Skocz do zawartości
Forum

Mei

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mei

  1. Magda współczuję tych zęboli!!! Oby jak najszybciej wylazły i dały Wam już spokój... Dobrze, że u Ali idzie to szybciej niż u Miśka. Pooglądałam filmiki Jestem w szoku, że Michu tak chętnie bawi się z Alą No a występ rewelka Pomijam, że nic nie kapowałam, ale samo zaangażowanie Micha było super! Wyobrażam sobie jaka musiałaś być dumna... Czy ten obok Micha to "słynny" Arturek? Andzia też złapałam to gówno... Filipo śpi ze mną, więc nie było siły, żeby mnie te dziady nie dopadły Nie było tego wiele ale mam teraz takie obrzydzenie... nie dość, że ciągła obsesja, to jeszcze wszędzie widzę zagrożenie Brawo dla Stacha za pas! A laski są jak najbardziej normalne Po prostu czuły się jak u siebie Cafe trzymam kciuki za plany mieszkaniowe! Pochwal się jak już będą jakieś konkrety! Fajnie z choiną U nas jeszcze trochę poczekamy. Pokaż jakieś foty jak ustroiłaś! Współczuję tych kupowych akcji. Ne wiem co poradzić... Zresztą już przecież wszystkiego naturalnego próbowaliście. Oby lekarz zaradził coś konkretnego...
  2. Dobry! No nieogar mam totalny... Mam drugą nockę i miałam sobie pospać w ciągu dnia, bo Filipo miał być u P. no ale oczywiście szanowny tatuś miał standardowo wyjebane i nie przyszedł. O 12 nie udało mi się dodzwonić a jak oddzwonił w końcu to słychać było, że dopiero się obudził. Szkoda gadać. Tłumaczenie - on jest zmęczony bo jest po nocce Nic nowego. Wigilia zapowiada się beznadziejnie. Ja w pracy, B. w pracy, Filip u P. a moja mama pójdzie pewnie do A. chociaż A. liczy na to, że przyjdzie do nas
  3. Ach, Andzia absolutnie nie pomyślałam sobie, że się wymądrzasz... Fajnie, że mi piszecie co myślicie. Zawsze na to czekam, bo co dwie głowy to nie jedna W ulotce było napisane, że ten środek działa na wszy i gnidy i że po użyciu już się nie zaraża, więc go puściłam co było i tak złym pomysłem. Koniec końców, tak mi się go szkoda zrobiło, że na tydzień zostawiłam go w domu. Najchętniej jeszcze dłużej bym go zostawiła... Mnie przeraża ten dywan na tej sali gdzie dzieci leżą, bawią się... Ciekawe czy czymś go zdezynfekowali? Jakoś czyścili... Mam nadzieję, że tak. Sorry, że tak się rozwaliłam na kilka postów... Mogłam edytować, ale o tej porze przestaję już logicznie myśleć
  4. Wiecie co jeszcze jutro zrobię? Potraktuję Filipa prostownicą Trochę chłopak już zarósł a wysoka temperatura z pewnością zaszkodzi nieproszonym gościom, jeżeli jeszcze jacyś są hehehe
  5. Magda gratki za kolejnego zębolka! Filipowi też tak nietypowo rosły... Najpierw normalnie jedynki na dole a później wyszły mu górne dwójki Super, że Michu tak pozytywnie nastawiony! Ciekawa jestem jak mu pójdzie na występie... Wiesz co, ja ten adres do Ciebie bardzo długo miałam z tej koperty... Ale oczywiście jak już był potrzebny to gdzieś mi umknął... I masz rację, wysłałam na ten z przelewu! Mam nadzieję, że nie sprawiłam Ci tym wielkiego kłopotu Mogłam się poprostu upewnić i zapytać. Przepraszam. Andzia, Gosia no wielkie brawa dla Was kobiety! To straszne, ale ja bym zdechła z głodu na takiej diecie... Nie potrafię (albo nie chcę) odmówić sobie jedzenia... Ze względu na system pracy najtrudniej byłoby mi utrzymać godziny posiłków i ciągle chodziłabym głodna. Cafe super plany z mieszkankiem! Trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli My w tym roku planujemy znów żywą, więc pewnie stanie dopiero przed świętami. Muszę uzupełnić ozdoby, no i znów ususzę pomarańczę i cytrynkę, fajnie się prezentowały
  6. Cześć... Ja już mam obsesję! Chodzę wszędzie z żelazkiem i wszystko prasuję! Wszystko mnie swędzi, mimo, że nic już nie znajduję. I nawet nie chodzi o głowę, ale ręce, nogi... Ech... obsesja jak nic, bo tam przecież nic nie mam! Co wieczór siadam z latarką i tym gęstym grzebykiem i wyczesuję Filipa i siebie... Sobie skórę już do krwi podrapałam:/ Masakra... Za pierwszym razem kupiłam taki środek Nyda, robiłam już powtórkę i kupiłam kolejny, tym razem Paranit. Są bardzo skuteczne, ale ja mam już lekką fobię. Nie wiem jak się ma sytuacja w p-kolu bo zostawiłam Filipa na ten tydzień w domu. Nie mam ochoty patrzeć na tych ludzi przez chwilę... Ale nie daj Boże, niech Filipo w przyszłym tygodniu wróci zawszony z p-kola to chyba ich tam pozabijam W sobotę poszłam z Filipem na teatrzyk. Samej mi się podobało i już kupiłam bilety na kolejny spektakl:) A dzisiaj poszłam z młodym i ze sobą w końcu na badania krwi. Jutro mam odebrać wyniki. Młody się wystraszył i trochę powrzeszczał, ale śmiać mi się z niego chce, bo jak ostatnio wałkował ciasto i spadł mu wałek na palce u stóp to nawet nie kwęknął a tu taki koncert
  7. U mnie porażka... Normalnie walka z wiatrakami. Filip stał się tym przez którego są wszy i tyle Jest kilkoro normalnych rodziców, ale to mało pocieszające. Wczoraj wyszedł z p-kola bardzo smutny i powiedział że nikt nie chciał się z nim bawić! Jestem wściekła Byłam dzisiaj gadać z babką że nie życzę sobie rozmów na temat mojego dziecka z innymi rodzicami! Dostali ode mnie informację i mieli ją przekazać. Nie ma znaczenia które to dziecko, bo już jest po fakcie! Teraz wiem na przyszłość, że nie ma co iść z informacją, tylko trzeba robić rozpierduchę skąd moje dziecko ma wszy (oby więcej się ta sytuacja nie powtórzyła)!!! Bo przecież Filip też skądś je miał... I ja jestem na 100% pewna, że to z p-kola. Dzieciaki czasem po obiedzie "odpoczywają" na dywanie więc ile trzeba, żeby taka wesz zlazła i następnego dnia wlazła na inną głowę.. Dziadówy nawet dwa dni tak przeżyją! A Filip nigdzie nie chodził. Nie byliśmy ani na basenie, ani w kulkach ani nigdzie. Tylko na treningach. Jest opcja, że tam ale czy to ma jakieś znaczenie? Ludzie patrzą na nas jakby dostał je znikąd... i roznosił je dalej... Poza tym dzisiaj (paniom niby nie wolno oglądać główek dzieci) Filip mi powiedział, że pani mu oglądała główkę i stwierdziła że te robaczki złożyły mu na włosach jajeczka Kij z tym. Użyłam środka który zabija wszy i gnidy, czesałam go do późnej nocy i jeszcze mama w czwartek i było czysto! A ona takie rzeczy gada przy dziecku (ja nie dostałam żadnej informacji na ten temat, że niby Filip coś ma). Ale najlepsze jest to, że sprawdzała tylko jego!!! Innych dzieci już nie Już mi się nie chce o tym nawet myśleć... Szkoda, że jutro jest sobota bo chętnie bym sobie jeszcze z nią ucięła pogawędkę... No porażka na całego i takie tabu Ja też się tego brzydzę, ale to przecież nie koniec świata chyba
  8. Cześć... Poczytałam Was trochę... Jej, wy już o świętach... A mi one w ogóle nie w głowie Magda dobrze, że się zdecydowaliście na ten zabieg No i super, że pobyt w szpitalu taki krótki. Filipo też w kurtce zimowej, ale bez kalesonów. W ogóle w tym roku kupię mu getry. Wygląda to podobnie, a duuużo tańsze, na all są już po 12zł. Dotarł już może kombinezon? Cafe super, że inhalacje pomagają! Sama jestem ciekawa tej choinki. My od paru lat kupujemy małe żywe. Mam jakoś złe wspomnienia przy sztucznych. Jedna nawet leży dalej w piwnicy... Andzia no to poszalałyście wczoraj. A co macie dla pań?
  9. Dzięki dziewczyny Mi właśnie tylko o to chodziło żeby rodzice wiedzieli i żeby sprawdzili. Bo przecież równie dobrze mogłam robić zadymę skąd on to ma albo nic nikomu nie mówić a dziadostwo by się pleniło... A wyszło na to, że to Filip przyniósł wszy do p-kola Magda najpierw zauważyłam podczas kąpieli dziwną wysypkę za uszami. To dosyć charakterystyczny znak (teraz już będę wiedziała), ale ja nigdy nie miałam styczności (no jako dziecko, ale nie kojarzyłam czym to się objawia) z wszami. Chciałam iść z tym do lekarza i nawet przez myśl mi nie przeszło że to te gówna! No i jak już Filipo miał suche włosy, przeczesałam mu je palcami i zobaczyłam paproszek. Taką beżową drobinkę. Wyjęłam go i dopiero jak upadł mi na kafelki i zobaczyłam, że się rusza to coś mnie tknęło i zawołałam mamę no i ona potwierdziła. Nie wiem czy wszystkiego się pozbyłyśmy (mam nadzieję) ale były niewielkie i było ich mało... W każdym razie mnie wszystko swędzi, głowa ręce nogi, plecy Taki głupi odruch przy insektach Jak jakieś zwierze ma pchły i gdzieś siądzie koło mnie to też mnie zaczyna wszystko swędzieć Okropna faza! Cafe może mieć a może nie mieć... Oby jednak nie miał a przyczyna kaszlu leżała gdzie indziej i oby leki pomogły!
  10. Przepraszam, że tak skromnie poodpisywałam... Mam łeb jak sklep:/ Nie uwierzycie co się stało Wczoraj wieczorem zauważyłam, że Filipek miał wszy Nie mam pojęcia skąd, co gdzie i jak... Najprawdopodobniej z p-kola. Więc zostawiłam go dzisiaj w domu i rano poleciałam do apteki. Poinformowałam też p-kole i nie spodziewałam się takich reakcji Pani z grupy rano była ok. Dyrektorka potraktowała mnie jakbym ją oskarżała i stwierdziła, że to wcale nie musiało się stać w p-kolu, więc jej powiedziałam, że nie w tym rzecz. Chodzi przecież o to że nie wiem kiedy to się stało a w poniedziałek Filipo był w p-kolu i nawet jeśli dzieci były czyste to mogły podłapać od niego i informuję ją tylko ze względu na inne dzieciaki! Ale "najlepsza" była babka z grupy Filipa popołudniu. Informowała rodziców, żeby sprawdzali dzieciom główki (no ok, o to chodziło), ale jak pytali które to dziecko to mówiła o kogo chodzi Wiem o tym tylko dlatego, że jedna mama z którą mam jako taki kontakt zadzwoniła i zapytała czy to prawda. No ręce mi opadły... Co za różnica, które to dziecko? Zresztą ona nie lepsza Zaczęła mi się tłumaczyć, że jej syn nic nie ma bo ona codziennie mu myje głowę itd. Powiedziałam jej, że przecież to nie problem sprawdzić. U Filipa też nie było nic widać po zwykłym sprawdzeniu... A ona coś tam zaczęła gadać, że ktoś mówił o jakimś środku do stosowania na wszelki wypadek i ona stwierdziła, że wstydziłaby się pójść do apteki po środek na wszy No jakiś obłęd. Jutro idę na dniówkę, ale nie zostawię tak tej sprawy i zwrócę tej pani uwagę przy najbliższej okazji... Swoją drogą mam nadzieję, że rodzice porządnie sprawdzą dzieciom główki i Filipo niczego nie podłapie za jakiś czas. Dzisiaj zaaplikowaliśmy sobie Nydę i mam nadzieję, że zażegnaliśmy problem Za 10 dni zrobimy powtórkę dla pewności... Czuję się okropnie
  11. Cafe przegięcie z tymi okularami:/ To nie jest zabawka za 20zł Śliczny ten kalendarzyk wyszukałaś Andzia fajnie, że laskom balet się podobał No i wielkie brawa dla Stacha zdolniachy! Magda biedny Michał... Dobrze, że pani to widzi i jakoś reaguje chociaż...
  12. Magda zdrówka Niezmiennie współczuję nocek... Co sobie Michał wybrał w sklepie? Ja mam dużo pomysłów i nie mam kasy Kupię Filipowi albo dywanik z uliczkami, albo lego. Musi mu styknąć, bo gdybym miała kupić zabawki z jego listy to bym musiała z pół wypłaty wywalić Jemu się marzy pociąg z lego, albo ta cała kopalnia. Zdołowałaś mnie tym brakiem mandatu No nic. Jakoś będę musiała z tym żyć Tutaj masz linka z opisem gry: Socrates: 101 prostych ćwiczeń - za 28,99 zł | Multimedia empik.com A tutaj można pobrać: Socrates: 101 Prostych Ćwiczeń Cafe widziałam Olkowe rysunki - naprawdę świetnie mu to wychodzi Filip uwielbia ciąć, tylko sprzątać później nie chce Ja mu daję papier z prostymi wzorami: przeciąć kartkę wzdłuż linii, wyciąć koło czy kwadrat. Dostaje nożyczki i tnie Do komputera go ciągnie. Tatuś mu pokazał youtube i bardzo chętnie by sobie tam siedział i pstrykał bezsensownie...
  13. Ach... No i jeszcze muszę Wam coś napisać Wiecie... Uczeń bez jedynki, to jak żołnierz bez karabinu, czy jakoś tak, co nie? I tyczyło się to niby też kierowców, tak? No więc trochę mnie poniosło i dostałam po oczach fleszem z fotoradaru Jeszcze nie wiem ile co i jak bo przekroczyłam prędkość w Goerlitz... Ech Porażka...
  14. Jeszcze mi się coś przypomniało. Ostatnio w p-kolu (na sali mają komputer) pani pozwoliła dzieciom pograć po kilka minut. Nie jestem za przesiadywaniem przed kompem, ale te kilka minut jak dla mnie spoko. No i obczaiłam co to za gra. Okazuje się, że całkiem fajna dla 4-latków. Socrates 101. Pobrałam Filipowi i czasem gramy. Nic szczególnego, ale jest tam proste odkrywanie obrazków, puzzle, literki, cyferki, zagadki logiczne. Całkiem sympatyczne. Filipowi się podoba. Pierwszy raz widziałam, że gra w memo i nawet mu wychodzi bo mamy takie z zygzakami do grania ileśtam kart, ale za nic w świecie nie chciał w to grać. Mam nadzieję, że się ogarnie i pogramy kiedyś razem a na razie gra na komputerze w tego socratesa i fajnie sobie radzi
  15. Cześć! Dzisiaj niedziela, więc wzięłam do pracy lapka Magda wysłałam w piątek Ci ten kombinezonik. Przepraszam, ale się spieszyłam i tak brzydko go upchnęłam (Filip mi pomagał i jak się dobrze przyjrzysz, to zobaczysz namalowane na pudełku słoneczko - jego robota) Oby Ali już tak zostało i niech śpi jak najdłużej! Andzia no powaliłaś mnie świrusko Nie wiem czy za szybko, ale i tak wielkie gratki. Nie tylko za zrzucenie ale i za trzymanie diety! Dla mnie to ostatnio naprawdę nie do ogarnięcia, żeby sobie odmówić choćby słodkiej herbaty w ciągu dnia Po prostu słodycze to mój cholerny nałóg... Cafe cudo garnki! U nas niestety też jak u Magdy, każdy z innej parafii Niestety to samo z zastawą i sztućcami Super, że dzień taki udany!!! No i spoko, że Olek zadowolony z wycieczki. Kurde, często z tego p-kola jeździ Fajne to... U nas nie organizują maluchom tylu atrakcji:/ Gosia smutna ta historia... Szkoda... Ze zdrowego chłopca zrobili kalekę:( Lekarz też człowiek i wiadomo, że popełnia błędy, ale okropna jest ta znieczulica... Zero współczucia i zrozumienia i najczęściej zero odpowiedzialności:/
  16. Cafe oby udało się Wam wyjść... Odsapnęli byście trochę. Może jest coś dla pięciolatków? Olek jest mądry, na pewno by sobie poradził. Spoko, że już ogarnęliście część prezentów. Ja w ogóle jeszcze o tym nie myślałam Andzia współczuję stresów... Z nogą na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Ale lepiej niech chociaż lekarz oglądnie. Jej, strasznie Ci zazdroszczę tej wizyty u dietetyka! Ja jestem taka zacofana, że chybabym umarła jakbym miała się teraz pokazać jakiemuś spoko gościowi Ciągle nie mogę się napatrzyć na Anielinkę i ciągle nie mogę się ograniczyć z czymkolwiek. Bez przerwy coś jem. Najgorzej ze słodkim Magda trzymam kciuki, żeby jednak nocka nie była najgorsza... Myślami do rana będę Cię wspierała Biedny Michał z tym upadkiem... Nie spuchł? Nie dziwię Ci się że się wkurzasz... Okropnie się patrzy jak dziecko nie umie się bronić... A tej pani z p-kola to zazdroszczę... Filipowi przydałaby się taka pani, która zwróciłaby na niego uwagę i popracowała z nim trochę. Może wtedy byłoby mu łatwiej i polubiłby to głupie p-kole.
  17. Siemanko! Czeka mnie dzisiaj nocka... Co do ponoszenia kosztów to akurat ogromny plus tej pracy, że nas tym nie obarczają. Do tej pory u każdego prywaciarza u którego pracowałam to pracownicy byli obciążani. Tu na szczęście nie Dzisiaj byłam pogadać z trenerem (już myślałam, że w ogóle wypiszę Filipa z treningów ze względu na to, że kiedy przez ostatnie pół godziny jest ta gra, to on dalej nie chciał grać i ciągle słyszałam jakieś durne komentarze od P i jego starego - miałam już dość) i doszliśmy do wniosku, że szkoda by było, żeby zabrać Filipa całkiem, tym bardziej, że lubi tam chodzić. Więc będzie chodził, ale będę go zabierała o te pół godziny szybciej i mniej płaciła A może z czasem się i do gry przekona (w sumie to nie żadna gra tylko zabawa kolejna, bo to małe dzieciaki, ale coś mu w tym nie pasuje i koniec...). Ale jestem zakręcona... W ogóle nie pamiętam co chciałam napisać
  18. Jeszcze Wam opowiem akcję z pracy... Chyba w czwartek przyjechało do nas małżeństwo. Bardzo młodzi ludzie z rocznym dzieckiem. Chodzili do restauracji, sporo jedli więc kazałyśmy im zapłacić za pobyt z góry. Zaczęli nas zwodzić i kręcić aż w efekcie spierdzielili nie płacąc Co jakiś czas zdarza się taka akcja z wyłudzaczami, ale nigdy nie spotkałam się z takimi cwaniakami żeby grać na uczuciach dzieckiem Bo głównie dzięki temu udało im się spierdzielić No mówię Wam... Ludzie to mają niezły tupet!
  19. Cafe zdrówka dla chłopców! Filip też ma takiego jednego kolegę z którym dość chętnie się bawi, ale jego mama niezbyt chętnie odwiedza innych czy zaprasza, więc umawiamy się na kulki czy spacery z chłopakami. Ale cieszę się, że się jakoś tam dogadują, bo ten mój odludek jest trudny w kontaktach Magda przecudne zdjęcia!!! Ech... Aż miło popatrzeć Też kiedyś piekliśmy te babeczki. Ciasto i kamyczki super, ale ten krem to dla mnie ohyda Tak samo te wróżkowe... Najbardziej smakuje mi polewa z babeczek z Barbie Ali humorki pewnie za jakiś czas miną i znów będzie słodziutka A do tego czasu - cierpliwości!!! Powiedz mi proszę, czy wysyłać Ci ten kombinezonik? Pisałaś, że może być na styk, ale jak Ci się przyda, to podeślę. Andzia jak tam impreza? Pewnie udana Szkoda, że u nas rr tak prężnie nie działa... W tym roku nawet paczek na Mikołaja nie robimy, ale to już decyzja większości rodziców. Dzieci dostaną po jakiejś czekoladzie i tyle. No i jak wizyta u dietetyka, co? Jak to wygląda, co Ci powiedział?
  20. Cześć... Ale miałam dni Sobota dniówka, niedziela nocka a w poniedziałek już na 10:00 część dalsza szkolenia tego sprzed dwóch tygodni... Wczoraj już o 21:00 mnie nie było. Nawet nie pogasiłam światła, bo zasnęłam jak tylko Filip usnął! No i dzisiaj część dalsza szkolenia. A jutro znów dniówka Samo szkolenie fajne, ale jakoś nie lubię tyle czasu spędzać poza domem. Ledwo Filipa widziałam:/ Młody jakoś (odpukać) się trzyma. Nie choruje. Kupiłam mu buty na zimę z Campusa. Całe czarne i niestety wiązane. Średnio mi się podobają, ale ceny tych które mi się podobały lekko rzucały na kolana
  21. Dzięki dziewczyny za życzonka Heh... Szkoda, że muszę dzisiaj być w pracy... Andzia naprawdę super że tak się zgrałyście i tak działacie I nie ma za co mnie podziwiać. Musiałabyś, to też byś dała radę Teraz to i tak jest lajt. Jak sobie przypomnę nocki na CPN-ie to był dopiero hardcore... Tam często nawet przez 12h nie było kiedy zjeść czy pójść do kibla Nie wiem czy książki Ci się spodobają. Poczytaj sobie opisy. Ja mam dziwne gusta Magda zdrówka dla Alci! A dla Ciebie sił kochana... Cafe fajne są gry tej firmy Olas mega mądry A roboty, ogień... cóż, to chłopak w końcu
  22. Wy tam świrujecie z Waszymi dzieciakami! Macie naprawdę mądre dzieci!Musiałybyście poznać lepiej Filipa! To jest strasznie dziwne dziecko ale i tak strasznie mocno je kocham Policzy do 13 i to nie zawsze, piosenek nie śpiewa, wierszyków nie mówi i nawet przy mnie się wstydzi (mimo, że ja ciągle coś śpiewam, chyba sporo mu czytam). Jest mega nieśmiały a przy tym dosyć agresywny... Głupi nie jest, ale nie chwali się niczym i jest do przesady leniwy... Teraz już spasowałam, ale kiedyś było mi bardzo ciężko patrzyć na jego zachowanie i umiejętności na tle innych dzieci. Teraz już mi trochę łatwiej na szczęście Idę spać... Dobranoc!!!
  23. Cześć! Wróciłam z pracy niedawno, młody zasnął i mam chwilkę, nim padnę Magda gratki za zębolka! I zdrówka dla Aluni... Oby szybko jej minęło Decyzja ciężka, ale pewnie zdecydowałabym się na wycięcie. U takich maluchów to chyba nawet nie robią w miejscowym tylko zawsze pod narkozę Nie mogę sobie wyobrazić jak Michał wywala nogi na biurko doktorki A czytałam "Jestem legendą" i "Skradzione życie" Jaycee Dugard i jeszcze tą sagę Zmierzch, poczytałam trochę Pilipiuka, podobało mi się "Oko Jelenia". Cafe każda z nas marudzi i nie wyrabia, to przeciesz nie tak, że dzieci nie ma to sobie odpoczywasz... Ich może nie widzisz, ale przecież masz multum innych spraw w tym czasie na głowie i to normalka, że jak się z tym uwiniesz, to chciałabyś chwili wytchnienia a tu nic z tego... Więc wcale mnie to nie dziwi, że nie ogarniasz... Zdrówka dla Julka! Oby katarzycho szybko mu odpuściło. Andzia no to się w końcu doczekałaś dzieciaków przed tv Straszna przegina z tą panią od religii Szkoda dzieciaków, bo one są jeszcze takie szczerze wierzące a taka skapcaniała baba już robi im wodę z mózgu... Lapka zabieram tylko na nocki a czasem tak bywa, że nim się wyrobię to już jest po północy a wtedy już rzadko tu zaglądam, bo źle widzę i czytam bez zrozumienia Włączam wtedy muzyczkę, albo film i czekam do 7:00. Zazdroszczę wizyty u dietetyka Trzymam kciuki, żeby Ci się udało... Doskonale wiem jak się czujesz... Gosi i jej P. super poszło, co nie? Gosia wielkie gratulacje Oby sytuacja jak najszybciej się u Was poprawiła... Kurde, naprawdę trzymam kciuki...
  24. Heloł! Niedawno wróciłam z miasta. Pozałatwiałam parę zaległych spraw i zaraz zmykam po Filipa i do biblioteki. Ech... Dzień jak co dzień, tylko syf w chacie jeszcze większy A jutro do roboty... Popołudniu Filip idzie do P. a ja mam zamiar zalegnąć z jakąś książką. I nic nie robię! No, może się wykąpię
  25. Andzia pięknie zabalowałaś! Jestem pełna podziwu Ja bym prędko odpadła Najważniejsze, że się wybawiłaś a na drugi dzień obyło się bez katastrofy Jak tam Stasiu? Zdrówka dla dziewczyn!!! Cafe spoko z wyborem prezentów, przynajmniej nie dostaną byle czego. Masz jeszcze troszkę czasu, na pewno coś fajnego wybierzecie. Wielki szacun dla Ciebie, że jakoś ogarniasz wszystko co na siebie wzięłaś. Dla mnie tyle obowiązków byłoby jak porwanie się z motyką na słońce... Magda strasznie Ci współczuję tego zmęczenia i niewyspania... Miałam nadzieję, że Aluni zęby już się wybiły Pamiętam jak Filipowi wyłaziły na raz wszystkie trójki... To był koszmar! Nie mogę wyjść z podziwu z Michała... No co za przemiana! Jak mi się marzy żeby Filip choć w połowie polubił p-kole jak Misiek... Gosia zdrówka dla Kuby! Będę jutro trzymała kciuki! Justynka zdrówka dla chłopaków! Oby jednak Julka ominęło to choróbsko...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...