Skocz do zawartości
Forum

snoopy29

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez snoopy29

  1. snoopy29

    Lipiec 2010

    Dziewczyny !!! chyba ze sto lat tu się nie udzielałam, ale czytałam dzielnie. Łózko stoi , przewijaczek, torba spakowana , jeszcze tylko trochę kosmetyków. Mały ma się ok , ja też , ale , że nie może bć za pięknie od 1-21 lipca mój lekarz będzie na zagranicznym urlopie , a ja mam termin na 20..., także muszę zęby zacisnąc i wytrzymać. Ale to chyba raczej nie realne z moim trybem życia. Jakprzeczytałam , ze pierwsza malutka lipcóweczka na świecie to od razu dostałam przypływu energii do działania-wszystko wyprane i wyprasowane czeka. Strasznie bolą mnie żebra , no i to wstawanie po 2-3 razy na siusiu nocą koszmar. Ale przezyję . Całuję mocno i trzymajcie sie Ewa
  2. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie ..ja jeszcze żyję ..tradycyjnie nie piszę , ale na bieżąco czytam. Filipka, to dziwne drętwienie ręki , to nic innego jak Zespół Cieśni Nadgarstka, nic poważnego , choć wiem jaki to dyskomfort , mi zaatakowało kciuk , i taki sztywny miałam 3 m-e , teraz puściło. Powinno minąć po porodzie , choć,,,niekiedy potrzebna jest rehabilitacja. Ja mam się ok, szyjka zamknięta , poród na razie mi nie grozi, mały waży ok 1800 g. Dziewczyny , czy wasi lekarze mierzyli dzieciom pielektazje-tzn, szer. miedniczek nerkowych i jak to u was wychodziło, jeżeli możecie podajcie mi wymiary!? Od czerwca mam się zgłaszać na ktg. Boli mnie spojenie łonowe i żebra koszmarnie. No i podobnie jak większość z was zmagam się z katarem i bólem ardła. Łóżeczko już stoi , pranie schnie na strychy, tylko prasowanie i już . A i jeszcze jedno, zupełnie nie wiem jakie czapki zakłada się takiemu maluchowi latem, córeczka urodzona była zimą i wszystko było jasne , a teraz ni ciorta nie wiem. Nie gniewajcie się na mnie , że tak rzadko piszę , ale takie są uroki macierzyństwa -mamy dziecka niepełnosprawnego, papappa .zapomniałam napisać , że w Biedronce tania jest Lovela -proszek i płyn do płukania...
  3. snoopy29

    Lipiec 2010

    cześć dziewczyny...cisza tu ... Ja od dwóch dni mam taką wybuleniznę , jakbym była w 9 m-cu. Sąsiadka moja ma termin na maj i brzuch sporo mniejszy. Zresztą nie ma co się dziwić pochłaniam też takie ilości jedzenia, że hoho . Szczytem był ogórek i płatki na mleku, co miałam w nocy nie trudno sobie wyobrazić ... pozdrawiam wiosennie.
  4. snoopy29

    Lipiec 2010

    Do szpitala: 1. kilka koszulek nocnych-najlepiej ciemnych 2. ręcznik kąpielowy -najlepiej ciemny ( biorę granatowy) 3. co do majtów jednorazowych są różne opinie-z reguły lekarze gonią za takie "twory", złoszczą sie na wizytach i każą zdejmować-myślę , że wygodne bawełniane będą lepsze( oczywiście jak lekarz nie będzie widział 4. klapki najlepiej takie , w których można wejść pod prysznic.Może to wydać się komuś odrażające , ale opowiem Wam moją historię-miałam cc praie 8 lat temu. Po kilku godzinach nie wiem 8-10 przyszła połozna i mówi wstajemy. No to wstajemy. Pomogła mi...., ale....jak chlupnęły skrzepy to w klapkach skórzanych miałam kałużę i z tego co słyszałam nie był to odosobniony przypadek. Tak więc albo kapcie i potem klapki, albo tylko klapki. 5. Przyda się też osobisty termometr. Ale ciemne rzeczy na bank-nigdy nie popełnię podobnego błędu, wierzcie mi na porodówkach i potem nie ma rewi mody-, a najgorsze są te dziewczyny-bidulki, zgięte w pałąk, ciagnace nogami po korytarzu w taki sposób żeby nie wypadł im mega wielki podkład szpitalny. Ja byłam w majtach zawijałam je niziutko, używałam swoich wkładów poporodowych bella . Oj brzuch mnie rozbolał ze stresu jak sobie to wszystko przypominam, mykam spać , bo z tym mam ostatnio kłopoty, kilka razy wstaję w nocy a jeszcze rano praca !:)
  5. snoopy29

    Lipiec 2010

    bardzo bym chciała: Teutonia COSMO NOWY Colekcja 2010 (957341657) - Aukcje internetowe Allegro
  6. snoopy29

    Lipiec 2010

    nie mogę wstawić linków, a
  7. snoopy29

    Lipiec 2010

    jestem zmuszona tak robić , bo..
  8. snoopy29

    Lipiec 2010

    Cześć dziewczyny-tradycyjnie rzadko się ujawniam , ale jestem cały czas czytającą!. Widzę , że rozkręcacie się zakupowo coraz bardziej. Co do wózków , to z czystym symieniem mogę polecić x-lander , kilka modeli, ciekawa kolorystyka -zdobył tytuł w 2009 r jako jeden z najlepszych w "Dziecku". Ma go moja przyjaciółka i jest bardzo zadowolona. Gondola spora , spacerówka zwrotna i lekka , wyboje , piach jej nie straszne. My mamy mutsy po Alusi , dokupiłam używana gondolkę i powinno wystarczyć. Fotelik 0-13 mam też stary maxi-cosi służył 4 dzieci i dalej jest nie do zdarcia , więc i małemu posłuży. Z doświadczenia wiem , iż już koło grudnia stycznia trzeba będzie kupić ten większy , bo dzieciaczki będą już spore , a i kombinezony, śpiworki spowodują to , że będzie ciasno. Świetne są foteliki romer-jedne z najbezpieczniejszych, choć drogie. Akurat w tej kwestii sądzę , że nie ma co oszczędzać. Ciuszki też są , więc teraz tylko czekanie. W zeszłą sobotę byłam u lekarza , wydaje się być wszystko ok. Morfologia i mocz też mogą być . Hemoglobina 11,3 -trochę niska , ale zawsze byłam anemiczna. Przedemną testy z obciążeniem glukozą -bleee. Brzuch coraz większy-ale waga nie rośnie zbyt drastycznie. Co do łóżeczek to mam te małe i te większe. Nie uśmiecha mi się wstawiać dużego , bo zajmie pół pokoju, ale z drugiej strony przy ali bardzo się sprawdziło, bopod przewijakiem mogłam trzymać zapasowe pieluszki, kocyki, a mijsca było jeszcze w brud. Małe łóżeczko muszę przemalować na biało..., dokupić nowy materacyk. ...na allegro jest teutonia cosmo z gondolką , nowa za 1800 zł. sprawdź -niebiesko-granatowa!
  9. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witam serdecznie! Ja już po wizycie. A więc SYNUŚ. Lekarz potwierdził i zdziwił się , że widział ptaszka w 13 tyg, śmiesznie było. Mały jest niezłym przystojniaczkiem, długi i chudy, waży 384 g, wszystkie wymiary w normie, choć ...wiek ciąży nie zgadza się z usg, pomiary wychodzą wieksze i poprzednio też o ok 7 dni? Za tydzień wizyta z morfologia i badaniem moczu, może glukoza? Buzi nie pokazał , bo cały czas , albo zasłaniał się ręka , albo wkładał główkę miedzy nogi i zasłaniał twarzyczkę -niezły gimnastyk! Mąż był siedzial patrzył na monitor i nic nie mówił, oczy mu się szkliły, a jak tylko wrócił z pracy złapał usg i opis i długo patrzył, no moze to początek więzi. zawsze to materialny mały człowiek , a nie tylko opowieści!
  10. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witam lipcóweczki!!! Ja jutro o 15 lecę na usg połówkowe, trochę się boję , ale mąż idzie ze mną więc będzie raźniej , no i może powoli dotrze do niego , że znowu będzie ojcem, bo dotychczas to trochę to bagatelizuje. Nie za bardzo chciał iść , ale w końcu zmiękł-może ma uraz psychiczny? W nocy wstaję 2-3 razy do toalety, mam mega zgagę rano i wieczorem, no i na domiar złego złapał mnie zespół cieśni nadgarstka , który objawia szię sztywnieniem i mrowieniem kciuka u mnie. Mam nadzieję , ze po rozwiązaniu minie. Dziś cały dzień coś podjadam, ale nie martwię się bo kilogramów wciąż mało. Synuś zrobił się leniwy mało fika! W ciąż chodzę do pracy, mam zamiar do końca marca a może jeszcze trochę , ale jak będzie ciepło to wolę poświęcić się córeczce i pracy w domu i ogrodzie . I tak to u nas leci, do jutra , zdam wam relację z usg i czy rzeczywiscie to synuś?!
  11. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie dziewczyny, rzadko piszę , ale czytam na bieżąco. Co do witamin, to rzeczywiście słyszałam o takich teoriach, moja znajoma miała brać co 2-3 dni zestaw witamin. Dzidzia urodziła się o czasie, śliczna i rezolutna i nie za wielka. Ja mam połówkowe 2 marca. Malutki fika wieczorami , w ciągu dnia rzadziej. Dziewczyny -czy kupujecie coś takiego jak detektor tętna ? Dużo na ten temat czytałam. zakupiłam nie detektor a porządny stetoskop, i już niedługo będę podsłuchiwała dzidzię. Martwi mnie to, że mało przybieram na wadze! Apetyt taki sobie, chociaż codziennie do pracy biorę pół torby słodyczy i owoców, a potem rozdaję to wszystko. Nie gustuję w mięsnych potrawach, za to pierogi , naleśniki -mniam. ...mnie też czasami pobolewa brzuch , wtedy kładę się i biorę nospę, no i wybuliło mi pępek -jeszcze nie do końca , ale śmiesznie!
  12. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie dziewczyny!!! U NAS ok, w sobotę miałam wizytę u gina , wygląda na to , ze wszystko w porządku. Za 3 tyg umówiona jestem na połówkowe , a za 4 tyg. na kolejną wizytę. Czy za każdym razem macie badanie ginekologiczne?-tak tego nie lubię , ale dla dobra maleństwa , potrafię się wyłączyć na te kilka minut. Mały fika , z różnym natężeniem , zwłaszcza wieczorami. Wydaje mi się , ze już od kilku dobrych dni. Co do urlopów , planowania -zupełnie zdałam się na los, wiem na pewno , że po 4 miesiącach nie zastawię maleństwa. U mnie trochę inaczej jeszcze to wygląda , bo bedą wybory i zmaina pracodawcy , albo nie , zobaczymy. Proszę jeszcze o dopisanie mnie do listy. Mam termin na 20.07, z usg na 17.7 no i ma być Antoś. W domu mam Alę więc będzie parka na A. Z tego miejsca mam do was MEGA PROŚBĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dotychczas nie pisałam o Ali , ale dziś WAS o coś poproszę. Większość z WAS jest osobami pracującymi. Zbliża się okres rozliczeń. Proszę przekażcie 1% podatku , na konto stowarzyszenia mojej córeczki z dopiskiem -Alicja Kwiatek. Wpisując w google -ala w okularach wyskoczy blog Ali. Nie mam jeszcze możliwośći umieszczenia linka:(-tam znajdziecie szczegóły. Ten mały 1 % jest naprawdę wybawieniem dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, wydawane są po okazaniu faktur i tylko i wyłącznie na rzeczy wskazane i zalecone przez lekarza. W tym roku zbieramy na wózek , który nota bene kosztuje 13.000 zł. Tak , tak. -tyle kosztują rzeczy dla dzieci niepełnosprawnych. Wyślijcie linka do znajomych. Dzięki w imieniu Ali!!!!
  13. snoopy29

    Lipiec 2010

    Dziewczyny ratunku, od trzech dni .ygam jak kot. Co zjem to niedobrze i niedobrze kończę w kiblu, wymuszajac wymioty. Coś się u mnie chyba poprzestawiało, bo przez 3 m-ce moze trzy razy mnie zemdliło , a tu już dziś byłam z 5 razy w toalecie, brzuch miwywaliło i jakoś mnie pobolewa . Moze to jakiś rota wirus. Sama już nie wiem, potrafie oddać nawet herbatę. RATUNKU!
  14. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie! Co do wózka to my mamy mutsy urban . Gondolkę i spacerówkę . Wóz iście terenowy, skrętna przednia oś , zwrotny i nie taki zbyt ciążki, łatwo się składa i wyglada fajnie. Na szybkie wypady uzywaliśmy chicco ct 0,1. Lekki, zwrotny i wygodny , bo to jedna z wiekszych parasolek dostepnych na rynku, można wpiąć też gondolkę , kiedyś zastanawiałam się też nad parasolkę peg perego, podobno też świetna. Mieszkamy na wzi w domku parterowym , więc ciężar mnie nie przeraża. Nie mam w tej kwestii wielkiej praktyki, najlepiej udać się do sklepu , obejrzeć na miejscu, a zamówić na allegro w jakimś sklepie, bo jest nawet do 500 zł taniej. Czy jest sens kupować drogi wózek, chyba nie . Dziecko korzysta z gondolki ok 4 m-cy, potem potrzebuje się extra spacerówki. My mutsiaka dostaliśmy , a ponieważ nie zamierzam nic wiecej kupować będziemy bazować na tym co mamy. Zawsze to mega oszczędność.Ja już wydałam na wizyty , usg, badania ok 1200 zł? szok, a becikowe tylko 1000 -bieda z nedzą .
  15. snoopy29

    Lipiec 2010

    Hej dziewczyny!!! A więc syneczek!!! Ale od początku. Najpierw badanie usg przez powłoki brzuszne ( 13 tc) , ale ponieważ wcześniej miałam "historie genetyczne" przypomniałam o tym lekarzowi i szybko kazał mi ściagać spodnie i badanie waginalne-wysuwam wniosek , ze dokładniejsze. Lekarz dokładnie wszystko mierzył, szukał kości nosowej-tak żeby być pewnym na 100% że jest, zmierzył kość udową , długość CRL , i NT. W pewnym momencie zdawkowo rzucił, chce Pani znać płeć? - tak -chłopak Ja nie widziałam atrybutów męskości , ale fachowe oko lekarza je dostrzegło. Mam nadzieję ,że sie nie mylił. Chłopczyk ma 79 mm, NT -1,8,akcja serca miarowa 157 /min wiek wg usg 13,5 tyg. Oddałam też krew na Pappa , wyniki w piatek, ale powiedział , żeby nimi za bardzo się nie sugerować , bo to czysto matematyczno obliczenia. Energii mam całą masę , za nas dwoje, spanie odeszło, apetyt taki sobie , spodnie rozpinam i cieszę sie przeeeeeeogromnie, aby tak dalej.
  16. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie... mam dobrą wiadomość ! To chyba jednak był zepsuty aparat do mierzenia , wczoraj o 18 h -105/64, a dziś 112/60, ale ...będę kontrolować wytrwale po moich przygodach z ciśnieniem . Wizytę usg+ pappa mam we wtorek o 16 , jak tylko przyjadę dam znak. Czy macie problemy ze snem? Ostatnie trzy noce były koszmarne, no i pozycja na brzuchu -moja ulubiona odpada .
  17. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witam Was dziewczynki. Na wstępie wszystkiego dobrego w 2010 roku. Majka! Ja też mam niedoczynność. Jak tylko dowiedziałam się o ciąży z kopyta poleciałam do mojego endo. Zrób koniecznie tsh, ft3 i ft4. Wyniki miałam dobre , nawet na pograniczu nadczynnośći. Ale moja endo i tak zwiekszyła mi euthyrox , bo powiedziała , że z hormonu będzie korzystała teraz dzidzia , a ponieważ organizm go nie produkuje to trzeba dostarczyć . o znalazłam wyniki: ft3 4,70 pmol/l ft4 14,95 tsh-0,07uIU/ml, sierpniowe tsh to 4,24. Mam teraz dawkę 150 euthyroxu. Moja endo powiedziała , że w ciąży dawkę hormonu zwieksza się nawet o 100 % , nie jest to regułą , ale się zwiększa. Co do mnie , to niby jest ok, . W tym , albo w następnym tyg. będę miała test pappa , usg z pomiaraki i wizytę. Martwi mnie wysokie ciśnienie , które miałam też w I ciąży. Z tego powodu dwa razy lądowałam na patologi. Zastanawiam się jak je zbić nie farmakologicznymi sposobami-podobno świetny jest wyciąg z pietruszki, taki kompocik, ale to syf totalny. Wymioty zdażyły mi się może ze 3 razy. Nie mam ochoty na potrawy mięsne, nie mam zreszta na nic. Brzuszek rośnie, "wybula " mnie zwłaszcza wieczorami. pozdrawiam gorąco trzymajcie się w kupie!
  18. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie dziewczynki, co do brzucha... też nie zaobserwowałam wiekszych anomalii. No może talia mniej widoczna( a i tak była mało widoczna):). Co do mdłości to mam czasami w ciągu dnia , ale rzadko kończą się wymiotami. Z kolei mam ochotę na sama nie wiem co do jedzenia. Ide do sklepu, przynoszę całą siatę i stwierdzam , ze nie mam co jeść. Mam totalny odrzut od miesa, wędlin. Z przyjemnością zjadam nabiał. Nie ciągnie mnie do słodyczy. Mam ochote na colę , ale mąż mi ją dozuje w małych ilościach. Czasami na czole wyskakkuje mi jakaś diodka i chyba tyle. Spiąca jestem wciąż , wczoraj zaliczyłam dwie drzemki w ciągu dnia. pozdrawiam
  19. snoopy29

    Lipiec 2010

    snoopy29Witajcie ! Wczoraj byłam na wizycie (pierwszej). Lekarz stwierdził tyłozgiecie , ale powiedział , że w tym momencie nie ma to znaczenia , ani dla mnie , ani dla dzidzi. Jutro I usg. na 21 przepisał mi komplet badań, w tym nawet boreliozę i o dziwo , powiedział , żebym przyszła do niego do gabinetu w szpitalu i zrobimy to w ramach nfz. Ok 12-14 tyg będę miała usg , z duzym naciskiem na wymiary genetyczne, a takze test pappa. No i dla pewności ...w zaleznosci od wyników ,da mi skierowanie amniopunkcje w W-wie. Chyba , że wyniki bedą perfekcyjne , wtedy sie zastanowimy. Ja czuje sie ok, czasami mam lekkie mdłosci , ale bez wymiotów. Brzucho nie boli, samopoczucie jako takie. 10.12 byłam na usg. Wszystko wydaje sie być ok. Dzidzia ma wg badsania 8tyd i 3 dni , był to 8 tydz i 2 dni. Mierzy -1,89 mm-to juz kawał dzidka. Pęcherzyk żóltkowy 5,5. Dzidzia umiejscowiona prawidłowo, zagnieźdżona w dnie macicy, tetno 171. Za 4 tyg, usg genetyczne. trzymajcie kciuki! Podchodzę do tego wszystkiego z duzą rezerwą , bo mam nie miłe, a nawet tragiczne wspomnienia z poprzedniej ciąży.
  20. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie ! Wczoraj byłam na wizycie (pierwszej). Lekarz stwierdził tyłozgiecie , ale powiedział , że w tym momencie nie ma to znaczenia , ani dla mnie , ani dla dzidzi. Jutro I usg. na 21 przepisał mi komplet badań, w tym nawet boreliozę i o dziwo , powiedział , żebym przyszła do niego do gabinetu w szpitalu i zrobimy to w ramach nfz. Ok 12-14 tyg będę miała usg , z duzym naciskiem na wymiary genetyczne, a takze test pappa. No i dla pewności ...w zaleznosci od wyników ,da mi skierowanie amniopunkcje w W-wie. Chyba , że wyniki bedą perfekcyjne , wtedy sie zastanowimy. Ja czuje sie ok, czasami mam lekkie mdłosci , ale bez wymiotów. Brzucho nie boli, samopoczucie jako takie.
  21. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie , u nas spokojnie. Pierwsza wizyta zaklepana na 8.12. Trochę sie boję..., ale musi być dobrze. Czuję się ok, no może tylko to , ze jestem masakrycznie przemeczona. U mnie diagnostyka będzie wygladała bardziej szczegółowo, czekają nas testy Pappa , a moze nawet test podwójny i potrójny, dodatkowo usg genetyczne ok 12 tyg i 22 tyg. c. Boję się , zebym znowu nie trafiła na konowała , który będzie brał kasę , będzie mówił , że jest ok, a potem okaze się coś zupełnie innego. Ale tego chyba mój mąż by nie wytrzymał i udusiłby lekarza. Także czekamy , czekamy. Nie oszczedzam się zbyt duzo , bo nie mam mozliwości, to też mnie trochę stresuje . Mam bezsenne noce, dziś był koszmar , ale jest pełnia. pozdrawiam Was cieplutko i trzymajcie się w kupie.
  22. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witam, do lekarza jestem zarejestrowana na 8 grudnia , mniej wiecej będzie to 8/9 tydzień. Blumchen mam pytanie, ile dni trwaŁ TWÓJ CYKL, BO NA 100% JESTEM PEWNA ŻE DO POCZECIA DOSZŁO 26.10, okres ostatni miałam 13.10 , no i jestem w 6 tc, a ty dalej? pozd. jestem po śniadanku -śledzik + cola
  23. snoopy29

    Lipiec 2010

    Na wstępie gratuluję , wszystkim nowo przybyłym na forum. Co do podbrzusza to ciągnęło mnie i pobolewało ok 2 tyg temu przez jakiś tydzień, czyli tak ok 4 tc. Od dwóch tygodni nie mam żadnych przykrych dolegliwości, no może oprócz bólu piersi, ale też jest mniejszy i da sie przeżyć. Zauważyłam, że jak mam intensywny dzień , dużo siedzę i chodzę to wieczorem mnie pobolewa. To moja druga ciąża, diametralnie rózna od pierwszej, być może jestem bardziej świadoma . Na pewno starsza. Przy I miałam wymioty niemal od początku, wstręt do kawy , a nawet jej zapachu, wszystkie zapachy bardziej intensywne powodowały , że było mi niedobrze.Teraz mam niebywałą ochotę na ostre, konkretne rzeczy.
  24. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witam serdecznie, mam przyjemność dołączyć do WAS. Jestem w szóstym tygodniu ciąży, wg. kalendarza tp to 20 lipca 2010 r. Test robiłam dwukrotnie , za każdym razem były dwie kreseczki. Czuję sie ok. tzn. nie mam mdłości, nie jestem zbyt senna ani humorzasta. Bola mnie tylko piersi, ale to jest do przeżycia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...