monikouette

mysle ze to zeby, oczywiscie specjalistka nie jestem ale mysle ze to jednak przez zeby. jesli kupy nie zrobia sie luzniejsze to powinno byc ok, a czy nie ma troche zaczerwienionej pupy? albo policzki?? bo to czesto idzie w parze... co do tego wymiotowania to wlasnie ze tak pozno po 5h to bym sie nie martwila od razu tylko pilnowala... jak sie nie powtorzy i nadal bedzie ok to mysle ze nie ma powodu do niepoku. a czy czujesz ze dziaselka bardziej napuchniete niz zwylke?? i moze bardziej gryzie tak dosadnie i z naciskiem?? wtedy mysle ze to mur te zebiska :) dawaj znac na biezaco, poki nie ma temp to jest dobrze, gdyby sie pojawila to tez nie koniecznie powod do strachu, Noas przy zebach nie ma wolnej kupy ale ma goraczke, czerwone policzki i troche marudny...

ja poprosze rogalika bez latte :) ale moze byc zwykla kawa:) a, no i o wize w takim razie poprosze

goska, z tym mlekiem to we Fr sie mowi (tzn lekarze mowia) ze po skonczeniu pol roku dziecko powinno w sumie zjesc, wypic 500ml mleka dziennie w postaci mleka czy serkow czy jogurtow czy czego tam jeszcze. u nas ilosciowo to jest bardzo proste 4x 210ml i kropka :) 8.30 13.00 17.00 i 20ta :)

witam :) choc raz w tygodniu o normalnej porze zagladam :)$ u nas tez Noah spi 3x dziennie, kolo 11stej pol godzinki, po 14stej 2godziny i kolo 18stej tez pol godziny. I przy tym wszystkim idzie spac po 20stej i spi cala noc do 8ej :) wiec nie jestem pewna czy dzienne spanie ma zawsze wplyw na nocny sen dzieci. moze zalezy od temperamentu i natury dziecka. co do trzydnioiwki to faktycznie sa to czerwone plamy, takie bladoczerwone, pojutrze powinno byc po chorobie. i dodam ze mimo potwierdzen niektorych lekarzy, trzydniowka moze zdarzyc sie wiecej niz jeden raz w zyciu dziecka:) mada a powiedz, on sie nie budzi z bolu, moze go brzuszek boli albo cos innego?? moze sie za duzo najada a nie za malo? tak mi do glowy przyszlo... a probowaliscie go przetrzymac i nie pojsc do niego?? pewnie tak i efekt taki ze sie wydziera jeszcze bardziej... to tez pewnie i przez to ze juz wie ze jak placze to sie zjawiacie.. cwaniak maly jeden... :) ja jak wstawalam do Noasia to po cichutku i bez zapalania swiatla jakiegokolwiek, na palcach dawalam smoczek poglaskalam, nie pozwolilam sie wybudzic i bylo ok, no ale zdajze sobie sprawe ze nie kazde dziecko takie latwe w pozyciu jak moje :( poza tym to widzialam piekne zdjecia, goska, fajna babeczka z Ciebie!! a Wy znowu sie spotykacie, ale Wam zazdroszcze!!! aha, no i mam message personal do agnieszki!!!! moj leniwiec nauczyl sie przewracac na brzuch wiec juz coraz mniej nieturlajacych sie bobasow zostalo :) u mnie piekna pogoda, sloneczko i zimno!! mody sie kapie, mlodszy slysze ze sie obudzil, ja zapijam to kawusia i mysle coby tu na obiad zrobic. a Krzysiek za 40 min sie zjawia!! chyba musze zalaczyc frytkownice bo o tej porze juz nic nie wymysle !!!

a mnie juz nie potrzeba bo juz posprzatane a jak bylam na pietrze zeby odkurzyc w jego pokoju to schodze na dol i co widze?? zalozyl szmate na miotle i wycieral podlogi!!! i mowi ze to zebym nie miala za duzo roboty!!!!!!!!!!!!

witam sie srodowo, monia, no wiem ze w takiej sytuacji to lepiej sie gorzej nastawic i miec dobra wiadomosc niz odwrotnie, ale to pewnie bardzo trudne... :( zubelek, a jak tam u ciebie? niedlugo podchodzisz do prawka??

czesc olimpia :) wize trzeba do Irlandii, nawet Francuzowi jest potrzebna?? nie wiedzialam :) bede zagladac na czarno w takim razie :)

witam :) u nas piekne slonce i 2 stopnie!! brrr ale bylam na krotkim spacerku i poczte tez zaliczylam coby mala pczuszke jednej potrzebujacej mamusi wyslac a od Gabi nadal nic a na gg sie wyswietla, nic nie rozumiem...

poslalam gabi maila :( juz wszystkie opcje wyczerpane, czekamy!!!!

monia, ja tam wole po francusku powiedziec ze brak wiesci to dobre wiesci :) ale tez mnie jednak martwi ta cisza :) jutro sie pewnie bedziemy smiac bo sie okaze ze nie mogla sie zalogowac a na gg siedzial m i nie chcial odpisac sama nie wierze w to co napisalam ale wole to od gdybania ide sie wykapac, dobrej nocki

bardzo bardzo piekny koncept ktory na pewno okaze sie pomocny nie jednej mamie!!!

witamy i zapraszamy do pogaduszek :)

witam i gratuluje tak pieknego bozonarodzeniowego prezentu!! mam nadzieje ze znajdziesz tu z kim zamienic pare slow i odzyskac kontakt ze swiatem :)

na naszej kl to ja ja mam w znajomych ale mysle sobie ze to na gg jest najbardziej widoczne ze ktos Ci wiadomosc przesyla.... :( wiec tam niczego nie zostawilam....

oli, dzieki za zaproszenie ale wiesz co do IRL, mnie do Polski ciezko dotrzec to co dopiero na Twoja wyspe :) ale tutaj moze czasem wpadne, taka wizyta turystyczna przynajmniej nie zagine w setkach postow sierpniowek

no i ja starym zwyczajem popisalam sama do siebie :) pozdrawiam i do jutra :) prosze, juz Wam na rano przygotowalam :)

monika, ja chyba mam jej stary adres, wiesz zanim sie wyprowadzila tam gdzie byl ten wybuch gazu.. i nie znalazlam niczego po adresie bo sie z nazwiskiem nie zgadza... :(

monika, w myslasz mi czytasz, to wlasnie staram sie zrobic

kurcze, nikt do gabi nie ma namiarow... :(

monia, nie psycholog Ci potrzebny tylko pare dni wolnego................ :(

monia, no jasne, brawa Ci sie naleza bo sama sobie z wszystkim radzisz nawet jak czasem jest bardzo ciezko!!

no jasne, ja mysle ze mamie tez ciezko ze musi tak "wybierac" miedzy dziecmi ale rozumiem ze inaczej nie moze...

ja wleke ten jezor za soba i zanim obskoczylam sierpniowki, wariatki 9 stronek napisa&ly!!! :duren: to mnie 23 zastala :)

wariatki!! ale nastukalyscie!! a ja dopiero tu dotarlam i do konca przebrnelam!!! :) nie zapamietalam ale wiemz e bylo duzo fajnych zdjec, nie wymienie bo jeszcze o kims zapomne :) serdecznosci dla jubilatow!! goska, ciesze sie ze wychodzisz z dolka!!! byle do przodu!! mineralka, piekny synek a fotelik zabojczy, szczegolnie kolory, zielony moj ulubiony!!! aniolek pamietam ze zrobilas nalesniki!! gratki, ja robie jutro albo nalesniki albo gofry :) mada, pieknie tutaj napisalas o byuciu mama :) mnie ciaza absolutnie nie rozstroila hormonalnie i nie placze wiecej niz trzeba, ale kiedys tam, jak bylam piekna i mloda to tez ryczalam jak bobr!! :) dzieki wszystkim za odp w sprawie ulewania :) ja sie jeszcze dopytam pediatry jutro, na 17 idziemy :) ale i tak sie tym specjalnie nie martwie nefertete, to dzis druga tak przykra wiadomosc na parentingu, jak smutno... :( mialam cos jeszcze napisac ale mi ucieklo, trudno :)

asJa, wspolczuje, kurcze.... co to za same smutne wiesci... zdecydowanie ten rok sie zle zaczal dla wielu ludzi.............