gosiammm

magda_79 Sama mi wywrozylas taka małą jędze :) NO właśnie... te wróżby Andzi... chyba się na drugie nie zdecyduje... Andzia coś za dobra jest w te klocki...

Mei fajnie z pracą:) i z basem fajnie... ja ciągle sobie obiecuję że wezmę małego na basen, ale coś nie możemy się wybrać:) Andzia fajny dzień za wami:) Magda ale ALka ma energii:) hehe CAfe fajnie z motorem:) chociaż ja z tych co też motorów nie lubią, ale fajnie, że K. mógł spełnić swoje marzenia:)

Witajcie kobietki:) U mnie ostatnio intensywnie... praca magisterska, zjazdy, egzaminy, koniec stażu, we wtorek wywiadówka, w środę mam szkolenie w Poznaniu, a dzisiaj żeby było milej auto nam się zepsuło... holowaliśmy z Poznania:/ Dobrze, że tata mógł przyjechać... ja miałam nasrane, pierwszy raz holowałam samochód:/ ale dałam radę... znów kurna wydatki, a już wychodziliśmy finansowo na prostą. Ja dzisiaj byłam w szkole, chłopacy pojechali ze mną i po szkole obiecałam Kubie jakiś plac zabaw, stare zoo, bo tam za darmo można do małpek pójść itp. a tu kurna nie miał żadnych atrakcji... za to my mieliśmy mnóstwo atrakcji:/ ehhh szkoda gadać:/ a w tym tygodniu akurat mi będzie tak auto potrzebne:/ no nic może rodzice pożyczą... A tak poza tym ok:) mały chodzi do przedszkola... nie mogę już się doczekać piątku bo mamy dzień mamy i taty:)

MAgda a no myślę poważnie o tej matematyce:) im dłuższą mam przerwę od matematyki tym bardziej mi się chce:) Alka po prostu nieziemska!!!! Śliczna i jaka uśmiechnięta:)))) Suuuuper!!! A na zdjęciach wygląda na dużą kobietkę:) a ona przecież jest mniejsza niż Kuba tuż po urodzeniu:)))

Andzia chcę robić na 90% logopedię:) ale już mam też następną podyplomówkę wybraną i po logopedii idę na matematykę - tak dla własnej satysfakcji:))) wpadłam na to niedawno i mam nadzieję, że spełnię swoje plany:)

Witajcie kobietki:) Dzisiaj na 12 do pracy, także mam jeszcze trochę czasu... Andzia zostaję w świetlicy, w tym roku będzie u nas bardzo mało pierwszaków... ale akurat cieszę się, że na razie zostaję w świetlicy:) Teraz studia kończę ale od października pewnie zacznę podyplomówkę:) Magda jak tam nocka???

Cześć dziewczyny:) u nas leniwie:) tzn. praca dom przedszkole i tak w kółko:) w weekend do szkoły... to jeden z moich ostatnich zjazdów... ale zleciało:) Cafe wiem wiem, że ty byś w domu nie usiedziała, ale ja wcale nie mam zamiaru w domu siedzieć:) wakacje zapowiadają się bardzo intensywnie:) dzień po zakończeniu roku szkolnego wyjeżdżam do Hiszpanii, później obrona pracy, egzamin na nauczyciela kontraktowego, pewnie lipiec przez te wszystkie atrakcje minie mi raz dwa..., a sierpień to praktycznie tylko dwa tygodnie... mam nadzieję, że uda nam się gdzieś wyjechać, a w drugiej połowie to już rady pedagogiczne i praca:) Andzia super urodziny Stasiowi urządziłaś:) dzieciaki widzę baaaardzo hmmm rozgarnięte;) mam to na codzień w świetlicy;) Magda współczuje nocek, mam nadzieję, że Alka już za jakiś czas zacznie pięknie spać!

cześć dziewczyny:) My dzisiaj byliśmy na komunii u mojego chrześniaka:) było zarąbiście:) fajna taka domowa impreza na wsi:) Kuba miał atrakcji co nie miara:) Najpierw zwiedzanie gospodarstwa u teścia brata... Bał się wejść do świniarni;) heheh biegał z dziećmi cały dzień, a potem teściu brata wziął bryczkę i mieli wszyscy przejażdżkę:))) Gdybyście słyszały Kubę- całą drogę śmiał się w głos:))) DO tego super dogaduje się z moim chrześniakiem Igorem i wpatrzony cały dzień w niego jak w obraz.... Jak wróciliśmy do domu to padł w minut pięć:) P. z nami nie był bo był na studiach.... Mógł dojechać na kolację ale nie chciał... i byliśmy sami... zresztą ostatnio prawie wszystko robimy sami...:( eeehhhh no a tak poza tym to jutro praca.. czekam na wakacje jak na zbawienie... JUż chciałabym odpocząć... Jakoś mnie ten rok wymęczył...

Sto lat dla Stasia!!!!

Witajcie baby:) Ja wpadłam z pracy i pomyłam okna... teraz trochę odetchnę i lecę po młodego do przedszkola. Wczoraj mieliśmy zebranie i jak na razie samych pochwał się o Kubie nasłuchałam:) że bardzo grzeczny, spokojny, słucha, ładnie bawi się z innymi dziećmi:))) hehe na razie mogę na zebrania chodzić:) jak pójdzie do szkoły będę wysyłać P. Cafe zdrowia dla Olka, oby nic go nie rozłożyło... Andzia fajnie z trampoliną:) sama bym sobie poskakała. Magda jak nocka??? Dobra lece bo mam jeszcze w mieście masę spraw do załatwienia...

Andzia hehe no nawrót ładnej pogody jest ale w weekend ma być załamanie:/ nad czym ubolewam, bo w niedziele idziemy na komunię, a wiadomo jak to jest na komunii gdy jest brzydka pogoda:/ ehhh Bardzo współczuje śmierci wujka [*]

W końcu wraca ładna pogoda:) Wczoraj po przedszkolu spędziliśmy cały dzień na dworze:) Zaliczyliśmy chyba wszytskie place zabaw w okolicy, rower i pizze zamiast obiadu, bo szkoda mi było czasu na gotowanie marnować;) a wieczorem po prostu padłam...

Czesć dziewczyny:) Wszystkie zdjęcia suuuper.... Magda tak jak dziewczyny pisały Alka to mały klon Michała:) nieprawdopodobne jacy oni są do siebie podobni:) Fajnie, że P. ma przedłużony kontrakt:) Andzia super weekend za wami:) coś ty temu ptaku chciała zrobić??? Stasiu super wygląda w tych włosach:) Szkoda tylko, że akurat na lato zachciało mu się zapuszczać;) ale niektórym nie przeszkadzają długie włosy jak jest ciepło. Cafe super z drugim punktem:) trzymam niezmiennie kciuki:) MEi piękne fotki Filipa:) ależ on przystojny:)

Witajcie kobietki:) My wczoraj to już leniwie... Z Kubą to tylko rower zaliczyliśmy i trochę placu zabaw do póki nas deszcz nie przegonił... a dzisiaj leje od rana:/ brrrr a ja za chwilę do pracy uciekam... Kuba dzisiaj do przedszkola nie idzie bo od razu po mojej pracy jedziemy do teściów... jutro wracamy.... MEi współczuje problemów z biciem... nie wiem co ci poradzić, a zdjęcia zarąbiste! Suuuuper! Filip jak zawsze boski! Magda heheheeh no to ci się trafił charakterek:))))) a fotki też zajebiaszcze! Michałek jak zawsze przystojniacha! Te jego oczy!!! NO i Alka ehhhh słodycz:))) Cafe jak tam burza mózgów??? Będzie coś z tego??? Trzymma kciuki za egzaminy!!! Ehhh jak ja chciałabym już być po... Andzia no to nie pozostaje nic innego jak czekać na dłuuuugą relację z dłuuuugiego i intensywnego weekendu;) Dobra baby spadam:) Miłego dnia:)

Cześć kobietki:) ALe cisza... a co to będzie latem... Pogoda ostatnio super:) całe dni spędzamy na dworze:) W sobotę byliśmy na malcie w Poznaniu. Umówiliśmy się ze znajomymi z forum cukrzycowego... Z niektórymi nie widzieliśmy się baaardzo długo. Kuba pobawił się z dziećmi. Nie myślałam, że nad Maltą jest tyle rzeczy do robienia... Musimy jechać kiedyś na cały dzień:) W niedziele pojechaliśmy do nas na dni wolsztyna. Kuba pooglądał pociągi, pojeździł na karuzeli, pobiegał z Wiktorią. W poniedziałek był w przedszkolu normalnie, po południu plac zabaw i rower:) a wczoraj na działce u rodziców cały dzień:) Kuba w tym roku w końcu zmiarkował na co i po co jest rowerek biegowy:) i z tego co obserwuje w tamtym roku on był dla niego za duży i za ciężki. Teraz coraz lepiej sobie radzi, coraz ładniej utrzymuje równowagę, wszędzie szuka górki, żeby zjechać "z górki na pazurki;)" no i co najważniejsze - nie zniechęca się:) Pięknie sobie radzi:) A dzisiaj już jest w przedszkolu, a ja za chwile zmykam do pracy:)

Cafe jak kiedyś miałam kurzajki na ręce to smarowałam je takim płynem kupionym w aptece, dobrym sposobem jest też skórka cytryny namoczona w occie przez kilka godzin... przykładasz na noc do skóry, bandażujesz i to ci wypala... ja co kilka lat mam z tym cholerstwem problem:/ tylko kiedyś na rękach... przynajmniej nie bolało, a teraz na stopach brrr

Andzia albo czytałam albo mi się uroiło... chciałaś się wybrać do Poznania do parku linowego czy gdzieś??? w ten weekend jest akcja "poznań za pół ceny" Zobacz sobie: Rekreacja - Poznan.pl

andziagosiammmAndzia pocieszę Cię i powiem, że mi wyszły dwie kurzajki na stopie:/ *****... chyba po basenie... no bo gdzie to dziadostwo mogłam dostać... boli jak cholera:/Współczuje Ale kurzajki usuniesz, a tego dziadostwa nie wiem współczuje... haluksy dziadostwo:/ ale i tak sobie nie wyobrażam usuwania kurzajek brrr....

Andzia pocieszę Cię i powiem, że mi wyszły dwie kurzajki na stopie:/ *****... chyba po basenie... no bo gdzie to dziadostwo mogłam dostać... boli jak cholera:/

Cześć dziewczyny:) W projekcie na nowy rok szkolny jestem przewidziana, ale pewnie będę spokojna dopiero wtedy jak podpiszę dalej umowę... Kuba chodzi do przedszkola, ale dzisiaj coś katar dostał... Jak go odbierałam biegali na placu zabaw... Kuba cały czerwony... miał ubraną podkoszulkę, koszulkę z krótkim rękawem i na to jeszcze długi rękaw P. go tak ubrał do przedszkola, a ja miałam nadzieję, że ktoś wpadnie na to żeby go rozebrać

Cześć dziewczyny:) Mały w przedszkolu... wczoraj było bardzo ciężko... nie chciał zostać...płakał... pani musiała go ode mnie odklejać, ale 2,5 tygodnia go nie było. Dzisiaj został bez problemu:) Ja coś źle się czuję... co prawda tylko mam katar ale jakaś taka rozbita jestem:/

Cześć dziewczyny:) ja tylko na minutkę przed pracą... Andzia zdrówka da Zosi!! Mam nadzieję, że nocka nie była jednak taka zła... Jak zwymiotowała po trzech godzinach od podania antybiotyku to on raczej zdążył się wchłonąć... Pamiętam jak Kuba miał zapalenie oskrzeli to też zwymiotował jakoś godzinę po podaniu.. Cafe tak jak ci dziewczyny piszą... pierwsze emocje opadają i teraz odczuwasz zmęczenie. Trzymam kciuki żeby szybko przeszło... Mei to ci przygoda na rolkach ale się naśmiałam dobrze, że ty chociaż cała i zdrowa:)

Witam po pracy:) Magda buziaki dla Alicji za skończony miesiąc:) ale ten czas szybko leci... i trzymam kciuki za godziny P. Andzia zdrówka dla Zosi!

Cześć dziewczyny:) Ale tu pustki.... szoooook.... My wczoraj byliśmy u lekarza i w sumie nie wiem po co... Do naszej Pani dr było już zajęte, a ten konował jak nie może przepisać antybiotyku to jest nieszczęśliwy... Mówię mu o kaszlu a ten mi się pyta czy nie mam żadnego syropu w domu (podtekst - po co ja tu przyszłam) Osłuchał małego stwierdził, że do przedszkola może iść... nasza wizyta trwała może dwie minuty, a ja i tak Kubę nie puszczę z takim brzydkim kaszlem i katarem do przedszkola... No nie zapiszę się do tego konowała już więcej... Ehhh mam stresa ostatnio bo w czwartek mamy radę i będzie arkusz organizacyjny na przyszły rok szkolny... Ciekawe czy znajdzie się dla mnie etat...:/ Do czwartku będę żyć w stresie... byle tylko do czwartku... Dobra lecę kobitki:) Postaram się zajrzeć po pracy:)

To na aucie to tylko na nadkolu zdrapany lakier... Facet nim odebraliśmy auto troszkę to wypolerował, nie wygląda tak źle, no a kiedyś to wymalujemy... Kuba wczoraj miał mokry kaszel, a dzisiaj od rana tak brzydko kaszlał:/ sucho...ehhh na 16 idziemy do lekarza... P. nie ma jeszcze prawka, pod koniec maja ma 4 podejście... Ostatnio oblał na placu, a w końcu trafił mu się normalny egzaminator. P. nie wyczuł auta, samochód miał mocna hamulce i najpierw zahamował za szybko, a jak poprawiał to przedobrzył i potrącił słupek odrobinę. Egzaminator widział, że P. pewnie jechał po łuku i mówił, że on by przepuśił, ale "wielki brat" patrzy i miałby z tego powodu problemy:/ Andzia pstryknę zdjęcie sukience i się pochwalę:) Kupowałam taką, żeby wynosić do pracy itp.