Skocz do zawartości
Forum

magda_79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda_79

  1. Zdrowka dla J. i C.! Wydaje mi sie, ze i tak musza swoje przechorowac :( JA juz na Michała katar nie zwracam uwagi.
  2. cafe82magda_79hej Cafe super, ze urodziny udane. No i dobry pomysl z wizyta Kuby u Was. Gdyby Michał mial w poblizu jakiegos kolege to na pewno czesto bym go zapraszala :)kubula czasami przychodzi ale teraz jesienia zima na pewno beda czesto sie odwiedzac,no szalu mozna dostac ciagle nudy i nudy Naprawde fajnie. Michałowi baaaardzo by sie przydal taki kolega.
  3. cafe82magdapowiedz mi czym alutka sie teraz bawi? co ja intersuje? musze kupic jakis drobiazg chlopcu,9 miesiecy i nie mam pojecia co to mogloby byc hehe, teraz czas, ze interesuje ja wszystko co NIE jest zabawka :) A z zabawek to u nas od jakiegos czasu hitem jest zwykla plastikowa piramidka z kolkami w roznych rozmiarach. Aluśka zdejmuje je, a poem probuje wlozyc i wiadomo, ze sie nie udaje i ze zlosci pizga nimi po calej chacie
  4. Wczoraj caly wieczor i dzisiaj rano przeryczalam. Nie pamietam kiedy sie tak rozkleilam :( No, ale dołek mnie dopadł i tyle. Cigle sama i sama. Oprocz P. nie rozmawiam z nikim doroslym. I nie chodzi mi o pomoc przy dzieciach, ale raczej o towarzystwie od czasu do czasu. Jeszcze wizja dzisiejszego dnia mnie przerazala. Alutka wczoraj jeszcze tak plakala, ze w zyciu nie slyszalam czegos takiego. Nie moglam jej uspokoic, a ona wyla, zatykala sie. masakra No, ale powod jest: mamy 5. zeba! niestety nastepny juz atakuje :( Aaaa, i na pewno to byla trzydniowka, bo mloda od rana pieknie wysypana na twarzy i brzuszku.
  5. hej Cafe super, ze urodziny udane. No i dobry pomysl z wizyta Kuby u Was. Gdyby Michał mial w poblizu jakiegos kolege to na pewno czesto bym go zapraszala :)
  6. Doris88A w tym Bobolandzie są tylko nowe rzeczy, czy używane też ?? To hurtownia nowych rzeczy. uzywane w komisach lub w lumpach :)
  7. cafe82magda nie trudne serio robi sie szybkozobacz sobie na boku andzia wrzucala przepis chyba w zeszlym roku ja robie bardzo podobnie tyle,ze z soda Jutro chyba wszystko kupie i w niedziele zrobie jak P. bedzie. znajac zycie to mi nie wyjdzie, ale co tam sprobuje
  8. cafe ale speeda zalapalas! super! i fajnie, ze mama zajrzala. kicha z praca K. w niedziele, ale znam ten bol. P. jutro nie bedzie 10 h:((( Powiedz, to ciasto na pierniki trudne? duzo roboty? chcialabym zrobic, chociaz nie cierpie tego smaku i zapachu. no, ale dla Miska.
  9. hej naprawde nie mialam chwili, zeby wlaczyc lapka :( rano z alutka do lekarza, wszystko ok. glownie mi chodzilo, zeby osluchal. goraczka rano byla 38, ale juz 10 h od podania syropu, wiec ok. wydaje mi sie, ze na buzi ja obsypalo, ale zobaczymy potem. poki co to masakra zebowa. jeszcze tak nie cierpiala :( jeczy, usta zacisniete :( no i na rekach. jakos w miedzyczasie ogarnelam Micha pokoj. regal inaczej wykorzystany, wor zabawek na smieci. a teraz z dzieciorami siedze i zyc nie daja :)
  10. cafe82magdaja nie rozumiem jak mozna nie zaprowadzic dziecka na tance mam nadzieje,ze alka juz wychodzi na prosta no wkurzylam sie. nie chodzi cala grupa, wiec powinna spawdzac czy poszly dzieci, ktore powinny. co mnie obchodzi, ze pan wszedl i poprosil dzieci. Michal niedoslyszy i wystarczy, ze siedzial tylem.
  11. cafe82haha a ja wam nie mowilam we wtorek olek zrobic kupe w gacie w przedszkolu i smieje sie dlatego,ze jeszcze dwoch jego kolegow to samo bo nie chcieli odejsc od klockow,zeby reszta nie zabrala ze im sie chcialo tak jednoczesnie dobre :)
  12. Alcik jakby lepiej. ostatni syrop byl o 11.30. dam jej teraz na noc. no i prawie caly dzien spi, jest mega slaba. niesttey w wiekszosci spi na rekach, nie daje sie odlozyc, teraz sie udalo to siadam na chwile, bo Michu oglada bajki.
  13. Cafe fajnie, ze ciagle si cos dzieje. ja ostatnio tylko w domu i juz mi odbija. W sobote P. jak wyjdzie rano to wroci po 20, a ja znowu sama, bo mamy nie bedzie. buuuu :( Fajnie, ze chlopaki tak super w zlobie! oni sa swietni :) JA sie dzisiaj wkurzylam w p-kolu. Pojechalam po Michała w ramach uatrakcyjnienia dnia, bo P. wpadl na 1,5 h do domu i czekalam na niego, bo slyszalam, ze maja jeszcze tance. Schodzi i pytam sie jak bylo, a on mowi, ze mial francuski i angielski, ale na tancach nie byl. myslalam, ze klamie i poszlam do pani (akurat byla stazystka) i ona mi mowi, ze nie byl na pewno bo jeszcze z nim siedziala i robili jakas prace. Pan od tancow wszedl zawolal dzieci, poszly same, a Michu zostal. Albo nie doslyszal albo sam nie chcial wychodzic skoro pani nic nie powiedziala. kuzwa, on tak czekal na te tance. 2 tyg temu nie byl w p-kolu, bo mial bilans, tydzien temu bylo wolne i dzis nie mogl sie doczekac i nawet nie sprawdzila czy poszly dzieci, ktore powinny. wrrr!
  14. Andzia ale fajnie, ze znowu dzialacie z innymi rodzicami. AJk dla mnie to niesamowite, bo u nas zdawkowe dzien dobry i tyle. Moze ze 4 mamy sa fajne.
  15. cafe82magdawczoraj zapomnialam a michu co dostal za syropy? na co? tak pytam z ciekawoscijak aluska? ale ty jestes z bidna jak P bedzie w domu to ty odespij sobie,bo dlugo tak nie ujedziesz Michał dostal Mucofluid na rozrzedzenie wydzieliny, kiedys juz mielismy, ale srednio skuteczny. No i jakis Fanipos. Oba to zawiesiny do nosa. Mial brac jeszcze w syropie Immunotrofine, ale przed wakacjami wypil juz cala butle i nie bede go znowu tym faszerowac.
  16. hej u nas bez zmian. Ala wcaz goraczkuje co 4-5h. Dzisiaj trzecia doba, zobaczymy jutro czy to trzydniowka. Tak czy inaczej jutro ide jeszcze raz do lekarza. Wczoraj zagladalam, ale nawet nie mialam jak popisac, bo Ala na rekach, a potem byl juz Mich i w ogole szał :( W nocy takiego kupola zapodala, ze przescieradlo zmienialam, a rano po tych syropach i czopkach tak walnela, ze uwalila cala szafe, podloge, mnie i Michała ubranego juz do p-kola
  17. Gosia ale kicha z praca P. Mam nadzieje, ze szybko cos znajdzie. wydawalo mi sie, ze fajna mial prace i ze wszystko ok.
  18. U nas srednio. Ala ciagle goraczkuje. podaje jej czopki na zmiane z syropem. po czopku temp spada gorzej, ale podanie jej syropu to jakas masakra. o nocy nie wspominam :( no i ciagle na rekach.
  19. MeiWy tam świrujecie z Waszymi dzieciakami! Macie naprawdę mądre dzieci!Musiałybyście poznać lepiej Filipa! To jest strasznie dziwne dziecko ale i tak strasznie mocno je kocham Policzy do 13 i to nie zawsze, piosenek nie śpiewa, wierszyków nie mówi i nawet przy mnie się wstydzi (mimo, że ja ciągle coś śpiewam, chyba sporo mu czytam). Jest mega nieśmiały a przy tym dosyć agresywny... Głupi nie jest, ale nie chwali się niczym i jest do przesady leniwy... Teraz już spasowałam, ale kiedyś było mi bardzo ciężko patrzyć na jego zachowanie i umiejętności na tle innych dzieci. Teraz już mi trochę łatwiej na szczęścieIdę spać... Dobranoc!!! ja sie nie licytuje. po prostu widze jak mlody stanal w miejscu. do 3 lat rozwijal sie zajebiscie. a teraz mega zastoj. i zero checi do czegokolwiek. do 13 to nawet nie marze, zeby policzyl. a kiedys liczyl do 16. nie wiem dlaczego, ale byc moze wynika to z jego nieharmonijnego rozwoju. ciesze sie tym p=-kolem, ale kolorowo nie jest. np. jak jakies dziecko jest w szatni to on obok nie usiadzie, dzieci rozmawiaja ze soba, wyglupiaja sie, mowia cos do niego, a on jak dzikus. jeszcze nigdy nie odpowiedzial, nawet czesc nikomu nie powie. ale oczywiscie tez kocham nad zycie tego mojego dziwaka :)
  20. Mei wszystkiego NAJLEPSZEGO! Zdrowia, szczęścia i mnóstwo miłości :))
  21. Młoda zasnela w foteliku, wiec mam chwile. osluchowo ok. gardlo leciusienko zaczerwienione i tyle. jakies wirusisko, moze to byz trzydniowka. zobaczymy. gdyby ta goraczka sie utrzymywala to dostalismy skierowanie na mocz. Lekarka bardzo ok. Zarejestrowalam Micha od razu na usg i termin na piatek, bo cos sie zwolnilo i znowu problem co z maludą :(
  22. Ide sie ogarnac i mlodej dac syrop, bo znowu goraczkuje. No i do lekarza lecimy. niestety nie do naszego :((
  23. andziaU Stasia też niby kazali wyciąc, ale on nie miał ropnego, żadnych problemów ze słuchem czy z uszami. I chyba dobrze, że go nie wycięłam, bo teraz ten migdał się już obkurcza. No wlasnie pamietam, ze nie zdecydowaliscie sie wyciac. I dobrze. w takiej sytuacji tez bym tak zrobila, ale Michał slyszy coraz gorzej :( Dostal jakies syropy tak na przeczekanie, zoabczymy, bo tyle juz ich bral i lipa.
  24. andziamagda_79andzia Jaki ciemnogród, no nie moge Ja mialam wycinanego migdała jak mialam 6 lat, ze znieczuleniem miejscowym. Sama leżałam kilka dni w szpitalu, wtedy wszystkie dzieci same lezały i luz blues, żadnej traumy nie mam ja jak mialam 10 lat to lezalam w szpitalu i rodzice mogli odwiedzac tylko w niedziele. ja mam traume, ale przez wszechobecne tam karaluchy. A teraz Mati poszedl rANO I popoludniu juz wyszedl do domu. Koleżanki syn tez wychodził tego samego dnia i ona mogła z nim być jak się wybudzał. A Mati czemu musial miec wyciętego? tez slabo slyszal, mowil niewyraznie i chrapal okropnie. wszystko przeszlo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...