monikouette

ale sie dogadujemy :duren: az z jednopostowym opoznieniem

no to super ze nareszcie w komplecie :) ufff, przezylas w pojedynke

e, jak pisalam ostatniego posta to jeszcze nie widzialam ze jednak zgarnelas!!!!

o, anulka, jak to?? stronki nie zgarnelas??

ja tez, sama z Noasiem w domku w dodatku :)

absolutnie nie nawet nie pojedzona bo zapomnialam zjesc kolacje :)

gunia, nie mysl za duzo bo w schizo wpadniesz mam nadzieje ze nikt tu nikogo nie unika i ze dziewczyny wroca. ale jak mamy tu tylko we dwojke pisac to moze sobie poszukamy innego przytulnego watka z innyi dziewczynami?? zartuje, ja tam moge czasem wpadac :)

POWAZNIE??????????????????????? nijak mi nie pasowalo i K tez nie!!!!!!

no normalnie szlag moze czlowieka trafic jak sie o tym czyta (tudziez slyszy) :(:(:(

heloooooo

no ale nie ta po srodku?? juz nawet mojego K zawolalam zeby popatrzyl i on tez nie wie

ah, a w ogole to moja stronka, wiec za K8I i PATUSIE zdrowka kochana!!!!!!!!!!!!!!!

k8i, kochana sil dla Was oby szybko sie wszystko dobrze skonczylo!!!!!! jestem z Wami i przesylam pozytywne fluidy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

trusia, nie mam pojecia!!!!!!!!!!!

ciagle bez wiesci od k8i?? dziewczyny ale Wam zazdroszcze tych spotkan i pogaduszek ....... po polsku :) mama przyjechala zabrac Natanka na dwa dni, nas to odciazy z placenia opiekunce (tzn placimy mimo wszystko 50% stawki za dzien) i odciazy nam to troche uszy i nerwy :) odbieramy do w piatek wieczorem :)

dopiero jestem :) mama (tesciowa) przyjechala zabrac do siebie Natanka na 2 dni :) ferie jeszcze wiec zebym nie musiala opiekunce placic to sie babcia zlitowala. a i nam uszy troche odpoczna gunia, super, ze Piotrusiowi sie udaje tak wytrzymac. moj Nat bez piluchy w dzien i w nocy odkad skonczyl rowno 2 latka. sam "odstawil" i w sumie od tych prawie 2 lat zdarzylo sie moze 10 wypadkow a i to czesciej na drzemce niz w nocy :) oby i u Ciebie tak gladko poszlo :)

no miala, rok po mnie! a dlaczego pytasz??

anulka, nic sie nie boj, dzis mam pokojowy nastroj :) trusia, fajowe fotki :) i sie zgodze z gabi, ze calkiem niezle, wcale nie mamucie mamy z nas sa!!!!!!

gabi, ale masz sokoli wzrok :) mnie to zawsze bawi bo jak ogladam zdjecia jakiekolwiek to tez zawsze wypatrze jakas ciekawostke :):):)

no ale roboty!!!!! my tak nie mielismy wiec tym bardziej za sily i odwage!!! u nas bylo tylko tak na zewnatrz gruzowisko a w domu bylo szaro bialo bez niczego poza podloga w kuchni i salonie :)

myslisz ze dziewczyny sobie poszly i juz nie wroca??

ja od wczoraj pilnowalam kiedy 100 stronka bedzie a przy temacie facetow i palantow sie zapomnialam :)

ann, no to juz sie pakuje :) a zdjecia cudne!!!!!!! jak fajnie ze chociaz moge sobie popatrzec

dokladnie, czekamy!!!!!

gabi, no to faktycznie porabana sytuacja.... troche takiego zycia tez widzialam ale nie bede o tym pisac... ale jedno wiem, ze trudno mi jedank zrozumiec te kobiety ktore mimo ponizania i tlamszenia nie zdobyly sie na odwazyly sie odejsc... nawet w imie dzieci chyba czasem lepiej klepac biede niz zeby je ktos klepal??? takie moje wnioski... smutne i bezsensowne z drugiej strony