Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monikouette

  1. monikouette

    Francja

    hihi, ja w Paryzu mieszkalam chwilke, nie za dlugo ale na tyle by nie raz stwierdzic ze tam faktycznie syf brud i malaria :) ale mysle ze nie tylko w Paryzu u mnie w Tours jest w miare ok, oczywiscie zdarzaja sie sytuacje o jakich piszecie ale nie zbyt czesto w autobusach sa miejsca oznaczone siedzace dla osob niewidomych niepelnosprawnych +kobiet w ciazy i w ciazach nie raz z nich korzystalam. w sklepach sa kasy dla kobiet w ciazy i osob ew niepelnosprawnych. Generalnie ludzie tego przestrzegaja. Ale jasne, ze jak sie jedzie wieczorem autobusem przez jakas dzielnice troche "goraca" to moze sie zdarzyc ze grupy mlodych luzakow zaczepiaja, chamsko probuja prowokowac... Ja nie jestem specjalnie rasistka ale faktem jest ze Arabowie czesto sami zapracowywuja na opinie jaka maja, nie bez przyczyny slyszy sie w kolko o rozrobach, rozruchach itp w tych samych dzielnicach w ktorych mieszkaja Arabowie. Juz nie wspomne, ze czesto to oni zajmuja sie handlem trawki itp, oczywiscie zeby nikt mnie nie zlinczowal, Francuzi czy inne narodowosci tez w tym maczaja palce, ale kazdy wie ze to z Maroka Tunezji czy Algierii przychodzi do Fr kanabis ;)
  2. o rany, Agatron ale mialas wyprawe sorki dla Ciebie to byl koszmar a ja sie usmialam do lez, ale zorumiesz, prawda??
  3. lo matko Malgos, ale masz urwanie glowy.... zdrowka dla Was!!!!! a jak po balu?? ja nie baluje, jeszcze tydzien na zwolnieniu a potem wracam do pracy :) szwy sie wchlonely, ale blizna ciagnie nadal, jakos do przodu. na szczescie dzieci zdrowe i my tez
  4. dawaj tej kawy!!! ja uciekam za pol godzinki :) i bede po poludniu :)
  5. ja tez o tej porze na forum bo potem mi czasu braknie witam wszystkie :) k8i, ale fajnie ze ajrzalas! ja czuje sie w miare dobrze, czwy a raczej blizna ciagnie nadal, na razie nie podnosze nic ciezkiego, nie sprzatam prawie wcale bo odkurzacz czy miotla mnie nie lubia do lekarza umawiam sie na piatek lub sobote po przedluzenie (w piatek wlasnie zadzwonilam) zwolnienia o tydzien do konca stycznia. A potem juz do pracy i nie powiem ze troche sie obawiam bo jakby nie bylo ciezkiej porcelany to ja w pracy podnosze troche. no ale bede uwazac i tyle
  6. ja sie zegnam do jutra pewnie po poludniu bo jestem zajeta na max jutro!!
  7. aaa, w PL tez to istnieje :) no u nas jest tak ze jesli pracodawca nie zleci inspekcji sprawdzenia co robi chory to oni nie sprawdzaja od siebie (bo i tak maja huk roboty) no a moj pracodawca to raczej mi wierzy bo inaczej jak sie jest na chorobowym zwyklym a inaczej jak byl szpital i operacja
  8. inus, no wlasnie, niechze te chorobska sobie juz pojda!! sciskam mocno!!!! oli, bo kto sie odezwie?? moje dzieci chodza spac o 20.30 :) a wstaja kolo 7ej :) a czasem trzeba ich budzic, tzn czesto trzeba ale wieczorem nie potrafia polozyc sie wczesniej :)
  9. agatron, u mojego brata tez ferie... a powiedzcie w PL ferie nie maja nic wspolnego z przedszkolem i to jest nawet podczas ferii czy nie? bo we FR to jedno i to samo szkola czy przedszkole i jak ferie to for all!! monika, gdzie Ci sie to wszystko zmiescilo??????????????????????????????? a ja pogralam na konsoli, do dupy taka gra, powinno sie grac na stojaco i wyginac we wszsystkie strony a ja na siedzaco z naj najmniejsza iloscia ruchu ah ta przepuklina ide cos poczytac bo Chmielewska ze szpitala jeszcze mecze a to nie w moim zwyczaju (po prostu z tym siedzeniem w domu HAHA brak mi czasu ) a wiecie, we fr istnieje cos takiego jak inspekcje, jak ktos jest na chorobowym to trzeba byc w domu, ma sie tylko 4godz wychodnego a ja non stop gdzies (podziemie oczywiscie wie) laze, jezdze itp niech tylko inspektor do mnie zapuka to mu nikt drzwi nie otworzy
  10. witam wieczorkiem inka, ja dalej na zwolnieniu to hasam sobie to tu to tam moje interesy to wspolpraca jaka podpisalam z polska firma srapbookingowa :) co mnie bardzo cieszy i zasila troszke konto pt "kieszonkowe" dzis wieczor samotny, K jedzie wlasnie do rodzicow obejrzec z tata i bratem mecz ekipy Tours :) a ja bede pewnie dlubac moje scrapociny
  11. kulig Faden francuz nie zna tego slowa, to chyba jest nie do przetlumaczenia w jednym slowie
  12. a u mnie mgla taka ze nic tylko kroic nozem
  13. monikouette

    Francja

    Trousseau czy Bretonneau?? chyba ten drugi choc i pierwszy tez dobry a ja Angers czy Cholet tez widuje z daleka bo jak jezdzimy nad morze to tamtedy zawsze przejezdzamy, ostatnio bylismy na sylwestra w la Tranche sur Mer :) a ja w domu mam dwa Lwy i Blizniaka :)
  14. a ja ubijam wlasnie interesy :) patusia, 3.5h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szok, nawet moje susly tyle nie sypiaja radosc, nie wszedzie wlasnie jest w 3D, tam gdzie idziemy jest wiec tez dam znac czy sie nam spodoalo
  15. dziubala, fajnie ze sie week end udal :) my na AVATAR wybieramy sie w niedziele :)
  16. monikouette

    Francja

    Waga?? czy Skorpion, bo ja waga z 18go i juz 34 na liczniku aaa, bo ja zrozumialam ze pracujesz kolo Cholet, ale nie w Beaupreau ja mieszkam kolo Tours 3500 mieszkancow ale komunikacja miejska z Tours dociera i do nas. A nianie i przedszkole mam tak jak Ty, 15min od domu
  17. slonko, brawa dla Julki, dla chcacego!!! moj obiad sie gotuje, bigos z polskiej kapusty. hym z tego co pamietam, masz u siebie sklepy z PL zywnoscia?? zazdraszczam!!
  18. monikouette

    Francja

    aha, ja mam sie w maire dobrze, szwy wchlanialne, niedlugo znikna, blizna srednio mi sie podoba tzn estetycznie ok,, ale mialam naciecie a nie laparoskopie wiec jakos mi dziwnie z takim czyms, mam wrazenie jakby mi ktos przyszyl brzuch do kregoslupa wizyte kontrolna u chirurga mam za 3tyg
  19. monikouette

    Francja

    hihi, Meg, ile Ty masz lat?? tak z ciekawosci pytam :) ja tez nie mam prawka zawsze mieszkalam tak zebym miala sie gdzie dostac autobusem lub na nogach, jak budowalismy dom to tez wg linii autobusowych prawko jest tu baaardzo drogie, wlasnie porownywalam z PL i to dwa swiaty, tu ok 4500zl a w PL 1300zl a jak Ty dojezdzalas do pracy?? autobusem?? ja narzekam na fr komunikacje miejska i pozamiejska, slabo rozbudowana jest, przynajmniej w moim regionie... ale da sie zyc co do skurczy to faktycznie niefajnie, lepiej dmuchac na zimne i siedziec w ciepelku, a tyle na nogach co isc np. do niani to w sam raz zeby zachowac troche "sportu" w ciazy
  20. monikouette

    Francja

    o, faktycznie, calkiem z drugiej strony mieszkaliscie :) a do Angers, to ma maz kawalek drogi!! choc i Ty do Cholet tez jest troche km! No ale w ciazy to chyba wlasnie dlatego jestes na zwolnieniu? bo masz daleko do pracy z dojazdami, tak?? Sorki ze tak wypytuje ale ciekawska z natury jestem, ciekawska, nie wscibska oj, nie martw sie, znajdziesz sobie zajec na pewno troche, ja w obu ciazach bylam na zwolnieniu przez 3 pierwsze miesiace a potem tylko na pol etatu terapeutycznego do konca ciazy. A teraz tez jestem na zwolnieniu, do konca miesiaca bo mialam operacje na przepukline i sie kuruje :) bo generalnie to mnie tu nie ma wciagu dnia, poza srodami gdy jestem w domu. Ale jestem bardzo manualna wiec lubie dlubaw w roznych rzeczach, wiec i zajec mi nie brakuje. Znajdz sobie cos lekkiego, przyjemnego i od razu czas bedzie szybciej plynal! Zawod masz super, zastanawiam sie tylko czy we FR to jest physiotherapeute? bo jakos mi to malo slyszane nazewnictwo? czy po prostu kinésitherapeute?
  21. witam wszystkich inus, ale mialyscie poranne przezycia, bardzo mocno trzymam kciuki za wyjscie do domku!!! nefre, co u Was?? mam nadzieje ze nic powaznego?? sciskam!! justyna, zdrowka dla diablicy!! oby nic sie z tego nie wyklulo!! starletko, zdrowka dla Ciebie i rodzinki!! martusia, dla Was rozniez sil i niech sie choroby trzymaja z daleka!! patusia, koniecznie daj znac jutro po lekarzu, oby winiki byly juz tylko lepsze!! radosci, fajnie ze znowu zajrzalas!! milego tygodnia!! a do kina w sumie nie dotarlismy, czulam ze babcia zmeczona i nie mialam serca zostawic jej chlopcow, pojdziemy za tydzien, a AVATAR :) u mnie chlodno, mgla sie nie podnosi i bialo wszedzie ale nie od sniegu ;) bigos sie gotuje, resztki polskiego jadla, ostatnie op kapusty kiszonej otwarlam i w domu pachnie tym co Natanek mowi ze smierdzi (nie lubi bigosu)
  22. monikouette

    Francja

    Witam nowa "francuska" mamusie :) Meg, fajnie, ze sie do nas dolaczylas! Ja jestem z Tours, ale ja to juz stara Francuzka jestem, w zwiazku z Francuzem, z narodowoscia i w ogole od 12 lat tutaj.. Pracujesz we Francji czy tylko maz pracuje?? A Mateuszek chodzi do przedszkola? fakt, ze jak wiezi w PL sa mocne to i teskno, mnie jakos bardzo ciezko nie jest, czasami tylko brakuje kogos kto znal mnie z "tamtych" czasow, jak moj m z przyjaciolmi wspomina numery jakie robili jak mieli nascie lat, mnie troche smutno bo ja nie mam z kim o tym powspominac, ale generalnie daje rade :) milego dnia moje emigrantki!! aha, Meg zrob sobie suwaczek bo wtedy latwiej sie zorientowac co do dzieci i ciazy!! :)
  23. gabi, a moze cos wiecej???? ja wrocilam, u mnie tez bialo, od mgly jakby kto pytal
  24. ujrzalam tylko kawalek rozowego wpisu mineralki i juz wiedzialam co napisane!!!!! kochana, jestem bardzo szczesliwa razem z Toba!! mocno zaciskam kciuki zeby wszystko sie toczylo spokojnie do przodu!!!!!! gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  25. gabi, jak 5 lat temu przez miesiac harowalimsy w domu 12godz na dobre, dzien w dzien, to wlasnie sufity i tasmy laczace plyty gipsowe (nie wiem jak to po polsku zwa) nas najbardziej wymeczyly... malowanie i tapetowanie uwielabiam :) poza sufitem anula, jak sie ma gdzie ukladac to sila rzeczy duzo zajecia masz a dawniej lezalo gdzie moglo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...