Jesteeeeeeeeeeeeeem ;)
Małż poszedł do pracy, M jak M sie skonczylo :((( czekam aż mały zasnie i lece sie kapac bo zaraz kumpela z facetem przyjda!
Widze, ze rozmawialyscie o nastepnych potomkach, moj Kochany mowi, ze za rok na urlop Bobo nastepne robimy! Jasssssssssne, a kto urodzi?:P Do dzisiaj łza mi sie kreci jak mi sie porod przypomni no ale nie było to tak dawno (3 sierpnia)
Fotki beda ale juz mi mejkap spływa wiec dzisiaj na bank nie strzele se fotki.
Jutro mam odwiedziny kumpeli, przyjdzie ze swoim Robaczkiem, w koncu poplotkujemy hiehie!
Boze za tydzien w srode do gina, tabletki biore i chulaj duszaaaaaa