gosiammm

O matko Andzia... to jakieś fatum naprawdę... weź ty może wszystkich wykąp jednak w tym czarcim żebrze...

Andziula bułą niekoniecznie, ale winem to byś się mogła podzielić;)

Mały dzisiaj zasypiał z wielkim trudem... kilka razy musiałam wchodzić i smoka dawać w końcu skapitulowałam i pogłaskałam po główce i za chwile spał... Anielinka trzymam kciuki żeby z Amelcią było lepiej... Cafe na Olka to ja się napatrzeć nie mogę:) super chłopak:) Justynka wytrwałości na nocce... podziwiam Cię kobieto, ja bym padła na Twoim miejscu jeszcze przed wyjściem z domu... nocki przy tak małym dziecku to nie lada wyczyn... A ja wziełam kąpiel i posmarowałam się moim balsamem na rozstępy i inne takie przypadłości, a że on mentol zawiera to siedzę w poranniku, pod kocem i mam ochotę iść pod gorący prysznic go z siebie zmyć

Anielinka mam nadzieję, że Amelce gorączka już minie... a czopek pewnie przez 20 minut zdążył się wchłonąć.

Kuba w końcu zaczął pić z kubka niekapka:) jak zauważył że tam soczek jego ulubiony leci to już nie robił krzywej miny...

Sama cafe nie wiem czy pisałam;) ale fajnie jak tak wszyscy jesteśmy w domku:) z Kubą dzisiaj nie mogłam się dogadać kaszki nie chciał, obiadku nie chciał... same mleko dzisiaj pije... a nutramigen 2 mu tak nie smakuje jak 1...

A dziękuje, dzień mija całkiem fajnie. Tak, P. na zwolnieniu już 3 antybiotyk z rzędu bierze i nic nie chce pomóc, teraz dostał przeszło tdzień zwolnienia i może w końcu się wychoruje...

Brawa dla Zośki, Marysi i Olusia:) a mój Kuba to jakiś leniwy, musi coś go mocno zainteresować żeby na bok się obrócić, nie wspominając już że nie chce mu się kombinować z obrotami brzuszek - plecy i odwrotnie... Czasami jedynie przez przypadek odwróci się z brzuszka na plecy...

Ja gotuje obiad... A potem lecimy na spacer... ten mój Kuba też mi jakiś podejrzany... mam nadzieję, że nie rozchoruje się na dobre... Andzia ja nie wiem jak ty to znosisz... mam nadzieję, że te choróbska pójdą sobie w końcu od Ciebie... Co do chodzenia na boso w wiosennych butam to wolę nawet nie próbować bo zawsze jak coś takiego wymyślę to przychodze z obtartymi stopami do domu i klnę na wszystko i wszystkich...:/

Ja to dzisiaj pojawiam się i znikam;) byliśmy dla małego zamówić kanapę do pokoju, znaleźliśmy gościa który zrobi nam taniej niż w sklepie i to 300 zł taniej... Anielinka współczuje przychodni u nas to samo... ja jutro z małym się wybieram bo kaszel ciągle taki sam:/

Cześć dziewczyny:) U nas nocka w miarę chociaż mały budził się dwa razy z jakimś przeraźliwym płaczem:/ ale zasnął na szczęście dalej... Mnie mało ostatnio na forum, bo P. jest w domu i ciągle komputer rozkręca i skręca, albo jakieś zlecenie dla szefa robi i mnie wygania:( ale nidługo pewnie nadrobię...;) Cafe, niekapek masz taki od 6 miesiąca? bo mój Kuba to nie wie o co mi chodzi jak daje mu niekapek i na ustnik reaguje niezbyt ciekawą miną...

Cześć dziewczyny:) ale miałam nadrabiania:) Jak już mowa o gwarze to my mamy bardzo poznańskie nazwisko, ale jakie to nie powiem bo się jeszcze nie przyzwyczaiłam;) Andzia mam nadzieję, że ten brzuchol Stasia bolał po jedzeniu i dzisiaj już będzie lepiej... Rena ja mieszałam na początku bebilon (bo przed nutramigenem mieliśmy bebilon pepti) z bebiko. Np. jak teraz mały pije 210ml - to jest 7 miarek... Pierwszy dzień dawałam 1 miarkę bebilonu 6 miarek bebiko, drugi dzień 2 miarki bebilonu 5 miarek bebiko itd. mały się nawet nie zorientuje jak będzie pił bebilon...

Justynka Oluś pięknie wygląda z turbanem:) Klaudia my mamy niekapek aventu 6+ ale wiem, że są nawet takie od 3 miesiąca.

Mnie też przeraża jakie teraz prezenty się kupuje... mam nadzieję, że dla Kuby będą ważniejsze rzeczy niż co dostanie za prezenty np na komunię...

Magda ja daję jabłko z melisą i ostatnio ma jakąś herbatkę z dziką różą - one są po 5 miesiącu... W sumie to z Kubą nie ma problemu - jak czuje, że słodkie to pije:)

Kupiliśmy niekapek aventu i mały się z nim dzisiaj zapoznawał, było śmiechu co niemiara;) mam nadzieję, że skapuje o co w tym wszystkim chodzi:)

W końcu usypianie małego skończyło się zwycięstwem... już myślałam że polegnę... Kasioleqq jak dobrze, że z Franiem już lepiej:) mam nadzieję, że tak już zostanie... Cafe rogaliki pierwsza klasa:) Magda Michałek piekny z tą marchewką na twarzy, a jaki ma uśmiech:) Prosiaczku Twój mały prosiaczek - pierwsza klasa:)

U nas pomaga dentinox w miarę... bobodent jest do niczego... Anielinka fotki super, a Amelcia jak słodko zasneła:) Kubie przez przypadek też niestety nie udaje się zasnąć...

U nas też ząbka nie widać....już mi się żele na ząbkowanie pokonczyły, a tu nic nie ma

Anielinka super że plamy zeszły, u nas tak jak na początku pomagała ta robiona maść tak później wszystko stanęło w miejscu, lekarz kazał kupić krem ADERMA ale nie mogłam go nigdzie kupić i w aptece dali mi w zastępstwie maść ALANTAN i jest o niebo lepiej.

Pewnie Andzia spróbować zawsze można.... Małemu w końcu zeszły z buźki te suche place... teraz go ciągle obserwuje po wczorajszym nic mu nie było... z bobovity kupuję głównie deserki...

Mój mały też już śpi godzinę conajmniej... Cafe mi smaka narobiła na rogaliki...ehhh...

Mój Kuba wypija przeważnie 210 ml, chociaż czasami coś zostawi:)

Kuba po kaszce i herbatce... przy piciu prawie przysypiał, ale ze jeszcze musiał syropki dosstać to się rozbudził...ehhh... o cafe rogaliki robisz?? ja obudziłam sie dzisiaj z mocnym postanowieniem diety ale co z tego wyjdzie to nie wiem...

Ja też piorę wszystko razem:) małemu na szczęście nic nie jest... a nie prasuje już od dawna...;)