, bo mlody ciagle jeczal. A przy usypianiu to dal taki popis, ze nie wiedzialam co mam z nim zrobic. Jeszcze nigdy tak histerycznie nie plakal. Jestem juz bezsilna. A na sama mysl o nocy to mi sie chce plakac. Pobudki co 10-15 min :(((

Rena Twojego Bartka to faktycznie energia roznosi. tyle czasu nie spac A ja zaraz dostane swira. Nie mam nic do roboty i juz wariuje. Cale szczescie jeszcze pol godz i do domu!

Anielinka gratki za kolejnego zebolka!!! To teraz bedzie przerwa w zabkowaniu i nocki beda lepsze! Kasioleqq ciezko sie zebrac do tego gina. Ja o dziwo cytologie mialam zrobic w lutym i ... zrobilam Czyli chwila moment i czeka mnie kolejna.

Witam! Też chętnie skorzystałabym z przepisów z tej książeczki, bo coś weny brak :) magrosiak@wp.pl