Skocz do zawartości
Forum

snoopy29

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez snoopy29

  1. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie ... Jak zwykle w niedoczasie... U nas ok, tzn. prawie, róciliśmy z wczasów , ale trudno mi powiedzieć czy jestem zadowolona, ogólnie są plusy i minusy. Była fajna pogoda, urocze miasteczko iwonicz zdrój , ale ośrodek późny Gierek i na najwyższym wzniesieniu w miasteczku, takze opchaliśmy się wózków że hej. Antoś na wyjeździe bardzo grzeczny i samodzielny, wcinał na stołówce tak , że aż wszyscy kiwali głowami. Teraz wrócił do przedszkola , ale miesiąc pobytu z rodzicami zaowocował tym, że bardzo stał się od nas uzależniony , zwłaszcza ode mnie. Ciągle wyje mamooooo, w nocy też mu się zdarza, wybudza się i mnie wzywa, bardzo mnie to martwi i męczy. W przedszkolu też trudno się ze mną rozstaje , ale potem już jest ok. Ja nadal diagnozuję się -pamiętacie-miałam ten rumień guzowaty stawów , mam co jakiś czas ataki , ze nie mogę chodzić i cały czs biorę końskie sterydy -buzia jak księżyc w pełni. Jak znajdzie mążkartę do aparatu to wrzucę aktualne zdjęcia Antka i Ali, gdzieś wsadził i nie ma;( Ja w pracy , naiania z Alą w domu, od 3 rok szkolny więcej obowiązków i więcej osób w domu-tzn. nauczycielka i rehabilitantka. Trochę nie wyrabiam się na zakrętach ... Antoś znowu zakatarzony, ale nie groźnie , ostatnio miał 3 tg katar , zielony brzydki, brał antybiotyk bo do tego paskudny kaszel. Alka się trzyma , całuski i pamietajcie o nas
  2. snoopy29

    Lipiec 2010

    Juleczko, Majeczko ,Mateuszku- zdrówka , samych beztroskich chwil i żeby dzieciństwo trwało jak najdłużej!!! Dziekuję ,za wszystkie miłe słowa. Ja już z moją chorobą prawie ok, choć...rumień to tylko objaw jakiejś choroby toczącej się w organiźmie , jakiej nie wiadomo.... Może to być również stres, lub choroba autoimmunologiczna, tarczyca itp, itd... U nas urodzinki za tydzień - będą najbliźsi-zrobię tort malinowo-jagodowy....prezent Antoś dostał już wcześniej autko little tikes. Ostatnio kupiłam domek pirata w biedronce -fajna rzecz, Antoś uwielbia się chować w nim. Mamaola-wiem co znaczy opieka nad dwójką , kiedy nie wiadomo w co ręce wlożyć...jedno płacze , drugie głodne,,,a mi wtedy rece opadają i chce się płakać , czasami padam ze zmeczenia w ubraniu i makijażu....ale nikt nie mówił że będzie łatwo.:) Co do tych niemieckich kropelek to zastanawiam się czy jest sens zamawiać niemieckie -jest polski odpowiednik bobotic, który posiada tą samą substancję czynną , niemal w tej samej ilości. U nac bobotic sprawdził się na Ali i Antku, spróbuj .... BOBOTIC krople 30ml - Apteka internetowa i-Apteka.pl
  3. snoopy29

    Lipiec 2010

    Zdjęcia z zeszłego weekendu. Ja obecnie walczę z rumieniem guzowatym stawów-jako , że nieszczęścia chodzą parami -trzymajcie kciukasy!!!
  4. snoopy29

    Lipiec 2010

    zaglądam... z pracy ;) wstyd Anuszka -piekności, dzieki za miłe słowa i gesty!!!! Skąd ty wzięłaś takie stare kredensy, kocham takie klimaty, lubię majsterkować , zmieniać , malować. ostatnio tapicerowałam skórą babciny fotel wyszedł -super. Fajne te kredensy...tak mało trzeba żeby cieszyły oko. i lubię taki styl stary minimalizm z nutą nowoczesnego design`u. Cuda. Blum-Ala miała pecha -podczas podziałów komórkowych po zapłodnieniu zdublował się jeden, jedniutki gen ... dzieje się to 1/8000 urodzeń , choć coraz częściej....
  5. snoopy29

    Lipiec 2010

    Miejsce akcji-las Bohaterzy-Babcia , mama , Ala , Antoś Czas-wczesny wieczór. Antoś biegnie skrajem lasu. Wjeżdzam w głąb lasu z Alką. Znajdujemy jagodziniec. M:Chodź syniu-jagódki, takie jak w książeczce biedronka zbierała dla żuczka./ Antoś patrzy podejrzliwie, wyciaga rączkę , pierwsza jagoda trafia do buzi. Babcia: nie dawaj mu bo: bąblowiec, tasiemiec ....etc. Ja: byłaś dzieckiem?! B;tak Ja: jadłaś jagody , maliny , poziomki w lasie z krzaczka? B: tak J:Pozwól i jemu cieszyć się dzieciństwem. Antoś sam zrywa jagody, małe paluszki sprytnie wkładają owoce do ust, jest szczęśliwy. Ogłaszam -to pierwsze samodzielnie rwane jagody. Dziś też samodzielnie pity kubuś z butelki z ustnikiem Rośnie chłopczyk, rośnie :)
  6. snoopy29

    Lipiec 2010

    Dzięki za wszystkie ciepłe słowa
  7. snoopy29

    Lipiec 2010

    ...ząbki były mleczakami-trzeba było je usunąć , żeby stałe mogły rosnąć. Te plombowane to zęby stałe -trzonowce. Antoś w przedszkolu jet od 6-8 godzin, leżakuje , zjada posiłki , ładnie się bawi-wychodzi z domu z misiem pod pachą , z misiem wraca . A wczoraj nawet uciekł z parkingu z powrotem do sali , i z płaczem wkładałam go do auta. antosiowe przedszkole: Przedszkole prywatne - Akademia Przedszkolaka Ul. 1-go Maja 35 Lubartów :)
  8. snoopy29

    Lipiec 2010

    witam mamaola-nowa niania Ali -ok, nie ingeruje w życie prywatne ,robi to co do niej należy,jest zadowolona bo pracy nie wiele( ale monotonna i odpowiedzialna), płacę chyba dobrze i tyle w tej kwestii-najwiekszym błędem jest jednak zaufać komuś kto wydaje się przyjacielem rodziny, niemal jego członkiem , powierzyć mu swoje problemy, lęki a ten ktoś sprzeda to dalej ubarwiajac sobie ,dodajac pewne rzeczy. Nie pisałam , ale było tak , że przychodziłam do domu i mialam przemeblowane mieszkanie , bo niani bardziej odpowiadało inne ustawienie, znosiłam to , bo to dla dobra dzieci, a to dobre wyszło mi bokiem. Ale było , minęło. Mój antolek też wczoraj imieninował, kupiłam mu huśtawkę z ikei , taką podwieszaną sakwę, podobała mu się u kolegi, teraz ma swoją..;) W przedszkolu super, codziennie same pochwały, Pani dyrektor powiedziała , że trafiło się im drugie takie dziecko...takie małe , które tak dobrze się zaadaptowało. Z m. ciągłe kłótnie i nieporazumienia , chyba zmęczenie materiału,ciągły stres , trzeba nam odpoczynku, myslę , że wyjazd powinien odświeżyć relacje...lub zagęści. 18 maja Ala miała zabieg w znieczuleniu ogólnym -usuwane 6 zębów i 4 plombowane , do dziś ma jeszcze szwy...a co my przezyliśmy -nikomu nie życzę....i to wszystko spowodowało taką napietą atmosferę w domu.
  9. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie poniedzialkowo , ja już na placu boju! - w pracy,a myślami w domu. Dziś antoś po prawie tygodniowej przerwie idzie do przedszkola . Boję się strasznie jak to będzie , chyba bez płaczu się nie obędzie. Antoś po przygotowaniach i zajęciach adaptacyjnych został przedszkolakiem, nadaje się , nie rozpacza, współpracuje , nie przeszkadza pieluszka i dokarmianie. Nawet leżakuje. także dziś płacę czesne i rozpoczynamy naszą drogę edukacyjną . Szkoda mi go , ale to dla niego najlepsze rozwiazanie. Mamaola-mam ten sam problem, ciągle za mało rąki ciągłe poczucie , że kóreś jest zaniedbywane . Tylko , że u mnie nie ma raczej perspektywy na poprawę tej sytuacji-tyle , że antoś będzie większzy i myślę , że sam będzie się organizował. Z dwójką naprawdę jest mega ciężko, kąpanie , karmienie , jednemu się uleje , a drugie ciągnie za rękę w przeciwną stronę. Co do pieluchy my też na razie odpuszczamy, nie dopilnuję go , nawet jakby to w przedszkolu Panie na pewno nie. takze nie ma co go dodatkowo stresować/. Dzwonię do domu...budzę ich , niech wstają .
  10. snoopy29

    Lipiec 2010

    yupiiii, fajna data= Lenka do domku , będzie dzisiaj Naszym kibicować !!!! A swoją drogą to takie magiczne i metafizyczne . Ciąża, poród. Nie było , jest. Nie raz zastanawiam się jak to wszystko się dzieje , ale takich było więcej. Ot Boskie.......
  11. snoopy29

    Lipiec 2010

    Annaz> ? do Okuninki , to prawie nasze rejony, my mieszkamy koło lubartowa , od lublina 30 km w stronę Białegostoku. A może spotkamy się gdzieś po środku drogi? a najlepiej zapraszam do mnie.... wszystkie Was kochane , dom duży , podwórko kto się pisze?! Annaz skąd jesteście?1
  12. snoopy29

    Lipiec 2010

    Gorąca prośba : Fancystyle.pl - stylem i designem odmieniamy rzeczywistość | Facebook Buziole!!!!:)
  13. snoopy29

    Lipiec 2010

    witajcie kochane.... Mamaola -kurcze jak ten czas szybko zleciał, to już... I Adria też już połóweczka :) gratki U nas rewolucja-nie tylko w moim żołądku(mam rota wirusa) . Nie wiem czy wam kiedyś wspominałam , ale miałam toksyczną nianię, plotła jezorem na każdego... mi na mojego, jemu na mnie, na moją mamę-że schizofreniczka , że na teścia mojego patrezć nie może ,robiła straszne fochy, potrafiła się nie odzywać cały dzień, albo podśpiewywać sobie pod nosem , zeby nas zdenerwować. Straszyła mnie kilka razy , że odejdzie ...wziełam stery w swoje ręce i ją sama wywaliłam-dość. Antoś od wczoraj chopdzi na zajęcia adaptacyjne , dziś też idziemy i może w czwrtek pójdzie już na cały dzień ...szkoda mi go , ale z drugiej strony nie może dorastać w takiej atmosferze, Ala też będzie miała nową nianię-dość z babciami i dziadkami, mam nadzieję że się wszystko uda....
  14. snoopy29

    Lipiec 2010

    Dzięki dziewczyny, chyba wasze dobre fluidy pomogły...:) wczoraj wieczorem gorączka spadła -do 37, tylkow nocy spał dziś niespokojnie-bialko w moczu to efekt bardzo wysokiej temp , pozatym mocz bez zarzutów -podejrzewam jakiś wirus-w sobotę na 10 dzieci w poradni 8 miało ok 40 st. Wieczorem brykał gryzł i bił czyli wrócił do nas ;) Ale stresu miałam co nie miara-teraz mam nadzieję z górki , na sobotę zapowiedzieli się znajomi z 3 latkiem więc moze być zabawnie. Dzięki raz jeszcze , w wolnej chwili wrzucę zdjecia , nie potrafię wrzucić filmu , może jakiś instruktaż?
  15. snoopy29

    Lipiec 2010

    cześć dziewczyny dlugo nie pisałam , a teraz potrzebuję wsparcia -Antoś czwarty dzień gorączkuje 40 st, dwa razy bylam u lekarza , zrobiłam analizę moczu- wyszło białko i leukocyty ( stan zapalny?) wariuję już ....dostał antybiotyk co to moze być ...
  16. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie... Ja kakao nie robie , czasami daję kulki czekoladowe i kaszka się lekko zabarwia , ale kakao w kubeczku nigdy nie podawałam, Antek nie przepada za mlekiem mm, krowiego jeszcze nie dawałam. Zastanawiam się nad tym, ale...A czy w waszych miastach są MLEKOMATY?, koleżanka daje malemu 2,5 latkowi mleko z mlekomatu ( 3%), innego juz nie chce pić... ..co do śmiesznych przyzwyczajeń-Antoś lata po domu ze szczoteczkami do zębów , pastami lub łyżeczkami, ale najbardziej lubi szczoteczki.., a wali w majtki też najczęściej w kącie, chodzi spać z kotkiem, a jak się do mnie przytula to śmiesznie mruczy , jak szczeniaczek... Czy zastanawiałyście sie nad zakupem krzesełka ze stolikiem, coś takiego: Krzesełko do karmienia - GEUTHER Nico - Naturalny 022 zastanawiam się jak to się sprawdza, a może jakiś maluch ma taki zerstaw, proszę o opinię...;)
  17. snoopy29

    Lipiec 2010

    Tak Mamaola, ale wszędzie są podane rzeczy do wyprawki , kremiki, itp, a mi chodzi o rzeczy dla 1,5-2 latków. To może zacznę Absolutne Hity: 1. ksiażka-Bardzo głodna gąsiennica ( ksiązka o twardych stronach , w prosty sposób uczy liczebników , nazw tygodni, nazw owoców itp...naprawdę extra) Tatarak 2. Zabawki z linni Boikido, wózek, labirynt, układnaki puzzle , drewniane, kolorowe , ekologiczne-Antek z wózkiem królikiem lata do dziś , sam w nim jeździ , wozi ksiązki, klocki itp. Boikido : marque Française de jouets en bois colorĂŠs, au design original et qui respectent l'environnement! może nie tanie , ale nie zniszczalne!!! 3. miska Bilibo-tysiace zastosować , Antoś wkłada w nia klocki, próbuje się chować , siada, staje , ćwiczy równowagę , madra prosta zabawka designZando: Bilibo: uma concha de brinquedo Kity: z tym trochę trudniej , bo mam doświadczenie prawie 10- letnie bycia mama i na niektóre rzeczy się nie nabieram, ale ( subiektywnie) 1. pampersy huggies z kubusiem puchatkiem, na przestrzeni lat zepsuły się bardzo, przeciekają , a były najlepsze na rynku 2. ....będę myśleć . pozdrawiam
  18. snoopy29

    Lipiec 2010

    Antoś też mówi pupa , zapamiętał , że kiedy po raz pierwszy powiedział to zaczeliśmy się śmiać i teraz jak sobie przypomni to powtarza-nie reagować , nie karcić , nie mówić -" nie mów tak" dziecko nie zna znaczenia tego słowa-bacznie obserwuje nasze reakcj....Co do kaszki , jak jej smakuje niech wcina , gorzej by było gdyby domagala się mm , a nie wolno jej by było., nie widzę przeciwskazań. Dziewczyny mamy już ponad roczne doświadczenie związane z macierzyństwem -, może stworzyłybyśmy liste hitów i kitów ( zabawki, książeczki , kosmetyki, ubranka 0 co wy na to?
  19. snoopy29

    Lipiec 2010

    i oczywiści mega ., MEEEEEEEEEEEEEGAAAAAAAAAAAA dużo miłości radości z życia !!!
  20. snoopy29

    Lipiec 2010

    ...co za wiadomości... Gratki dla Adri -będzie wesoło Julka , maluch i piesek...;) My mamy berneńskiego psa pasterskiego, też suczkę, jest bombowa. Ala dostała ja od Fundacji Mam Marzenie . ALa średnio jest nią zainteresowana , za to Antoni dopomina się o to , aby ją z ganku wpuszczać do domu i jest istne szaleństwo, niestety Pola pozwala sobie na dużo i mały to wykorzystuje , jest nawet trochę niepokojąco brutalny w stosunku do psa , mam nadzieje , że do czasu , jak się Polcia wkurzy to mu da...0: U nas ok, Antek rozrabia , no i tak jak jest agresywny w stosunku do psa , zdarza mu się to i w stosunku do ali i do nas, gryzie , szczypie i okłada pięściami, słuchu zero. Rozpuszczony do granic możliwośći czekamy kiedy po prawie 3 tyg. przyjdzie niania , ona ma żelazna rękę i Antek słucha się jej że hej. fundacja mam marzenie - nasze dzieciaki - Lublin to mała Pola i zespół fundacji , ala i my
  21. snoopy29

    Lipiec 2010

    Witajcie dziewczyny, fajnie , że możecie się skrzyknąć i coś zorganizować...My planujemy turnus rehabilitacyjny, ale bardzo trudno cos zaklepać w fajnym miejscu i za przystępna cene , tak czy inaczej trzeba będzie wyłożyć 6 tys. zł :0, kurde prawie jak Teneryfa... A dziś miałam śmierć przed oczyma . Przedemną dachowal samochód, ja wpadłam w poślisk, na szczęście wyszłam jakoś z tego obronną ręka , zatrzymałam się na równi z tamtym autem, zaczęlam szukać telefonu, chcialam dzwonić na policje , nie mogłam znaleźć, potem włączył się zdrowy rozsądek, że może wybuchnąć auto, odjechałam kawałek, kawalerka z tamtego auta wyczołgała sie -małolaty, potem odjechalam i jechała straż, ktoś wezwał, szok... jak to człowiek działa irracjonalnie w takich sytuacjach, mam nadzieje , że nikomu nic sie nie stało.....także noga z gazu ... a u nas ok, Antoś nie chce jeść, Ala marudna czyli standard... jak praca dom i tak w kółko, czekam na wiosnę... Antoś bardzo lubi jeździć na sankach , siedzi grzecznie w śpiworku i płacze , gdy musimy wracać. Gada mało, ruchliwy stał się bardzo... no i chyba idą kolejne zęby , pozdrawiam serdecznie -tzrymajcie sie cieplutko i zdówka dla chorowitek
  22. snoopy29

    Lipiec 2010

    Antoś całą niedzielę tańcował w Lublinie na WOŚP, mam fajne zdjecia i filmiki , tylko jak je wrzucić , coś pokombinuję ...
  23. snoopy29

    Lipiec 2010

    3nik -Boszszszs jaka laska , szok , figura jak u modelki, też byłam kiedyś taka , wieczna niedowaga , a teraz Pusia.... U nas ok! jakoś leci... kluski lane można zrobić z mąki i sinlaca -miałam kiedyś taka broszurke , poszukam w necie przepisów...Przepisy z Sinlac Purée owocowe (1 porcja) Składniki: * 1 duże (ok. 120 g) jabłko * 2,5 łyżki stołowej Nestlé Sinlac Sposób przygotowania: * Jabłka obrać ze skórki, pokroić na kawałki, a następnie dusić na małym ogniu w niewielkiej ilości wody. * Dodać Nestlé Sinlac, zamieszać i gotowe. Od 7. miesiąca życia jabłko można zastąpić gruszką, brzoskwinią lub morelą, od 10. mies. bananem. Purée marchewkowe (1 porcja) Składniki: * 1 średnia (ok. 50 g) marchewka * 120 ml wody * 1,5 łyżki stołowej Nestlé Sinlac * 1 łyżeczka od herbaty oliwy z oliwek * do smaku koperek, szczypta soli Sposób przygotowania: * Marchewkę obrać ze skórki, zetrzeć na tarce (jak najdrobniej), a następnie ugotować (na małym ogniu) w wodzie do konsystencji miękkiej papki * Dodać Nestlé Sinlac i zamieszać * Można do smaku dodać oliwę i drobno posiekany koperek Marchewkę można zastąpić brokułami, a powyżej 6. miesiąca zielonym groszkiem. Zupka z brokułów Składniki: * 100 ml wody * 1 łyżeczka ugotowanych brokułów * 1 łyżeczka Nestlé Sinlac Sposób przygotowania: * Ugotuj brokuły w wodzie (muszą być bardzo miękkie). * Włóż brokuły do czystej, wyparzonej miseczki i rozetrzyj je na gładką masę (łyżką). * Dolej ostudzoną wodę, w której były gotowane, wsyp Nestlé Sinlac i wymieszaj. Budyń bez mleka Składniki: * 150ml soku owocowego dla niemowląt * 1 - 2 łyżki mąki ziemniaczanej * 1 - 2 łyżki Nestlé Sinlac * łyżka wody Sposób przygotowania: * Soczek zagotuj. * Dodaj mąkę ziemniaczaną, wymieszaną z wodą. Gotuj aż zgęstnieje. Odstaw na 15 minut. * Wymieszaj dokładnie z Nestlé Sinlac. Podawaj na zimno. Lane kluski (od 8 miesiąca) 50 ml wody rozmieszać z 2 płaskimi łyżkami sinlac, dodać 30 ml mąki bezglutenowej niskobiałkowej z "PPK" i wymieszać. Wlewać kluski na wrzącą, osoloną wodę cieńkim strumieniem, co jakiś czas mieszając, gotować 2 mmin. i wylać na sitko. Kluseczki ziemniaczane (od 10 miesiąca) Ugotowany ziemniak starannie rozgnieść lub utrzeć na tarce. Do małego kubka wlać 2 łyżeczki wody, dodać 1 łyżeczkę sinlac i wymieszać. Masę połączyć z roztartym ziemniakiem i solą. Z gotowej masy robić małe kulki ok. 1,5 cm. Kulki obtoczyć w mące ryżowej i smażyć na gorącym oleju na złoty kolor. Kluseczki bananowe (od 10 miesiąca) Nestle Sinlac (2 łyżeczki) rozmieszaj z wodą (5 łyżeczek), dodaj 3 łyżeczki tartego banana, 2 łyżeczki mąki ryżowej, 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i wymieszaj. Wlewaj kluski na rzącą, osoloną wodę, co jakiś czas mieszając. Gotuj 2 min. Wylej na sitko. Kluski z owocami (od 10 miesiąca) 50 ml wody 15 ml sinlac (1 płaska łyżka) 15 ml kleiku ryżowego (1 płaska łyżka) 45 ml mąki ryżowej (3 płaskie łyżki) 1 ml oleju, sól 5 wiśni lub innych owoców Wymieszaj sinlac z wodą, dodaj pozostałe składniki i zagnieć ciasto. Kawałki ciasta zagnieć na placuszki, połóż na nie wiśnie i zrób kulki (jak knedle) Placuszki ryżowe 3 łyżki wody 2 płaskie łyżki sinlac 1,5 płaskiej łyżki mąki ryżowej 0,5 łyżeczki cukru olej do smażenia Sinlac wymieszaj z wodą, dodaj pozostałe składniki i wymieszaj. Na oleju smaż placki na złoty kolor. Można smażyć bez tłuszczu na “nieprzywierającej” patelni. Placki ziemniaczane (powyżej roku) 1 ziemniak utrzyj na tarce, dodaj łyżkę sinlac, dosól do smaku i wymieszaj.Smaż na gorącym oleju na złoty kolor. Paluszki mięsne (powyżej roku) 2 łyżki wody 1 łyżka sinlac 3 czubate łyżki gotowanego, mielonego indyka Połącz sinlac z wodą, dodaj mięsa i zagnieć. Z masy formuj małe paluszki. Można obtoczyć je w mąc ryżowej. Smażyć na złoty kolor lub upiec w piekarniku. Naleśniki (powyżej roku) 30 ml mąki ryżowej (2 płaskie łyżki) 25 ml sinlac ( 5 płaskich łyżeczek) 5 ml oleju 60 ml wody sól Sinlac wymieszaj z wodą, dolej olej, mąkę ryżową, sól i wymieszaj. Olej do smażenia dodaje się tylko do pierwszego naleśnika. Ciasteczka 0,5 szklanki mąki kukurydzianej 0,5 szklanki mąki ryżowej 50 g margaryny bezmlecznej 1/3 szklanki wody 3 czubate łyżki sinlac Do margaryny dodać mąkę i posiekać nożem. Sinlac wymieszaj z wodą i dodaj do mąki imargaryny. Zagnieć ciasto. Uformowaną kulkę włóż do zamrażalnika na 15 min. Na posmarowaną olejem blachę układaj uformowane z ciasta kulki – placuszki gr. 1 cm. Piecz w piekarniku w temp. 200 przez ok. 15 min. __ Miałam kiedyś taką ksiażeczkę wydana przez Nestle , ale chyba wywaliłam...
  24. snoopy29

    Lipiec 2010

    ...no wlaśnie trudne to wybory...praca/dom/przedszkole..? czasami życie dyktuje nam warunki, a my jak pajęczyna na wietrze musimy lecieć.. musiałam zrezygnować z bycia pełnoetatową mamą domową ( choć czuję się nią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...