monikouette

ja tez poprosze o zdrowie :(

buziak dla zaszynowanej Natalki!! paula, siedze splakana z Twojego tekstu, mamut smarkaty, tego mi brakowalo mada, aga, kronkis, z tymi nockami to nie zazdroszcze, nasz agent tez sie budzi ale dajemu smoka i wraca w objecia Morfeusza, ale w ciagu dnia tez ma takie momenty ze tylko mama i nie ma sily zeby ktos cos wskoral, a jak znikam to tylko po kryjomu bo inaczej syrena.... ja zaciskam zeby i czekam az przejdzie,no bo co innego mada, no kochana, jak sie ciesze ze B juz wraca (dla Ciebie to"nareszcie" a nie "juz" ) i ze razem sobie troche odpoczniecie, powiedz mi, bo ja nie wiem o co chodzi,co to niby jest, te asymetryczne policzki????????????????????????? ineczko, zdjecia piekne, Majarewelacyjna a dzialeczka kurcze boska, taka piekna jak w Wersalowym ogrodzie!! justyna, zdjecia Gieni boskie!!! ja zlapalam troche powietrza ogladajac najnowsze odcinki "gotowych na wszystko", ten sezon jest zdecydowanie tak dobry jak pierwszy!!! a teraz ide wypic cos goracego z kropla alkoholuido wyrka buziaki i sil dla wszystkich!!!

witam ja tez smarkata, a co, dolacze do grona chorowitkow :d wczoraj wracajac od fryzjera zaczelo padac, dzieci uchronilam i nic im nie jest a ja smarkata kronkis, juz Ci poslalam, ze to m in ja do Ciebie pisalam zycze zdrowka wszystkim, sil na jesienny czas i optymizmu bo sloneczka coraz mniej i usmiechu czasem tez

nusiaaa, super zrobilas te oprawe do CD, sliczne wspomnienie

oj, jaki smutny wieczor, Wasze posty, jakby nie chcialy byc optymistyczne to wieja niepokojem.. caluje Was wszystkie mocno!!!!!!!!

slysze ze mnie wolacie to lece na szybkiego :d brakuje mi czasu na wszystko, za duzo bym chciala zrobic i nie moge wszystkiego niestety zrealizowac, jaka szkoda ze rece tylko dwie i tylko jedna para oczu... czytam ile moge wiec jestem mniej wiecej na biezaco, monika, zdrowka dla tesciowej... gunia, dla Piotrusia tez zdroweczka!! dziubala, u Ciebie tez chorobliwie wiec sle pozytywne zdrowe fluidki!!! u nas ok, pogoda iscie jesienna, dzis zaprowadzilam obu chlopakow do fryzjera bo trzeba bylo zeby jakos wygladali po ostatnich postrzyzynach mamusi, tzn jakos sie tam dobrze nimi posluguje ale niech od czasu do czasu i profesjonalista sie nimi zajmie ja sie mam chyba dobrze, oswajam sie z noworocznymi zmianami, zajmuje glowe czym moge, scrap, fimo i inne pierdolki, troche forum, troche domu, wszytstko na raz... ale DR jak zwykle...

u nas tablica srednio w uzyciu, podstawowe dwa problemy zolwiego tempa w ubieraniu i posilkow nie sa rozwiazane ale sa dni ze jest lepiej z ubieraniem jest wyscig kto sie szybciej ubierze on czy mlodszy braciszek a co do jedzenia... nie ma nic... zadnej alternatywy co do samych zachowan "karygodnych" to dodawanie wagi do jego opinii, odpowiedzialnosci i usamodzielnianie pomaga w wielu sprawach

gosiu, zdjecia mam ale tylko na karcie, czekam cierpliwie na odeslanie nowego, dzialajacego aparatu a o zmianach pomysle

oli, witaj!! kaska, nie bede ciagnac za uszy bo ja sama ostatnio dwa posty na dzien stukam... ide na super nianie a potem na chirurgow (od srody nowy sezon a dzis dwa ostatnie odcinki starego ) a tu widze ze nawal postow!!!

jak to hop?? oli nadal sie wczasuje ja zas czekam na troche czasu, ktosq mi moze odstapi... dzis mam wieczor w tv, super niania i chiturdzy no i poscrapuje moze bo od tygodnia prawie nic nie zrobilam a dla mnie to duzo... a jak u Ciebie??

witam tak na szybkiego odpisze tylko k8i, ze u nas to samo jedzonko zjadamy czasem dwa dni pod rzad, jedyne co robie to nie daje np makaronu czy ryzu ale robie bez, w ten sposob jedno danie podaje raz z ryzem, raz zmakaronem, raz z kasza gryczana albo innym zbozem.

a, wiecie co?? ubawilam sie dzis wieczorem poszlam podgrzac butle dla Noasia na wieczor, ide po mleko a tu zero mleka w domu. zrobilam zakupy z tesciowa i mleko zostalo w jej samochodzie ani deka mleka w chalupie co tam, bedziemy jesc jogurty (jutro mi je przywiezie )

ja tez uciekam, milego dnia na jutro wszystkim!! a zastanawiam sie gdzie nasze zguby, dominika, bloomoo, Pan cogito, kaska, ala, i z ostatnio nieobecnych veann, mada (duzo Cie nie ma ) mkarasowska, nefretete.... no i inne ale nie bede apelu robic i wszystkich za uszy wyciagac spijcie dobrze :) i fajnego poniedzialku

ann, dzieki ja urodzinki Bartusia widzialam na str glownej forum, na dole, tam gdzie sa ur forumowiczow. ale teraz wywnioskowalam ze to dopisujac do kalendarza, inne ur pojawiaja sie w tym samym miejscu dzieki! aniolek, ja wiem, ze to trudne bo sama przez to przeszlam ale musisz zyc swoim zyciem, machnac reka na rodzicow... wiem o czym pisze i wiem ze nie latwo, ale TRZEBA!!!!!

dopiero teraz zauwazylam ze na forum, poza podanymi urodzinami danych osob kazdego dnia, sa tez podane urodziny naszych maluchow.... tylko nie wiem od czego to zalezy... hymmm, ann, moze Ty wiesz?? no bo jest roczek Bartusia ale nie ma Zuzy...

joasiu, mam nadzieje ze uda Ci sie wzniesc po takich trudnych chwilach... i ze ujrzysz swiatelko w tunelu...

aniolek, witaj!! kuruj sie kochana! z kim poslalas Kacperka do tego zoo?? super, ze M moze dostanie prace, byly by Wam latwiej... a powiedz, jak sie Wam mieszka w tej kolokacji?? dajecie rade bez konfliktow??

k8i, dziekuje Ci za cieple slowa!! wiem ze i my damy rade ale to ten komfort do ktorego jestesmy przyzwyczajeni od 8 lat bedzie trudno przebolec. choc i tak nie bedzie, jak u Ciebie, pracy w week endy... ani zmian, ale jest kilka innych rzeczy, m in ta ze ja zostaje w pracy z ktorej on odchodzi i troche sie obawiam ze dyrekcja sobie na mnie odbije jego odejscie... ale co tam, DR poki co, kochana moc serdecznosci dla Was z okazji rocznicy!!! co sie odwlecze to nie uciecze i gdy G wroci (za ile, za tydzien??) to sobie odbijecie to lekkie opoznienie!!!

witam lece w kulki, no jak sie da nie mam duzo czasu niestety, wszystko co piszecie czytam ale brakuje mi chwili zeby napisac. zaczynam sie zastanawiac jak to bedzie od nowego roku jak sie zmienia godziny pracy bo K odchodzi do innej firmy. dluzej bedzie pracoiwal, dom i dzieci na mojej glowie, chyba bedzie mnie co raz mniej. bo poza matka i zona to nie chce sie zagubic sama ja, mam swoje pasje i forum tez i nie chce tego odstawic calkiem na boczny tor. ale pomyslimy jak juz bedziemy w styczniu. witam tez nowa emigrantke. ja o Bxl slyszalam duzo dobrych rzeczy ale tylko w kwestiach architekturalnych i estetycznych. agha, co do pietruszki, kochana, tutaj tez nie znaja.

witam niedzielnie! dla Zuzi, Bartusia i Oliwki moc serdecznosci!!! patusia, super zdjecia, szkoda ze nie wygrali ale jeszcze jest szansa! justyna, placuszek z jablkami wyglada pysznie! az mi ochota przyszla zeby tez zrobic u nas piekna sloneczna pogoda choc zimno. pewnie za chwile wyskoczymy na maly spacerek. a z nowinek, moje dziecko ostatnio wrocilo do dwoch drzemek dziennie, kolo 11tej jest taki wykonczony ze klade go na pol godzinki. no a potem kolo 14tej na drzemke popoludniowa.

wiecie co?? za 4 tygodnie wezmiemy samochod............... i pojedziemy do drive na MC Donadla (albo do KFC byle by pojechac )

witajcie kochaniutkie!! starletko, zdrowka dla Dominika i dla wszystkich innych, potrzebujacych!! ann, dbaj o siebie, pamietam i trzymam kciuki we wtorek!! mineralka, jak smutno ze masz takiego tescia, ja mialam dwoch i obaj byli/sa rewelacyjni doczytalam tez posty Gosi i zycze jej by problemy zdrowotne i inne rozwiazaly sie jak najszybciej!! bebeczku, kochana, jak sie ciesze ze jestes!! zycze i Wam wszystkiego co najlepsze i oby zdrowie dopisywalo!!!! reszty nie pamietam, az mi wstyd u nas wszystko ok, czas mi leci przez palce jak woda, duzo zajec, piekna pogoda wiec korzystamy... tym bardziej ze do konca roku jeszcze tak bedzie a potem zmiany zawodowe K sprawia ze bedziemy zupelnie inaczej funkcjonowac, nie wiem jak to bedzie bo od zawsze pracowalismy razem i o tych samych porach, zycie rodzinne super bo duzo czasu a od stycznia.... wole nie myslec o tym bo dolek lapie... tym bardziej ze staram sie jakos i siebie nie zagubic na tej drodze.... a nie tylko ze zona i matka... juz nie wspomne ze mialam w planie i prawko, jak mineralka, ale nie wiem jak sie nam to uda... poza tym to mlody nadal nie kwapi sie do chodzenia ale na czworaka to champion jest, ekspress niesamowity i zawsze usmiechniety. czytam wszystko ale nie zawsze mam czas zeby cos napisac.

wow, mamy tez Belgijke!!! witaj z bruxelles!!! jak fajnie

Lo matko, o 22giej????????????????????????????

witam babeczki! agha, usmialam sie do lez z tego Twojego opisu robienia ciasta!! ale fajnie ze Ci wyszlo dobre!! co doproszkow, co to jest ten proszek do prania o dziwnej nazwie?? ja uzywam z aloesem ale nie uwazam specjalnie, nie prasuje prawie wcale i moje roczne dziecko pije juz zwykle krowie mleko. ale ja to w ogole jestem rewolucjonistka