Skocz do zawartości
Forum

monikouette

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monikouette

  1. mada, no to wieczorek nieco mniej goracy niz przypuszczalas skoro sie @ przyplatala :) katia, no z tymi wlosami to idziemy do fryzjera najprawdopodobniej w przyszlym tyg, albo fryzjerka do domu przyjdzie, zobaczymy :) ja tez siedzialam troche na naszej klasie ale ona nadal tak zle chodzi ze trace cierpliwosc... paula, no, Natanek tanczyl na calego, do 3 rano wytrzymal i to jeszcze go na sile do lozka wsadzilismy :)
  2. bardzo sie nie lubie na zdjeciach ale cos Wam tu wkleje zeby nie bylo ze nie istnieje :) ale duzo mnie nie widac
  3. no, kurcze, taka ta pogoda paskudna, u nas dzisiaj prawdziwa jesien, lalo jak z cebra przez cala noc i dzien taki pochmurny, ze zero ochoty na wyjscie z domu, ale wyszlismy mimo wszystko, na zakupki :)
  4. hihi, kluska, widzisz, tak sobie pomyslalam ze Twoj post mnie absolutnie nie obrazil ani nie urazil, wychodzi z tego ze mozna powiedziec cos normalnie bez afer... :) nie, mysle ze to mylne wrazenie, ktore masz na temat tych ewentualnych "licytacji", my po prsotu sie tu przekomarzamy na ten temat nie koniecznie jestesmy perfidne az do tego stopnia, mowie raczej za siebie ale mysle ze sama nie jestem... jak pisalas, Twoj stary, odkad wiecej pracuje... no a u mnie to od zawsze tak jest, wiec zmiany jako takiej K nie ma, stad tez lekka roznica i rozumiem, ze jesli kiedys bylo inaczej, teraz mozesz czuc sie odepchnieta... :)
  5. oj, malgosia, zdrowka dla Bartusia!!!! pozytywne fluidki przesylam &&&&&&&&&&&&&&&&& to mi przypomina synka moich znajomych, tak samo, przekrwione oczka, goraczka, zero reakcji, do lekarza Sandra go na rekach niosla, bo juz nie ial sily, a do tego krwawil z dziasel... efekt byl taki ze spedzil 4 dni w szpitalu!!! od 27 do 31go.... lekarze podejrzewali kilka niefajnych rzeczy (syndrom Kawasaky m in !!) ale na szczescie wszystko wykluczyli diagnozujac akumulacje wirusow i infekcje jedna po drugiej i niedoleczenie... moze cos takiego ma i Bartus...? bo przeciez on byl chory nie tak dawno.... biedulko, zdrowiejcie!
  6. ja Wam powiem, ze przy Natanku mialam tylko spacerowke ale z opcja rozlozenia na zupelnie plasko no i on sie urodzil w czerwcu wiec bylo cieplutko a do pracy wrocilam w pazdzierniku wiec nie mialam czasu smigac z wozkiem , opatulalam mlodego jak trzeba i jezdzilam przez week endy... a teraz tez bez gondoli sie obylo, z tym samym wozkiem co przy Natanku, nie chodze na dlugie jak Wy, spacery, przez week endy fotelik na wozek zakladam i jest. bo dluzej niz godzinke za jednym razem nie wychodze. szczegolnie jesli na spacer idzie ze mna Natanek a moj Natanek nie lubi absolutnie malowac, to jest zajecie do ktorego go zupelnie nie pobudzalismy z mysla, ze nauczy sie tego w przedszkolu, efekt taki ze nawet w przedszkolu tego nie lubi i wcale mu sie to zajecie nie podoba. ja zaraz Wam tu pokaze jakies zdjecie z Sylwestra tylko wczytam :)
  7. ZUBELEK to takie smutne jak bliscy odchodza nieoczekiwanie.... zdrowka dla babci zycze...
  8. monika, myslalam ze nie zdazysz do nas zajrzec w taki zabiegany dzien!! wszystkiego co najlepsze dla Kubusia!! i najwazniejszego: APETYTU
  9. pupciocha, no widzisz, jaki los potrafi byc jednak laskawy... tez jestem zdania ze trzeba przestac usilnie myslec o ciazy aby sie udalo, choc sama nie z tym mialam problemy i nie musialam sie "zmuszac" do niemyslenia ..... zycze Ci duzo radosci podczas tej ciazy i szczesliwego bezbolesnego rozwiazania :) mlodamamusia, zcie juz tyle razy dalo mi w tylek ze nie pozostawalo mi nic innego jak sie zbierac za kazdym razem... bo i tak wiedzialam ze wkrotce znowu mi cos na leb spadnie... na szczescie od jakiegos czasu los sie do mnie usmiecha i poszedl w niepamiec czas nieszczesc i zmartwien.....
  10. mlodamamusia, trzymam mocno kciuki za Was oboje, Ciebie i Twoje malenstwo... wiem jak trudno jest sie pozbierac po takich przejsciach ale los wyciagnal do Ciebie dlon wiec tym razem na pewno po to aby do konca Cie wspierac :)) wszystko bedzie dobrze!!
  11. olimpia, no to ladny prezent, pamietam ze mowilas ze maz chcial Ci autko sprezentowac, no i jest :) na Dominikanie?? czy Ty chcesz zebysmy tu z zazdrosci poumieraly???
  12. witaj martusia37! jak napisala juz ann, nie badz smutna, nie wiem czy byla to planowana ciaza ani czy masz juz dzieci, ale mysle, ze tak czy inaczej nie ma po co sie martwic bo to niczego nie zmieni. poszukaj dobrego lekarza, sprobuj cieszyc sie z tego czym obdarowal Cie los i zagladaj szybciutko na mamucikowe mamy!!! zapraszamy!!! ja troszke mlodsza od Ciebie :), synalka urodzilam majac 32lata :)
  13. nie mam cyfrowych zdjec Natanka z tego okresu ale tutaj zrobilam raz scrapa z taka pozycja siedzaca presque assis - Galerie de pages de scrap. - Galerie Scrapbooking
  14. witam wszystkie serdecznie! olimpijka, kochana, fajnie ze zajrzalas ciesze sie ze wszystko jest ok !! aniolek korzystaj z dnia ile wlezie bo nie codziennie taka mozliwosc! dominika, zdjecia super, jaki ten Kajtek duzy, a chlopaki, no no!! mada, witaj i kurujcie sie! i dzieki za wiesci od bloomoo, myslalam o nich bo przez mgle pamietalam ze sie przeprowadzali, co za urwis z tego Kajtusia, szelki sobie sciaga!! my debet snu odrobiony, cala rodzinka wstala dzis o 10.30!!! nie mam przepisu wiec nie podpowiem ale sie jakos tak zrobilo a potem zakupy na targu, warzywka i owoce, juz sie gotuja na salatke jarzynowa, tak mi sie zachcialo; a potem z K zdecydowalismy ze czas zrobic sobie spozniony prezent gwiazdkowy (bardziej dla mnie niz dla niego ale co tam! ) i mam oto nowy piekny plaski ekran do komputera, bo do tej pory sie meczylam z tym starym wielkim pudlem. no a teraz taki wielki ten monitor ze az mam pole widzenia za male i wzrokiem ekranu objac nie moge :) przyzwyczajona do tego maciupenkiego starego monitora rewelka :) mada, co do siadania, ja pozwalam, oczywiscie nie za dlugo ale moze sobie troszke posiedziec u kogos na kolanach albo np ukladam poduchy i go w to wsadzam, tak sobie kroluje nad salonem :) nie za dlugo zeby sie kregoslup nie przeciazyl ale tez ma taka buzke rozradowana ze by mi zal bylo nie pozwolic :)
  15. hello babki u nas jesien w pelni, lalo przez cala noc a teraz tak pochmurno ze nic tylko przy kominku usiasc, zeby go jeszcze miec
  16. WITAM A MY ZA TO WYSPANI ZA WAS WSZYSTKIE, CALA RODZINKA POSPALA DO.................10.30 nie wiem jak sie to udalo no ale wyczyn niemiara :) a dzis zrobilismy sobie odpowiedni spozniony prezent gwiazdkowy i mam teraz czadowy plaski ekran s komputerze, rewelka :)
  17. no a ja wlasnie przesiedzialam do tej pory na naszej klasie, zdecydowanie, o tej porze serwis dziala duzo lepiej :) ale juz ide spac, pozrdawiam serdecznie :)
  18. monikouette

    Niejadek

    kurcze, tak czytam wage Waszych niejadkow i sobie mysle, ze moj w sumie je bo inaczej od stolu go nie puszczamy ale ma 3i pol roku i wazy jakies 13.8kg do grubasow oczywiscie nie moge go zaliczyc ale chudzina z niego taka sobie. nie lubi jesc, tzn nie lubi obowiazku jedzenia, widelcow i lyzek, ale frytki czy cokolwiek innego palcami by jadl latwiej. swoja dawke zywnosci raczej zjada nawet jesli posilek trwa 45min, a jednak jest srednio ciezki. ale z moich obserwacji wynika, ze polskie dzieci sa duzo ciezsze od francuskich, jutro jak nie zapomne to zrobie zdjecie tabelce z centylami to porownacie i mi powiecie czy polska jest taka sama :) Natanek z ta waga jest w okolicach 75centyla (pod) a wzrostem 101cm, ponad 85 centylem monika, sprawdzilam i Twoj Kuba wg francuskiej tabeli jest na 25centylu
  19. no wlasnie, ja tez uwazam ze jest roznica: mozna kogos obrazic albo ktos sie moze obrazic jest roznica miedzy tym, ze sie komus ublizy (jak pisal Marcin) a tym, ze ktos sie poczuje dotkniety bo druga osoba mu powiedziala ze jest np za mlody zeby pewne rzeczy zrozumiec (bo o to tutaj chodzi, prawda??) mnie jak najbardziej odpowiada taki system jaki opisal Marcin, kryteria ostrzezen oraz ewentualne kary za ostrzezenia :) bardzo dobre jestem za:)
  20. ja tez witam wieczorkiem :) monia, no jak dziewczyny, tez uwazam ze Melcia na upasiona nie wyglada, ale fakt ze te 1.2kg roznicy miedzy moim a Twoja to mnie zaskoczyly! :) Noas jada po 180/210 max 4x dziennie i bez zadnego zageszczacza (kaszki, kleiku) i na razie bez owocow, a jesli juz dostanie to najwyzej 100 dziennie
  21. zagladam znowu i znowu by trzeba zrobic takie streszczenie jak wczoraj ale dzis sie w to nie bawie serdecznosci dla maluszkow solenizantow!!!! u nas wszystko ok, zaczal sie week end, z tego co chcialam napisac ze tyle ze ja dziecka codziennie na spacer nie zabieram, opiekunka tez codziennie nie wychodzi na dluuugi spacer (czasem tylko krociutko zeby przewietrzyc dzieci) ale wyrzutow jakos z tego powodu nie mam odzyskalismy starszego, babcia go przywiozla i chetnie oddala :) jak powiedziala, fajnie bylo ale dobrze ze sie skonczylo :) za jakis miesiac pewnie znowu ich wezmie :) widze ze Wasze maluszki spia troche gorzej, ja nie mam na co narzekac, Noas spi cala noc od 2.5 miesiecy, w ciagu dnia przesypia 1h/2h/1h czasem mniej a do zrzucajacych kg tez bym sie dopisala ale nie moge bo na gwiazdke dostalam trzy opakowania czekoladek i trzeba absolutnie je zjesc wlasnie jestem w trakcie, ktos reflektuje?? mada, ja tez ostatnio bylam na Rodku, nawet pare privow napisalam ale bez odpowiedzi niestety zostaly....
  22. taka jest prawda, ale dlaczego musimy az tak ciezko za to "placic".... dobra, zmykam bo takie rozmowy to sa z gatunku niekonczacych a tu za 6godz do pracy wstaje :) dobrej nocki i do poczytania :)
  23. masz calkowita racje, ja tez korzystam z moich srod, przez najblizsze trzy lata, choc cos tak czuje ze sie te 3 lata w 6 zamienia ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...