gabalas

zubelek taki już los mamus córeczek Ja tez sie zaczełam malowac w wieku 11 lat i tak osiagnelam chyba apogeum tego co mozna nałozyc na gebe chyba w wieku 18, a po 20 wogole sie przestałam malowac i tak mi do dziś zostało no do pracy musze lahrerin zdrowka dla Niski co by małej nie zaraziła Tez sie obawiam takeigo nawału namiętnosci do małej ze strony Krzysia, bo nie chce sie od brzucha odkleić, kaze mi sie klaśc do łozka , przykrywa nas koldra i śpi z dzidzią, a wczoraj juz ja chcial śrubokrętem z mojego brzuchola wyciągac

Hej laseczki Krzys wogole mleka takiego samego krowiego nie pije, nie chcial takiego pić jak zakonczył zabawe z modyfikowanym. Za to je platki na mleku, kakao,je tone jogurtów, a czasem mu sie zdarzy ze wyjmie sobie z lodowki karton mleka i pije takie zimne z gwinta Andi, slonko mysle ze jak wasze dzieciaki trafia do przedszkola to kwestia kilku dni jak pampki pojda w zapomnienie U nas przez żłobek przeszło to tak bezboleśnie ze nawet nie wiem kiedy temat pampkow sie zakonczyl, na noc tez nie sa juz od dawna potrzebne Powodzenia życze A ja teraz czekam na decyzje o przyjęciu do przedszkola, nawet nie chce myslec co by było gdyby........ U nas nie decyduje o przyjeciach przedszkole tylko Urząd Miasta 8.04 maja wywiesić listy

Wiecie ja jestem straszny obżartuch, dla mnie nigdy zadna dieta nie istniał, nie potrafilam sobie odmowic jedzenia, dlatego teraz to dla mnie katastrofa Jedyne pocieszenie ze w tej ciązy jestem zaledwie 5 kilo do przodu a w poprzedniej (bez cukrzycy) byłam 25 Niestety ja sie musze bardzo drastycznie stosowac do tej dietki i u mnie sie sprawdza takie jedzenie jak u didanki po porodzie, gotowane miesko, specjalny chlebek. Raz sobie na pol precla pozwoliłam to było ponad 180, a po 2 łyzeczkach budyniu ponad 170

Andzia dorze ze juz zdrowiejecie regina a żeby szlag taka tesciową, czekam na relacje jak jej dosrasz o tej kuchni Oj macie racje , ilez to razy w czssie trwania tej ciąży mowilam sobie , po co mi to było a potem sobie w brode plułam jak wogole moglam tak pomysleć Wczoraj to sie az poryczalam jak Krzys zapragnąl większej komunikacji z małąJakos glaskanie ruszjącego brzucha mu nie wystarczało, karmienie malej ciastkami i piciem tez nie, w koncu zaczął telefon podkladac do brzucha co by z nią pogadac , a że dalej ten kontakt był nikły to w koncu przyniosł śrubokręt i przez pępek chcial wyciągnąc dzidzie.... niezły spryciarz Stwierdzil że dzidzia juz nie musi spać w brzuszku tylko ma swoje łozeczko i tam juz może spać Cudowne są takei relacje malucha z brzuchem

Wczoraj moj synek zapragnął większej komunikacji z dzidzia w brzuszku Jak mu nie wystarczyło dawanie malej cistek, jablek i picia to przyniosł swoje telefony i zaczał mi przykladac do brzuszka, chcial pogadac z małą. Widzial jak sie mała rozpycha az caly brzuch sie trzęsie i nie dawalo mu to spokoju, w koncu stwierdzil ze ona chce juz stamtąd wyjśc no i.......przyniosł srubokręt co by ja wyciagnać niesamowite są relacje takiego malucha z brzuszkiem

stysiapysiamama2corunstysiapysiaWiesz ,co mi pomaga ostatnio na mój ból??? bycie na tym forum i czytanie o tym jakie jesteście szczęśliwe!!! bardzo czuje się szczęśliwa!!!! Stysiu kochana Ty naprawde niesamowita jestes!!ja to pierwszy dzien jak przeczytalam o twojej Gabi to nawet niemoglam pisac zeby wlasnie Ci przykrosci niezrobic ze wiesz ja np pomarudze ze mnie kregoslup boli czy ze dostalam kopa w zebro ze podskoczylam z bolu a TY tak piszesz Ty swoim nastawieniem uskrzydlasz innych,jestes cudowna dlatego naprawde az mnie skreca ze swiat taki niesprawiedliwy ze tak cudownej mamie zabral Gabrysie!!kochana tule mocno i naprawde dziekuje za twoje slowa jestes cudowna!! Hmmm jak coś sie traci , to się dopiero docenia!!! Ważne by cieszyć sie każdym dniem, każdym ruchem , gładzić i poklepywać brzuszek, mówić do niego - wszystko by okazac dzidzi jak najwięcej miłości!!!! Życie jest takie krótkie, tyle przkrości dookoła, jeden drugiemu najlepiej nóż w plecy...a tu w brzuszku taka sama radość , taka wspaniałaość ... w ostatnich tygodniach swojego zycia Gabi mnie tak pogilgała od środka- czułam jej paluszki ROZKOSZ!!!!! do końca swojego życia tego nie zapomne... to jest piękne!!!! ale sie poryczałamprzepięknie to ujełaś. Zycze Ci żby Bog szybko wybagrodził Ci to cierpienie i ta strate Jesteś najlepszą mamusia pod slońcem

Witam porannie Nawet wczoraj nie było tak żle. Krzys sie obudzil tuz przed 18 o 21 M wychodził na nocke do pracy, wiec stwierdzilam co by mi go wczesniej wykapał i w sumie o 21.30 dzecko było w łozku, bawil sie swoim laptopem i telefonami az spokojnie zasnał o ok23 Monia nie daj sie temu choróbskui

Pogoda sie zes..... a mialo byc tak pieknie Do tego mije dziecie przez ta poranna pobudke poszlo na drzemke o 13.30 i spi cały czas Co ja z nim w nocy zrobie??? Z jenej strony fajnie bo M po nocce w pracy i przed nocka kolejna, wiec ma ten czas na sen, ale oczywiscie to ja sie bede z potworem uzerac do 24

Mi przebijali precherz plodowy, cos tam wyciekalo, ale jakos niewiele z tego pamiętam, potem jeszcze drugi raz cos sie wylało ale niewiele, ciekawe jak bedzie teraz Pogoda sie zepsula, starsze dziecie jak wstalo o 6 rano to o 13.30 zasnął i śpi caly czas cikawe co ja z nim w nocy zrobie sysia nawet nie umiem sobie wyobrazic tego bolu ktory musisz czuć w tych chwilach....godzinach, dzielna z Ciebie kobieta

100 lat 100lat!!!!!!!

Witam Dzis mi dziecie pobudke zrobilo o 6.10 myslalm ze pospi bo zasnąl o 23, ja nie wiem chyba wiosna idzie i ranny ptaszek z niego wylazi Czekam na M jak wroci to go na spacer wyciagniemy taka super pogoda jest Monia wiosna idzie może w koncu te dzieciaki przestana chorowac, życze zdrowka Monika Tobie tez zdrowka Eh jakbym taki sernik zjadła, ale teraz to tylko poarzyć moge, nawet herbatnika tknac nie moge

A u mnie na razie zakaz

mirinda Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wracaj szybko!!!!!!!!!!!!!!!!! stysia to bardzo ważne że masz wsparcie w mężua ja cały czas podziwiam Twoja siłę i pogode ducha Widze ze humorki nie tylko mnie dopadająU mnie tez ciągle hustawki od euforii do płaczu, niestety czesciej płaczu i wyżywania sie na Male tak to jest jak czlowiek jak czołg, wszytko boli, po nocach nie śpi a do tego non stop z igłą w reku, o diecie juz nie wspomne bo to dla mnie zgroza U nas dziś pogoda przecudna, cieplutko, mogło by juz tak zostać

Nikula tak masz racje u nas normy drastyczne. do 90 na czczo po godzi 120 po jedzeniu po godz. Ja biore insuline 3 rzy dziennie i na noc czwartytydzien mi tez czasem przekracza ale to podobno tak ma byc bo to oznacza że dziecko rosnie. Dlatego mi lekarka zalecila ze jak przekracza 120 po danym posiłku to potem mam zwiekszyc insuline i 1 jednostke a jak powyzej 130 to 2 jednoski , potem sie tych dawek nie zmniejsza mozna je tylko zwiększac i to jest bezpieczne U mnie najwieksze skoki sa po sniadaniu

Czy u Was tez taka wiosenna pogoda??? U nas chyba ze 20 stopni mam nadzieje ze juz niedługo wiosna zawita Popralismy i dzis poskładalismy wózek dla małej no i okazalo sie to największa atrakcja dla Krzysia Sam sie tam ładuje, wział sobie poduszke i kołder a do kosza wsadzil wszystkie pluszaki, wyciągnąć go stamtąd nie idzie Ja nie wiem co bedzie jak sie lozeczko skręci i przemeblowanie zrobi

majeczka tak trzymaj

Witam regina wspolczujegłowe bym jej ukrecila Moja matka juz po ostatnim telefonie nie zadzwonila, w najwiekszych snach nie przypuszcxalam że sie taka bestią okaze, no coz kiedys los sie odwroci i to ona bedzie potrzebowala pomocy a ja zrobie dokladnie to samo co ona teraz

Wiki20plWitam w ten mroźny poranek Tak mi się przypomniało o co miałam Was wczoraj zapytać. Miała któraś z Was robione badania na antygen HBs. Na czym to polega ?? Oni to biorą z krwi ?? tak krew sie tylko pobiera Witam sobotnio Jak nocka Wam mineła?? u mnie cięzko tak mnie miednica bolała, a potem młoda molestowała moj pęcherz Majtki jednorazowe mi tez sie baaardzo przydały w szpitalu, wlasnie tak jak Aga pisze , jakos trzeba chodzic po oddziale a z sama podpacha miedzy nogami to z deka ciężko. Wtedy to fajne mialam te majtki (teraz mam cholernie daleko co by je kupic) bo to była taka siateczka i tylko trzymala podpaske a powietrze swobodnie sie dostawało

Witam sobotnio

Krzyś baaaaardzo dziękuje wszystkim za życzonka

Ja jestem Jestem na insulinie od kilku dni i jest lepiej

stysia Tule Cie mocno do serduszka bajustyna powiem ci tak ze tych wag z usg nie mozna ze soba porownywać. Wazne aby dziecko rozwijało sie prawidłowo do tyg. ciązy, czyli jak jestes np. w 35 tyg. to poszczegolne "czesci"dzidzi i waga tez powinny temu tygodniowi odpowiadać. U mnie ten przyrost wagi jest za mały. A to jak rózne wagi wychodza na poszeczgolnych urządzeniach podam Ci na moim przykładzie. 2tyg. temu jak gin stwierdzila ta hipotrofie mala wazyla 1600gr. Jak 3 dni pozniej poszlam do szpitala to wg. nich mala miala 1800 gr a przy wypisie 2226 gr. natomiast dzis po badaniu usg. przez moja gin mala ma 1800gr. no i badz tu madry W kazdym razie na kazdym z tych badan wychodzi ze dzidzia jest wgowo mniejsza o 2 tyg

Hej mamuski stysia podziwiam Twoja postawe, naprawde chyle czoła:36_2_46: Dziewczyny dzięki za życzonka dla Krzysia Dzis byłam u gin.Chyba z 1,5 godz. u niej siedziałam Ktg, usg, badanie i przedyskutowałysmy moj stan na dziesiąta strone, rozwazajac nawet wczesniejsze rozwiązanie ciązy,ale w koncu po setnym ogladnięciu wyników stwierdzila ze to nie ma sensu. Musze byc teraz bardzo ostrożna z ta moja dieta i cukrami zeby mala jak najwięcej na wadze przybierała a z tym opornie idzie. Zobaczymy jak to bedzie, teraz na usg i ktg bede latac przynajmniej raz w tyg. Ja laktatora nie kupuje, bo mialam w zeszlej ciązy i wogole mi sie nie sprawdzil, a jak bedzie teraz mi potrzebny to najwyzej wezme od siostr, jej został Podgrzewacza tez nie kupuje bo moje dziecie wychowane na mleczku w temp. pokojowej i nigdy nie było z tym problemów A jakby teraz okazał sie konieczny to najwyzej dokupie pozniej, szkoda mi teraz kase wydawac na coś comi sie moze nie przydać

Witam porannie Humor dzis troche lepszy i mam nadzieje że tak zostanie, w koncu trzeba jakoś z twarzą swiętowac urodzinki syna

Hej dziewczynki Dzięki za wsparcie, eh od razu czlowiekowi lżej na duszy jak wiem ze tu jestescie Dzięki Wam za to Dzis Krzys z takim fochem wstal że szok. Nic nie pomagało, tłumaczenie ze ma urodzinki, ze dzieci w zlobku na niego czekaja, ze beda ciastka, no nic, darł sie przez pol godziny. W końcu jakos udało mi sie go ładnie ubrać, a M go odprowadzil i zaniosł ciasto Potem wkleje fotki w galerii Andzia niestety nikogo nie mam kto mogłby mi pomoc. Siostra to tylko wola o pomoc ale sama to juz nie bardzo, zasloni sie że ma male dziecko, a poza tym co mi z takiej pomocy co nawet wode przypali i tylko syf po sobie zostawi Kolezanki to albo pracują albo male dzieci maja No coż jakos musimy sobie poradzić