justynka1984

andzia mnie tez ostatnio nogi bola ale to mnie na zmiane pogody....cos mi szczelilo pod kostka i mam problem z chodzenie w butach....moze ty tez masz jakas reakcje na zmiane pogody.....

cześc dziewczyny, my po swietach jeszcze nie doszlismy do siebie, len dopadl jak nie wiem co, olek dzisiaj pospal do po 9 my wstalismy przed 9 normalnie nie wiem czemu az tak dlugo olus spal, pewnie dzisiaj nie pojdzie spac przed przedszkolem. a od jutra zaczynamy juz na rano chodzic tak na 4 godzinki do przedszkola.... anielinka ja napisalam na boku. odnosnie pracy rowniez.... gosia surer zdjecia kuby na nk. jaki on juz duzy a jaki wesoly. cafe super wygladasz , a olus wyglada na takiego dorosłego chłopczyka gdzies na 5 lat....ma strasznie dorosłe rysy....

dziewczyny kochane zdrowych i wesołych świąt dla was i rodzinek

kurcze wybaczcie mi ale tak czytam was teraz z doskoku i nic nie pamietam.... anielinka jak tam amelka???dobrze ze ma kolozanke do zabawy my wlasnie sie umowilismy ze znajoma na plac zabaw na 16 dzieciaki sie wybawia a ja poplotkuje.... magda gratulacje dla michałka ze byl taki dzielny na pobraniu krwi.... andzia dzieciaki ci sie wczoraj wyszalały to myslalam ze beda spaly bez problemu w nocy bez smoków....trzymam kciuki za was zebyscie dali rade...

olek jeszcze spi a julek juz rozrabia smieje sie do zabawek....a ja nadrabiam zaleglosci... wszytskim przedszkolakom gratuluje.... a my mozemy od teraz juz chodzic poniewaz sa miejsca i bedziemy sie przyzwyczajac...w srode po swietach zostaje na 4 godzinki

no ja juz jestem olek i julek spia, wiec odpoczywam, gotuje juz jarzyny na sałatke wieczorem ja zrobie jak chlopaki beda juz spac to jeszcze posprzatam u gory a jutro rano tylko posprzatam podlogi i zmykamy na swiecenie jajek do moich rodzicow a popoludniu do znajomych na grilla.

czesc dziewczyny, ja tylko wpadam sie przywitac, no ostatnio nie mam wogole czasu dzisiaj jeszcze musze jechac zalatwic w koncu karte dla julka do lekarzy.....bo przestana nas przyjmowac do lekarzy.... popoludniu postaram sie wpasc i poodpisywac wam dziewczyny, teraz naprawde nie mam czasu, jest takapiekna pogoda ze korzystamy na maksa a to przedszkole a to spacery i w miedzy czasie zakupy swiateczne i sprzatanie...wogole nie siedze w miejscu....

anielinka nie wiem co ci napisac kochana....kasiolegg ma na pewno racje, za jakis czas minie ci to zle samopoczucie, a co do zabiegu to najlepiej isc jak najszybciej rodzinka ci pomoze.....

u nas julek spi a olka probuje polozyc juz od pol godziny spac, jak wstanie to jedziemy na zakupy i lody wieczorem moze w koncu posprzatam ta lazienke bo do tej pory tego nie zrobilam....

mnie tez jakis czasobrak dopadl witam dziewczyny a my nie dostalismy sie do dwóch przedszkoli ale na szczescie zapisalam sie dzisiaj do jeszcze jednego ale ono jest w szkole jak narazie nam wystarczy wazne ze bedziemy chodzic....i dzisiaj bylismy juz pierwszy dzien a od srody po swietach juz bedzie chodzil codziennie przynajmniej na 4 godzinki.....mowie wam jak ja sie ciesze....

olek poszedl do dzaidka a dziadek jeszcze spi to poszedl go obudzic i musial dziadek wstac i isc ukladac puzzle

cafe nie mam ani jednego nowego zdjecia chlopakow bo moje dziecko wynalazlo sobie auto zdalnie sterowane i wyjeli mi z tatusiem z aparatu baterie musimy chyba dokupic znowu akumulatorów....bo normalnie wszystkie zabawki na baterie i idzie zbankrutowac.....ale dzisiaj maja mi juz je oddac tak wiec moze uda mi sie dzisiaj cos pstryknac....

cafe moj olek tez wczoraj od nadmiaru chyba tlenu dostal jakis katar i kaszel ale jak wstal to juz bez ....zdrówka dla oleczka.....

czesc dziewczyny zasiadam do was z herbatka i ciasteczkiem.... olus sie bawi i oglada bajki a julek w hustawce sie buja....u nas wczoraj tez bylo tak cieplo ze ja w krotkim rekawku biegalam a olek bez czapki a dzisiaj jakies chmury za oknem ale moze sie przejasni bo mialam w planie prac kołudry a tak to mi nie wyschna do wieczora... andzia no dziewczyny super wygladaja, widze ze na działce daja czadu to na hulajnodze z piłką.....moj olek jakkos nie chce sie bawic hulajnoga stoi w kacie, teraz jezdzi autem po dworze takim na akumulator, rozlozylam mu juz zjezdzalnie i wynioslam na dwor tego krokodyla do hustania na dwie osoby....wiec plac zabaw juz otwarty a ten na sekund piec na kazda zabawke i koniec..... anielinka jak sie czujesz????jak amelka po wczorajszych wypadkach???? moje dziecko wlasnie spakowalo sobie puzzle i idzie do dziadka....

czesc dziewczyny. ja tylko wpadlam sie przywitac i zmykam, dzisiaj caly dzien sprzatalam a pozniej p[oszlam z chłopakami na space olus szedl ponad 5 kilometrow.....i chlopak przed chwilka padl, julek tez caly dzien na dworze....a ja pomylam okna balkony i popralam wszystkie zaslony na jutro am lazienke i zmiane poscieli....

cześc dziewczyny anielinka sił kochana, az nie wierze w to co sie stało....ide zaraz na boczek czytac, narazie nadrobiłam głowny.... andzia no stasiu niezle wywinal ci numer, kurcze ja to chyba bym oszalala....pol wsi by mnie slyszalo.... magda super obcielas michala.... cafe chlopaki superowe, pzystojniaki jak nie wiem co..... veronika i jak sie czujesz??? u nas wczoraj byla piekna pogoda.....caly dzien na dworze.....rano ja zabralam julka a s olka ze soba....s pojechal na gilde komputerowa a ja na zakupy....popoludniu zabralam chlopakow do znajomej....a w piatek byli u nas znajomi....wiec weekend u nas intensywny, dzisiaj mamy spokojniejszy dzien....ale od jutr a znowu biore sie za sprzatanie bo w koncu swieta sie zblizaja, a moje okna ktore zreszta niedawno mylam wygladaja po ostatnich deszczach tak jakby mi ktos w nie ziemia rzucal naprawde jak to widze to az mi slabo po zimie nie byly tak brudne jak teraz.

magda glatulacje dla ciebie i miska....u nas olek po dwoch dniach zalapał o co chodzi z kupa na nocnik.... veronika ty chudzino ja mam 164 cm wzrostu i przed ciaza wazylam 53 kilo....marzy mi sie waga taka jak twoja....ale cos mi ciezko idzie nie moge sie powstrzymac zeby nie jesc slodkiego....jak narazie waze 60 kilo...ani w gore ani w dol....musze zaczac chodzic na spacery z julkiem takie dlugie i w weekend S ma mi obejrzec rower to sie chyba przewioze jak sie cieplo zrobi.... andzia no mam nadzieje ze to tylko zab u marysi.... anielinka a jak tam Amelka??wiesz co jej bylo?dlaczego nie mogła zrobić siku??

cześc dziewczyny. u nas nie uwiezycie ale padał snieg no normalnie masakra zimno jak cholera....nigdzie sie dzisiaj nie ruszam, a S w pracy od rana do 18 wiec przyjdzie mega zmeczony pomoze przy kapieli i pojdzie pewnie spac.... a my jutro z julkiem na usg główki i do lekarza po badaniu....potem do jakiegos sklepu i do domku zrobie obiad i pewnie dzien minie jak z bicza strzelił.... my dzisiaj z oleczkiem zrobilismy sobie dzien z klejem i nozyczkami i wata lepilismy pisanki z waty i papieru kolorowego i malowalismy jeszcze farbami dziecko mialo taki ubaw ze nie mogl isc spac na drzemke..... musze jutro kupic klej bo nam sie skonczyl i wymyslec jakies inne zabawy...

andzia własnie przejrzałam fotki i nic nie nadaje sie do pokazania...normalnie nic nie zrobilismy konkretnego

andziaKasioleq gratki zrzuconych kg!!! Ja wczoraj poszalałam, lody, tort, babeczki i dzisiaj niestety efekt był na wadzeMagda fajnie, ze Michał umie się sam bawić, u nas nadal z tym ciężko. No ibajek nadal zero. Ech... I wielkie gratki za postępy nocnikowe!!!! Dzisiaj poszedł do t. bez pieluchy? Mei i ja CIę bardzo podziwiam, samotna mama, dwie prace i jeszcze czas na zabawy z dzieckiem. Jesteś wielka!!! Super, że Filip tak polubił rower!!! Justynka fajny taki zjazd, rozumiem, że byliście bez dzieci, tak? Gosia wrzuć koniecznie fotki nowego pokoju Kubusia, no i zaległe foty salonu:) andzia ja wszedzie z dziecmi jezdze wiec i nawet na spocie byly z nami....

magda_79Justynka fajnei z tym fanklubem Omegi. My juz na nasza nie mozemy patrtzec. Znowu cos sie dzieje i trzeba odsatwic do mechanika. Rece opadaja. No, ale jednego odmowic jej nie mozna - jej cholernie wygodna :) Ale masz dobrze z dziadkami, Olek chyba czesto u nich siedzi, co? :) magda moja omega tez sie ciagle psuje tylko ze my mamy w sumie 3 omegi jedna na czesci kupioną i wlasnie prawie wszytsko juz z niej jest przeniesione do mojej.....u nas jest z tym dobrze ze S sam robi przy autach.... olus u dziadkow jest minimum raz dziennie no normalnie nie moze bez nich zyc, a jak nie idzie do nich bo gdzies jedziemy czy cos tam to dziadki na drugi dzien sami po niego przychodza bo sa juz niego uzaleznieni ze tak powiem.

a u nas tez wczoraj intensywny dzien, od rana bylam sama z dzieciakami bo S pojechal na giełde po opony bo sie okazalo ze ja letnie mam w oplakanym stanie....jak wrocil zjadl rosolek i zebralismy sie na ten spot, bylo nas w sumie 10 aut wiec bylo co robic...my oczywiscie kobiety w swoim gronie, a faceci w swoim ale co tam pozniej pojechalismy na pizze i do domku kapiel dzieci i spac. olek juz u dziadka no nie chce dzisiaj ze mna siedzie w domu tylko dziadzia i dziadzia od rana....a julek spi wiec mam chwilke dla siebie....a mnie cos ucho boli chyba mnie wczoraj przewialo...

superowe zdjęcia, ale tak jak magda mam niedosyt... bardzo sie ciesze ze spotkanie sie udało i że dzieciaki sie dogadały....

magda_79Cafe, Andzia udanego dnia!!!! Ale Wam zazdroszcze!Anielinka gratki dla Amelki za odpieluchowanie :) Justynka wow! Olek juz bez pieluchy w nocy? Przed nami jeszcze dluuuuuga droga! magda my walczymy od tygodnia, no ja czekałam z nocą ponad 7 miesięcy zeby zaczac, a zeczelismy poniewaz S w pracy rozmawiał z kolegami własnie o tym jak odłuczyli dzieci sikania w nocy i zadecydował ze zaczynamy i koniec....no chłop nie ma o czym gadac w pracy