gosiammm

Mam nadzieję, Andzia że to przez zęby... chociaż on strasznie ostatnio przy posiłkach wymyśla...ja mu butlę daje a on sobie buczy buzią, wymachuje itd.

Andzia jak dobrze Cię tutaj widzieć:) biedny ten Twój Stasinek:( mam nadzieję, że w końcu zaraza sobie pójdzie... kciuki mam za was u stóp i rąk zaciśnięte;) mam nadzieję że dziewczyny tym razem niczego nie załapią! Kuba padł ledwo go do łóżeczka włożyłam... mam nadzieję, że niedługo będzie się obracał tak jak dziewczyny, bo u niego to nawet z obrotami na boczek ciężko jest... chociaż dzisiaj w łóżeczku jak leżał go podpatrzyłam i różne wygibasy robił... aaa i ma rogi ostatnio na obiad... dzisiaj nawet ziemniaki z dynią mu nie wchodziły... ehhh... nie wiem co mu... jakoś mało głodny ostatnio...

Kasioleqq powiadaj jak tam u teściów... mnie wizyta czeka w Wielkanoc...

Witajcie popołudniowo:) u nas dzisiaj to w sumie sielanka...ale nic nie mówię, bo jeszcze troszkę czasu przed nami do wieczora... a mały teraz bręczy bo wydaje się że znów zmęczony... Anielinka kurteczka śliczna, zresztą Amelka zawsze pięknie wygląda:) Ja dzisiaj na obiadek zrobiłam naleśniki bo dawno nie jadłam... Cały czas czeka na mnie pokój małego do sprzątania... ehhh nie wiem od czego tam się zabrać...

posprzątałam salon, kuchnie, wstawiłam pranie, poodkurzałam... jeszcze został małego pokoik... muszę tam ogarnąć bo jutro przywiozą kanapę...

Magda trzymam kciuki, za powodzenie w tworzeniu rogalików... tylko wiesz jak już ci wyjdą to nie zjedz sama tylko się podziel;)

Anielinka proszę

Do później, mały zasnął ja też spróbuje się za coś wziąść...

No trzeba trzeba... Mały się dzisiaj ma problemy z zaśnięciem... Już prawie zasypiał i od początku się rozbudził... dobrze chociaż że on nie płacze przy zasypianiu, narzeka ewentualnie pokrzyczy ale raczej nie zaczyna płakać bo nie wiem jak bym to wytrzymała...

Niby chciałby coś szukać na miejscu ale coś zabrać się za to nie może... a ja go podziwiam bo ja bym sił na takie wstawanie nie miała... Zresztą wstawanie o tej godzinie to jeszcze ale jazda przeszło 1,5 godziny częśto zadymionym pociągiem(bo u nas na trasie lokomotywy jeżdżą) ehhh....

Cafe mój P.dojeżdża do Poznania pociągiem (przeszło 70 km)

No ja też muszę ogarnąć ale u mnie weny to kąpletnie brak... Małego położyłam na drzemkę bo mi w leżaczku zaczął ziewać a teraz gada w najlepsze... ale może sam siebie zanudzi tym gadaniem i uśnie:)

Andzia, sił sił sił.... szkoda, że nie mieszkamy bliżej byśmy zrobiły jakąś grupę wsparcia w sytuacjach kryzysowych...

Izunia wszystkiego dobrego

Wygrałam nosidełko mam nadzieję, że będzie wygodne:) i mały polubi:)

Cześć dziewczyny:) My właśnie się obudziliśmy:) wstawiłam wodę na kawę, a więc zapraszam wszystkie ja dzisiaj stawiam U nas nocka całkiem fajna, mały obudził się o 4 tym razem na mleko... jak P. wstawał do pracy:)

Dobranoc dziewczyny:)

Ja też już zmykam:) moja chłopaki dawno już śpią... o 2 małemu muszę podać antybiotyk... jak mnie komórka budzi tak w nocy to nie wiem o co jej chodzi... dzisiaj to nawet nie pamiętałam czy rano jak P. wychodził do pracy to dał mi buzi;)

Magda ja piekłam albo na folii aluminiowej, albo bezpośrednio na blaszce nasmarowanej jakimś tłuszczem - masłem lub margaryną.

Magda ja też się wszystkiego bałam, w sumie zaczełam dopiero próbować gotować i piec jak przeprowadziliśmy się do naszego mieszkanka:)

Anielinka można tą sztukę opanować:)nie jest źle... polecam pyszne poprostu... ja to próbuję się ostatnio odchudzać a więc o roieniu rogalików nie ma mowy...

magda_79gosiammmProszę Magda: Wielkie Żarcie - Rogaliki z wiśniami i czekoladą jest bardzo łatwy, najgorsze pierwszy raz jak robiłam było dla mnie zawijanie tych rogali;)Dzieki dobra kobieto! a ok. 100 razy? Ja w ogole pierwszy raz w zyciu bede cokolwiek piekla, wiec jestem bardzo przejeta. Najwyzje wszystko powedruje do kosza :) Magda boksowaniem tego ciasta można odreagować wszystkie stresy:)

Beata pewnie potrzeba czasu, żeby mała się nauczyła sama zasypiać...ja wiem że serce boli ale myślę że warto.... Sił kochana:* pamiętaj że jesteśmy z Tobą...

Proszę Magda: Wielkie Żarcie - Rogaliki z wiśniami i czekoladą jest bardzo łatwy, najgorsze pierwszy raz jak robiłam było dla mnie zawijanie tych rogali;)

Veronica z nieba mi spadasz:) właśnie o Tobie myślałam:) powiedz mi dobra kobieto jak nazywa się ten ośrodek nauki jazdy w Lesznie co mi polecałaś... bo w tym naszym wątku nie łatwo znaleźć jakieś starsze posty... a ja nigdzie nie zapisałam