monikouette

a wiesz ze w Kanadzie to jest taki przysmak, nie pamietam jak oni go zwa, bierze sie goracy syrop z klonu i sie go chochelka wylewa struzka na czysty snieg a potem sie to zjada lyzeczka

anulka, no wclae sie nie dziwie, jutro zero autobusow co dzieci do szkol woza wiec laba dla tych co do gimnazjum i liceum chodza :) u nas sola drogi od popoludnia wiec na glownych bedzie dobrze, tylko te boczne, u mnie na szczescie 200m od glownej :)

anulka, Natanek oczywiscie ze tak choc pierwsza kulke zarobil w glowe i mu sie nie spodobalo, potem bylo lepiej..... a Noas, :( szkoda bo widzisz pierwszy jego snieg a on u babci bo z racji tego ze opieknuka nadal niedyspozycyjna to babcia opiekuje sie Noasiem do jutra wieczorem. wiec niestety to nie my mielismy przylemnosc pokazac mu jako pierwsi ten snieg... ale dzwonilam i babcia mowila ze mu sie podobal tylko ze chcial go sprobowac zjesc i gola reka nabral sobie garsc, reka mu oziebla i sie poplakal bo mu bylo zimno

to nowy przyjaciel mojego syna ;) przedstawiam Wam Bolka tak bylo o 17tej i dla uscislenia powiem ze od tamtej pory nadal sypie. Co oznacza ze Francuzi jutro umra ze strachu na drogach. Mam do pracy 4.5km i jestem pewna ze droga zajmie mi minimum 20minut (zamiast 5ciu)

anulka poszlam i nie wrocilam dziubala, to tylko dzielnice zmieniasz, fajnie :) zdrowka zycze i oby bez cd anginy!! co do internetu to ja bym umarla teraz bez niego, jeszcze komorka moze nie istniec ale komputer.... ale, ale obiecane zdjecia: kto pytal czy jest snieg?? synoptycy zapowiedzieli a Fancuzi nie wierzyli. sie okazalo ze jednak mieli racje: Bolek dobrej nocy! a tak bylo o 17tej i dodam ze od tejze 17tej ciagle pada......

zagladam wieczorem :) noca wlasciwie k8i, kochana Ty moja!! primo to cale szczescie ze Tobie nic sie nie stalo! a samochod pal licho nawet jesli beda koszta materialne, duze czy male... grunt ze Ty bez uszkodzen! csecundo co do zwiazkow, nie wiem jaki wy macie staz malzenski czy w ogole zwiazkowy ale jak juz pisaly dziewczyny, kazdy zwiazek przechodzi kryzysy, jedne mniej, drugie wiecej... mysle ze przy okazji mezczyzni nie zawsze potrafia delikatnie i w taktowny sposob powiedziec nam niektorych rzeczy i czasem jakas zwykla uwaga czy napomknienie latwo przeradza sie w ogromne negatywne stwierdzenie, moze i tak bylo w tym przypadku?? a poza tym to choc mija niedlugo poltora roku od pojawienia sie patyczaka, to jenak zycie we troje jest zupelnie inne niz wczesniej i trudno sie przyzwyczaic... nie bede tutaj kazania prawic bo i nie pora i moze tez nie taka moja rola (choc niby jestem pastor ;) ) wiedz ze jestem z Toba caly czas sercem i dusza!! i jak cos to tez do mnie wal smialo!! choc te 2000km jednak nas dzieli to i odleglosc moze nie byc przeszkoda w kontaktach!! caluje mocno!!! poki co lece juz, ksasiu, widzialam piekne fotki z polskiej zimy!!! zaraz i ja cos Wam pokaze pozdrawiam wszystkie cieplutko i do poczytania jutro. zycze zdrowka tym co jeszcze choruja i usmiechu ty m co sie smutaja!!

hihi :) rodzina wrocila do Polski a ja wreszcie moge isc troszke podlubac w moich scrapach..... to jak narkotyk i od dwoch tygodni prawie nic nie tknelam, musze po prostu tam isc!!! zajrze potem (moze) ;)

jestem :)

witam serdecznie i pozdrawiam! moc urodzinowych serdecznosci dla MAjeczki a raczej jej Kubusia!!! rosnij zdrowo!

witam i zmykam :) przyszlam tylko zlozyc zyczenia dla chlopakow z okazji urodzin!! rosnijcie zdrowo i badzcie pociecha dla rodzicow!!

witam :) zaraz wrzuce ze dwa zdjecia a dla Kuby moc serdecznosci od wirtualnej ciotki i jej chlopakow!!!

dziubala, a nadal w Krakowie bedziesz mieszkac??anulka, nudy, niech sobie beda byle bez powazniejszych chorob! dziubala, u mnie tez od jutra rutyna, tylko ze u mnie odwrotnie, rutyna= coraz mniej czasu dobrej nocy!

dziubala! witaj! ja tak do tylu jestem z wszystkim, kiedy pisalas ze sie przeprowadzacie? sniegu u nas nie ma niestety, albo i -stety bo Francuzi to panikuja jak dwa platkina krzyz zobacza ale wiecie, sypalo w Nowy Rok :) kilka platkow rano ale bylo :) fajny taki dzien wizytowy, ja to wole jak do mnie ludzie przychodza, siedze sobie wciepelku, ale w lecie to wole do innych co do ospy, sa dzieci co sie trzymaja i nie choruja, nic sie nie martw, zdazy zlapac jak sie nie bedziesz spodziewac ja tak mialam z Natankiem :) zdrowka wszystkim! i dobrej nocy, jutro powrot do pracy ale tydzien skrocony bo wolne na piatek wzielam do opieki nad Noasiem (czyli cd problemow z opieka )

ja tez jutro do pracy wracam.. w ogole to bedzie zwariowany tydzien, dwa dni bez Noasia, moje dwa dni wolnego, K w nowej pracy, pozne powroty do domu.... ale DR :)

hehe monika, zdychamy ale po woli bo mamuty (prawie wszystkie) sie nie daja!! w koncu z prehistorii nas znaja

olimpijka, wiesniaro jedna

ktos mnie zapytal ;) jak pudeleczka i dekoracja stolu na obiad w dniu chrztu podobala sie mojej mamie :) bardzo sie podobala :) pudeleczka zabrala do Polski dla siebie i dlaz mojej rodzinki :) a drazetki ja sobie jeszcze podjadam :) z migdalami, pyszne sa

inka, co do chlopcow to akurat nie w moim stylu imiona :) a dziewczynek lubie Lenke :)

witam mamutki u nas mroz jak nigdy, nad ranem -6st co we Fr nie do pomyslenia :) ale za to slonce swieci i jest zimowo :) buziaki

a w ogole to wpadlam znowu znikad, nawet nie odpowiedzialam na posty k8i, kochana, bardzo sie ciesze ze do nas wrocilas!! brakowalo mi tutaj i Ciebie i tego Twojego fioletu!! zycze Ci na naowy rok pozytywnych fluidkow w zwiazku i rozwiazania wszystkich problemow!!! szczegolnie tych ze zlobkiem, boszzzzz, co za kraj.... i Tobie dziekuje za slowa otuchy w kwestii mamy i zwiazkow rodzinnych!!! :) ineczko, dziewczyny juz wszystko napisaly co do bolu brzucha, niestety, maluchy jak nasze ale i wieksze jak natanek, nie mozna zrobic wiele w przypadku bolu brzucha, jedynie cieple oklady ja stosuje i cos przeciw bolowego... mineralka, pokoik sliczny!! a powiedz, dom az tak duzy ze potrzebujesz niani?? ja nie mialam przy zadnym z dzieci, tym bardziej teraz jak maja juz prawie poltora roku, nie mozesz wisiec na niani non stop, tzn o nocach mowie, dzieci sa juz duze i chyba nic na nich nie czycha w nocy... :) nie gniewaj sie, to moje zdanie, ale oczywiscie robisz jak uwazasz :) mada, kochana, i Tobie zdrowia zycze!! tzn wszystkim domownikom, a mamie to medal, wiesz za co?? za to ze nie zachorowala!!!! justyna, ale masz faceta, do Francji by sie nadal bo tutaj prawie wszystkie zupy jakie istnieja to sa miksowane, cos w stylu robie zupe jarzynowa i wkladam do blendrea :) i jest mus jarzynowy dobra, czas isc spac, tzn akurat w moim przypadku do lazieki, zachcialo mi sie kapieli o tej porze do jutra! patusia!! ;) czekam :) i juz mysle

inus, jakie piekne te fotki!! a jakie imiona maz znalazl??

patusia, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

patusia, no to juz widze ze moje propozycje za kosztowne ale pomysle jeszcze :) starletko zdrowia! A W OGOLE TO NIE ROZUMIEM KURCZE APELOWALYSMY O NOWY ROK BEZ CHOROB CZY NIE???

patusia, moi tesciowie na gwiazdke dostali od wszystkich razem ramke cyfrowa z zaladowanymi juz setkami zdjec wnukow i nie tylko :) nie wiem ile to w PL kosztuje ani kto sie na prezent zrzuca :) innym razem zlozylismy sie na week end gastronomiczny, sobota i niedziela z noca w hotelu (nawet niedaleko od domu) kolacja i sniadanie, takie oderwanie od rzeczywistosci i mozliwosc spedzenia 48godz we dwoje :)

no to super!! bedzie wyzerka, zdjecia zrob koniecznie