Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'keira'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Gość

    Listopadowe mamy 2020

    Keira - spokojnie mdłości to jest cos normalnego. Ja mam je codziennie i nic praktycznie mi nie smakuje ☹️ Teraz akurat męczą mnie mdlosci, takze spokojnie i niestety musimy przeczekac te mdlosci. Ciesz sie ze mozesz jesc chociaz sucharki, w pierwszej ciazy nic nie jadlam co jadlan to zwracalam odrazu i musialam jezdzic na kroplowki to bylo straszne.
  2. Gość

    Mamusie luty 2019

    Keira u mnie ruchy tez zmienily miejsce a mala dobrze ulozona. Najwiecej wypchniec w okolicach pępka. A teraz boki. Ja po wizycie. 38.4 tydzien. Mala wazy z usg 3358. Ja przytylam do tej pory najwiecej 2kg. A porodu nie widac , nie slychac. Glowa jeszcze nie nisko. Szyjka zamknieta i ponad 3cm długości.
  3. Gość

    Mamusie luty 2019

    Keira to wspaniała wiadomość :) wszystkiego najlepszego dla was :)
  4. Mi też zgaga dokucza zwłaszcza po slodkim, ale wiem, że po porodzie minie na pewno ;) Bąbowa, spokojnie, ja też już bez czopa chodzę od niedzieli wieczór, a Keira nawet od tygodnia i cisza u nas ;) Tadzio jeszcze posiedzi w brzuchu, poczeka na swój poród grzecznie ;)
  5. Keira w Kauflandzie są po niecałe 13 zł za pudełko
  6. Gość

    Mamusie luty 2019

    Keira i te napady głodu odbiły się znacznie na Twojej wadze ?
  7. Wy tu o słodyczach rozprawiacie, a mi się reklama cukru właśnie pokazała między postami Mi piersi nie rosną, bo tak jak Keira... Duże mam i póki co nie zmieniają rozmiaru całe szczęście. Zgagę mam po słodyczach, które i tak jem, a że zgagą nic nie robię. Cierpię w milczeniu i taka moja kara za łakomstwo. Jutro mieliśmy jechać na tą Tropikalna Wyspę, ale pokłóciłam się z M. i nie wiem czy gdziekolwiek pojedziemy. Zostawił wszystko na mojej głowie. Nic nie pomógł, a jeszcze nie ułatwił, zostawiając mnie samą i siedząc w pracy do późna (choć nie musiał) Siedzę i ryczę, bo nie tak to miało wyglądać... Jutro już miało być wszystko na luzie, zaplanowaliśmy całą podróż i przystanki, co zobaczymy po drodze, a tu się okazuje, że przy dobrych wiatrach to może późnym popołudniem wyjedziemy i będziemy gnać na złamanie karku, żeby tylko zdążyć. Już nie chce nigdzie jechać. Jestem wku****a 10/10
  8. Keira on już dłuższy czas je trawę ale ani razu nie zwymiotowal Dziwny ten mój piesio
  9. Keira, to mnie pocieszyłaś że nie jestem sama :) Ostatnio mam podobnie, jak trochę pochodzę, to kregosłup i spojenie tak boli że nogami ruszać nie mogę... A jeszcze tyle czasu. Co będzie dalej? Starsza córa też nie odpuszcza i ostatnio wychodzi z założenia,że dobra zabawa to tylko z mamą :)
  10. Natalia i Keira - śliczne brzuszki :) Liath super że wszystko u Was w porządku :) ja za kilka godzin dowiem się co u nas. Angelka będzie dobrze, zobaczysz. A może faktycznie warto się skonsultować w takiej sytuacji z innym lekarzem. Wiem że mój przyjmuje na konsultacje i często kobiety przychodzą jak mają wątpliwości.
  11. Keira dzięki za pocieszenie :). Zaczełam czytać na internecie to pisali, że w 3 trymestrze. No ale przecież każdy organizm jest inny.
  12. Dzięki Keira za rady hihihi przekażę mężowi, na pewno będzie zadowolony, on teraz już się nie może napatrzeć i nadotykać bo mi się piersi ze dwa razy już powiększyły:) Nie mam sposobu na gardło, ale od dawna już codziennie rano wypijam na czczo przegotowaną wodę z miodem przygotowaną wieczorem i rano dociśnięty sok z cytryny, my z mężem wogóle nie chorujemy, a po imprezie jakie to dobre zawsze było:)
  13. Keira ja ojca mam w Szczecinie i rodzinę w okolicach Jaki ten świat mały
  14. Keira limit usg angielskiej sluzby zdrowia wyczerpany, ale jeszcze 3 razy na usg do polskiej kliniki bo lekarz bedzie sprawdzal czy Maly dobrze rosnie czy jednak za wolno.. wiec zobaczymy.. Ja przy pierwszym porodzie mialam 2 osoby Mame i M pozniej na cesarke mogla jedna osoba wiec poszedl M. teraz tez bedzie ze mna na cesarce M, a Mama ze swoim Facetem i z Babcia ze Starszakiem w domu :) Bilety maja bukowac na 19.02 jesli porod 20.02 :) Ustalenie cesarki na koniec stycznia w 36 tyg wiec zobaczymy
  15. Keira ale super, że poczułaś ruchy, mnie się kiedyś wydawało, że może czuje, jakby takie bąbelki czy jakiś balonik mi stukał w brzuch, mąż patrzy na mnie dziwnie, ale to chyba coś innego:) mamy stetoskop ale nic nie slychać na razie. Współczuje Wam bólów głowy... Słyszałam dobre opinie o tym Bio Oil ale czy on dobrze się wchłania? Ja mam tłustą cerę i chyba skórę bo nic co olejkowate i mi się nie wchłania i czuje się jakby mi się skóra gotowała a w te upały to dramat. Na razie stosuję krem i balsam Palmers. Słyszałam też, że Mustela jest świetna ale już droższa.
  16. Mlodamama03 kupiłam balsam w Superfarm, bo była akurat zniżka, ale widziałam też w Hebe. Keira, dzięki za pocieszenie. Lekarz też mi tak tłumaczył, a teraz trzeba przetłumaczyć to mojej wybujałej wyobraźni, bo rozum jeszcze by uwierzył. Babowa - trzymaj się, będzie dobrze. Dziewczyny bierzecie jakieś witaminy? Słyszałam o włączeniu witamin z grupy B w 2 trymestrze
  17. Gość

    Mamusie luty 2019

    Keira, staram się nie nakręcać, ale dopiero usg mnie tak naprawdę uspokoi. W nocy niby czułam lekkie wybrzuszenia, ale generalnie nadal nadzwyczajny spokój... Co do brzucha to ja czasem mam niewielki i nie widać ciąży, zresztą od kilku dni to praktycznie w ogóle nie czuję się jakbym w niej była, co ma swoje plusy i minusy. Ale tez czasami bardzo mocno mnie wzdyma i wtedy to jak nic 6-ty miesiąc ;) Specjalnymi kremami jeszcze nie smaruję, tylko zwykłym balsamem, bo od wody mam suchą skórę. Miłego dnia!
  18. Keira kurde no ja takiego przyblizenia jeszcze niemam ale wydaje mi sie ze jakos podobnie mi na moim usg wyglada bez przyblizenia.. No nic moje Chlopaki chca chlopaka wiec zobaczymy ..
  19. Kryska89 mój Maluch też miednicowo ułożony, ale mój lekarz mnie niczym nie straszył ani niczego nie odradzał. Jeszcze mają bardzo dużo czasu na właściwe ułożenie, więc spokojnie. Jeśli chodzi o zawinięcie się pępowiną, to niestety nie mamy na to żadnego wpływu - w każdej pozycji dziecko może się nią okręcić. Najlepiej nie myśleć za dużo na ten temat, żeby się nie stresować. Nadziejadzidziusiowa współczuję wymiotów i bólu głowy, oby to był jednorazowy wypadek. Ja używałam Loveli i Dzidziusia, oba ok, chociaż któryś miała przyjemniejszy dla mnie zapach - nie pamiętam już który. Ja też praktycznie od razu przeszłam na "zwykły" płyn i proszek do prania, żeby nie mieć kłopotu z alergiami. Keira Ty sałatę jak królik, ja kapustę jak koza pochłaniam :) Od jakichś dwóch miesięcy mogłabym jeść na okrągło - każdą (białą, czerwoną, kiszoną) i w każdej postaci ;) Sunnyday ja też miałam sporo wydzieliny i też mi to nie pasowało, u mnie okazało się, że to efekt mega infekcji, ale generalnie w ciąży jest jej dużo więcej. Taki urok :/ Ogólnie powoli wszystkie wchodzimy w fazę, gdy robi się coraz mniej komfortowo i przyjemnie, dobrze że czas szybko leci ;) Mi przez ostatnie dwa tygodnie brzuch tak urósł, że zaczynam panikować, jak ja będę dalej chodzić do pracy. Chyba z taczką ;)
  20. Keira gratuluję dziewczynki:) Karolcia może powinnaś brać magnez, ja od miesiąca lykam 4 tabletki dziennie i żadne skurcze mnie nie łapią, a w pierwszej ciąży strasznie mnie męczyły. Natalia korzystaj z odwiedzin, życzę wam mile spędzonego czasu! Widzę, że dzisiaj w kuchni króluje pomidorowa;) a u mnie mix kasz, miała być kasza gryczana lub jęczmienna ale okazało się, że w domu mam torebkę kaszy gryczanej, dwie torebki jaglanej i torebkę orkiszowej, więc wyszedł mix kaszowy do tego bitki drobiowe z sosem pomidorowo- marchewkowym i surówka z rzepy białej mniaaam :)
  21. Włoska marka Formarina została stworzona w 1947 roku przez Gianfranco Fornari, który odważył się stworzyć modny brand w powojennej Europie.Ubrania Fornariny od początku cieszyły się dużą popularnością, a w 1998 r. dołączyły do nich buty.Kobiecość, kreatywność, ironia oraz chęć eksperymentowania to cechy przewodnie i siła marki uwielbianej przez takie gwiazdy jak Kate Moss, Keira Knightley, czy Kim Kardashian.
  22. No właśnie pełnia we wtorek, już dawno mówiliśmy tutaj, że w pełnię urodzimy ;) zobaczymy czy się którejś uda ;) Keira, faktycznie dom pełny ludzi, ale skoro mają takie przepisy tam... W sumie to jak jakaś mama ma np babyblusa, to taka pomoc wszelkich specjalistów może być dla niej nieoceniona, bo nie zostaje ze wszystkim sama, a z drugiej strony też nie można powiedzieć, że nikt nic nie widział, nie zareagował na krzywdę dziecka, jeśli miałoby mu się coś złego dziać, a matka by miała załamanie psychiczne po porodzie. Dla nas, "zwykłych" matek, to takie wizyty byłyby pewnie tylko utrapieniem, bo wiecznie ktoś przychodzi, ktoś po domu się kręci, a człowiek by chciał np pójść spać w czasie drzemki dziecka, a tu nie da rady :P Każdy kij ma dwa końce :) przyjdzie w końcu moment, że się wyśpisz Goga, dobrze by było, żeby taki grzeczny już pozostał :P
  23. Umieram... Kto wymyślił pączki?! To grzech z tymi pączkami. Chociaż te tony tłuszczu i marmolady pozwoliły mi zapomnieć o moich frustracjach na chwilę. Ja już się w lutym nie wyrobię z porodem. Na ogół jest mi ciężko, plecy bolą, ale dzisiaj to jakbym dopiero w 6 miesiącu była. Żadnych dolegliwości, mam siły na wszystko. Kilka dni temu miałam zamiar nie wychodzić z domu aż do porodu, dzisiaj śmigałam po centrum handlowym. Może nie chodziłam po sklepach i nie przebierałam w ciuchach, bo i po co, skoro i tak się w nic nie zmieszczę, ale łaziłam dookoła, podczas gdy syn z ojcem bawili się na placu zabaw (te takie kulki, wspinaczki, zjeżdżalnie, trampoliny - na pewno wiecie o co chodzi) nawet później do nich dołączyłam :P Totalnie nic nie zwiastuje zbliżającego się porodu. Z tym spaniem to tak na dwoje babka wróżyła. Mój też spał, pierwszy miesiąc jeszcze jakieś pobudki nocne były, a po miesiącu przesypiał całe noce, a mniej więcej od 6 miesiąca spał od późnego wieczora do 10-11 następnego dnia. Anioł nie dziecko. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i teraz praktycznie nie ma takiej nocy, którą w całości prześpi. Kryśka, może to słabe pocieszenie, ale mam wrażenie, że takie dzieci, co nie chciały spać, to tak jakoś wszystkie umiejętności szybciej zdobywają. Oczywiście to pewnie nie reguła i nie opieram się na żadnych badaniach naukowych, tylko tak z obserwacji. Więc wg mojej "teorii" teraz się pomęczysz z tym niespaniem, ale później maluch będzie szybciej wszystko łapał, siadał, chodził, sam jadł... I tak dalej. Wydaje mi się, że to taka nagroda od losu za ten trud i poświęcenie rodziców za to niańczenie i brak odpoczynku w pierwszych miesiącach. Mój np tak spał i spał i mam wrażenie, że nie wystarczyło mu czasu na naukę wszystkiego w odpowiednim czasie. Kocham go najbardziej na świecie, ale przyznaję, że taki trochę leniuszek z niego, jeśli chodzi o samodzielność, chodzić też zaczął późno (miał rok i 3 miesiące) i tak dalej. Także głowa do góry. Keira, faktycznie za 3 miesiące będzie już rok od początku tej przygody. Minęło szybciutko. MagdaJ, jak tak z Wami? Dlaczego właściwie Was przenieśli z Zaspy? Przecież chyba Zaspa ma najlepszą opiekę dla maluszków z jakimś problemem. Mam nadzieję, że już lepiej, albo że w ogóle już Was do domu puścili :) Nadzieja, Ewa, Julia - co tam u Was? (Przepraszam jeśli kogoś pominęłam z dziewczyn w dwupaku)
  24. Keira, gratulacje!!! Wszystkiego najlepszego -chociaz właśnie to dostałaś! najlepszy prezent ever ;) Ja po wizycie u gina, tak mnie wkurzył, że już do niego nie pójdę nigdy, mimo, że jestem zapisana na wizytę za tydzień. Pytam się dziada o różne sprawy, ogólne i te bardziej szczegółowe (chciałam wiedzieć jaka ta moja szyjka jest) a on do mnie, że " jest taka jak powinna być u ciężarnej, nie będę z Panią tu dyskutować, bo Pani się na położnictwie nie zna i nie jest Pani dla mnie kompanem do rozmowy na takie tematy"... I takie pierdy gadał, że mi żal kasy (7k) na poród w prywatnej klinice, że ludzie tyle dają za porządne felgi do samochodu po 1,5 tys, a to przecież chodzi o moje dziecko, bo mu powiedziałam, że tak naprawdę to w każdym szpitalu urodzę to samo dziecko, nie lepsze ani nie gorsze. Jeszcze dodałam, że porządne felgi kosztują po 20 tys, a po 1,5 to się kupuje używki :P No a w drodze powrotnej mój M zapewnił mi też trochę emocji, mimo, że nie było go obok mnie. Skończyła mi się benzyna w samochodzie (on ostatnio jechał) ostatkiem opar w baku dojechałam na stację, ale samochód się już krztusił, głośno chodził, ludzie się za mną oglądali na ulicy myślałam, że go zabije po powrocie do domu, ale zdążyłam w tym czasie ochłonąć i nici z "awantury" :P porodu ta sytuacją też nie wywołała... Niestety :P A no i jak mi się nie uda urodzić do terminu, to mam się zgłosić do szpitala aż 10 dni po terminie - jak dla mnie to masakrycznie długo i z tego co tu piszecie, to u Was już na następny dzień szlyscie do szpitala i wywoływali Wam, tak?? Czy jak długo kazali Wam czekać Wasi lekarze?? Magdalena, może to te słynne kolki? Podpytaj położnej czy tam piediatry, może zaleci jakieś masaże, a może w najgorszym przypadku ma jakąś nietolerancję laktozy czy coś innego.
  25. Gość

    Mamusie luty 2019

    Keira, super że wszystko u was dobrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...