Skocz do zawartości
Forum

tinka_30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tinka_30

  1. tinka_30

    Marzec 2012

    Kazda ciaza inna i kazdy porod....mi lekarz podczas ostatniej wizyty powiedzial,ze powinno byc teraz latwiej - ale skad on to mzoe wiedziec. Ostatnio sasiadka (drugi porod) dostala boli jak na @ i pojechala do szpitala, tak na wszelki wypadek, okazlao sie,ze akcja porodowa juz trwa, a skurczy nie bylo.....tez bym tak chciala. ale jak czytam lub slysze,ze rodzi sie po kilka godzin lub dni to mnie najbardziej przeraza.
  2. tinka_30

    Marzec 2012

    Gienia marudź, stękaj - po to tu jesteśmy:))) ja rano mam energie, ale okolo 12 to dopada mnie mega zmęczenie i musze odpoczywać. Organizm juz sie dziwnie zachowuje, wizyty w toalecie sa częste, brak apetytu. W poprzedniej ciąży zerow obiawow, po prostu sie zaczelo o terminie. a tu albo sama wyszukuje i psychika tak dziala, albo faktycznie cos sie zaczyna dziac. Wizyte u lekarza mam w piatek
  3. tinka_30

    Marzec 2012

    Witam Gienia zazdroszczę igraszkow. U mnie to tak...w dzien nie ma warunków, a wieczorem jak już lezę, to sil brak.... tak czytam o Waszych porodach to zaczynam sie bać, tego co mnie czeka....choc juz wiem czego sie spodziewać.... Moj pierwszy porod byl ok, gorzej bylo po nim...... dzis sie wybieram do fryzjera, znow jakas odskocznia....
  4. Witam poniedziałkowo U nas juz trochę cieplej - dzis -11C. Jak mi sie uda umówić to ide dzis jeszcze do fryzjera, żeby jakoś wyglądać. Tez jestem ciekawa co u Nusi, czy juz urodzila?
  5. tinka_30

    Marzec 2012

    asiorek352Tinko spójż na swój suwaczek.... Nawet na nim pisze,że skończony 36 tydzień to ciąża donoszona.... Także Tobie można już życzyć szybkiego i bezbolesnego porodu Asiorek masz racje, tak wiec juz nie lezę, juz nie uważam (jak kazali w spzitalu) bo chce jak najszybciej urodzić, z drugiej strony to zawsze może byc i po terminie. ale nie chce kraczyc, mam nadzieje, ze mój synuś zrobi nam wcześniej niespodziankę. Jeszcze dzis zamówiłam na allegro pajacyka, bo okazało sie,ze mam same duze (0-3/na 62cm) a chciałam mieć swój na 56cm, zeby potem zostawić na pamiątkę. Tak zrobiłam po córci i teraz jak patrze na malutkiego pajacyka, to nie wierze,ze byla taka malutka. Ja jestem zakochana w Tygrysie i Kubusiu Pajacyk PAJAC DISNEY TYGRYSEK NEWBORN rozpinany (2107345273) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  6. tinka_30

    Marzec 2012

    Fiolek wyglądasz ślicznie. Zdrówka życzę, choć ja wczoraj czułam sie podobnie...toaleta non stop i brak apetytu.tak wiec obawiałam sie, ze juz sie zbliża.....tak wiec i ja melduje TORBA SPAKOWANA. JA DO POŁUDNIA JAKOŚ FUNKCJONUJE, A POTEM już ledwo ciągnę. Szczerze powiem, ze jak urodze o terminie to to będą najdluzsze moje 3 tygodnie....
  7. Sabinko buciki - baleriny kupiłam w H&M i zakładam jej tylko na uroczystości przedszkolne i domowe. nie zauważyłam,żeby spadaly - moze przez to ,że ma gruba stope:)) Ja dzis czuje sie znów fatalnie, brak siły, ledwo sie toczę.brak apetytu...a myślałam,ze jeszcze pod koniec ciazy pojem, bo pozniej jak bede karmic to bedzie dieta. Spakowalam torbe.....
  8. Moje dziecko jest alergikiem, wiec jeżeli cos sie dzieje poważnego podaje Zyrtex. Jeżeli skora dziecka jest dość mocno zaatakowana ja bym poszla do lekarza,żeby obejrzał i to zlagodzic. sprobuj jeszcze dawac wapno, nie zaszkodzi a zlagodzi.
  9. tinka_30

    Marzec 2012

    Asiorek zycze,zeby bol przeszedl. Zabolku super, ze lozeczko juz czeka. a ja dziś znów czułam sie fatalnie....przez pol dnia leżałam bo bylo mi niedobrze, a potem biegałam do toalety - myśl - organizm sie oczyszcza....ale teraz już jest lepiej. choc apetytu brak. A brzuch boli jak na @. Torba do szpitala prawie spakowana, jeszcze zostały rzeczy dla dzidziusia, ale to wszystko jest gotowe w szufladach, wiec jutro dokończę - dziś juz padam.
  10. Aniu co do krocza to ciezko mi powiedzieć cokolwiek - mnie boli tera. ale to normalne. A mzoe faktycznie cos sie rozciaga, albo cos nadwyrężyłaś. Sama nie wiem. Ewelinko u nas z kaszlem było identycznie - w dzień nic, w nocy straszne ataki. co ja robilam (pewnie to wiesz, ale pisze dla przypomnienia) poduszki dość wysoko, nawilżacz powietrza (jeżeli nie masz, połóż ręcznik mokry blisko dziecka) Oklepuj i dawaj wode do picia zeby zwilżyć gardło, krtan itp. zazdroszcze biegania po sklepach i kupowania, ja z tym musze poczekac i sama nie mysle jak Hanka przywita wiosne. Torba do szpitala prawie spakowana, jeszcze zostaly rzeczy dla dzidziusia, ale to wszystko jest gotowe w szufladach, wiec jutro dokoncze - dizs juz padam.
  11. tinka_30

    Marzec 2012

    Zabolku gole sie, wiec chyba masz racje. bo juz sie ogoliłam jak szlam do szpitala.
  12. witam Moja corcia ma posladki w tkaim stanie i tez sadze, ze od mandarynek - dlatego odstawiłam. Smaruje na noc maścią sterdydowa (wczesniej przepisal lekarz) a do kapieli proponuje krochmal - u nas kapałam córcię codziennie i zlagodzilo (jeszcze przed podaniem masci).
  13. tinka_30

    Marzec 2012

    Witam i ja Dziewczynki ja czytam Was dokładnie, ale ciężko mi odpisać kazdej z Was - jestem juz roztargniona na maksa. Tak wiec wybaczcie. co do terminow z usg pytalam ostatnio mojego lekarza, bo u mnie za kazdym razem wychodził dokladnie tydzien do przodu na 26lutego. ale lekarz powiedział,zeby na to nie patrzeć, bo to tylko jest indywidualna sprawa każdego dzidziusia co do jego rozmiarów. Wiadomo - wyjdzie kiedy będzie chciał. Moj termin z internetu to 3 marca, wg lekarza 5 marzec, a usg 12 tydzień - 26 luty.Tak wiec zobaczymy.. Wczoraj przez cały dzień miałam otwarty komputer na stronie - TORBA DO SZPITALA - mobilizacji zabrakło do spakowania.Moze dziś... wczoraj odebrałam wyniki ze szpitala na wymaz z p.....i wszystko ok, a mnie swędzi...:((( ciekawe jak tam nasze blizniaki...czy juz rozpakowane??? MILEJ SOBOTY
  14. Witam No to zaczęłam 37 tydzień...:))) Wczoraj udalo mi sie na troche wyjsc do znajomych, gdzie w swieta urodzil sie dzidzius... Tak wiec troche kontaktu z ludzmi.... Bylo super, ale dzis juz troszke pobolewa krocze i brak sil.... ale warto bylo.
  15. co do wlosow to pochwala dla babci....ja tez tylko kucyki, warkocze, jak bez czapki to ślimaki. A ładnie to czesze babcia - dobierane na calej głowie. a ślicznie to czesze moja siostra - ta to ma dopiero zdolności. Moze masz racje z tym,ze w ciąży wszystko jest inaczej....podatna na infekcje, wirusy i alergie.
  16. Aniu masz racje, tylko u nas jest na odwrót. moja mama stwierdziła,ze ona wręcz się babć wstydzila. I jak jej machaly, to ona sie wtedy odwracala. Choc pani wczoraj powiedziala,ze i tak postepy zrobila.
  17. aniagTinko od dwóch dni czuje się dobrze(mam nadzieję,że nie zapeszę,że to piszę),mdłości minęły a to było najgorsze.A z ta pościelą to dobre,haha. Jak wtedy w listopadzie co mnie tak swędziało poszłam do swojego lekarza - badania były ok - to powiedział,ze moze to byc jakaś reakcja alergiczna na środki czystości używane w szpitalu, tak wiec cos w tym jest. srodki lub posciel. zdjęć więcej nie wrzucę, bo ma z innymi dzieci....
  18. Aniu to faktycznie zimno, u nas bylo -16. Hanie maz zawozi samochodem i odbiera to tak nie marznie. a z drugiej strony nie moze ze mna zostac w domu - bo ja leze, a ona mi nie daje. A jednak wczoraj brzuch mnie jeszcze bolal, tak jak na okres..... aha zapomnialam, wczoraj w przedszkolu byl DZien B i Dz. Oczywsicie jako jedyne dziecko - płakała, odwróciła sie i miała takiego focha jakby chciała zabić.. Potem trzeba bylo zaprosić babcie do tanca, a ona uciekla i tańczyła ze swoja panią. Po przedstawieniu teściowa z nia wróciła do domu (3/4 dzieci zostało odebranych) i dziecko energia rozpierała.
  19. Witam dziś wstalam jak nowo narodzona (byle nie zapeszyć).Tak wiec na dziś są ważne punkty.....na tip top spakować torbę do szpitala, żeby byc spokojna. Choć zaczynam się bać, ze to już tuz, tuz. I jeszcze muszę zrobić kilka rzeczy, które sobie zaplanowałam.... Ewelinko mama nadzieje,z e kaszel przejdzie. Mamusiu co do wymiarów dzidziusia to nie wiem czy to mało czy dużo. Pamiętaj tylko o tym,ze kazdy rozwija sie na swój sposób i nie ma potrzeby sie nakręcać - bo się stresujesz, a dzidziusiowi to nie służy. Ja wiem,ze zawsze łatwiej jest komuś pisać i pocieszac. Ale musisz sie oszczedzac. co do wyjscia na dwor to ja nie bylam juz bardzo dlugo ....jedynie wyjscie do samochodu - szpital i z powrotem. Moze dzis wyjde z mezem na pare minut lub na balkon. Bo swieze powietrze pewnie dobrze mi zrobi. Sabinko co do łóżek ....mi sie osobiście bardzo podoba to drugie (brązowe). Ja tez mialam ochote na cos takiego, tylko pomyślałam tak....teraz Hania czasem chce,zeby sie z nia klasc, wiec nie ma problemu. Przyjada blizniackzi tez beda spaly razem - atrakcja, tak wiec u nas przewazyly takie argumenty. Bo wizualnie Twoje propozycje sa 100 razy ladniejsze niz moje, ale tak jak pisze.....uzytecznosc. Aniag co tam u Ciebie?Lepiej juz? Mialam Wam cos jeszcze napisac.....ze teraz w szpitalu znow zlapalo mnie swedzenie skory, takie jak wtedy w listopadzie (co bylam na rotawirusa) i lekarz powiedzial,ze jestem uczulona na posciel szpitalna i powinnam miec swoja. Niezly numer co?
  20. tinka_30

    Marzec 2012

    Agusia 83dzieki za przywitanie. Co do tych boli co piszesz, to ciezko mi co kolwiek powiedzieć....ja przed pobytem w szpitalu czulam jak glowka schodzi w dol i to tez tak bolała- swędziało-kulo. A teraz przeszlo. Teraz fakt będziemy tylko narzekać....
  21. tinka_30

    Marzec 2012

    Asiorek fajnie, ze fotelik już jest. Ja tez wczoraj zrobiłam juz przemeblowanie, tak wiec łóżeczko już jest z nami. Jeszcze tylko muszę w komodzie szuflady poprzekładać - ale to już mąż. I dopakować torbę z lista porządna.
  22. tinka_30

    Marzec 2012

    Czesc dziewczynki Asiorek, fiolek dziękuje za przywitanie Katarzynko jak nie czujesz długo ruchów to połoz się na lewym boku, zjedz coś słodkiego lub najlepiej wypij szklankę ciepłego mleka. Powinno ruszyc leniwego maluszka. Ja w szpitalu dostałam kartkę specjalna do liczenia ruchów maluszka. Po 10 solidnych ruchach zaznaczam krzyżykiem. Zabol ale by mi sie ciśnienie podniosło, jak bym miala taka sytuacje.Szkoda gadać. U mnie tez energii brak(Miska witaj w klubie)...w szpitalu fruwałam, a w domu wszytko boli, może dlatego ze w szpitalu leżałam, a w domu jednak trochę chodzę i coś robię. Najgorsze jest to,ze mnie krocze boli i w nocy wstac to cos strasznego, w szpitalu tego nie bylo.
  23. Hej Renko milo mi, ze tez Ci było milo, bo mi bardzo kiedy Ania przekazywała od Was słowa. A ja wymiękam.W szpitalu miałam energie, chęci, a w domu wysiadam....wstałam rano, naszykowałam Hanie do przedszkola i już musiałam sie położyć- przespać, bo brak sil i energii. A jeszcze tyle mam do zrobienia.....i mam nadzieje, ze zdaze.... Łóżeczko juz czeka, wszystie inne rzeczy sa u babci (bo w domu brak miejsca) tylko znów muszę spakować torbe i siem usze pospieszyć...
  24. W wolnej chwil wstawie zdjecia z pooju Hani, a teraz Sabinko wleje link jakie Hania ma łóżko. to jest tak zwana rzymianka - po rozłożeniu ma 120cm. Moze spać sama lub z kims, a nam zależało na spaniu dla doroslej, żeby moc się z nia położyć. Kanapy - Rzymianka 120, 140 - Meble Michalczewski ja sobie wzielam na taki wymiar jaki nam pasował i cala jest prostokątna tzn. boki, a nie takie a'la fale. na allegro sa takie, tylko nie wdziale dla dzieci, a dla domu. I jak pytalam to moga byc proste plecy...kwestia dogadania. Ja mialam juz zamawiac na allegro, ale w ostatniej chwili znalazlam u nas w miescie.
  25. Aniu wczoraj poszła po 3 tygodniach, bałam się jak to będzie, ale niepotrzebnie. Juz nie kaszle, tylko z nosa cieknie i tak jeszcze mowi przez nos. Wczoraj miala dzien pelen wrazen....ja wrocilam i przywieli jej nowe lozko do pokoju.tak wiec wczoraj juz o 7 mowi - chce isc spac. Tak wiec pokoj Hanusiowy skończony, dzis przestawiamy meble w naszym pokoju - robimy miejsce na łóżeczko....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...