monikouette

zagladam na chwilke :) z doskoku przeczytalam ostatnie posty i chcialam cos policzyc, mianowicie chcialam troche z ciekawosci a troche z checi zrozumienia policzyc ile z naszych maluchow spi w nocy bez problemu.. bo kurcze, tak Was duzo o tympisze i staram sie zrozumiec skad sie to bierze, jaka tego przyczyna bo moze w takiej masowce udaloby sie cos pojac i wyodrebnic?? to ja zliczam kto spi a kto nie spi!! prosze pisac no i niestety zaczne od siebie z wielkim zrozumieniem dla Was u mnie SPI

monika, niestety w kwestii kawy jestem zero bo pije tylko rozpuszczalna albo te ekspresowa co robi moja tesciowa, i tyle ale ten de Longhi to u nas znany i popularny wiec moze dobry??

no prosze impreza sie rozkreca i w ogole widze ze tutaj na powaznie potraktowano moje apelacje o optymizm!!! tak trzymac, pije Wasze zdrowie!!!! ale woda gazowana bo wczoraj bylam juz na imprezie i nie chce przedobrzyc dzisiaj, bo jutro do pracy buziaki!! zajrze jak sie juz upijecie i nie bedziecie wiedziec kto co jak i gdzie

kronkis, no to chociaz przyczyny znasz i wiesz gdzie boli :) bedzie dobrze wierze mocno ze tryby sie zgraja i wszysto co dobre jeszcze wroci :) starletka, sliczne foty, kurcze jak zazdroszcze tego sniegu, z sentymentu tak..... zmykam, w tv lista shindlera, kocham ten film, choc mam go na dvd to chyba pojde obejrzec... do poczytania kochane!! i prosze koniecznie o cynk na tel jesli inka zacznie sie rozpakowywac

a, no wiem juz o kim zapomnialam :) starletko, witaj kohana, jak dizs samopoczucie?? paula, jak sie ciesze ze Cie czytam! jak przypuszczalam jestem zajeta i czasu jak na lekarstwo... ale pamietamy o Tobie nawet jak Cie nie ma!! inka, ja tez bylam bardzo wydajna w ciazy, choc i tak uwazamlam, w 6tym miesiacu ciazy z Noasiem wytapetowalam pokoj na poddaszu

witajcie juz na butelkowych apel rzucilam i widzie ze i tutaj jest akcja DOLEK no wiec ja tak samo apeluje o usmiech i odrobine optymizmu!!! bedzie dobrze, juz niedlugo wiosna (jakso trzeba szukac pozytywu) !! i musi byc bobrze :) u mnie dzien pizamowy ale nie leniwy, caly dom posprzatalam, dwa prania wyprane, druga kawe pije i wreszcie przysiadlam do kompa :) aha, co do suwaczkow, wielkosc postu nie ma sie nijak do ilosci stronek, kazda strona watka ma 20 postow, czy dlugi czy krotki:) ale to tylko ak ku scislosci monia, ja tez myslalam ze Ty rabiesz to drzewo :d ale i tak bravo za pile motorowa

hej babaeczki wpadam SOS DOLINA sie klania! prosze mi sie tu nie smutac!! co to ma znaczyc?? dlacaego takie smutki?? kurcze, mnie to chyba ktos zaczarowal bo pol dotychczasowego zycia bylam troche pesymistka ale od 15 lat cos sie stalo i rzadko sie smutam a nawet jelsi to szybko mi to mija! wiec mobilizuje moje kochane butelkowe i poprosze o usmiech!!

patusia, swietnie, ze bedzie swietowanie, moja pierwsza impreza duza rodzinna z Krzyskiem to byly wlasnie 50te urodziny obu rodzicow (miesiac roznicy w datach maja), niezapomniale, bo po raz pierwszy rodzice zaprosili wszystkich znajomych i bliskich z rodziny, 80 osob, ja nowa i przedstawiana wszystkim; ale bylo fajnie :) ide po co trzeba i posylam na gg

dorek, kochanie, ja w realu scrapuje a nie w digi wiec musialabym zywcem wywolac fotke i nad nia popracowac :) a przyklady tego co robie masz w linku do mojego bloga w podpisie

madus, szkoda ze nie jedziesz do babci... wierze ze jeszcze zdazysz do niej zajrzec nie raz... oli, ja moge podskoczyc do malowania w domu wszystko sama pomalowalam i wg profesjonalnego malarza tylko z sufitem sobie poradzilam na 4ke a reszta ok milego saneczkowania i spacerow dla wszystkich!! patusia, a kiedy jakas imprezka z dziadkami w zwiazku z ich urodzinami?? czy nie robicie nic specjalnego?? przesylka oczywiscie juz leci bo bez problemu dotarlam na poczte :) kronkis, kochanie, a czy to jakis kryzys czy po prostu przesilenie zimowe w tym spadku czulosci zwiazkowej?? ssorry ze tak bezczelnie pytam ale juz kiedys o tym pisalas i sie po prostu zastanawialam czy to kryzysowe czy tylko z zimowej ospalosci... caluje!! jesli moje usciski moga Ci troszke zycie oslodzic to caluje mocno!!!!!!!!!

witam wczoraj wieczor u znajomych ale w przerwie w trakcie posilku wskoczylam na forum zeby sprawdzic czy inka nadal w dwupaku :) wrocilismy o 3.30, nie wiem kiedy wieczor zlecial, przegadalam z psiapsiola pool nocy, dawno sie nie widzialysmy... dzieci padly o polnocy wiec ok, a dzis wstali o 10tej :) madus, zycze Wam milego i serdecznego spotkania, moze Cie to nie pocieszy ale zazdroszcze Ci moc sie pozegnac z babcia, moja odeszla gdy Natanek mial pol roku, nawet nie zdazyla go poznac... i nie bylo mi dane sie z nia pozegnac.... caluje justyna, zwalcz wirusa czy innego bakcyla :) milej niedzieli, mnie nieco szumi w glowie, resztki wczorajszej imprezy :)

hihi, no wyobrazam sobie to rozdzielanie patusia, poszlo, troche mi zeszlo bo chlop chce wszystko jeszcze przed wieczorem popodlaczac tak mu to potrzebne jak nic bo i tak wieczorem jestesmy na kolacji uznajomych i jak wrocimy to prosto do lozka a nie przed tv zasiadziemy

inka, to czekamy patusia, a tutaj chcesz czy na maila?? to posle pare zajawek :)

ann, jakaie sliczne foty! Szym wyglada na bardzo duzego!! (doroslego!) a ostatnie zdjecia rozbrajajace, jakby poranek z kredkami (u mnie takie rysunki nie przejda, Natanek wrzeszczy bo Noah mu wszystko bazgrze, zadnej wspolpracy ze strony Noasia wiec kazdy po swojej stronie i na swojej kartce ) wrocilismy, K od miesiecy mnie namawial zebym sie wreszcie zgodzilam kupic telewizor (choc stary jeszcze sie trzyma) no i wrocilismy, zdecydowanie styczen wydatrkowy u nas, premia Krzyska ze starej pracy poszla dzis w telewizor, DVD i glosniki ale za to mam w domu szczesliwego chlopa

witam :) justyna, czy Ty z Gajki chcesz clowna zrobic?? bedzie miec wziecie w zawodzie patusia, pamietam ;) milego dnia, u nas pada inka, to mobilizuj dziecie!!

ja tez przychodze coby zamknac orszak i lece inka sie obija, nie rodzi, co to ma znaczyc?? ide spac, a rano na poczte :)

justyna@Witam kochane Inka jakbyś pociągnęła mnie na tych sankach juz byś była na porodówce zaplakalam sie na smierc :) inka, moze to wlasnie cos ruszy na jutro np ??? wlasnie pollozylam gnoma :) drugi siedzi i marudzi jak Stefek Burczymucha UWAGA UWAGA jutro rano leca przesylki do : BRZEGU i do GDYNI

witajcie witam nowa (francuskojezyczna????) mame Szwajcarke majeczko, gratki posta $ a dla Flor moc buziakow z okazji urodzin!!!

witam wieczorem dla Emila od slepej ciotki moc zyczen urodzinowych!!! rosnij zdrowo i z usmiechem!!!

witam wieczorem wszystko przeczytalam pamietam ze zaplakalam sie ze smiechu z nocy Mady, wybacz kochana ale jak czytalam to bylam przekonana ze jakis kawal opowiadasz i czekalam na zakonczenie. no i sie okazalo ze to Twoja noc gratki podjecia decyzji!! i sliczne foty Kajtka widzialam! juz dla Ciebie cos mam, jak zdaze to poleci razem z przesylka do Brzegu a jak nie to w przyszlym tygodniu anetko, trzymamy kciuki za Ciebie!! i za fasolinke!! inka, za Ciebie rowniez!! starletka, Natalka dzielna dziewczynka! ann, jak biedronek?? ja tez wygladam pauli... taka zapracowana?? :(

malgosia, Ty popatrz, znalazlam dla Ciebie! Anjou Rose - Piwa, wina, wdki, szampany, miody pitne, drinki i wyroby wasne - eb peen trunkw

ja sie melduje bo wszedzie o mnie pytaja a mnie nie ma zabiegana jestem, sama nie wiem jak te dni mijaja bo wcale nie mam wrazenia ze az tyle rzeczy robie, no a kolejny dzien za mna... wszystkim zdrowia, spokojnych dni i udanego week endu, a co, tak z wyprzedzeniem bedzie to przynajmniej sie nie spoznie jak znowu mnie gdzies wsiaknie

ello jestem ale tez mi czasu brak na wszystko od swiat jestem zabiegana, najpierw mama, chrzciny, potem duzo pracy, noca praca K, nowy rytm, o braku opiekunki nie wspomne... ale dajemy rade, tyle ze mnie tutaj mniej, niestety.. do tego choc z przyjemnoscia to po uszy w scrapie bo duzo mialam roboty na prezenty swiateczne a potem inne zlecenia mi na leb spadly wiec siedze w mojej dziupli i dlubie. ale chociaz z tej strony sie troszke uspokoilo i bede mogla zrobic cos wylacznie dla siebie :) aha no i nieamalz zakupil mi wreszcie steper i dywan mi tez kupil, i kosz na smieci :) z tego ostatniego sie ciesze najbardziej zartuje chociaz piekny jest, inox co sie blyszczy :) oli, u nas tez rozwojowo super Noas choc nieco wolniejszym rytmem niz Natanek, on cool i relax chlopak, czas ma i sie mu nie spieszy ;) mnie to nawet na reke bo Natanek za to wymiata i z wszystkim do przodu. ostatnio zazyczyl sobie zegarek i sie uczy czytac godziny a to dopiero 4 lata ma!! no ale co, niech sie uczy, moze mu sie pozniej odwidzi :) malgos, super masz fotke w awatarku, tak rzadko piszesz ze dopiero teraz zauwazylam (a ze rzadko to nie wyrzut, wiem dobrze ze jestescie zajeci )

co to za passa, zapomniala sie zatrzymac... anulka, zdrowia i dobrych wiesci!! a ja czekam na inke :) chyba ze pojechala rodzic :)

ja rowniez mam czas ale nie tyle co przed porodem, po pierwszym dziecku bylo ok ale z dwojka juz inaczej :)