-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jagdeb
-
anmiodzik - dobrze że tak to się skończyło i że nic poważnego ci nie jest ale jak czytałam co ci się przytrafiło to miałam gęsią skórkę na plecach. trzymam kciuki za szybkie gojenie rany Gosiak - zazdroszczę mężowi tego żeglowania
-
to my też się pokażemy
-
kaskam - no jaki duży mężczyzna z Twojego Stasia a w sweterku wygląda przecudnie :) asiabambo - ale Michałek ma przenikliwe spojrzenie, takie mądre oczka
-
bursztynka gratulacje dla Dominika Basia tez jest grzeczna i nie mogę narzekać ale tak nocnie to zasypiamy dopiero ok 22 23 bo moja córcia wieczór upodobała sobie na najbardziej aktywna porę dnia i nocy. także od ok 20 sobie leży gada domaga sie noszenia tulenia i nie chce leżeć w łóżeczku. potem budzi się na karmienie ok 2 i 5. dzisiaj próbujemy zasypiać przy kołysankach i jak na razie zasypia ślicznie ale na rekach i przy odłożeniu się budzi. teraz śpi ślicznie do mnie przytulona, ach jak ja ja kocham, rozczulają mnie takie momenty dobranoc wszystkim maluszkom i wam mamusie
-
Chapicha moje najszczersze GRATULACJE teraz juz wszystkie maluszki są z nami :)
-
Justi - Naira jest prześliczna :) Asiabambo - oj szkoda mi Twojego Michałka oby ten specyfik zadziałał, buziaczki dla Małego No i mama pojechała, teraz znowu jesteśmy w składzie 2+1. A Basia jakby coś wyczuwała i nie chce spać od rana, codziennie zasypiała ok 10 i przesypiała cały dzień (z pobudkami na karmienie) a dzisiaj dopiero jak na spacer o 13 poszłyśmy to przysnęła. Dzisiaj muszę się zdrzemnąć w dzień bo nie będzie już mamy do pomocy w nocy :)
-
Gosiak - dobrze że Małemu poza otarciami niec nie jest, buziaki dla małego kaskadera Amniodzik - Natalka jak tak śpi wygląda jak mały aniołek
-
Na naszym portalu jest ten artykuł o dopajaniu
-
anmiodzik - mi mama mówiła że tak do miesiąca dziecko należałoby wybudzać w nocy a po miesiącu jeżeli ładnie przybiera można mu pozwolić na przesypianie ile chce AnkaS - moja Mała już w pierwszym tygodniu podnosiła główkę i robi to z każdym dniem lepiej, po prostu takie silne dzieci mamy :)
-
asiabambo - co za lekarz, ze cie objechał. moja mała popołudniami jest bardziej aktywna i trochę marudna to cyca i co godzinę potrafi dostać ale pocycka chwilkę a potem to już mnie traktuje jak smoczek. A z tego co wiem to w upały trzeba często przystawiać nawet tylko na chwile, żeby maluszkowi uzupełnić płyny nadinn - straszna ta historia i to co spotkało Twojego kolegę... ;( bursztynka - życzę udanego pobytu siostry
-
anginka - a no widzisz nie zauważyłam że rodziłyśmy tak samo :) sopfie - ja wiem ze to pewnie nie będzie łatwe ale ja bym porozmawiała z teściową i poprosiła zeby jak już zajmowała sie Michałkiem po twojemu bo inna jest rola mamy a inna babci anmiodzik - oczywistsze ze nikt nie ma ci niczego za złe, to normalne ze wszystko sie zmienia jak maluszek jest z nami w domu i trzeba na nowo wypracować sobie rozkład dnia i sposób radzenia z nowymi obowiązkami mamy. Uściski dla ciebie i Natalki
-
U nas pogoda nieciekawa, deszczowo i chłodno ale to chyba lepsze niż te upału w Polsce, tylko że na spacer tak nie bardzo. My nie mamy opcji wyboru szczepień, tutaj jest tylko jeden standardowy kalendarz i on ma właśnie te skojarzone szczepionki, bo raz są 5 w 1 następnym razem 6 w 1 i ma właśnie rotawirusy, meningokoki i inne takie. M&M my też na początku mieliśmy fajną i niefajną pierś a co śmieszne ta co mała ją bardziej lubiła była mnie bardziej bolała. Ale z czasem się unormowało i już nam nie robi różnicy z której cyckamy.
-
anginka - mi nie kolana ale znowu w nogę mi wlazła rwa czy coś bo chodzę jak inwalidka, kuleję na lewą nogę i czasami przy chodzeniu boli jak cholera asiabambo - moja mała od początku była w body i tylko pieluszkę odwijaliśmy żeby nie zakrywała pępula
-
bigbitówka - ja już czuję się dobrze (pomijając rwę która mi wróciła), miałam tylko rozpuszczalne szwy i z tego co położne mówiły po 10 dniach one się wchłaniają. Ale jak nadal cię coś ciągnie albo tym bardziej boli może idź wcześniej do lekarza. A propos odchodów poporodowych to z tego co słyszałam mogą one trwać do 6 tygodni Katarzyna - tylko się mogę domyślać jak Ci ciężko, ściskam i życzę dużo siły na radzenie sobie z kolkami Zosieńki Asiabambo - u nas pępek odpadł po niecałym tygodniu ale każda dzidzia jest inna, na was też już niedługo przyjdzie czas. A odwiedzinki mamy super, mega pomoc taka dodatkowa para kobiecych rąk w domu, mam trochę więcej czasu na to żeby usiąść gazetę przeczytać itp. No i oczywiście babcia zachwycona wnusią :) Gosiak - ale super te Twoje chłopaki :)
-
e2e2 - oj biedny Filipek, miejmy nadzieję że zejdzie mu ta opuchlizna. Dzięki bogu tutaj nie ma komarów i innych takich latających gryzących. My już gotowi na przyjazd mamy, zaraz jedziemy ją odebrać z lotniska :) A no i pogoda się skiepściła, od rana mada kapuśniaczek i taka pogoda że tylko pod kocyk i przed telewizor. Miłego dnia dziewczyny
-
kaskam, gosiak - macie racje powinnyśmy tylko być wdzięczne za nasze zdrowe pociechy e2e2 - to przykre ze w taki ciężki sposób pożegnałaś się z karmieniem piersią olamala - ale z Zosi śliczna dziewczyna asiabambo - szkoda ze w takich okolicznościach ale tak jakoś raźniej wiedzieć ze nie tylko my mamy takie problemy My dzisiaj byliśmy u znajomych na urodzinach i posiedzieliśmy 3 godz. mała nie chciała za bardzo spać, chyba za dużo wrażeń, w aucie wracając usnęła, jak ją tylko przełożyłam do łóżeczka oczy jak 5 złotówki i dalej mama na raczki, po dwóch nieudanych próbach odkładania do łóżeczka (śpiącego już dziecka) teraz zostawiłam ja na rekach i tak już ładnie śpi 30min A jutro przylatuje moja mama, strasznie się cieszę Ściskam was wszystkie
-
Witam porannie, U nas znowu niespokojny wieczór, od 8 do północy, noszenie na rękach, przewijanie, karmienie i nic z tych rzeczy nie pomagało na płacz i prężenie się naszej kruszynki. Po północy padła przy cycku i potem pospaliśmy do 4. Szkoda mi mojego dzieciaczka jak się tak męczy a my nie potrafimy w żaden sposób jej pomóc. No nic zaciskamy zęby i czekamy na kolejny lepszy dzień. Zmykam znowu coś ogarnąć, teraz w domu cały czas jest coś do zrobienia, jak nie pralka to prasowanie, odkurzania itp.
-
AnkaS - teraz mnie czasami zaboli brodawka ale to jak mała źle złapie. jak zaczynałam karmić to lewa bolała za każdym razem na początku karmienia. A jak mam lekko dłuższą przerwę w karmieniu to mam nasiąknięte wkładki w staniku i przed podaniem piersi muszę trochę ściągnąć bo inaczej to mleko tryska.
-
e2e2 również miłego dzionka teraz to już raczej popołudnia Chapicha jasne że lepiej czekać w domku, no oby się twoja dzidzia już zdecydowała przyjść na świat. ja np urodziłam tydzień po terminie, na 3 dni przed terminem ustalonego wywołania
-
Gosia ty to jesteś skarbnicą rad :) Asiabambo - no chyba nam nie pozostaje nic innego jak podginać nóżki, oic herbatki i czekać aż nasze maluchy z tego wyrosną.
-
AnkaS - ja tez karmie na żądanie ale jak mała nie budzi się przez 4 godz to wybudzam, chociaż nie zdarza nam się to często. mała zasypia ok 22-23 i potem jest pobudka 1-2 i 4-5. Na karmienie muszę ja wybudzić bo przez sen nie je ale potem ładnie pod koniec karmienia zasypia. czasem nawet nam się udaje przewinąć po karmieniu bez większego rozbudzenia, bo zazwyczaj kupa idzie ślicznego masz synusia Ania moja córcia tez charczy nad ranem ale ma dopiero 2tyg i powiedzieli mi że jeszcze oczyszcza drogi oddechowe i przyzwyczaja się do nowego środowiska. dodam ze co rano usuwam z noska coś jakby biały śluzik katarzyna tez ostatnio zaczęliśmy podginać nóżki i chyba rzeczywiście idzie lżej
-
Gosiak - a co jak do tego jeszcze dochodzi płacz? Najdłużej się chyba męczyliśmy z 30min, wiem że to jeszcze nie tak strasznie. jedyne co mnie zastanawia to że te kupy które są robione z tym bólem są rzadkie, wszystko przechodzi do tej warstwy pieluszki co siku.
-
Naira jest śliczna Ilka no Ksawery super ładnie przybrał na wadze, widać służy chłopakowi jedzonko, służy :) A propos panikowania to chyba każda z nas to na jakimś etapie przechodzi. Np moja mała raz albo dwa dziennie strasznie się męczy przy robieniu kupy, pręży się, nawet dochodzi do płaczu i nie wiem czy to kolka? chyba?! tak mi wygląda. Kupiłam dzisiaj Infacol i będę jej podawać zobaczymy czy pomoże, mam nadzieję.
-
Chapicha od tego jesteśmy żebyś do nas przychodziła. już niewiele Ci zostało i też niedługo będziesz pisać o maluszku AnkaS super ze już w domku, uściski dla Ciebie i Kubusia Bigbitówka - słyszałam że wit d się nie podaje maluchom karmionym sztucznym mlekiem ale nie wiem co i jak z wit k. co do kupek nie pomogę, bo nie wiem jak powinny wyglądać ale jak żółte to chyba prawidłowe
-
Chapicha ja mam coś przeczucie że to znowu będzie weekend. Tak jak większość naszych dzieci sobie właśnie weekendziki upodobało :)