kasioleqq

hej mamuski:) ja wpadam tylko na chwileczke, zobaczyc co z cafe myslalam ze zobacze chlopakow, ale widze ze Kinia nam jeszczze sie kula w trzypacku:) ostatnio jakos nie moge sie zorganizowac zeby do was zagladac czesciej kurde nie wiem czemu...jakas taka ostatnio jestem ale obiecuje ze postanam sie zagladac czesciej:)

a w ogole to chyba sie jeszcze z wami dzis nie witalam podczytuje was od rana, ale jestem jakas dzis rozbita i to chyba dlatego;/ przepraszam ze nie odpisuje, ale na prawde nie mam weny... Anouk ja tez poprosze o zaproszenie:) matkosia_21@tlen.pl

agulcia83cafe82andziaWiem co czujesz, ja też miałam takie obawy i niestety nie poświęcam mu tyle czasu ile bym chciała, I czasem mam wrażenie, że traktuje go zbyt dorośle i zbyt wiele od niego wymagam i czesto mam z tego powodu doła. a powiedz,w ogole wszsyktie mi doradzcie czy olek ma byc z nami w domu od poczatku? tzn ja chcialabym,zeby byl w domu jak przyjedziemy ze szpiatala zeby widzial jak przyjezdzamy z dziecmi itd a kolei wszsyscy mowia,zebysmy dali sobie z dzien dwa i pozniej go odebrali od rodzicow i nie wiem co zrobic Ja bym od razu zapoznala Olka z chlopakami. Wiadomo potem moze jechac do dziadkow. Aha i dobrym pomyslem jest kupienie czegos od chlopakow tylko dla Olusia. Ja kupilam Zuzi zabke i po powrocie do domu jak mnie tescie przywiezli to dostala od Kubusia. Super pomysl :) ja tez uwazam ze to super pomysl,u nas jelop tez kupil Kacperkowi niby od Kornelki lego duplo wlasnie z cyferkami i Kacper za kazdym razem kiedy sie nimi bawi mowi ze te klocki kupila mu siostrzyczka:) co do tego czy powinien byc w domu...to ja uwazam ze nie dobrze by bylo gdybyscie mieli troche czasu na oswojenie sie z nowa sytuacja moj Kacperek wrocil od tesciow jak juz bylysmy dwa dni w domku, tylko ze u mnie byla taka sytuacja ze z R.juz nie mieszkalam..

agulcia tez prawda:)

hej babki:) napisalam Wam na boku, co u mnie bo tutaj wstyd... aaa ale nie napisalam jak spedzilam z dziecmi andrzejki, pojechalismy do mojego brata:) bylo suuuper, dzieciaki maja tam raj Kacper moze biegac bo maja bardzo duze pokoje, a do tego moze mojemu bratu wejsc na glowe zrobic kupe i przyklepac!!! wiec jest w siodmym niebie kiedy tam jedziemy:) a Kornelka jest rozchwytywana, moja bratowa stracila dla niej glowe (bedzie jej chrzestna) kupuje jej sukieneczki zabawki no normalnie baba oszalala a do tego byla tez jeszcze siostra bratowej z kolezanka i byla tej kolezanki siostra z mezem kazdy ja nosil na rekach karmili, zabawiali, przewijali, normalnie nie mialam dzieci i tym sposobem upilam sie jak swinia...i z tego powodu tez mi wstyd...ale Nic co ludzikie nie jest Wam obce

hej baby:) ja tylko na moment zameldowac sie i uciekam na fitness:) u nas ok, tylko Kaper jeszcze gorzej chyrla niz przed lekarzem... ogolnie R.od srody wieczor jest u nas tzn.u dzieci, nie spi u nas ale calymi dniami pilnuje dzieciakow a ja wczoraj bylam z dwiema ciezarnymi przyjaciolkami na kawce;) dzis bylam na malych zakupkach i teraz ide na fotness:) zyc nie umierac, taka odskocznia super na mnie dziala, oczywiscie R.chcial o nas rozmawiac ale powiedzialam ze nie ma nas i nie bede o nas z nim rozmawiala ani o jego zyciu prywatnym rozniez nie... teraz za przeproszeniem lize dupe ale ja sie nie daje po tym wszystkim nie ma szans chociaz nie latwo mi to nie moge sie poddac:) dobra babki ja spadam zajrze wieczorkiem:*** P.S Cafe bedzie dobrze zobaczysz:)

my po lekarzu niby osluchowo ok, ale jednak jakis wirus jest tylko jeszcze nie udalo mu sie rozwinac... na szczescie... R.byl u nas teraz pojechal "cos załatwic" i ma jeszcze wpasc na troche... a ja ogolnie padam na pysk jestem zmeczona jak nie wiem... masakra jakas normalnie;(

anielinkaagulcia83Anoukło matko bosko kochano alezdechlina jestem ... po drzemce jeszcze gorzej sie czułam zamulona a obiad sam sie by nie zrobił wiec resztki energii zmarnoweałam przy garach , a jeszcze w piecu napalic musiałam ... całe szczescie julka juz wykapana , sama tez sie troche ogarnełam na jutro .. Agulcia fju fju ..widze ze u Was kryzysu nie ma :) Madzia to uparciuszekk z Miska , ale on chyba tak falowo je albo sporo albo nic , wiem wiem flustrujace to jak cholera ..Wstyd sie przyznac, ale na kryzys nie ma co narzekac u nas. No to super, tylko pozazdrościć no to nalezy sie tylko cieszyc:)

ANielinka moj Kacper codziennie wstaje o 8 ale na drzemke czesto idzie dopiero kolo 16 potem spi do 18 no i na noc zasypia ok, 22- 23 chcialam zeby sie polozyl o 12 ale za Chiny nie daje sie przekonac!!!

ide na bok poczytac co tam u Madzi i napisze wam o wczorajszej rozmowei z R.

boże co za pogoda!!! szlag mnie trafia normalnie jak widze co sie dizeje za oknem Magda zrob test jestem taaaaka ciekawa czy bedzie nowy dzidzius:) no i fajnie ze Misiek fajnie sie bawi z dziecmi:) Anielinka oby te nogi wreszcie ci odpuscily:) zdrowka kochana:) cafe sil Anouk ale masz dojazdu...masakra;) justynka Oleczek podczas jedzenia spagetti poprostu rozbrajajacy:) Andzia hop hop, jak sie czujecie??? agulcia no to ci sie chlopy popisaly, chyba wszyscy chca pokazac ze ze wszystkim daja rade sami!!!

kobietki zaraz lece napisac na boku, bo wpadla siostra mojej bratowej ktora mieszka pietro nizej z synkiem Krystianem on jest tez z 2008 tylko z grudnia, chlopakie zrobili rozpierduche na maksa ale Kacper troche podziczyla jak to mowi Anouk i teraz oglada bajeczke mam nadzieje ze pojdzie zaraz spac a nie tak jak zazwyczaj po 16...potem spi do 18...ehhh musze go przestawic:) Nela troszke sie wyciszyla, ja kolezanka wziela ja na rece to zasnela, ale chlopaki tak szaleli ze sie obudzila, a teraz poszli i mala spi:)

hej laski;] od 7 probuje tutaj zajrzec ale moje mlodsze dziecko ma dzis zly dzien i ciagle marudzi:;(: a Kacper ma gil po pas, ja zreszta tez dzies idziemy do lekarza, wczoraj wieczorem dzwonil zaznaczam DZWONIL, R. ale co gadal napisze na boku bo wstyd pisac na publicznym... ale to dopiero jak mala zasnie bo trzymam ja na rekach i nie wygodnie mi pisac jedna reka;)

Cafe ja tez uwazam kochana ze powinnas jednak wziasc sie w garsc i przemeczyc sie jeszcze te dwa dni, zawsze to razniej u rodzicow, krzywda wam sie tam nie dzieje a co sobie pogadaja to tyle ich:) jednym uchem wpusc drugim wypusc i juz ANdzia mnie tez cos bralo, ale wypilam sobie wapno i wzielam aspiryne wczoraj i dzisiaj rano i czuje sie juz lepiej:) oby u lekarza bylo wszysko ok i nie dawajcie sie chorobskom:*** Magda misiek i jego zabojcze dialogi sa poprostu rozbrajajacy:) agulcia ja tez Ci zazdroszcze tesciowej...ehhh gdzies ty ja znalazla Anielinka wiesz a moze pogadaj z siostrą Ł. żeby ona kupila malej jakis wystrzalowy ciuszek a t.niech kupi jakas fajna zabawke:) no chybaze szwagierka odziedziczyla gust po mamusi to bym nie ryzykowala

anielinkaandziacafe82 nie no myslalam,ze ty wybierzesz jak tesciowa to faktycznie nie ma co ryzykowac Jakiś sześciopak skarpet z bazarku np

my po zakupach:) kupilismy butki nawet dwie pary, jedne w pepco sniegowce za 25 zl, a drugie konkretne ale w bacie na wyprzedazy za 70zl:) wiec jest ok, szczerze mialam przeznaczona stowe na buty dla mlodego a tu udalo sie kupic dwie pary za nie cala stowke;) no i w pepco sa fajne promoce kupilam malemu dres za 20zl:) dwuczesciowy ale zawsze to cos nowego i dla Kornelci kupilam dwie opaski takie materialowe na glowke i kaftaniczek taki sliczny rozowy za cale 5zl takze jestem zadowolona, a jeszcze musze kupic sobie jakiegos ciucha poki sa pieniazki bo pozniej bedzie krucho:Płacze: tymbardziej ze ida Święta...strasznie mi sie ich nie chce, ale coz...;/ Kapiś wciąga pierogi,i pojdzie na drzemke a ja z Nelą pojde sie przejsc bo dwa dni z nia nie wychodzilam pogoda do kitu ale troszke powietrza jej sie przyda;)

oj baby chwile mnie nie bylo a tu tyle do czytania:) Magda Misiek jest super mowi ze male dzieci wiedza jaki czlowiek jest wiec pewnie ma racje;) cafe o matko to jeszcze pare dni i beda maluchy przy tobie nie w tobie:) ale co z tymi pawiami dzisiaj??? moze to tylko chwilowe:) a my juz po zupce;) potem pierozki i bedzie ok:)

kurde mialam nadzieje ze dzis wyrwe sie z domu z przyjaciolka na kawe czy jakies piwko, ale nie dosc ze ma angine to jeszcze dzis na 17:30 ma zabieg, beda jej wycinac znamie... i duuuupa z moich planow;/

andziaKasioleqq ale miałaś pobudkę Ja też muszę wyjsć właśnie po buty, wczoraj przyniosłam Stasiowi die pary do przymierzenie, jedne 31, a drugie 32 i obie pary za małę. I musze wymienić na 33. Jeszcze trochę i będziemy się butami wymieniać hehe no calkiem mozliwe

Andzia współczuje nocki, ale najwazniejsze ze kaszel mniejszy:) nie zmiennie zdrowka dla dzieci a dla ciebie sil:) agulcia rzeczywiscie fajna masz tesciowke tylko pozazdroscic:) gosia napisalas juz tam na boku bo mnie ciekawosc zrzera co tam u ciebie sie dzieje...:)

iwtanko z rana dla potrzebujących ja na nogach dzis jestem od 5 bo Kornela się już wyspała i musiałam z nią gadać, bo jak tylko znikałam jej z pola widzenia to taaaaak sie darłą jakby ja ze skóry obdzierali... cwaniara malutka:) pogoda dzis znow do dupy, a musze wreszcie isc z malym po te buty bo zima nas zastanie w koncu a on dalej w jesiennych butach

no spadam do jutra:) spokojnej nocki wszystkim duzym i malutkim:) papa

ja pomalutku bede uciekac bo moje starsze dziecko chodzi za mna i mowi: "mama Badz dziółwikem nemna:)" co oznacza badz zolwikiem ze mna:)

andziakasioleqqwiecie co?? moja Nelka juz sie robi taka fajniutka:) lezy w lozeczku i gada a giiii, guuu, grrr:) piacha w buzce jak do niej podchodze i cos mowie to usmiecha sie od ucha do ucha:) cudowny wieku dziecka, Kacper tak nie dawno byl taki a ja juz zapomnialam jak to bylo i takie chwile wzruszaja mnie jakbym przezywala to poraz pierwszy:)Słodko JA też czasem jak patrzę na dziewczyny to myślę sobie, kurcze jak ten czas zapieprza. Przy STasiu wiedziałam, że będę miała jeszcze jedno dziecko i będę te pierwsze gaworzenia, kroczki, słówka itd. przeżywać raz jeszcze, a teraz mam świadomość, że dzieci już mioeć nie będę. I z jednej strony chciałabym zatrzymać czas i upajać się tymi chwilami, choć czasem chiałabym, żeby laski miały już 18 lat i poszły do roboty no to fakt ja tez teraz wiem ze wiecj dzieci miec nie bede i chyba dlatego tak bardzo mnie to wzrusza i staram sie jak najwiecej przy niej byc zeby sluchac jak gada i patrzec jak sie usmiecha a czas tak szybko leci ze wszystkie te chwile chcialabym zapamietac

andziaWłaśnie spojrzałam na skrzynkę i Anet odpisała, pozdrawia wszystkich serdecznie i obieca zajrzeć i pokazać Łucję:) no to trzymamy Anet za slowo:)