monikouette

mada, no fakt masz racje z tym wozkiem :) ale tez sobie skojarzylam jedna rzecz :) maluszki lubia spac w malym pomieszczeniu, dlatego pewnie ona o tym wozku tak mowila. powiem ze tutaj niektore znajome dawaly dzieci do gondoli i te do lozeczka wsadzaly :) w ten sposob dziecko znalo swoje otoczenie i mialo cos malego i ciasknego do spania, potem, jak wyrosly z gondoli to tylko przekladaly do lozeczka :) to tco juz ewentualnie zaczely wozkowy system spania

mada, no fakt masz racje z tym wozkiem :) ale tez sobie skojarzylam jedna rzecz :) maluszki lubia spac w malym pomieszczeniu, dlatego pewnie ona o tym wozku tak mowila. powiem ze tutaj niektore znajome dawaly dzieci do gondoli i te do lozeczka wsadzaly :) w ten sposob dziecko znalo swoje otoczenie i mialo cos malego i ciasknego do spania, potem, jak wyrosly z gondoli to tylko przekladaly do lozeczka :) to t

justyna@monikouettenowy fryz i stary dla porownania moje chlopaki sprzed godzinki super fryz kiedy ja sie doczekam u Gajki takich włosków ( a tak po cichu to twój synek ma wiecej włosów niz mój mąż):duren: justyna, ja tz po cichu Ci powiem ze on ma tez wiecej wlosow niz tatus

OlimpijkaMoniq kobieto łap sie za fryzjerstwo :) fajne chlopaki :) ahhhhh........... a jak sie nameczylam bo sama z nim bylam no ale wreszcie do homo sapiens podobny bo wczesniej to tylko do zarosnietej malpki oli, wrzucilam do galerii pare fotek z wczorajszej wystawy :)

nowy fryz i stary dla porownania moje chlopaki sprzed godzinki

a na razie mam dla Was cos przepienego :) dla milosniczek oryginalnych zdjec zapraszam na bloga mojej przyjaciolki, tam wspaniale zdjecia Carla Warnera, angielskiego fotografa:) tematyka: zdjecia zrobione dzieki warzywom, chlebom, wedlinie, makaronom i owocom morza!! tylko trzeba sie wpatrzec :) jesli chcecie to moge ewentualnie dotlumaczyc co nieco, dla bardzo wnikliwych ;) Bon appĂŠtit... - Le blog de Cath

ann, no to sie zabieramy do roboty, jesli o mnie chodzi to na dlugo tej roboty nie ma ale zawsze troche :)

mada, masz racje, nikt nie powinien sie zmuszac, oli, doskonale rozumiem co masz na mysli, ja napisalam bo na razie tylko tyle moge, a tez do niej napisze albo zadzwonie jak juz beda w domku :) zdj zaraz przerzuce na kompa, a co do lysolka, to daleko mu do tego zeby wlosow nie mial, po prostu mu tylko podcielam troche tej grzywy bo biedak wlosy w oczach juz mial :)

doczytalam na opisie u aniolka ze sie maluch nauczyl przekrecac z pleckow na brzuszek :) a u mnie dzis postrzyzyny, nie mam czasu mlodego do fryzjera zaprowadzic to sama sie za nozyczki wzielam :) i obcielam mu te klaki :) o Noasiu oczywiscie mowie troszke mu przejasnilam czupryne i zle nie jest :)

witamy serdecznie i zapraszamy !!!

a co to za typowo polskie zamowienie?? rosolek ma sie rozumiec:) i co?? kotlety??

no prosze, ja tez sie wprosze na kawusie :) jeszcze dymi, taka goraca :)

super mada, mam nadzieje ze choc troszke ja tym wspomozemy :)

asica, no to faktycznie nie jestes zbyt wspierana w swoich poczynaniach, to chyba najgorsze, jesli rodzice nie dzialaja wspolnymi silam tylko kazdy po swojemu :( zawod rodzica to chyba najtrudniejszy ze wszystkich zawodow :) mysle, ze samo staranie sie o dobrobyt dziecka (nie o materialnym mysle) jest juz pozytywnym i duzym krokiem do przodu, a w praktyce, to roznie niestety wychodzi :) grunt to starac sie wytrwac w postanowieniach :)

wlasnie przejrzalam polskie sklepy internetowe i widze ze w Pl nie ma firmy dodie, szkoda bo maja najlepsze wg mnie butelki :) klasyczne, trojkatna forma, latwe do brania w reke, no i antykolkowe :) no i znowu szkoda ze jestem tak daleko bo mam butelkek antykolkowych pare i moglabym je dac komus, tylko ze sie nie oplada przesylki robic :)

i ja napisze podobnie jak dziewczyny :) lozeczko turystyczne, jak nazwa wskazuje u nas sluzy jak jedziemy do znajomych czy do babci, kiedy maly ma gdzies spac po poludniu badz na noc, ale tylko na jedna lub dwie nocki, taki powiem rezerwowy przypadek. mysle ze to turystyczne to jest tylko do takich przypadkow wlasnie a nie jako prawdziwe lozeczko dla dziecka. ja mam zatem zwykle drewniane lozeczko ktore sobie chwale za stabilnosc i wygode przy roznych pozycjach materaca no i mamy tez turystyczne ale tylko do spania u kogos. czasem sluzy za kojec ale tylko do okolo roczku malego i tez tylko w ostatecznosci, jak wyzej. :) co do materaca u nas jak u mady, z wlokien anty alergicznych itp chociaz moje dziecie nie alergiczne :)

:Smutny: [*]

mada, daj znac czy dostalas laurke ode mnie :)

monia, bry no i jak, jestescie u tesciow??

no troche nie mam nastroju, w dodatku mi apetyt odebralo ale to akurat mi zle nie zrobi :) pewnie nie schudne w dwa dni ale zawsze to o tyle mniej co bym zjadla

bylam wczesniej i myslalam ze posta zostawilam, musialam zapomniec go zatwierdzic :duren: u nas spokoj i cisza :( pogoda nastraja do depresji, pada, wieje zimno i w ogole, nie idziemy na parade karnawalowa bo w taka pogode to tylko choroby sie mozna nabawic :) salatka spoko, ale zapomnialam powiedziec ze ja do niej nie dalam majonezu bo my nie lubimy, dalam jogurt naturalny z czosnkiem sola i pieprzem :) wiec niby przepis Malgosi ale calkiem inny no i znowu o jedzienu, a co do diety, od wczoraj 15stej zjadlam tylko pare chipsow i lyzke salatki, no i ze 3 kawy :) to tak w ramach braku apetytu :(

asica, bardzo fajnie to napisalas :) czuje w Twoim poscie tyle szczerosci, prostoty uczuc i pewnie tez i bezsilnosci.... nie mam w domu az tak trudnego charakterku jak Twoj Nikos, moj Natanek raczej nalezy do dobrych sluchajacych sie dzieci, mial tylko dlugi okres przystosowania do zycia przed i po przyjsciu na swiat mlodszego braciszka... wiem jak moga wyprowadzic z rownowagi bezowocne tlumaczenia, jak grochem o sciane :( wiec wierze ze trudno ci bylo nie zareagowac w taki a nie inny sposob. sama tez przez to przeszlam i tez mi bylo ciezko. ale powiem ze odkad powstal ten watek, sama zreszta go zalozylam (az sie zdziwilam bo zapomnialam ze to moja inicjatywa ) to ani raz klapsa nie dalam! dziwne, nie??? :)

witam niedzielnie :) sliczne zdjecia dziewczyn i chlopakow widzialam, widze ze dzien kobiet jak sie patrzy, no ja nawet marnego tulipana nie dostalam bo we Fr to swieto istnieje dopiero od paru lat i moj K je calkiem olewa :) doczytalam ale zeszlo mi troche i nie pamietam kto i co, bedzie wiec ogolnikowo co do zabka i braku apetytu, to calkiem normalne, niektore dzieci tak reaguja trzeba wiec tylko pilnowac zeby mala cos jadla, zeby sie nie odwodnila, tak moze byc dzien lub dwa a potem to sie pewnie i drugi zabek pokaze :) co do stawiania malego przy jakiejs kanapie itp, sama czasem tak robilam ale uprzedze tylko, moj Natanek zlamal sobie noge jak mial 8.5 miesiaca przez takie wlasnie stanie, zachwial sie, noga sie mu powinela i po sprawie, podobno to czeste u maluszkow wiec tylko ostrzegam zeby pilnowac dzieciaka przy takich probach :) co do danonkow, jesli nie ma skazy to ja tez bym podawala,n u nas sa w obrotach od paru tygodni co do zaczerwienien na brzuszku (u mineralki?? zapomnialam) i krosteczek, ja bym obstawiala te truskawkowe eserki, ale oczywiscie to tak wg mnie :) ja dzis strajkuje, nie robie obiadu bo mi sie nie chce, wczoraj popichcilam, zrobilam hurtowo ponad 12 sloiczkow dla Noasia, juz wszystko siedzi w zamrazalniku :)

witam niedzielnie :) a u nas pogoda do d*** wieje leje, i w ogole zimno :)

witam w srednim humorze :) pomine z jakiego powodu