Skocz do zawartości
Forum

Mei

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mei

  1. cafe82ehhh bardzo sie zawiodlam na andzi serio:( chyba za emocjonalnie to tego wszystkiego pdchodze,ale nie potrafie inaczej od miesiaca mysle o nich co u nich czy czewgos im nie trzeba a tutaj cisza cisza mimo,ze obiecala napisac Ja się staram nie brać tego do siebie, że ktoś pisze albo nie. Bardziej mnie martwi, czy wszystko u nich w porządku... Tym bardziej, że Ania nigdy nie znikała od tak sobie... Często myślę o Rose, Anielince, Kasioleqq, Beacie i zastanawiam się co tam u nich słychać i czy wszystko u nich ok, tym bardziej, że wiele się u nich działo i przeżywałyśmy wszystkie i szkoda, że tak mało się odzywają, ale jak już się odezwą to się cieszę Jestem nie na czasie jeśli chodzi o nk czy fb bo zaglądam tam od wielkiego dzwonu, więc jak już się tam pojawię i widzę nowe zdjęcia którejś z nich to wtedy mi trochę przykro, że tam zaglądają a do nas już nie...
  2. Anouk tak strasznie to się tą nóżkąnie przejmuj Nie ma ludzi idealnie symetrycznych a te pół cm to naprawdę niewiele... Ja mam całe 2,5cm hehe... Niestety mam skoliozę. W podstawówce musiałam chodzić na zajęcia korekcyjne Cafe zdrówka dla Julka! Jak się dzisiaj czuje? Kurde ale bym sobie coś z grilla pojadła Hehe niech się obrażają, najważniejsze, żebyście Wy się dobrze czuli. Współczuję K. wyjeżdżać do pracy o tej porze Koszmar... Pokaż koniecznie zdjęcia! Nie chciałam Ci się narzucać, ale czekałam na nie odkąd ruszyłaś z pierwszym sklepem! Magda brawa dla Aluni Fajne popołudnie się u Was zapowiada. Co robisz na obiadek? Zła jestem, że akurat siedzę w pracy. Ostatnio jak jest ładnie to jestem w pracy, a jak jest szaro i pada to mam wolne! Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam z Filipem na dłużej na placu zabaw:/ Mam nadzieję, że w Dziwnowie będziemy miały choć trochę pogody
  3. Dzień dobry w niedzielne południe! Kurde niby takie spokojne są niedzielne dniówki, a tu mi tak dzisiaj poleciało, że nawet nie zauważyłam jak się dziewczyny z restauracji zwinęły i nie zdążyłam sobie naleśniczków zamówić I muszę wytrzymać aż do 15! Rano popadało więc chociaż jest czym oddychać... Wczoraj wszyscy się lepiliśmy. Mieliśmy jechać nad wodę, ale rano przez te burze nigdzie nie pojechaliśmy a później żałowaliśmy... Wzięłam młodego na rower ten z pedałami. Szło mu nieźle (nie wiem dlaczego ale ostatnio zrobił się bardzo ostrożny), ale już pod samym domem wyrąbał się i lekko rozwalił kolano Rzadko mu się to zdarza i bidny jak się mocno rąbnie a nie leci krew, to nawet nie kwęknie, ale tylko zobaczy, że coś leci, hehe... No nie mogłam z niego wczoraj Wiem, że świnia jestem, bo się nabijam, ale jakbyście zobaczyły jak skacze na jednej nodze to też byście padły No i wbił mu się kamyk w rękę. Dzisiaj stwierdził, że mogę mu go wyjąć, ale jak będzie starszy
  4. magda_79Anouk ja pierdziele! Ale u Was sie dzieje. No co wyjdziecie z jednego to znowu cos lekarze wynajduja! Wczesniej tego nie zauwazyli??? Ehhh, oby ta skolioza sie nie poglebiala.Cafe a Wy jak zwykle w biegu :) Biedny ten Twoj K. Wroci pewnie padniety. Ja tez emocjonalnie podchodze do przyjazni, a wlanie tak widze te nasze relacje tutaj. I okropnie serce mnie boli, ze tak sie dzieje. W sobote jedziemy do tego Dziwnowa i jestem bardzo ciekawa jak bedzie. Będzie fajnie! Na pewno...
  5. Cafe do 19 już nie tak daleko... Też odliczam, bo kończę pracę O P. napiszę przy okazji na boku, ale to pierdoła. Mnie wkurza już chyba wszystko co z nim związane
  6. Magda focz focz! My zawsze chętne! Obłędne Alka ma oczy! Ciekawe czy też będzie miała takie ciemne jak Michu? Z t. powiem szczerze... dawno się tak nie uśmiałam! Wiem, że Ciebie to tknęło, ale na prawdę... Nie przejmuj się... Szkoda Twoich nerwów... Dlaczego P. tak szybko poszedł z pikniku to mogę się tylko domyślać... Mam swoje teorie, ale tak naprawdę to mam to w dupie. Jego strata Dobrze, że Was ten grad gdzieś w drodze nie złapał Cafe hehe mnie nawet na używane książki czasem nie stać! Poluję w bibliotekach a w akcie desperacji (mimo, że niewygodnie się czyta) szukam e-booków. Co do pracy, to naprawdę nie mam pojęcia... Chciałabym tylko dorobić parę groszy. Myślałam o sprzedaży czegoś przez allegro, ale czego to jeszcze nie wiem:( Wiesz, chciałabym mieć kasę na te nieszczęsne studia które tak bardzo chciałabym skończyć, albo raczej zacząć od nowa, bo mam niecały rok za sobą Chociaż zależy mi już na tym co raz mniej. Na dzień dzisiejszy nic po prostu nie wiem A co do mamy i jej pomocy, to temat rzeka. Wątpię, czy byłaby chętna na kolejne obowiązki i to wcale nie małe. Jakby nie było, ona też ma swoje życie. Mama to mama a nie mąż Gosia dobrze, że masz już to za sobą. Oby ładnie Ci się wygoiło tylko...
  7. Witajcie! Ja siedzę w pracy i nie mogę się wyrobić z robotą Wczoraj nadarłam się na młodego i mam okropne wrzuty sumienia Nie wiem skąd, ale ma durny odruch lizania wszystkiego Podchodzi się przytulić i oblizuje mi policzek... Wczoraj w przychodni oblizał oparcie krzesła a w domu ścianę i framugę:wściekły: Nie wiem o co mu chodzi ale poniosło mnie kiedy po raz enty coś polizał i odstawił histerię jak dostał jakąś tam śmieszną karę, bardziej upomnienie... Przeszłam się z nim jednak do lekarza bo nie podobał mi się ten kaszel. Na szczęście nic złego się nie dzieje, ale do p-kola go nie puściłam. Dzisiaj miał po niego przyjść P. ale jednak nie przyjdzie i tylko mi ciśnienie podniósł... Kij mu w oko.
  8. Piekłam ostatnio to ciasto: Wielkie Ĺťarcie - Przepis - Najłatwiejsze ciasto z rabarbarem (owocami) Mega smaczne i proste! Raz z rabarbarem a raz z truskawami - pycha! Tylko dodawałam budyń z cukrem. A zapomniałam Wam napisać o pikniku... Fajnie, że takie coś zorganizowali, tylko rzygać mi się chciało, jak słuchałam dyrektorki, no taki obleśny dupowłaz, że głowa mała Każda z grup zrobiła mini przedstawienie (zaśpiewali po dwie piosenki), wystawiony był poczęstunek, dla dzieciaków małe dmuchane zamki... Zaprosiłam P. Przyszedł na chwilę, ale bardzo szybko się znudził i sobie poszedł. W pewnym momencie myślałam, że zgubiłam aparat Aż mi się słabo i niedobrze zrobiło To już prawie pięcioletni staruszek, ale mam do niego ogromny sentyment... No i w życiu mnie by teraz stać nie było na nowy... Na szczęście alarm był fałszywy Powystawiałam w końcu kilka aukcji i mam nadzieję, że sprzedadzą się te rzeczy bo chociaż kilka złotych mi wpadnie...
  9. Magda Miśkowi przejdzie i znów będzie idealnym bratem Anielinka ja Ciebie rozumiem. Zgodzę się z Cafe, że brak czasu to marna wymówka, ale ja podobnie chyba jak Ty w niektórych sytuacjach milknę... Najpierw sama muszę to wszystko przetrawić a później pierwsze co robię to dzielę się tym z Wami... Wszystko po prostu zależy od człowieka i charakteru. Jak tam po weselu? Udane było? Gdzie pracujesz? Super, że udało Ci się coś znaleźć... Cafe smęć nam ile wlezie! Ja bym w życiu nie wzięła tyle na siebie obowiązków bo wiem, że na pewno sobie bym nie poradziła... Chociaż nie wiem... Nie próbowałam W każdym razie zamęczyłabym Was w takim przypadku, więc nie miej wyrzutów sumienia. Dobrze, że możesz wyrzucić to z siebie. Egzaminy zaliczysz, może nie na wymarzone oceny (chociaż, kto wie? U Ciebie wszystko jest możliwe!) ale obejdzie się pewnie bez poprawek. No i w końcu luz, nie? Chłopcy do żłobka, Olas do p-kola... Co ty będziesz robiła, co? Gosia ale zazdroszczę grilla... Nam się sezon tak pięknie rozpoczął a teraz jakaś dupa sraka... Albo pogoda gówniana, albo zgrać się nie możemy... Ech... Intensywnie u Was! Spakować się zdążysz, choćby na raty! Super z tym wyjazdem
  10. Cześć laseczki! Młody w p-kolu, ale coś go zapycha i pokasłuje, więc chyba jutro zostawię go w domu... Dziewczyny nic nie mówcie o zakupach... Nie zarabiam źle, ale o spokojnym życiu z miesiąca na miesiąc mogę zapomnieć! Tak mnie to denerwuje, że zawsze z czegoś muszę zrezygnować... Nie mogę sobie nawet pozwolić, żeby iść do sklepu i kupić głupią książkę! O ciuchach nie wspomnę... Filipowi najczęściej takie rzeczy jak kurtki, czy porządne buty kupuję na allegro. Kurtki oczywiście używane. Tak samo jak spodnie jeansowe itp. Bluzki, bielizna zazwyczaj z przecen... Naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć, co kupiłam w normalnej cenie w tym roku No i strasznie żal mi dupę ściska, że mieszkam przy granicy gdzie widzę jaka wielka przepaść nas dzieli! Jakie porównanie... My zarabiamy ok 1000 zł oni ok 1000 €. Idąc do głupiego H&M widzę po naszej i niemieckiej stronie ceny różniące się groszami, więc taki Niemiec nie ważne czy zrobi zakup u nas czy u siebie nie ma większego znaczenia ale kiedy on wyda 100 € na ciuchy to wyjdzie z całą torbą, a jak my wydamy 100 zł to kupimy zaledwie jedną bluzkę/spodnie... Przykre to strasznie. Już sobie założyłam, że jak Filip troszkę jeszcze podrośnie, to albo będę szukała dodatkowej pracy, albo wezmę się za swój biznes, bo będzie tylko gorzej...
  11. Ja nie mam natchnienia na brzuszki a przydałoby się. Dobrze, że Alunia powoli się "normuje". Taki wieczór, to naprawdę sporo Dobranoc! Też idę spać...
  12. magda_79U mnie dzisiaj byla kolezanka z pracy z corka 2-letnia. Małą taka gigantka, ze szok. Michał przy niej to taaaaka sierotka. Ale tak mnie kwurzyl, bo wyl cala ich wizyte, bo ona mu pwoiedziala na wstepie, ze zabierze jego zabawki do domu. Myslalam, ze mu w tylek dam w taka histerie wpadl. Jakis obled. Ostatnio w ogole nie daje sobie z nim rady. Ciagle sie dre, a wiem, ze to zadne wyjscie :( Wcale Ci się nie dziwię... Zmęczenie daje o sobie znać i brak Ci cierpliwości... Ciężko się normalnie opanować jak dzieciaki wpadają w histerię i nic nie dają sobie wytłumaczyć ani się uspokoić a co dopiero jak jesteś zmęczona...
  13. magda_79MeiCafe wierzę, że chciałabyś mieć to już z głowy i wyobrażam sobie jak bardzo Ci nie na rękę choróbsko chłopców + wyjazd K. Dobrze, że to już ostatnie egzaminy.Anouk sił dla Ciebie! Ja nienawidzę rano wstawać... Nie wiem, zaczynam podejrzewać, że cierpię na jakąś łagodną odmianę narkolepsji, bo non stop czuję senność Madzia nie rozśmieszaj dziecka przy jedzeniu, bo czkawki dostanie Sama lałam i z siebie i z mamy i z młodego, chociaż było trochę wstyd Dzięki za pocieszenie, ale boli mnie najbardziej to, że zawsze marzyłam o dzieciach, między którymi różnica wieku będzie niewielka... Niestety pięć lat to już sporo... Wiem po sobie. Mam dwie siostry, Beata jest starsza o 9 lat a Alina o 11, więc jako dziecko czułam się trochę jak jedynaczka... Dopiero teraz, kiedy wszystkie jesteśmy dorosłe jest całkiem inaczej. Jeżeli faktycznie będę miała jeszcze kiedyś dzidziusia (czego bardzo bym chciała) to różnica wieku będzie większa niż 5 lat:/ Szkoda... Tak to jest, ze dzieci itp nie da sie zaplanowac. Ja zawsze myslalam, ze bede miala dziecko wczesniej, a Michał urodzil sie jak mialam 29 lat. Wiem, ze nie jestem stara, ani ja tak nie mysle, ale ja od zawsze po prostu chcialam miec dziecko, a tak wyszlo, ze musialam na nie troche poczekac. A co do roznicy to i tak zajebiscie, ze masz siostry. Ja jestem jedynaczka i to nie jest super. I o ile wlasnie jakos dziecko az tak nie odczuwalam braku rodzenstwa to teraz okropnie mi tego brakuje. mam moje kochane kuzynki, zwlaszcza jedna, ale to nie to samo :( Moze Filippo bedzie mial mlodsza siore, ktora bedzie jego oczkiem w glowie :) Masz rację... Mi jako dziecko brakowało bliższych więzi z siostrami, ale jednak były, a teraz świata sobie nie wyobrażam bez nich... Pewnie gdybym była jedynaczką to czułabym dużo dotkliwiej brak rodzeństwa w życiu dorosłym... Dobrze, że masz takie kochane kuzynki. Ja ze swoim kuzynostwem nie utrzymuję bliższych kontaktów... W ogóle mam jakieś zaburzone relacje z ludźmi Kuzynostwo też może być jak rodzeństwo a czasem rodzony brat, czy siostra okazują się być kimś obcym... Ale byłoby fajnie, gdybym miała kiedyś córeczkę Przypomniało mi się właśnie jak Filipo zadał mi pytanie Mam dosyć spory brzuch i niedawno młody mnie zapytał, czy ja mam w brzuchu dzidziusia Jak zapytałam czy by chciał mieć siostrzyczkę lub braciszka to nie był zdecydowany, hehe:) Szkoda, że to tylko tłuszcz!
  14. Magda Ala i Michu są zajebiści Oni oboje będą po prostu czarować tymi swoimi oczyma Hehehe Masz świetne dzieciaki i gdyby nie to, że tak ciężko przechodziłaś ciążę to śmiałabym twierdzić, że powinniście mieć więcej dzieci!
  15. Cafe wierzę, że chciałabyś mieć to już z głowy i wyobrażam sobie jak bardzo Ci nie na rękę choróbsko chłopców + wyjazd K. Dobrze, że to już ostatnie egzaminy. Anouk sił dla Ciebie! Ja nienawidzę rano wstawać... Nie wiem, zaczynam podejrzewać, że cierpię na jakąś łagodną odmianę narkolepsji, bo non stop czuję senność Madzia nie rozśmieszaj dziecka przy jedzeniu, bo czkawki dostanie Sama lałam i z siebie i z mamy i z młodego, chociaż było trochę wstyd Dzięki za pocieszenie, ale boli mnie najbardziej to, że zawsze marzyłam o dzieciach, między którymi różnica wieku będzie niewielka... Niestety pięć lat to już sporo... Wiem po sobie. Mam dwie siostry, Beata jest starsza o 9 lat a Alina o 11, więc jako dziecko czułam się trochę jak jedynaczka... Dopiero teraz, kiedy wszystkie jesteśmy dorosłe jest całkiem inaczej. Jeżeli faktycznie będę miała jeszcze kiedyś dzidziusia (czego bardzo bym chciała) to różnica wieku będzie większa niż 5 lat:/ Szkoda...
  16. Hej! Jak Wam minął dzień? U nas też pogodowo kicha... Jutro p-kole organizuje jakiś festyn rodzinny. Upiekę ciacho i mam nadzieję, że nie będzie padało. Rano po tych nocnych, ciepłych deszczach wypełzają dziesiątki ślimaków, więc młody szczęśliwy idzie do p-kola Pisałam wczoraj do Andzi, sms dotarł, niestety bez odpowiedzi:( Nie pisałam więcej, bo nie chcę się narzucać...
  17. Cafe zdrówka dla chłopców! A jak Olas się trzyma? Nie wiem co Ci napisać:/
  18. Magda zdrówka dla Miśka! No i brawa dla Aluni! Dzielna, mądra, śliczna laseczka (po mamusi!) no i już ma trzy miesiące!!! Pięęękne rodzeństwo! Serce mi mięknie jak na nich patrzę I tak mi trochę smutno, że Filip to jedynak... Cafe tyle ogarniasz, że jak będziesz jakimś cudem miała jakąś poprawkę, to uznam że jednak jesteś człowiekiem a nie cyborgiem Ale szczerze mówiąc jesteś taka uparta i pracowita, że jakoś nie wydaje mi się, żebyś musiała coś poprawiać Gosia najważniejsze, że wszystko pod kontrolą Na długo idziesz do szpitala?
  19. Cześć! U nas duszno i pada co chwilę. W nocy obudziła mnie ulewa... Było gdzieś około 4:00... Myślę sobie: kurde! Przecież gumiaki Filipa są u P.! Cholera... A że akurat P. był na nocce, to postanowiłam do niego zadzwonić... Dzwonię i dzwonię... w końcu słyszę babski głos! Pomyślałam wielce oburzona, że zostawił telefon w domu Ale nagle rozpoznałam głos mojej SIOSTRY Pomyliło mi się troszkę (Ona biedna, mi później opowiadała, że myślała, że zaspała do pracy i do niej dzwonią). No nic... Dodzwoniłam się do P. i powiedział, że rano podrzuci gumiaki. Zasnęłam mocno i nie słyszałam jak dzwoni domofonem. Usłyszała moja mama. Ale rano to za bardzo do niej nic nie dociera. Odebrała domofon, usłyszała: Dzień dobry, przyniosłem gumiaki! Więc pomyślała: jakie ziemniaki?! Powiedziała: Dziękuję, nie trzeba! I odłożyła Ja akurat już usłyszałam co i jak i się zwlokłam, na szczęście P. też załapał, bo zadzwonił jeszcze raz Nie mogę z tego do tej pory A Filip ma etap brzydkich tekstów Oglądał ostatnio jakąś bajkę i nagle słyszę: Ten Koszmaronek jest do dupy I tak co jakiś czas takim kwiatkiem sypnie... Ale najlepsze jak wczoraj babcia poszła z nim na plac zabaw. Bawił się tam ładnie. W pewnym momencie zaczął z kolegą "śpiewać" piosenki... Jeden darł się POLSKA ZERO a drugi POLSKA CIPA Zgadnijcie, który "śpiewał" to drugie! Ja pierdzielę
  20. Fotki z wystawy... A ta jedna na końcu... Heh co tu pisać... wszystko widać Zeszłoroczna, bo w tym roku już się nie dam namówić na ślimole w domu
  21. Cafe wierzę, że Cię to wkurwiło na potęgę:wściekły: Łatwo jest powiedzieć daj se na luz i się nie przejmuj... Kurde trochę bym ich rozumiała, gdyby faktycznie byli na każde wasze zawołanie i siedzieli z chłopcami kilka godzin dziennie! A tak, to po prostu brak słów Z tymi egzaminami dasz sobie radę Nie byłabyś sobą jakbyś nie dała! Mimo wszystko kciuki nie zaszkodzą, więc będę trzymała Magda jak nocka? No i jak bieg??? Daliście radę? Fajnie było? Haha, same pytania na dzień dobry Gosia super z tą Hiszpanią Jeszcze nigdy nie byłam... Powiem Ci, że gdyby nie to, że chciałam się spotkać z dziewczynami to też wybrałabym jakieś ciepłe kraje
  22. Cześć babury! Młody w p-kolu, a ja siedzę i się obijam! W końcu pogoda wraca, chociaż niezłe burze przechodzą... No ale przynajmniej jest ciepło. Koty lenią się na potęgę... Ich kudły są po prostu wszędzie Nawet w d...e!!! Koszmar... W sobotę poszliśmy na teatrzyk dla dzieci... Niestety na miejscu okazało się, że teatrzyk jest w niedzielę Więc poszliśmy pooglądać wystawę w 3D A na teatrzyku też byliśmy. Filipo zadowolony, śmiał się na całe gardło, przeżywał, a ja myślałam, że będzie znudzony Wkurzało mnie tylko, że bezmyślni dorośli posiadali z samego przodu Rozumiem, żeby siedzieli z jakimiś maluszkami, ale nie... Starszaki... No bezmyślni i tyle... Filip na szczęście wszystko widział Spadam zaraz do biblioteki i na zakupy...
  23. Cześć! Standardowo w pracy siedzę Spać mi się już chce, bo od rana sprzątałam... Zrobiłam dzisiaj przegląd auta i zapłaciłam ubezpieczenie... No i 1200zł poszło! Niby liczyłam się z takimi kosztami... ale i tak mnie serce boli... A ze ślimakami to się śmiejecie, małpy jedne Jakbyście musiały szukać po domu tych dziadów które się porozłaziły, albo wyciągać z łóżka rozgniecionego no dużo by tu opowiadać! Nie wiem dlaczego on tak lubi te durne ślimaki Magda jak ja lubię Cię czytać! Wystarczy, że się trochę poruszasz i już humor dopisuje Jak to czasem niewiele do szczęścia potrzeba Cafe hahaha A4 Dobre! No ale od czegoś trzeba zacząć! Zobaczysz z roku na rok ściągi będą mniejsze Ale oby były jak najrzadziej potrzebne! Gosia niezła trauma... Poprawką się nie przejmuj, dobrze, że nic Wam się nie stało! No mi ręce czasem opadają jak widzę takie zachowania... Zdrówka dla Kubuli!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...