monikouette

happymama, witaj znowu!! ledwo przyszlas a juz pomagasz, jak super!!!! k8i, znam ten bol, moj kompdziala jak trzeb ale za to od jakiegos czasu mam tzw nowy wylacznik co sie NOAH zwie i jak czasem mi wcisnie co nie trzeba to bym tylek przetrzepala ja zmykam.. jutro mam dzien lazenia po sklepach, zaczynam robic... prezenty swiateczne powaznie poki co mowie dobrej nocy! zajrze moze jutro rano pod wieczor wpadaja tesciowie na aperitif, potem kolacyjka z K (jak juz dzieci pojda spac) i spokojna niedziela wiecej takich week endow

monia, zasmiewam sie do lez z Twojego Emila... a przedszkole masz gdzies blisko od domu?? pewnie tak skoro Melke myslisz zostawic... ja tak ostatnio lecialam na zbicie karku na poczte, bo padalo a musialam przesylke wyslac tego dnia, podczas drzemki Noasia polecialam, nie lubie takich akcji ale czasqem nie ma innego wyjscia

a swoja droga, Aniu, mija rok, faktycznie jutro piekna data nawet nie trudno mi o niej pamietac

Malgosia mnie za uszy przyciagnela ja trafilam za Pania Gospodynia :d podobnie jak pisala gabalas, na innym forum ktore wiecznie wrzucalo mi na kompa jakies wirusy, ludzie oczekiwali na aktywacje ... problemy techniczne sie przeciagaly i grupy zawiazane sie niecierpliwily.. i na to wszystko zjawila sie ann i podazylam za nia!! i tutaj odnalazlam wszystkie (prawie) ukochane geby, utworzylam na nowo moje stare watki i przylaczylam sie do innych. i codziennie tu jestem i inaczej bym nie mogla, ciezko bez Parentinga przetrwac chocby dzien, nawet tygodniowy urlop musialam doczytac i spedzilam pol nocy dna nadrabianiu zaleglosci

jestem wieczorem doczytalam ze mialysmy sie po poludniu dowiedziec za co trzymalysmy kciuki a w ogole to witam nowa mame i pozdrawiam wszystkie "stare"madus, co sie dzieje ze az takie zawirowania??? aniolek, jak zdroweczko?? starletka, ale poranek... oli, jak przeprowadzka??? ann, jak u Ciebie z niedoczasem??

witam!! nareszcie wyczekiwany week end dziubala, super zdjecie przedszkolaka

a te znowu o jedzeniu ja lubie zlotego kurczaka z chinskich lagodna choc zazwyczaj inne potrawy moga byc ostre

ja sie zegnam... jutro do pracy a mnie sie wydaje ze to juz week end... za to jutro sobie odbije bo mam w planie spedzic w domu baaardzo mile dwa dni dobrej nocki i noski do gory!!

atenakurde pije winop i coś namieszałam w profilu chyba jestem pijana

patusia, kochana!! tule Cie mocno!!! jak ja Cie rozumiem, ja to cala sie trzese jak co rano odstawiam Natanka do przedszkola, mysle sobie, jak on upadnie to nie daj Boze czolo ledwo zrosniete znowu sie otworzy... nie martw sie, jakos to bedzie, jeszcze troszke pod gorke ale kurde, kiedys sie ta gora musi skonczyc, nie???!!! caluje!!!!!!!!

jestem aniolek!! dbaj o siebie!! wiem ze sie latwo mowi ale trzeba!! dzieki wszystkimza rady na temat problemow z poranionym tylkiem mojego ancymona... makaziemniaczana dziala cuda i jest juz duzo lepiej, jestem w szoku ze tak szybko widac poprawe!! anulka, kochana, zycze szybkiego powrotu do normalnosci i niech te wszelkie problemy ida sobie juz precz!! pisalyscie o wyksztalceniu, pracy itp... to ja jeszcze dorzuce jeszcze jeden azspekt tej sprawy, nie tylko francuski ale... tutaj jest tez tak, ze jest sporo ludzi po maturze + 5 albo i wiecej (czyli +iles lat studiow) no a nie zawsze jest dla nich praca. i problem polega na tym ze aby znalezc prace jakakolwiek to sie nie da bo im mowia ze maja za WYSOKIE wyksztalcenie na jakies tam stanowisko!!! wiec tacy ludzie sa zmuszeni klamac na CV i nie pisza tego wszystkiego co maja bo sie im odmawia pracy. czy to jest normalne?? dlatego duzo wyksztalconych Francuzow wyjezdza za granice bo tam praca na nich czeka... ze juz nie wspomne o wiecznym i uniwersalnym problemie ze nikt nie chce zatrudnic mlodej osoby ktora nie ma doswiadczenia w zawodzie.. no ale jesli nikt jej nie da pierwszej pracy, to jak ona to doswiadczenie ma zdobyc?? to troche nie do konca na temat, ale zawsze mnie to wszystko wkurzalo,; to jest okazja zebym sie wygadala... dobra, nie marudze wiecej... obejrzalam wlasnie ostatni odcinek 4go sezonu Gotowych na wszystko i jestem powalona na kolana... zakonczeniem ten sezon jest (byl) rewelacyjny

witam anulka, kurcze, trzymamkciuki za koniec tych wszystkich zdrowotnych zmartwien... i za zdrowko wszystkich!

ello no problemy zdrowotne nadal ale sikam ze smiechu z tekstami wszych dzieci

aha, nie ma mady zeby do tablicy wolac?? to ja wolam: mada!!! nefretete!! dominika co pojawia sie i znika!! bloomoo!! veann!! mkarasowska!! madziutek!! kaska! ala!! bebak!! cogito!! jak kogos pominelam to mu sie upieklo!! jak sobie przypomne to za uszy wyciagne!!

dobrej nocki wszystkim!! martusia, nie bede wklejac tutaj i tez sobie reklamy robic, ale zerknij sobie na mojego bloga (pod moimi suwaczkami masz linka) to sie zorientujesz, albo tutaj: http://parenting.pl/nasze-hobby-czas-wolny/122-album-na-zdjecia-inaczej-czyli-scrapbooking.html

monia, dokladnie,rodzenstwo!! le masz fajne nowe suwaczki!!!!!!!!!!!!!!!

monia, czytam o MAnce i jakbym o Noasiu czytala!! on tez zwiewa z tymco znajdzie a okruszki na podlodze to zlizuje a nie zbiera, po co sobie rece brudzic, lepiej od razu buzie przylozyc!!

ogladam wlasnie Chirurgow ale chcialam dac znac ze maka ziemniaczana pomaga!!! jest juz troszke lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

paula, wrrr, przypomnialas mojemu sumieniu co sobie obiecalam kupic na urodziny, steper!!! a ja chcialam wlasnie zamawiac pierdolki do scrapa no i co mam zrobic?? ale mam sumienny dylemat, sluchac rozsadku czy pasji???

monika, przykro mi z ta tesciowa, kurcze... takie sumtne zycie... trzymam kciuki za optymizm zubelek,czas leci na leb na szyje i dzieci nam rosna... co do blizny Natanka, ja sobie wmawiam ze to nie takie znowu straszne, co mnie tylko pociesza to to ze szwy sa ladne i nie ma parcholstwa... lece na chirurgow!!

atena, ale masz podejscie do aukcji no to z takimpewnie nikt nie kupi zartuje, moze jednak sie znajdzie nowy nabywca?? a ja jestem ale sama z dziecmi wiec czasobrak, K jeszcze nie wrocil z nowej pracy (bo chodzi tam raz w tygodniu jak wychodzi z obecnej pracy, tak do przyuczenia chodzi ) a teraz lece na Chirurgow

majeczko, dla uatwienia, jak wszyscy tutaj, pisz do mnie moniq bo i szybciej i prosciej

ja tez jestem maniaczka do sprzatania ale znowu nie az taka zeby zyc sie ze mna nie dalo lubie jak jest porzadek, ale nie mam tak ze nie zasne jak kurz na polce jest ale za to jak po imprezie jest balagan to nie pojde spac zanim wszystko sprzatne (z podloga wlacznie) znam natomiast takie co o 5tej rano, jak sie budza i nie wiedza co robic to myja okna albo prasuja majtki i staniki...

martusia, ja to mysle ze choc Bartus jest polskim dzieckiem (bo rodzice Polacy) to jednak zyje w innym panstwie, inne zycie, inne realia, inne odzywianie, inne powietrze i w ogole wszystko inne... wiec zerknij Ty raczej na irlandzka siatke

majeczka, no widzisz, u Ciebie tez same chlopaki, jak i u mnie... i wcale sie jak krolowa nie czuje bo jak sie szeregi stawiaja to przeciwko mnie a nie za mna!!!