monikouette

no ale na razie jest off line

dobrej nocki, dziewczyny :)

monika4jutro?? to znaczy za jakąś godzinę i sześć minut???

anulka, spijcie dobrze

monika4ann nic się nie martw, jutro a najdalej pojutrze już będzie dobrze a nawet wspanialebasica a to może miał być żart na poprawę humoru??? czy ewentualnie odwrócenie uwagi od problemów na pewno o to chodzilo!!

basica, uwazaj bo to tobie tylek skopiemy!! wpychaj sie gdzie sie da!!! a zajrzalas juz do sierpniowych mam z 2006?? o ile takowe sa?? albo zaloz watek jak nie ma!! a do emigracji w Niemczech?? na pewno znajdziesz sobie mnostwo watkow gdzie bedzie milo zagladac!!! nawet jesli tam juz sa dziewczyny ktore ze soba troche nastukaly, to na pewno przyjma nowa gadule!!! tak samo jak my tutaj!!! pisz i gadac, tego nam trzeba !! ann, a mysli byly jak najbardziej pozytywne :)

jako ze u moni weny brak to pewnie nam jutro odpowie :)

a tak w ogole to mada, wywalilas bloga?? bo juz go nie widze :) ??

torbo Ty moja!!!!!!!

monia, co, a dlaczego smutna??

Noas spi ale dziekuje :) ann, wlasnie o Tobie myslalam :) dlaczego wkurzona??????

tzn teoretycznie

masz racje, czasy kiedy kobieta byla nic nie warta juz dawno minely....

spijcie dobrze i niech sen przyniesie spokoj :)

anulka, niech nocka bedzie spokojna monika, no to pieknie, ja tego placka juz nie moge jesc, przejadl mi sie ale zawsze w domu schodzi :)

gunia, dobrej nocki i milego week endu

:) basiu, pewnie ze najlepiej sie wyryczec ale moze i wirtualnie Ci pomoze?? pisz i placz a ja poczytam!! z tego co rozumiem macie powazne problemy ale czy naprawde az takie wielkie ze trzeba jednak myslec o rozwodzie?? pytam bo sama przeszlam juz przez rozwod :(

czy te 6 lat to malo to nie wiem, chyba zalezy od czlowieka, ale tez mysle ze po tym czasie mozesz jue powiedziec czy znasz wsoja polowke i czy wiesz czego mozesz od niej oczekiwac a czego nie, tym bardziej ze jestescie we trojke od ponad dwoch lat i mogloscie sie juz przekonac jak to jest... wynosze z tego ze sie od siebie oddaliliscie, czy to z braku milosci,z rutyny, jakakolwiek po temu przyczyna, dlaczegos przeciez postanowiliscie oboje sprobowac odbudowac to co sie posypalo, nie mozna sie poddawac choc wiem ze to bardzo latwo sie mowi a zupelnie inaczej jest w praktyce... ale jesli warto, dlaczego nie sprobowac jeszcze raz??

witajcie wieczorkiem kochane :) no, olimpia, a skad wiesz ze z A w zmowie???? o kurcze, przypomnialyscie mi o steperze, przegapilam aukcje :duren:

witaj basiu?? gdzie bylas jak Cie nie bylo??

monika, no to super ze ci ciasto wyszlo jak nalezy :) ja tez tak czasem eksperymentuje, czasem biore polowe, odlewam, mieszam z kakao i wlewam najpierw zolte a potem z gory wlewam kakaowe, ono sie samo tak potem miesza i taki marmurek wychodzi, no albo dodaje jablka w kostke albo inne owoce

oj, nie :) jestem z moim K od ponad 6 lat, przedtem bylam z kims okropnym ale z kims kto swoje prawdziwe oblicze ujawil dopiero po slubie... i teraz jestem w zupelnie innym zwiazku, i to w tym zwiazku mam dwojke dzieci, Krzysiek jest super tata, no troche zbyt malo cierpliwym ale coz, zajmuje sie dziecmi, bawi sie, uczestniczy w ich wychowaniu, zajmuje sie domem, pracami domowymi i wielkimi budowlanymi tez, tak samo zreszta jak ja, potrafimy wlozyc rece we wszystko w co trzeba i raczej razem niz osobno :) zupelne przeciwienstwo mojego pierwszego malzenstwa (tzn teraz jestem w wolnym zwiazku, na slub sie chyba raczej nie dam drugi raz namowic ale kto wie)

no wlasnie, zal mi takich psow bo one powinny ganiac po ogrodach i sie wyszalec... a co do tego leku odkurzacza, to raczej normalne zachowanie dziecka, kazde ma taki okres ze cos co do tej pory znal i akceptowal, nagle przestaje byc fajna zabawa tak samo jak z osobami, kolo 2 latek (nie jest to regula) dziecko sie nagle robi tchorzliwe, bojazliwe, nic tylko mama i tata a obcy a czasem i znajomi sa beeee, potem to przechodzi :)

joasiu, a przypomnij ile macie lat?? i od kiedy razem??

no tak, najprosciej jest odejsc, ja jak odeszlam to mialam wlasnie te wyrzuty, ze machnelam reka, ze poszlam na latwizne, ale u nas bylo inaczej, bylo zle i ktos nie wiedzial co to milosc i dzielenie sie i jednosc... :)