-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jagdeb
-
Witaj olga, Wydaje mi się że synuś nie jest w stanie jeść przez dwie godziny, na moje to trochę je robi sobie przerwę i potem nupla dalej. Może należy do dzieci które potrzebują wiele bliskości i przy piersi mu najlepiej. Moja córeczka czasami chce piersi po to żeby sobie ją przez chwilkę potrzymać, bez jedzenia i to ją uspakaja a czasmi właśnie tego potrzebuje żeby w moment zasnąć.
-
kaskam no to oby remoncik dalej sprawnie postępował :) AnkaS jeżeli dzidzia ładnie przybiera to nie trzeba wybudzać na karmienie. My dzisiaj już po ważeniu mała ma już 4.53kg w tydz przybrała 360g :)
-
My na wakacje wakacje to nie ale może gdzieś na weekend wyskoczymy, jak się uda pomiędzy kolejnymi wizytami przyjeżdżających gości. Ale za to w połowie października przylatujemy na dwa tygodnie do polski i poza odpoczynkiem, odwiedzinami wyprawimy też chrzciny.
-
Sopfie to będę trzymać kciuki za Michasia, też będzie na pewno dzielny Justi dobrze słyszeć że u was wszystko w najlepszym porządku, ja też z igraszkami czekam do końca połogu i wizyty u gina, bo chcę minipigułkę, więc na razie tylko przytulanki takie na pół gwizdka :)
-
kamelia - a odbijasz małą po cycku? bo ja tego nie robiłam bo gdzieś czytałam że teoretycznie po cycku nie trzeba a mi mama uświadomiła że jednak warto by dzidzie odbić. Basia może nie tyle że śpi co wybudza się bardzo niespokojnie, do godziny przez sen potrafi stękać i się prężyć więc przez sen robię jej rowerek itp. to i popurta a czasami to ją wybudzam bo w ten czas jak się ja czymś zajmie albo zacznie karmić to się uspakaja. Gosiak no z Bartka to kawał faceta jest :)
-
kamelia my używaliśmy infacolu ale z tego co pomógł to przeszło na to że za każdym purtkiem była mała kupa no i dupcia obszczypana. Teraz odstawiłam i staram się przyginać nóżki do brzuszka i robić rowerek może to wystarczy
-
Acha Ilka tej książki jest jeszcze kontynuacja,co prawda mamy na nią czas ale jakbyś była zainteresowana "Język dwulatka"
-
Ilka - też czytałam tą książkę, jeszcze w ciąży, i bardzo podoba mi się "łatwy plan" :) aczkolwiek jeszcze nie jestem w stanie go wprowadzić bo Mała w ciągu dnia raz zasypia przy cycku i tu nie mam serca jej budzić, raz nie więc tutaj działamy zgodnie z planem. Co do karmienia to też, w nocy zachowujemy odstępy w karmieniu ale Basia przed dłuższymi spaniami tzn. przed 13 i 23 lubi pocyckać częściej niż co 2-3 godziny więc też dupa. Poczekam jeszcze trochę może jak będzie miała ok 3 miesięcy będzie to łatwiejsze i wszystko bardziej unormowane. ps przed południem byliśmy na szczepieniu na gruźlice, muszę pochwalić moją córunię bo była bardzo grzeczna płakała tylko chwilkę. Jak na razie wygląda że nie jest dzieciaczkiem które długo rozpamiętuje krzywdę, która mu się stała. A teraz od powrotu śpi z przerwą na jedzenie, nie wiem czy to reakcja na szczepienie czy ten upał ją zmęczył.
-
Sopfie trzymaj się, jestem z Tobą i wierzę że kryzys szybko minie. Asiabambo - ja jeszcze nie biorę ale zamierzam poprosić lekarza (na wizytę się umówię za dwa tygodnie) o tą minipigułkę dla kobiet karmiących Nie martw się o pokarm, tak jak pisałam już wcześniej nie ma możliwości żeby coś było nie tak z pokarmem matki. Może po prostu Twój Misiek należy do dzieci które nie śpią dużo, to zależy od temperamentu i usposobienia maluszka czy jest bardziej aktywny czy śpioszek. Moja córunia też śpi teraz znacznie mniej w dzień niż na początku, taka kolej rzeczy, że dzieci robią się coraz aktywniejsze.
-
bursztynka - raczej nie okres, bo ja też miewam dni prawie suche a potem raz albo dwa pojawia się krew, moja koleżanka też tak miała że zanim odchody połogowe zanikły całkowicie to tak jakby nawracały przez jakiś czas
-
kamelia06oj to z ta obracajaca glowka tez przerabiam czasem ja cos zaciekawi i tak sie odchyli ze mi az czasem goraca :) ale taki urok naszych dzieci widocznie :) n,o takie małe ciekawe świata kruszynki u nas Basia je w różnych odstępach, w zależności od pory dnia czy nocy. Np w nocy budzi się sama o 2 i 5 na karmienie więc przestałam ją już wybudzać bo i ładnie przybiera więc krzywdy sobie nie zrobi.
-
kamelia - nie ma opcji że coś z Twoim mlekiem jest nie tak, jak już to może być to kwestia przystawienia ale na pewno nie Twojego mleka A apropos smoczka to dzieci czasami traktują cycka jak smoczka, np moja mała tak robi. Generalnie nie mam problemów z bólem ale nie mogę jak Basia trzymając pierś odwraca się od niej bo coś usłyszała i wyciąga brodawkę na potęgę, wtedy zdarza się mi zacisnąć zęby z bólu.
-
kamelia witamy wśród nas :) pisz jak najczęściej
-
AnkaS - oczywiście staję po Twojej stronie i wierzę że nie jest Ci lekko, tak jak piszesz gdy dziecko płacze a Ty odciągasz. Niestety nasze drugie połówki nie zawsze nas w pełni rozumieją. Mój mąż np należy do osób niezbyt cierpliwych i już zdarzyło mi się widzieć na jego twarzy zniecierpliwienie gdy Mała płakała a ja musiałam np skończyć ją przewijać zanim ją nakarmiłam. Stał nade mną ze wzrokiem "co mi to tyle zajmuje". Wydaje mi się że dla nich to też wielka zmiana w życiu i muszą się przyzwyczaić że dzieci czasami płaczą i nie zawsze możemy je od razu ukoić. No i wydaje mi się że z czasem takich wejść i uwag się oduczą. Co do jedzenia to ja jem wszystko surowe warzywa, owoce, smażone itd. Tylko np jak miałam ochotę na truskawki to zjadłam tylko troszkę i patrzyłam czy Małej nic nie jest, a że było ok to następnym razem zjem więcej.
-
U mnie w ciągu dwóch tygodni zeszło 10kg i stoi. Teraz mam 7kg na plusie. Mam nadzieję że ruszy się i będzie spadać dalej. Chociaż apetyt mam wilczy na wszystko, mogłabym jeść i jeść :/ Emilka Mały jest świetny :)
-
anmiodzik... Przez dwa ostatnie dni dała mi córka ostro do wiwatu! Chyba ją brzuszek męczy.. ale dziś na szczęście dała nam się pięknie wyspać. W dodatku takie ogromne kupole waliła w nocy, że aż miło było słuchać ;). Hehe.. radość matki z kupki dziecka - bezcenna! ... Skąd ja tą radość znam :) Sopfie - moje wszystkie koleżanki mówiły że po ciąży strasznie im włosy wypadały, nie wiem czy brały na ot jakieś witaminki ale podobno tak to jest gdy nasz organizm wraca do normy.
-
asiabambo - Basia steka, wydaje dzwieki jak stare zawiasy od drzwi i rozne inne oczywiscie wszystko przy wiezganiu i napinaniu sie. Kupki tez mamy takie jak wy ale z tego co wiem to saneormalne. czasami tez sa strzelajace, np dzisiaj dostalam z takiej centralnie na bluzke przy przewijaniu. a i jeszcze powiem ci ze szukalam info o tym wecie i na parentingu ktos pytal o to pediatre i podobno to jest spowodowane niedojrzaloscia miesni, trzeba po prostu przeczekac Kaja Basia tez tak ma jezykowa - jaki przystojniak
-
Katarzyna Mała jest super Gosiak to może następnym razem ;)
-
Katarzyna - no córunia ślicznie przybrała Kociakowa - pozdrowionka dla Remika U nas też już najmniejsze ubranka poszły w odstawkę. A dzisiaj pospałyśmy do 9 tylko przez to ze nie wstałam przed małą do teraz kestem w piżamie, bo mamy marudnika i nie chce sama leżeć a jeszcze nie zasnęła. A no i dostałyśmy tel i w poniedziałek mamy szczepienie na BCG, w końcu.
-
Anmiodzik - nam wizyty podobają się do połowy gdy nie trzeba się rozbierać potem jest już płaczliwie zazwyczaj. Dzisiaj zanim wróciłam do auta musiałyśmy się podkarmić bo był mega maruder. Dzięki bogu w przychodni jest pokój do przewijania z krzesłem do karmienia więc nie było problemu.
-
Anmiodzik - dobrze że pozbyłaś się tego świństwa, teraz już tylko ładnie powracaj do formy My dzisiaj byliśmy na ważeniu i moja Basieńka w dwa tygodnie przybrała 530g ważymy już 4170g :) widać cyckowanie jej służy. Szkoda tylko że nadal się pręży i męczy przy purtaniu i kupkaniu. Ale może to po prostu niedojrzałość układu trawiennego i musimy przeczekać.
-
Ewcia oby zapalenie i ból szybko minęły
-
Emilka szybkiego powrotu do zdrowia.
-
Ewcia to straszne ze akurat teraz gdy masz maluszka i karmisz go piersią przypałętało ci die takie świństwo. Jestem dobrej myśli i mam nadzieje ze to leczenie które ma wykluczyć karmienie nie będzie potrzebne. I w żadnym wypadku nie myśl ze jak nie karmisz naturalnie to nie jesteś potrzebna maluszkowi. Co prawda to takie maleństwa ale one doskonale wiedza kto jest mama i w naszych ramionach czuja się najbezpieczniej. Buzka U nas fatalny wieczór. Musiałam coś zjeść wczoraj bo Mała ulała parę razy potem zwymiotowała po drzemce, coś jej jeździło po brzuszku, normalnie było słychać jak jej sie przewala w brzuszku. No i się prężyła i strasznie płakała a ja razem z nią. Normalnie dajemy sobie świetnie rade ale jak ona tak strasznie płacze to mnie rozbija. I tu mam pytanie po jakim czasie od zjedzenia czegoś to się pojawia w pokarmie i po jakim znika?
-
AnkaS - a próbowałaś na sutkach zostawić trochę mleka do wyschnięcia po karmieniu? Jak już jest lepiej to powinno wystarczyć za pielęgnację. Podobno laktator nigdy tak nie będzie stymulował laktacji jak maluszek i może dlatego wydaje Ci się że masz mniej mleka. Oby starczyło na jak najdłużej. Niestety chyba sporo z nas przekonało się że karmienie nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Aniu trzymam kciuki i bądź dobrej myśli Gosiak - aha, no to ciężka wyprawa przed twoim mężem :)