Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. cafe82kasioleqq trzeba przyznac,ze kornelka to kawal baby ale to dobrze,ze pieknie rosnie mam nadz,ze to jednak nie kolka tylko jakis chwilowy bol brzuszka....a moze faktyvznie sie glodomor nie najada:) no wlasnie zastanawiam sie czy to jakies jednorazowe zle samopoczucie, czy moze rzeczywiscie sie nie najada... no nie wiem bede ja obserwowac dzis i zobaczymy:)
  2. ANdzia rozmawialismy ale ja boje sie mu zaufac i potrzebuje jeszcze czasu... nie chce zeby znow mnie zawiodl znow przezywac to wszystko- to nie dla mnie takie atrakcje... mysle ze czas pokaze co dalej:) Ilona i Julia fajnie ze znowu do nas zajrzalas:) ja tez poslalabym mala do polskiego przedszkola na Twoim miejscu:)
  3. cafe82hej andziazazdroszcze z tym zasypianiem..chociaz nie mozemy narzekac,bo tez pare minut i mlody spi,ale posiedziec z nim trzeba popralam te wszsytkie maluskie skarpeteczki,rajstopki,czapeczki...ehhhhh zaczelo sie...juz wszedzie sie walaja ciuszki,kocyki,kolderki... cafe no juz teraz to tak bedzie;) a swoim marudzeniem sie nie przejmuj, ja tez medzilam jak glupia pod koniec ciazy:) taka nasza natura
  4. co do zasypiania to ja musze tez pochwalic moje dziecko, odkad pamietam to sam zasypia, jak jest zmeczony to bierze swoja podusie serduszko i idzie sie polozyc i spi... nie musze z nim siedziec..:) a my dzis z Kornelka idziemy do lekarza na pierwsza wizyte:) mamy na 13 ciekawa jestem ile moja kruszynka wazy:) wszyscy mowi ze ona jest taka duza a dla mnie to takie malenstwo ze wdaje mi sie ze nie widzialam mniejszego dzieciatka
  5. hejka:) u nas ok, Kornela w nocy tylko na cycu co 2h pobudka, ale chwilke possie i spi, wiec nocki sa cudne:) wczoraj mialysmy akcje kolka strasznie krzyczala az jej lezki lecialy... a ja plakalam razem z nia... ehhh kolka to najgorsze co moze byc... myslalam ze nas to ominie... dzis rano tez marudzila, ale poprostu nie najadla sie z cyca 40min, na jednym 40min, na drugim i ciagle glodna dalam jej 50ml, bebiko i zasnela jak anioleczek i teraz sobie spi:)
  6. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    u nas z kupkami nie ma problemu mala robi bardzo czesto tzn.wlasciwie po kazdym jedzonku...;/ Malenstwo bardzo sie ciesze ze jestescie w domku i trzymam kciuki za Wasze zdrówko;) co do pieluch to my uzywamy tylko pampersa i chusteczki tez i tez zauwazylam u malutkiej odparzenia... ale sudocrem i maka ziemniaczana dzialaja cuda wiec wyleczylam pupcie;)
  7. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    czesc dziewczyny nie bylo mnie wczoraj bo spedzalismy mega rodzinny dzien, i teraz przez to poczytalam tylko pobierznie, bo sporo naskrobalyscie:) ja dzis tez sie nie czuje najlepiej,a lewa piers tzn.sutek bardzo mnie szczypie od wczoraj...mimo to przystawiam malenka... no i boli mnie glowa ale to chyba z niewyspania, dzis mala w nocy troszke marudzila i od 5nie spalysmy, chyba jakas kolka bo okropnie krzyczala z doswiadczenia po Kacprze domyslam sie ze to wlasne kolka... teraz jest ok, nakarmilam ja i lezy sobie w lozeczku juz chyba 40min.
  8. nie ma Was to i ja uciekam bo Kornela wisi na cycu;)
  9. Andzia bardzo bardzo sie ciesze ze Stasiu sie przelamal, teraz bedzie juz z gorki:) gosia super ze dobrze sie bawiliscie na weselu:) oby wiecej takich okazji do dobrej zabawy:) cafe co sie dzieje??? mam nadzieje ze to nie skurcze??? moze faktycznie chlopaki sie rozpychaja i stad jakies bole??? dla spokoju oczywiscie ja rowniez doradzam wizyte u lekarza ale na pewno wszytsko jest ok:) Anielinka bidulka jestes z tymi nogami...ehh oby terminy byly u was krotsze niz u nas:) A Amelka rewelacja:) modelka normalnie jak z obrazka...:) Madzia oby P.noga szybko wyzdrowiala:) justynka nie zla akcja z tym bankiem, dobrze ze nie zabrali podwojnie kasy:)
  10. moje dzieciaczki spią wiec ide wywiesic pranko zaraz wroce i popisze jeszcze, moze wy tez zajrzycie:)
  11. hejka;) wczoraj nie zajrzalam bo, spedzilismy super dzien:) R.bylz nami od samego rana prawie... na 7jechal do lekarza na badania serca, bo ma arytmie i co jakis czas musi sie przebadac... no i mial wolne, od lekarza przyjechal z cieplutkimi buleczkami:) zrobil nam sniadanko, potem poszlismy razem na spacerek:) wrocilismy do domku zjedlismy obiad Kacper byl przeszczesliwy, bo mimo ze R.jak jest po pracy to siedzi z nami to jednak maly zaczyna chyba kumac ze cos jest nie teges... czesto wieczorem pyta gdzie tatus i czemu nie spi z nami itd. no a wczoraj R.go wykapal i zanim zasnal poczytal mu bajki wiec byl na prawde zadowolony:) no ja tez bo bynajmniej wiem ze nie olal nas calkowicie no a do tego troszke odpoczelam:)
  12. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    Ewelka ja zwaga nie pomoge, bo moja ma nie cale dwa tyg., a macierzynstwo zacznie Cie cieszyc jak wszystko zacznie sie ukladac z tym karmieniem itd. bedzie ok zobaczysz;) a my tez bylismy na spacerku ponad 2h, dzieci poubieralam cieplutko, ale sama jeszcze czuje lato i za cienko sie ubralam i zmarzlam... Kacper teraz oglada baje a mala siedzi przy cycu... wiec spadam;)
  13. Andzia fajnie ze impreza udana:) no a mąż rzeczywsie sie popisal... ja nie wiem to jakis bunt chlopow czy sezon na wku****ie kobiet... ehhh brak mi slow na tych osobnikow wrrr jesssu musze jutro pamietac zeby zarejestrowac mloda do lekarza, cholera polozna mi kazala na srode juz ja zarejestrowac do zdrowych zwazyc i ogolnie zeby lekarz ja obejrzal:) no i chyba sie wybiore do fryzjera:) chcialabym cos zmienic dosc radykalnie, najlepiej kolor na taki marchewkowy, ale zle mi sie kojarza rude grubasy;/ wiec kolor zostanie ale opitole z dlugosci i to sporo:)
  14. ale tu trąca niedzielą... pusto jak nie wiem... my bylismy na dworku ponad 2h zmarzlam jak pies, dzieci byly cieplutko ubrane, ale ja oczywiscie jeszcze lato czuje... tylko cyce opatrzylam Kacper poszalal jak wrocilismy zjadl obiadek i padl. obudzil sie dopiero po 17 teraz bedzie szalal nie wiadomo do ktorej... R.był z nami na spacerku potem zjedlismy obiad i pojechal do siostry bo jego chrzesnica znow chora... dzis pewnie juz nie zajrzy do nas, wiec sama bede dzieci kapac...ale to nic daje rade;) powiem wam ze fizycznie jestem duzo lepiej zorganizowana odkad jest Kornelcia:) rano jak wstaje od razu przebieram dzieciaki ogarniam w chacie a potem to juz tylko szczegoly... wieczorem tez bez problemu sama kapie najpierw Kornelke a potem Kacperka a na koncu sama ide sie myc... i chyba moje mycie jest nsajbardziej meczace, bo po kapieli ledwo klade sie do lozka i mnie nie ma...
  15. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    Avalka ja tez nie mam juz gdzie chowac ciuszkow dla malutkiej i ciagle co ktos przychodzi to przynosi cos nowego, super ze jest tego tyle tylko z doswiadczenia po synku wiem ze nie zdaze tego wszystkiego jej ubrac, chybaze bede ja przebierac 5razy dziennie...;/
  16. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    bejbik ja tez sie nie moge doczekac tych pierwszych usmieszkow na widok mamy pierwszego gruchania:) cudowne chwile, a tak szybko mijaja... jeszcze nie dawno moj Kacper byl taki malenki i kazdy jego usmiech powodowal ze plakalam ze szczescia, a teraz jest taki duzy juz rozmawia jak dorosly, rozrabia, buntuje sie...jak to na dwulatka przystalo...
  17. magda no kijowo z noga P.oby szybko doszedl do siebie:) fajnie ze udana sobota za wamI:) cafe odpoczywaj i korzystaj poki K.w domku:)
  18. magda_79Witam tez szybciutko!Kasioleqq Kornelcia jest cuuudna! Az mi sie lezka w oku zakrecila jak patrze na te Twoje maluchy!! Pozazdroscic :) Co do sytuacji z K. to cholernie madra babka z Ciebie! Cafe u nas tez tak zimno. Korzystaj z dnia rodzinnego. Szkoda, ze K. musi jechac :((( Justznka ciekawa jestem czy wyjasnilas sprawe z kartami!!! Andzia milej zabawy :) U nas ok, fajnie poplotkowac z kuzynkami i pogadac z dzieciakami. P. sobie zalatwil wczoraj noge na meczu, wiec dol. Nie dosc, ze klopot z noga to jeszcze kasa w plecy :((( Zaraz lecimy na cmentarz. Nie za bardzo mi sie chce, ale jak szybko oblecimy to od razu jedziemy do ciotki na obiadek :) Mlody dzisiaj rano sie obudzil, rozejrzal, nie widzial, ze ja na niego patrze i sam do siebie mowi: co ja tutaj robie??? hahaha Magda Misiek jest zabojczy :Sofunny:
  19. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    bejbika tak wogóle to dzien dobry w niedziele !! :) piękna pogoda!!mam ciągle problem z tymi babolkami Pati , siedzą tak głęboko że ich nie widać , a mała charczy i spływają jej na gardło i ma kaszel( w nocy , bo w dzień tak dużo nie leży) , nosze ją na brzuchu i psikam do noska , potem wyciągam gruszką, bo Frida nic nie daje.Ale to wszystko pomaga na klkanascie godzin i na nowo :( chyba się z nią przejde znowu do lekarza madlene ..moja też bardzo wczesnie zaczęła płakać łezkami, ale ją nie podrażniają.Może smaruj jej bużkę tłustym kremem , wtedy łzy spłyną i nie zdążą podrażnić. Bardziej działają na moją wyobrażnie i jak widzę te wielkie łzy na małej bużce to mi się przykro robi ,nosze ją i przytulam , śpiewam i gadam :) a mój G wyzywa że ją przyzwyczaje i i będę niewolnikiem własnego dziecka - mi taka niewola jak narazie pasuje - mogłabym ją trzymac cały czas na rękach :) Powiem wam że Pati codziennie obdarowuje mnie uśmiechem:) zazwyczaj po karmieniu albo jak do nie dużo gadam cieniutkim głosem.Pokazuje swoje bezzębne dziąsła i otwiera szeroko buzie ..tak jakby chciała śmiać się na głos ..ale jeszcze nie potrafi .W takich chwilach płakać mi się chce ..:) bejbik takie chwile są bezcenne co???
  20. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    nawet sie nie przywitalam ale taka informacja nt.Klamorki powalila mnie z nog... u nas ok, malutka jest taka spokojniutka jak Andzi Małgosia i tez z calego serca zycze wszystkim mamuskom takich dzieciaczkow:) u nas pobudki sa co dwie godzinki na cyca i kupe i dalej nynu takze jest super:) co do wit.k to wiem ze przy mleku modyfikowanym sie nie podaje ale wit.d tak...
  21. kasioleqq

    Wrześniówki 2010

    affiHej mamuśki, ja z Październikowych nierozpakowanych ;)Wpadłam żeby pochwalić naszą październikową Mamusię- KLAMORKĘ. Dziś kilka minut po północy urodziła córeczkę siłami natury. No i nic by na tym forum w tym niesamowitego nie było ale Martusia wazyła 5150 i mierzyła 63 cm w chwili narodzin. Mamusia i Martusia czuja się dobrze! O Matko!!! serdeczne gratulacje!!! na prawde podziwiam, ja moje dzieci tez rodzilam silami natury i oboje po 4kg, i wydawalo mi sie ze juz gorzej byc nie moze wiec na prawde podziwiam ze ponad 5kg, udalo sie urodzic sn...:)
  22. hej ale tu cichutko;/ u nas ok, dzis pierwsza noc bez butli na samym cycu co 2godz.pobudka, ale mimo to jestem wyspana:) teraz Kornelka spi, jak zwykle Kacperek uklada klocki:) a ja pije sok jablkowy i zagladam do Was a tu taka pustka;/ justynka tez bym wypila kakao ale nie moge kochana wiem co to znaczy spac z dzieckiem, odkad jest Kornela Kacper spi ze mna nie chce spac w swoim lozku...codziennie jestem polamana i czuje sie jakby mnie pies z gardla wyplul...;/ Andzia jak samopoczucie??? jak znam zycie spalas tylko chwile i tez czujesz sie jakby cie pies z gardla wyplul Anielinka mialas zagladac nono babo cafe jak sie czujesz??? odpoczywasz troszke??? Magda jak tam???
  23. no wlasnie.. jest mi dobrze wszystko sobie przemyslalam i poukladalam boje sie ze znow mi sie to wszytsko rozsypie... teraz musze myslec o dzieciach a nie zajmowac sie pierdolami dlatego jesli mamy byc razem to bedziemy a jesli nie to po co zawracac sobie tylek, czas najlepszym lekarstwem, wiec ja musze sie jeszcze troche podleczyc
  24. Anielinka hmmm sytuacja z R.no niby jest lepiej, rozmawiamy ze soba normalnie nie sluzbowo polslowkami, no wszystko wyglada ze idzie ku dobremu, ale mimo to potrzebujemy jeszcze czasu... dzis R.zaproponowal ze wroci do domu ale ja jeszcze nie chce... bardzo sie boje ze znow zrobi to samo za jakis czas skoro zrobil to w momencie kiedy byl mi na prawde potrzebny jak nigdy to nie wiem czy nie wpadnie na taki pomysl znowu, a nie chce przezywac tego wszystkiego od poczatku, poki co jest mi dobrze tak jak jest, jak odzyskam do niego zaufanie to wtedy bedzie mogl wrocic...
  25. a my bylysmy na dworku wrocilysmy Kornela spi, Kacperek wstal i sie bawi...klockami R.mu kupil lego duplo z cyferkami jak Kornela sie urodzila ze niby prezent od siostry i bardzo lubi sie nimi bawic:) ciagle tylko slysze: mamo daj lego!!! zagladam tu i zagladam ale was ni ma... zajrze jeszcze pozniej mam nadzieje ze bedzie co poczytac:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...