witam,
ja rowniez zostane mama bez meza:) i wcale mi to nie przeszkadza.. Co prawda jestesmy zareczeni ale nie mowimy nawet o dacie slubu, najzwyczajniej wiemy ze kiedys bedzie a kiedy to nie zbyt wazne. Jestesmy ze soba na tyle dlugo ze i tak czuje sie jak w starym dobrym malzenstwie:) Z drugiej strony wiem ze nie bede do konca zycia panna ale sa wazniejsze sprawy niz slub.