gosiammm

Mały dzisiaj nawet też grzeczny:) A to mój Kuba: A to cała nasza rodzinka (matka w nowej fryzurze;)):

My mieliśmy baaaardzo udany weekend, byliśmy u kuzyna P. i jego dziewczyny, urodziła im się 30 stycznia Roksanka:) Kubuś poznał swoją kuzynkę;) Powiem wam, że bardzo się bałam wyjazdu, bo to była pierwsza noc Kuby poza domem... i przecież ostatnio tak marudził:/ ale był bardzo kochany:) normalnie swojego własnego dziecka nie poznawałam:) tylko w nocy jak zobaczył, że nie jest u siebie to się rozpłakał... ale położyłam go wtedy do jego wózka i zasnął:)

Andzia brak słów na tych lekarzy, miejmy nadzieję, że już niedługo wrócicie do domku... Cafe gratuluje daty ślubu, ale nie zazdroszczę tak krótkiego czasu do zorganizwoania wszystkiego, my niby dopiero w sierpniu, a ciągle wydaje mi się że gdzieś latamy i coś załatwiamy... Justynka bardzo ładnie wyglądasz w nowej fryzurce:) Rena mały obudził się też cały podrapany, ale tak to jest jak matka wieczorem zapomniała obciąć paznokci... Anelinka mam nadzieję, że małej temperatura spadła... Veronica fotki super:)

Cześć dziewczyny:) Spóźnione życzenia dla Julci oraz buziaki dla chłopaków - Marcelka i Olka

Macie rację, dzisiaj to jestem w miarę wyspana, chociaż źle się zapowiadało, o 5 była tylko przerwa na mleko i pospaliśmy prawie do 8:)

I dla Ciebie Kasiu dużo szczęścia i miłości:)

Wszystkiego dobrego dla Amelki

No to sobie pospałam jak tylko weszłam do łóżka mały zaczął płakać i nie śpi... ja się wykończe....ryczeć mi się chce normalnie....

Lece spać, bo nie wiem o której mogę spodziewać się pobudki... dobranoc:)

Ja małemu regularnie daje sinlac a obiadki to sporadycznie... mały przyzwyczajony jest przy mleku przysypiać i jak mu daje jedzonko to bardzo ładnie buźkę otwiera, ale chciałby też sobie przy obiadku przysnąć... ehh cięzko to opowiedzieć musiałabym film nakręcić;)

Veronica ja jeszcze mleka nie zmieniałam... Magda Michaś super i ma taką samą grzechotkę słonika jak Kuba:) Marcelek i Kacper też fajne chłopaki:)

dokładnie:) a większe prawdopodobieństwo że trochę sobie pośpi w wózku zamiast marudzić...

Ja to mam ochotę na swoim ślubie sobie potańcować w ładnej kiecce;)

Cafe ja mam zamiar zabrać małego właśnie w wózku i wyjmę dopiero jak trzeba będzie wziąść na ręce i podejść do ołtarza...

Hej dziewczyny:) Byłam u fryzjera:) i zaliczyliśmy katechezę przed chrztem:) Pomimo pobudki e sumie o 3 rano czuję się w miarę

Mona dietkę można znaleźć w kąciku dla mam:) Veronica sinlac można robić tylko i wyłącznie na wodzie, na opakowaniu piszę, ze wodę przegotować i wystudzić, a więc ja robię z przestudzonej wody, butelek już nie sterylizuje i małemu nic nie jest...

Michałku wszystkiego dobrego

A wiecie jaki miałam dziś koszmar?? Śniło mi się, że byliśmy w trójkę w markecie i ja z P. coś wybieraliśmy, po chwili zaglądam do gondoli, a tam nie było Kuby - ktoś go ukradł, zaczełam krzyczeć, biegać... masakra jakaś... jak się obudziłam to taaaaak mi serducho biło!

Mały nie śpi od...3!!!! O 4 prawie już zasypiał, ale P. wstawał do pracy i Kuba się rozbudził... Poprostu żyć nie umierać... ja się juz nie kładę bo bezsensu i tak mam budzik na 6 nastawiony, a nie zasną dopóki mały nie zaśnie... Kasioleqq ja chyba od poniedziałku zacznę dietę forumową, teraz i tak wyjeżdżamy na weekend a więc się nie da...

Kuba śpi, P. śpi a ja film oglądam... kuchnie w końcu do końca posprzątałam.. a jutro mam napięty grafik.. o 7 przyjeżdża moja bratanica, pewnie jakoś do 11 będzie na 14 do fryzjera, tata po mnie przyjedzie i weźmie małego, a wieczorem mamy katechezę przed chrztem, a za tydzień chrzest, a ja nie wiem w co małego ubiorę:/

Mały jeszcze śpi... przed chwilą poszłam zobaczyć czy oddycha... Sam swoim marudzeniem się zmęczył... Ehhh noc chiałam popisac ale P. wrócił, a więc uciekam:)

Magda jak czytam Ciebie to jakbym mnie miała przed oczami (na szczęśćie tylko głowa mnie nie boli;/) Teraz zasnął niby, ale ja już dzisiaj też ryczałam bo już nie mam sił... sama w domu ehhhh czekam na powrót P. jak na zbawienie... Moim światełkiem w tunelu jest fryzjer jutro o 14;)

Anielinka ale ładne oponeczki:) powiem wam że ja mam diete dzisiaj 100% paczkową - nic innego jeszcze nie jadłam;)

Mały zasnął - chwila dla siebie:) mam nadzieję, że dłuuuuga chwila:)

A ja zjadłam już 3 pączki... od poniedziałku chyba przejde na forumową dietę... Małego chyba dziasełko boli coraz bardziej... nie chciał nawet mleka wypić. Stwierdziłam, że dam mu paracetamol, ale ledwo dałam zrobił kupkę, a więc nie wiem czy zadziałał. Na razie leży na kanapie i do nie go nie podchodzę... Muszę ogarnąć kuchnię dopóki zadowala się moj synek samotnym lezeniem.