justynka1984

ja tylko na chwilke bo do pracy mykam franio zdrowka :) cafe gratuluje trzeciego zabka

zmykam dziewczeta...obejrze sobie serial i ide sie myc i spac.... dobrej nocki dla was i dzieciaczkow i duzo zdrowka....

beatka w pracy dobrze.....czuje sie jak wyrodna matka bo nawet nie dzwonie do domu zeby sie dowiedziec co i jak...wychoze z zalozenia ze taus sobie poradzi..... no i tak jest...radzi sobie rewelacyjnie....

witam wieczorowa pora....no ja juz po pracy....siedze sciagam mleko i oczywiscie pisze do was.... ide teraz nadrabiac zaleglosci....

oj nie dokoncze czytac...trzeba zbierac sie do pracy.... moze dokoncze was czytac wieczorem jak wroce....

cafe, magda chlopaki sliczne i jak sie bawia juz ladnie....

andzia gratuljemy juz pierwszego zabka wszystkiego naj z okazji naszego swieta....co prawda wczorajszego ale co tam

andziaCafe ja tez mam takie wrazenie, zobaczymy jak bedzie u mnie za lat kilka... U mnie tez siostra zawsze faworyzowana, bo najmłodsza. W ogóle jak widze na ile ma pozwalane, ja w jej wieku połowy z tego nie mogłam robić. Często jest tak, że jak się rodzi drugie dziecko, to całą uwagę skupia się właśnie na nim, u nas tak na szczescie nie było, Stasiu był ważniejszy, chciałam, żeby łatwo przez to wszystko przeszedł i chyba się udało. Nawet zazdrosny za bardzo nie był... andzia to nie jest tak ze ktores dziecko sie faworyzuje...ja tez mam mlodsza siostre i tez tak jest ze na wiecej jej pozwalaja, a spowodowane jest to tym ze wychodzi sie z zalozenia skoro jedno dobrze wychowalismy to i drugie sie uda i dlatego maja wiecej pozwalane....a poza tym my musielismy przecierac sobie szlaki a rodzenstwo juz nie ma tego do robienia.....przynajmniej u mnie tak jest bo pytalam sie rodzicow dlaczego tak wlasnie robia ze ona ma latwiej.....a znowu moja siostara jest o mnie zazdrosna bo tata zawsze do nas przyjezdzal jak tylko mial wolne i pomagal w remoncie zebysmy sie wprowadzxili jak najszybciej.....i byla az wsciekla i mowila ze tata mnie bardziej kocha.....

witam bardzo serdecznie jak dawno mnie tutaj njie bylo..... wiec zaczynam nadrabianie zaleglosci :) anet wszyskiego najlepszego z okazji urodzinek sto lat Beatka i kasioleg najlepsze zyczenia z okazji imieninek

witam wieczornie...no ja nie moge jak wy duzo piszecie....przyznam sie ze ja dzisiaj caly dzien was poczytuje bo co sobie siadlam to cos bylo do zrobienia i tak od wczoraj w sumie jest....olek jakos po kilka minut moze pol godziny sypia..... a ja dzisiaj ide na nocke juz druga....oleczek dal mi spac tylko godzinke a potem w sumie dwie ale z nim w lozku wiec czyli nic nie pospalam....mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.... andzia no co ja ci moge napisac....sil kochana....nie mam sil do tych chorob.... anielinka nie wiem co moze byc z amelka....mam nadzieje ze to nic powaznego.... cafe moj len to sie nawet nie obraca a nie mowiac juz o tym zeby usiadl....S jak zobaczyl oleczka to powiedzial ze twoj to ma szyje :):) a nasz nie

witam dziewczyny andziula zdrowka zdrowka.....podziwiam ja to chyba bym juz dawno sie wykonczyla.... rena ty jeszcze ze slaska a ja juz z zaglebia...i powiem ci ze nic nie rozumiem po slasku....tak mnie denerwuje jak mnie zawsze biora za slask.... na zaglebiu nie ma wogole gwary....

ja dzisiaj tez sobie wypilam kawke i oleczkowi nic nie bylo...tak mi sie spac chcialo i wogole nawet glowa mnie bolala ze sobie pozwolilam na troszke kofeiny..... ale u nas mgla....mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo mam na noc i jak bede musisla jechac do pracy a nic nie bedzie widac to masakra.....

no olek nakarmiony i wykany i juz spi.... andzia wspolczyje jak nie urok to sraczka, masakra jakas...

amelka sliczna....my mamy mate taka niebieska i chyba olek wolalby bardzie kolorowa....no ale coz nic si nie poradzi. magda widze ze u ciebie tak jak u mnie wszystko do okola marchewkowe... andzia ty to masz z tymi chorobami....ja nie wiem lepia sie do was strasznie.... zdrowka zyczymy... prosiaczek zosianka super z tym smoczkiem wyglada.... kasiolegg dobrze ze zfrankiem juz lepiej veronika no moi rodzice byli na 18 ale tata jest chrzestnym i dali chyba 500 zl. u mnie olek wogole nie chce pic herbatek nie wiem dlaczego....

rena no moj w sumie to pije mleko teraz z butelki bo odciagam w pracy....to zazwyczaj zjada ponad 120 ml. no i po pol godzxiny S dawal mu jeszcze 90 ml. a bartus sliczny....dlugo ci lezy na brzuszku??? i co to za zabawka????ta stojaca.... u mnie olek zjada tylko sloiczki z bobovity gerbera nie nawidzi.... prosiaczek twoja zosia to je na nastepny dzien to samo??? bo moj oleczek to juz na drugi dzien to pluje jedzeniem, a dzien wczesniej tak sie zajada ze az mu sie uszy trzesa....

witam ale sie rozpisalyscie ja korzystam z okazji ze olek u dziadkow.... postaram sie nadrobic zaleglosci.... wszystkie dobrego i zdrowka na pol roczku dla oleczka i łucji a teraz ja tatus bawi sie z syneczkiem jak mamusia w pracy i jak dziadki dokuczaja wnoczkowi

kurcze myslalam ze olek wstanie rano na karmienie jak uslyszy budzik a ten w najlepsze sobie spi....jadl o 3 wiec moze glodny nie jest....musze wstawic butle do podgrzewacza i zeby mieli juz wode zagrzana jak wstana..... dobra ja zmykam milego dnia zycze... a ja jutro mam wolne :):)

siedze sobie z herbatka i tak was czytam i od razu mam lepszy humor.... magda ja tez mowie ze cycki to teraz sa olkowe a tatus do olka ty sobie nie mysl ze to sa twoje cycki one sa nadal moje ja ci ich tylko uzyczylem ach te chlopy...

magda_79Andzia rozwalilas mnie Michał mysli, ze jak zacisnie dziaselka i odwroci glowe to cycek "pojdzie" za nim. A on faktycznie sie z dnia na dzien coraz bardziej rozciaga magda moj mysli tak samo a ja kwicze wtedy na wersalce...kiedys sie wkurzylam i pochowalam cycka i tlumaczylam ze nie bedzie juz duldal jak sie to powtorzy...no ale sie powtarza...i co tu zrobic jesc trzeba dac....

dobra zmykam milej nocy zycze papa.

olek dzisiaj spal cala nocke obudzil sie dopiero o 5.30 nakarmilam go a ten juz spac nie pojdzie i pobawilam sie z nim troszke i trzeba bylo isc do pracy wiec tata musial wstac i sie bawic, a o 7 olek juz spal znowu :)

och jestem tak zmeczona ze szkoda gadac....trzeba moze isc spac....czekam tylko az mi sie pranie skonczy i upiecze mieso i ide sie polozyc moze doczekam na meza....teraz s ma na popoludnie wiec on rano gotuje i zajmuje sie olkiem a ja popoludniu tylko ze my sie nie widujemy....

wczoraj przyszla do nas kolezanka z coreczka...razem jezdzilysmy na spacery jak olek mial niecaly miesiac ale musiala jechac do szkocji do meza i kontakt sie urwal....wpadly do nas na 10 minut i oleczek juz wzial sie za podryw...tak sie zalotnie do niej usmiechal i nawet zaczal juz ja rozbierac a ona za bardzo sie tym nie interesowala tylko wazniejszy byl telewizor.... moje dziecko jakos uwielbia przebywac z dziecmi nie wiem czemu.....gdyby nie to ze nie moge sie spieszyc z ciaza to bym juz pewnie sie starala o nastepne ale mi nie wolno....

och jakie pustki.... u mnie oleczek tez juz spi....wrocilam z pracy zjadlam obiad i zapakowalam olka do samochodu i pojechalismy do moich rodzicow...wyciagnelam mame do sklepu a z olkiem zostala ciocia i dziadek..... cafe w pracy nawet dobrze i sie ciesze ze juz wrocilam czlowiek inaczej sie czuje....przynajmniej mozna sie ubrac ladnie i wogole.....polecam co prawda troszke zal isc z domu jak maly sie budzi i usmiecha do ciebie tak zalotnie nawet.....ale coz kad=se trzeba zarabiac zeby miec za co zyc.....

witam a ja znowu do pracy....siadam rano na parenting a tu zaskoczenie nic nie mam do nadrabiania....widac ze weekend.... milego dnia zycze i udanych spacerkow....