Skocz do zawartości
Forum

magda_79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda_79

  1. Oby do 18, bo wtedy zaczynam kapania :) Ziiiimno takie przenikliwe, ze odechciewa sie nosa z domu wystawiac. brrr. dobrze, ze u nas jeszcze sniegu nie ma. ja coraz gorzej znosze te jesienie i zimy. Strasznie mnie doluje to, ze coraz zimniej. Michu tez jeszcze bez zimowek, nie wiem kiedy pojdziemy kupic. Alce tez jakies cieple buciory musze kupic. Andzia jakie laskom buty kupilas? nie balas sie zimowek na all kupowac? Smiej sie smiej, ze Mich niegrzeczny. ja kompletnie nie wiem co robic, a on ma w dupie moje gadanie
  2. Justynka zdrowka! Koniecznie idzie z Olkiem do lekarza. Daj znac co i jak po wizycie. Cafe Ty pracusiu! Co z KAsia jak chlopcy wroca do zloba? Bedzie jeszcze Wam pomagac? Czaderski obrazek Olasa na FB :) No i podpis pierwszorzedny. JA na szczescie mam zimowki juz w fordzie, tylko P. musi sobie wymienic w Oplu. Jedz ostroznie. U nas poki co na szczescie sniegu nie bylo i niech juz tak zostanie.
  3. hej no w weekend ciezko cos popisac. zagladam, zeby poczytac, ale na odpisywanie juz brak czasu :( W sobote do 14bylam sama i nie pamietam kiedy dostalam tak po tylku. Alce ida kolejne zeby i tak dala czadu, ze szok. a jednoczeanie sprzatalam chate i gotowalam NA szczescie potem mama przyszla i odpoczelam psychicznie od ciaglego ryku. A wczoraj Ala nie zrozumiala sensu smiany czasu i wstalysmy sobie o 4 :) potem na basen, Ala dalej nie spala, ok. 10 po swoim basenie rzadzila w kaciku dla dzieci, no normalnie dusza towarzystwa Wszyscy wokol niej, a ta piski, gadanie, smiechy. Cyborg jak nic. Wrocilismy do domu, ja na szybko cos zjadlam i pojechalam pomoc mamie na cmentarzu. O 14 wrocilam, a na 15 na imieniny do tescia. Od 4 w ciaglym ruchu i marzylam tylko o spaniu. Ale nie bylo zle, przed 19 bylismy w domu. Ala spala do tego czasu raz 10 min, a raz 20 min! No i zeby nie bylo dzisiaj pobudka o 4.40! Gwiazda dopiero poszla spac, a ja oczy na zapalki. bleee! cale szczescie slonce pieknie swieci i jak tylko odbierzemy Michała to idziemy na dwor. Michał wczoraj po basenie: jeju, czemu to przedszkole jest tak dlugo zamkniete???? a poza tym to jest mega niegrzeczny i kompletnie nie mamy na nieg pomyslu. troche mnie to przeraza.
  4. dobrze, ze juz piatek. ufff no i cale szczescie poki co bez sniegu, ale taaaak zimno :( A ja tak nie cierpie zimna :( Mei ale mialas przygode! Nie zazdroszcze, bo sama nie mam pojecia jak sie kolo zmeinia Co do kombinezonu to on chyba na rozmiar 68 cm? Moze teraz bylby dobry, pewnie zalezy od firmy. gosia ale P. dal czadu! 13 kg? wow! A jak Ty? JAk ciuchy masz luzniejsze to super! Ostro sie trzymacie? zdradzisz jakies szczegoly? Cafe łacze sie w bolu, P. tez jutro do pracy. Niby odwiedzi nas moja mama, ale pewnie dopiero po 14 :(
  5. Spadam jakies zapiekanki zrobic, maz poszedl z psem. Ciagle sie objadam na noc. bleeee wczoraj pizza, dzisiaj znowu zremy. i tak w kolko, a potem placze, ze brzuch coraz wiekszy Spokojnej nocy!
  6. Uczepilam sie tych butow, ale dla mnie dziwnie, bo pierwszy raz slysze, zeby w podstawowce w tych pierwszych klasach nie trzeba bylo zmieniac buciorow :)
  7. Andzia a Stasiu nie zmienia butow w szkole? JA tez po cichu wierze, ze cos sie jeszcze zmieni przy tym posylaniu do szkoly 6-latkow. nie wyobrazam sobie Michała za 2 lata w podstawowce :(
  8. ja Alce rajty zakladam juz od jakiegos czasu, ale wiadomo - ona sie nie rusza. Ale te cieple ciuchy dla obojga mnie przerazaja. nie mam dla mlodej kombinezonu andzia ja sie nie licytuje, bron Boze. Ale i tak uwazam, ze laski sa ponadprzecietne. I tyle! Ja o literkach i jakims super liczeniu nawet nie mysle.
  9. Cafe wspolczuje nauki! Wiecie, ze w nocy ma zaczac padac snieg?
  10. Jej, dzieci spia! Michu na wieczor juz dal mi tak popalic, ze dostal klapa w tylek. A juz nie wspomne o darciu japy. Caly dzien daje rade, ale jak idzie spac to i ja zmeczona i Alka juz gotowa do kapania, a on zaczyna. no i ja nie wytrzymuje. a teraz mam wyrzuty sumienia.
  11. andzia te Twoje laski to odjechane! Naprawde nie przejmuj sie tym co ta pani mowi, bo jak dla mnie to one sa mega rozwiniete, naprawde o wiele do przodu. Michał na takie testy jest dobry, bo lubi odpowiadac wlasnie jak kto sie nazywa, na jakiej ulicy mieszka kazdy z rodziny, zna flage polski, stolice, herb miasta itp. ale przy tym jest tak powolny, ze kazdy juz zapomnial co robil, a on dopiero sie za to zabiera no i widze, ze duuuuzo traci przez ten niedosluch, a w ostatnich dniach mam wrazenie, ze jest jeszcze gorzej. Musze prawie krzyczec, zeby uslyszal :(
  12. No i u nas najpierw wazenie i mierzenie, a potem go osluchal baaaardzo dokladnie, obejrzal zeby i gardlo, potem na lezance zbadal brzuch, siusiaka, a na koniec stopy i obadal kregoslup. U okulisty dopiero co bylismy to tylko pytal.
  13. Co do "r" to Michał raz wymawia raz nie. Ale jakos ja specjalnie na to nie zwracam uwagi, wydaje mi sie, ze wlasnie jeszcze ma czas. P. tylko przewrazliwiony, bo jego rodzice nie zadbali o wizyty u logopedy i nie zawsze to r wymawia.
  14. I my juz po bilansie. Cafe Olas ciut do przodu :) Michał ma 111 cm i 19 kg Reszta ok, a naogladal go porzadnie. Poprosilam o skierowanie na usg brzucha i dostalismy :) Do tego ze wzgledu na ten niedosluch ma skierowanie do innego laryngologa, alergologa i morfologie krwi z rozmazem. Gosia matko, co to za wirus??!! pierwszy raz slysze o czyms takim. Ja tez nie siedze wiecznie przy laptopie, ale zajrzec musze chociaz na chwile, zeby poczytac tutaj i cos naskrobac ;) na to zawsze znajde czas.
  15. Łeb mi peka z tego niewyspania. jeszcze Mich w domu, a z checia bym sie polozyla z Aluśka i odrobine odespala. a jeszcze mnie dobila informacja, ze w niedziele idziemy na 15 na imieniny do tescia :((( No i uzmyslowilam sobie, ze w moim domu beda ... lalki! nie cierpie lalek!
  16. Cafe u nas dzisiaj rano ryk, ze nie idzie do p-kola! No szok, bo przeciez mowilam mu wczoraj, ze nie pojdzie. ale odpukac poki co ok, fajnie sie bawi. Super, ze u Was mozna z marszu isc na bilans. U nas tylko wtedy kiedy sa przyjmowane dzieci zdrowe, a do naszego doktorka juz miesiac czekamy Andzia wiesz co, lekkie przegiecie z tym co pani powiedziala. nie sadze, zeby Michał potrafil to zrobic, ale tez wiem, ze pani nie przegina z zadaniami. Rozsypanka lietrowa to wg programu pewnie dopiero w zerowce, co? I nie daj sobie wmowic, ze cos jest nie tak, bo masz naprawde mega madre corki. niech pani zagra z nimi w pamiec, ciekawe co wtedy powie ja bym chciala, zeby misiek byl taki madry jak laski! A Alka na noc dostaje miske kaszki, do tego butla mleka mm ok. 150 ml, popija to jszcze cycem i po 2 h obala kolejnego cyca. nie sadze, zeby budzila sie z glodu. kolejny zab daje czadu :( Justynka oj wspolczuje jelitowki. co za paskudztwo! Dobrze, ze juz za Wami! Szalejecie ze zwierzakami :) NAsz tez tak linieje, codziennie rano wyć mi sie chce jak widze chate. Wlasnie 3h sprzatalam i nic efektow nie widac. wszystko w cholernych klakach, do tego po spacerzu nanosi mnostwo syfu. bleee. juz nigdy zadnych zwierzat! kupcie furminator (najwiekszy) do wyczesywania. Przy codziennym regularnym czesaniu powinno byc lepiej. My na to czasu nie mamy :( ale jak wyczeszemy to naprawde jest lepiej.
  17. Mei oj babo, jak Ty dasz rade prawie bez snu???? Jak Filippo? Co sie dzieje z autem? Ja w zyciu na tablecie nic nie robilam, wiec nawet nie wiem :) Cafe dzieki za link do buciorow. Mich tez 29/30 rozmiar. jutro wazenie i mierzenie, ciekawa jestem :) A Wy byliscie z Olasem na bilansie?
  18. i kolejny dzien za mna. czas zapieprza jak szalony, wszystkie dni takie same. Do tego pogoda coraz gorsza. bleee jeszcze jutro mam starszaka w domu. po 12 mamy bilans, wiec nijak nie mialam jak go do p-kola wyslac. Bidok niepocieszony, ja tez, ale co zrobic :) Pewnie zaraz P. przyjdzie, dzisiaj fajny mecz i mam nadzieje, ze dotrwam do konca.
  19. hej wciagam szybko sniadanie, bo maluda spi. jaka jestem niewyspana to szok. jakby mi ktos piachu pod powieki nasypal. I wsciekla jestem. bo tel. mi padl. Tzn. nie dziala ekran dotykowy. bleeee. wlaczylam jakiegos starego gruchota, ale nie mam tak moich smsow itp. Cafe jak bedziesz miala chwile to pokaz ktore kupiliscie. My wlasnie o Lascokim myslelismy, bo ceny maja sensowne. sniegowce pewnie w smyku kupimy, bo tam maja niedrogie i w ubieglym roku nam sie super sprawdzily. Jaki rozmiar teraz Olek nosi? Jakie buciory chlopakom kupiliscie? Wsolczuje, 6 par to kupa kasy! JAk sie czujesz?
  20. hej dzien jak co dzien. I noc w standardzie. Alka rowniez standardowo odsypia, a ja ;edwo patrze na oczy i przeraza mnie to, ze dopiero 11. Cale szczescie Mich w p-kolu. Dalej chodzi z takim zapalem i tylko dopytuje rano jakie ma zajecia. Ale oczywiscie katar ma i w nocy troche kaszle. Juz pewnie tak bedzie do wiosny :( Cafe tylko nie przesadzaj z iloscia pracy dzisiaj, tez tej w domu. Jestes pewnie bardz oslabiona. Brawa dla Olasa za rysowanie!!!
  21. Mich sie rozbrykal i to konkretnie. ciagle w ruchu, rozwala wszystko, na niczym sie nie koncentruje. masakra super, ze laski przystopowaly. to, ze sa cholernie madre to juz wiem :)) a basen za 12 wejsc, ale w grupie. indywidualne zajecia tez ponad 50 zł. aaa, 12 wejsc po 30 min. i za Micha to samo.
  22. A u nas nic nowego. Rano dziiaj zaliczylam fryzjera i tyle. Ide zaraz budzic Alke, bo trzeba sie zbierac po Michała. Tak sie rozbrykal ostatnio, ze nie dajemy rady. Obiecujemy sobie, ze nie bedziemy sie denerwowac, bo przeciez sami tego chcielismy, ale nie dajemy rady i drzemy papy na zmiane. Wszystko jak do sciany. a ostatnio cos mu mowilam i powiedzialam: natychmiast! na to moj syn: jeszcze raz powiesz do mnie natychmiast to to to... Ja: to co zrobisz? M: to to to... nic Ci nie zrobie hamulce jeszcze jakies ma :) Ale teraz hitem jest pokazywanie P. jezyka
  23. Andzia ale zajefajnie z tym spotkaniem klasowym! I ja wszoku jaki Michał zachwycony angielskim i ile juz sie nauczyl. I francuski tez caly czas i lubi, le ja nie znam ani slowa, wiec ciezko mi ocenic co juz potrafi Cafe jak sie czujesz? Zostałas w domu? Karnet na basen kosztuje u nas 360 zł za 1 dziecko.
  24. u nas weekend przelecial. wczoraj calutki dzien sama, ale nawet fajnie, bo pogoda dopisała. A dzisiaj zaliczylismy pierwszy asem z dzieciakami. zapisalismy ich na zajecia. basenik fajny, full zabawek. NAjpierw na 9 a wchodze z alicja, ap otem P. z Michem. Młoda przeszczesliwa i jak rybka w wodzie. zero stresu, usmiechnieta. Michu tez szczesliwy, ale lekliwy. no, ale wiadomo, ze starszy i potrzebuje wiecej czasu na oswojenie sie z woda. kupujemy karnet na caly semestr. Co prawda chyba bedziemy musieli na niego kase pozyczyc, ale co tam. sa rzeczy wazne i wazniejsze :) Ja juz sie czuje lepiej, balam sie wczorajszego dnia, ale cale szczescie nic mi nie bylo.
  25. Cafe ale Cie powalilo? skad takie cholerstwo? zdrowiej szybko, bo chorowanie przy dzieciach to jakis koszmar. Ale łupy fajne Wam sie trafily. U nas nie ma takich miejsc :( Udało spotkac sie z siostra? Andzia jak na spotkaniu klasowym? jak weekend?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...