SuzyMummy

Witam wieczorkiem... Byłyśmu u lekarza :) na szczepionce ... obyło sie bez płaczu- naszczęście. Ważymy ładnie 8, 800 :) a wzrostu 70 cm :) I generalnie wszystko dobrze. Padam z nóg dziewczyny, tak było dzisiaj gorąco że szok. Na dodatek coś mi strzeliło do głowy i pojechałam z Andreasem w góry po wode... Asik... nie na rowerach. Agha daj buziaki Agatce i przekaż żeby się trzymała... dobranoc ps... moje dziecko 20 minut temu zasnelo.... takze padam

a czekoladka tak fajnie tam na jednym zdjeciu zlozyla raczki... heheh profesorka...

Hej wszystkim, Hej Agha widze ze naprawde nie pospalas...:) Takie życie matki. Ja się z Tobą w 100% zgadzam o tych Polakach na obczyźnie... ciężko znaleźć kogoś kto by Cie nie chciał wykorzystać ... albo "kopa" w dupe dac.. a żeby pomoc tooo zapomnij... najlepiej tylko wykorzystac, a to do papierków, a to pojedź ze mną tu tam... uuuu... Nic mi się dzisiaj nie chce ... a mysle co by tu posprzatac dzisiaj... choc w zasadzie to nie ma co... Mojej Nastce idą zęby i dziecko jest odlaczone od swiata... gryzie... i bardzo sie denerwuje.. i kurcze tak mi jej szkoda... bo to juz tak przez dluzszy czas... a zebow niiimaa.... jakie macie plany na dzisiaj dziewczyny ?

:) MAMO SLONECZKA widzialam lady dragon bo wlasnie sie u mnie mini imprezka skonczyla :P takze spadam do wyra bo dlugi wieczor to byl... :) dobranoc, odezwe sie rano ;)

Aneczka super zdjecia :) piekna rodzinka, tylko jeszcze nam wklej swoje zdjecie ;)

KATA moze jeszcze doczytasz ... ale sms i tak napisze :) basen jest firmy... żadnej ehehe... nie wiem czy wy tam macie bo my tutaj mamy taki superrrrr magaśnyyy sklep JUMBO... i tam jest wszystko dla dzieci... etc... tam wlasnie mamy taki wybor basenów... można oszleść, zreszta jak tylko sie wchodzi do sklepu to szał dopada każdego! Zawsze mogłabym Ci wyslac taki basen ale nie wiem ile mnie bedzie przesylka kosztowala... bo sam basen tylko 20 euro

Hej Mamo słoneczka :) Super, ciesze sie razem z Tobą że Alex ładnie śpi :) oby tak juz zostało :) Chociaż z tymi dziecioszkami to różnie bywa... :) Więc powinnyśmy spodziewać sie wszystkiego. Co do mieszkanka, fakt, jest duże, znaczy większe... i basen się mieści. Tylko teraz sobie zdałam sprawę że w zasadzie przydałoby mi się jeszcze większe :) Gdyz ostatnio troszkę zaszaleliśmy z zakupami meblowymi i sie wypełniło... a meble oczywiście Nastusi... hehe... krzesełko do jedzenia... chodak , kojec... i basen i tak właśnie sie kończy miejsce w domu :) Najważniejsze że dziecko szczęśliwe. A ja Tobie Mamo słoneczka życzę mniej pracowitego dnia niż zwykle :) I mam nadzieję że jeszcze dzisiaj tutaj zaglądniesz :) I oczywiście uściski na dobry dzień dla całej reszty... która jeszcze leniuchuje. IDĘ DO SPRZĄTANIA...

witam o poranku. Kata jaka ona duza... naprawde , wyglada jak dziecko ktore ma wiecej miesiecy... ale jest przesliczna :) ja tez cos w takim razie wkleje.

Hej Aneczko, witamy u nas... widze ze twoj Pan ma tak samo na imie jak mój hehe :) i strasza jestes ode mnie hm... od 2 czy o rok? ktory rocznik ? :) rozgosc sie :)Devachna tez tak robie z klimatyzacja :)

hej dziewczyny jestesmy po przeprowadzce :) co nowego u was? jak tam dzieciaki? u nas ani jednego zeba jeszcze biega w chodaku po calym domu, polecam ! :) spimy cale nocki :) odkrylysmy ze basen jest super fajny :) i generalnie wszystko dobrze dzisiaj na szczepionke :) buziaki

Witam po długij przerwie !!! Wreszcie.... uhhh.... poczytałam .. ale tak pobieznie, trochę tego było i nie wiem teraz co z tego pamiętam... Asik i Mamo słoneczka... z tą wodą to nie tak... że widra nosimy... hehehe... Andreas ma dwa małe track'i i jeden ogromny :) Tym wielkim co kilka dni jeździ po wodę w góry trochę to czasu zajmuje bo około 3-4 h :) A potem rozwozi do klientów... bo jak już wiele razy mówiłam to na Cyprze karnówy sie nie pije bo można ... bleee... wiecie... ani się w tej wodzie nie gotuje... ani nic nie robi... tylko rece myje hehe... no i prysznic :) Mamo słoneczka... jak mi szkoda tego twojego maluszka ... super że jest tak zżyty z dziadkami :) Agha ale czekoladka jest słodka :) btw... ciasto wypróbuje jakos na dniach :) Co tam jeszcze pamietam... Aaa Kata Ty pisałaas o słoiczkach ... ja kupuje... ale masz racje ... w polsce lepsze.. bo taki duzy wybor, ja mam prenumerate mamo to ja i zawsze jak ogladam jakie nowosci sloiczkow to mnie krew zalewa ze tu nie ma.. ale doszlam do wniosku ze taki obiadek w sloiuczku bardziej sie nawet oplaca... nie z lenistwa poprostu logika... za 1 euro bo tyle kosztuje duzy obiadek nie ugotuje indyka i tych wszystkich warzywek... prawda? i tak samo z woda... etc. a zreszta smaczne sa te sloiczki :) i Nastka je poprostu łyka... Agatko głowa do góry takie życie ! nic więcej powiedziec nie moge bo nic nie wiem ... ale trzymam kciuki zeby kiedys... bylo dobrze bo kiedys musi byc :) sama za siebie tez trzymam kciuki... bo obie jestesmy mlode i wszystko przed nami... dzieci nas nie uwiązują z jednym facetem ktorym czasem brakuje mózgu... i rece opadaja... ......... ja zawsze mam nadzieje dla siebie....... widzę że duzo swietowałyscie to przesylam wszystkim buziaki Ja wreszcie w nowym mieszkaniu i bardzo zadowolona... bo duze.. i Nastka juz w chodaku takze ma gdzie biegac :) tez sie juz podnosi do raczkowania tak jak Zosia Katy i generalnie nie mozna jej nigdzie samej zostawic... Nowoscia i super wygoda dla mnie jest to ze Nastka teraz dlugo bo cale noce spi .... tego zasluga chyba jest cicha okolica i wlasny pokoj :) Temperature doswiera !! bo w domu jest 33stopnie i to az do godziny 20 wieczorem... i jest ciezko... wlaczam czasem klimatyzacje... ale wiecie to nie jest za dobre dla dziecka... co jeszcze.... kurde tyle mialam w glowie zeby tu napisac , popytac... a teraz zapomnialam takze popisze jak mi sie przypomni...

Asanna gratki i buziaki!!! Nastka wczoraj 7 miesiecy, szybko cooo?? :-D

Noooo... Mamo sloneczka ... Nie zawiodlas mnie przy niedzieli!!! super ze masz rodzicow :-) kolo siebie... To chyba oznacza ... O d p o c z y n e k ??? :-) devachan czekamy , nigdzie nie uciekamy. Udanego i spokojnego lotu Ci zycze.... :-**. A ja ... Nie moge zasnac... A tu juz 1... Rano o 5 z Andreasem w gory po wode, potem kontynuacja akcij przeprowadzka... Ciezki dzien a ja nie spie... Ale juz w wyrku jestem wiec mam nadzieje ze szybko padne. Dobranoc wam :-*

Hey ya! Popisałyście. Witam nową mamuśkę na forum i widzę że córcia tez nie z duż ą róznicą od mojej... my z 22 listopada. Tak poczytałam i widzę że macie długie te dzieci.. moja może będzie miała z 72 cm... i koło 9 kilo ... hehe... Co do porodu... mój hardkorowy... ale jak co to poproszę jeszcze raz naturalny... tylko bez akcji pod tytułem "połykam język" hehe... bo ja po porodzie zdecydowałam że chce mi sie siku i chcę isc do toalety... pilegniarka mnie zabrala... a ja fikkkk.... i lece bye bye... nawet jak mi jezyk z gardla wycigala to podobno ja ugryzlam.. do dzisiaj ma slad, bo ostatnio ja na ulicy spotkalam hehehe.... ale chociaż mnie uratowala... ihihihi... U mnie przeprowadzka w toku. Takze nie napisze za szybko.... Marciola udanej imprezy ! Asanna buziaki i Inga też i Ivona też i dla calej reszty

Agha

Hey ! Jeszcze jestem na straych śmieciach więc piszę kiedy tylko mogę.. choć przyznam że padam z nóg. Dobrze że nowe mieszkanko nie tak daleko i ocywiście że mamy autko dobre do przewożenia wszystkiego. Patrzcie ile to się bzdur nazbiera z tak małego mieszkania. Bo nie wiem czy wiecie ale ja to poprostu mieszkałam w dziurze! "salon" hehe razem z kuchnią... wejście do sypialni bez drzwi... i łazienka, a sorry jeszcze super balkon... i płać teraz za tą dziurę 480 euro. Huh... już naprawdę jestem tym mieszkaniem tak zmęczona że szok. Gdzie się wogóle podziewacie? Agatko... co tam słychać? Jak dziewczynki? Wogóle to brakuje tu Majeczki, która z was ma może numer do niej?! Normalnie przesadziła kobita, tak nas perfidnie zostawiła... Dragonie mój... parapetów najprawdopodobniej w sobotę ale jeszcze nic nie wiem. Wogóle nasza trzecia część paczki... do czerwoności mnie doprowadza. Kasia ma takiego lenia że tylko kopa w dupe zasadzić. Bo nawet telefonu nie odbierze... nie wspominając o oddzwonieniu. Mamo słoneczka nawet Ty dzisiaj nic nie napisałaś... a na Ciebie akurat można zawsze liczyć, także czekam :) ... zapomniałam że to niedziela... przez tą przeprowadzkę jestem tak zakręcona ... Moniq, Devachan, FLOR, Asik i reszta buziaki

ej wyyy co tyle pisecie... kopalka w dupalka??? Agha , gdzie one podobne!!!??? szatan i anioł.... cudowne zdjecia :) jaka Ty jestes fotogeniczna... czy jak to tam sie pisze... Tyyy Dragon... spac nie mozesz!!!?!!?!??? wscieklizna nie spi??? moja wlasnie poszla spac.... Reszta buziaki... i nie wiem kiedy do uslyszenia... bo jak mowilam przeprowadzka, a teraz juz pelna para... wiec nie wiem kiedy nam internet podlacza w nowym mieszkaniu... powiedzieli ze potrzebuja do 3 tygodni, na co ? nie wiem . ide spac poki moje ADHD spi.... Asik dzieksss wielkie za stronke... jest super... z tym ze Nastka sie nie chce od kompa oderwaC.... "juhuuuuu"

Alila moze wstawila bys jakies zdjecia swojej pociechy?

moja do raczkowania sie szykuje ... bo sie czolga i siluje... i wlasnie przez to spadla dzisiaj z lozka mojego naszczescie nie az tak wysokiego prosto na czache... boze ale sie wystarszylam.............

hej mamuski. Strasznie wam wspolczuje z powrotami do pracy itp. Ja na szczęście nie muszę wracac do pracy... i bardzo sie ciesze, ja sie w pelni spelniam w domku :) Teraz czeka nas przeprowadzka... do wiekszego mieszkania huraaaa.... aa i jestesmy po chrzcie ale nawet wam nie bede pisala... bo szkoda slow. Zebow nie mamy... Bułka turla sie wszedzie gdzie tylko moze... wszedzie wlezie gdzie sie da, w lozku zasypia sama... ale generalnie jest nie dobra :P Vampir maly. buziaczki dla dzieciaczkow.

Devachan ... ja uważam tak jak dziewczyny wszystko zalezy od matki, od sytuacji... ja prawdopodobnie gdyby nie moja mama i dwie koleżanki tutaj to nie wiem czy mówiła bym w domu po polsku... czasem juz nawet do mamy potrafie sie pomylic i mówic albo po grecku albo po angielsku... przyzwyczailam sie... Tak jak na przyklad Moniq ona tam we Francji niema nikogo z Polski wiec... jakos tak glupio mowic po polsku... no nie wiem... glupio nie glupio... poprostu sie o tym nie mysli.... a teraz wam cos nastka napisze hehe : 7nnłąąą,.oiufgztu g uz zu z n zz t nm mbvliuzjkk,>

jes żem.... tyle do pisania że nawet nie wiem czy was tym zanudzać... ale najpierw z innej beczki. ITALY GRATKI! opiekuj się fasolką : Asik o was sie nie da zapomniec, mnie sumienie gryzie jak nie pisze przez dluzszy czas Bombowe fotki, ale rosnie jak na drożdżach (huh) Agha... tak patrzę na Twoją piękną i słodką czekoladkę... ehhh... normalnie taka śmiszka fajna... ale bym się z nia wybawiła... czadowa jest. dla reszty buziaki... pierdu pierdu... etra wam powiem o tym pożal sie boze chrzcie... Odbył sie w niedziele... o godzinie 11:30 kurde... cała CEREMONIA trwa moze okolo 45 min. - do godziny :-/ ja przekazuje dziecko chrzestnej... i wio pod ołtarz tam z A stoimy i mozemy tylko aptrzec... chodza sobie z ksiedzem po kosciele a on jej tam pierd... nad glowa rozne bzdury... wreszcie dochodza do oltarza... jeszcze pierdzieli i wyje cos tam... potem rozbieraja dziecko z normalnych ubranek... i chlup cale do wody glowke tez polewaja... a Nastka w rykkkk .... i to taki ze hej.... i tak z trzy razy do wody... potem maluja ja pendzelkiem z jakimis olejkami smierdzacymi... bach... na stol ubieraja w te wszystkie pierdoly... tyleee tego jest ze ja cie pierdziele... a tu 35 stopni... pfff... ubrali daja mi dziecko cos tam pierdziele jeszcze i daja mi swieczke ogromna do reki.. blka bla bla... koniec... ale jeszcze do pelni cyrku musza porobic nam 10000000000 zdjec.... a dziecko placze... ja zdenerwowana... i mam juz mine konkretna jak to ja... to A zaczyna swoje ty taka i taka..., kiijj wyszlam z tego kosiola to mnie poportsu nerwy wybuchly i sie poryczalam.. tak juz mam.... potem na zarcie do restauracji... i wszyscy musza nastke do okola ogladac... pfff... TO NIE KONIEC... koniec ale tylko niedzieli. Wczoraj tj. wtorek ... zgodnie z tradycja przyszla chrzestna do domu nastke wykapac i wyprac ubaranka bo od niedzieli nie wolno bylo ani prac tego co nosila ani jej kapac... takze super dżesss... ta gruba krowaa ja kapie... a tu mydlo do buzi... do oczu do nosa... no i jak mam miec mine normalna????????????? i znowu wojna z andreasem... ufff juz mi nic lepiej nie mowcie....

hej kochane jestem i jakos przezyłam !! ale wogóle nie chce mi sie na ten temat gadac... bo tylko sie splakalam ... a wogole to przepraszam ale bedzie mnie troche mniej bo szukamy mieszkania i jak sie uda to przeprowadzka juz w tym tygodniu...

jestem :) I już się tłumaczę :) nie przylazłam na impreze... bo... hm... lenia miałam a tak szczerze mówiac tojuz jestem zmęczona tymi chrzścinami których jeszcze nie było... :/ a co dopiero po chrzścinach... ufff... czeka nas przeprowadzka... Agatko, przepraszam tylko że nie wyprasowane.... :/ ale wiesz... naprawde nie mam siły. Mam nadzieję że się przydadzą :) MoniQ ... kochana jeszcze nie wiesz że takie życie... ?! tu pomożesz , tam pomozesz... a i tak na końcu dostaniesz kopa w dupe. Np. Tutaj na Cyprze jest pełno polaków pod tytułem "POMÓZ MI" ... pomozesz... a potem mają Cię w dupie.. pff... Asik dupasik Mamo słoneczka... imprezą się nie przejmuj ... niepierwsza i nie ostatni... Muszę niestety się zbierać, jechać do Andreasa mamy bo musi mi kiecke skrócić... :/ ale mi się chce... Generalnie to nie można się ze mną dogadać wciągu tych dni takiego mam stresa przed ta beznadziejna impreza... kurde bedzie az 100 ludzi... :/

Witam Cię Alila :) urodziłaś dzień wcześniej ode mnie :) I to naprawdę ładnego koloska hehehe.... poród naturalny?? A reszcie życzę wszystkiego dobrego z okazji wczorajszego dnia matki :* z tymi bobkami to bym się aż tak nie martwiła moja Bułcia też często dosyć robi bobki... ale wkońcu i tak przestana robić musztarde :) także bez obaw :*