Skocz do zawartości
Forum

Anouk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anouk

  1. pewnie sie pocice jak czytacie te moje posty co ? D
  2. hej babki :) ale noc za nami .... skonczyło sie pod pogotowiem , tak tak POD pogotowiem... zasnelismy ok 22 i Julka obudziła nas o 24 z taka syrena ze hej , za groma nie dało sie jej uspkoic , ani pić , ani jesc , napieta jak struna , wiła si ejak piskorz , wogle jeszcze takiej to jej nie widziałam .. i po pól godzinne histerii kazała M jechac na pogotowie ... w samochdzi na kolanach non stop , darła sie i pierdziała jak nie wiem co ... 5 minprzed dojazdem do pogotowia zasneła .. dojechalismy , idziemy do przychodni a ta sie napieła i taka kupe walneła ze klękajcie narody ..... po czy zaczeła ciagnac M za brode i sie smiać .. 0.o wiec mówie , ze zawracamy bo nas za wariatów tam wezmą , dziecko obsrane po pachy i usmiech na gebie i nasze 2 przerazone geby .. po drodze kupilismy plantex , wypiła i zasneła juz do rana ... ale mysmy byli w takim szoku , ze zasnac nie szło ... Andzia czasem puszcza sruba , czasu nie cofniesz wiec nie ma sie co zamartwać , a Stas napewno zaraz zapomni , a moze i tego mu było trzeba zeby wrócic na ziemie , nie to ze pochwalam klapsy , ale jestesmy tylko ludzmi i błedy sa wpisane w naszą nature :) głowa do góry :) Madzia to prawda , ze człowiek zmeczony a coraz mniej cierpliwosci ... u nas tez coraz czescie draka o byle co .. nienawidze tego .. i staram sie jakos to łagodzić choć nie zawsze mam na to siłe ..np teraz od 2 dni z M nie gadam ..tylko jesli chodzi o Julke tosie porozumiewamy ..przegioł a ja nie jestem jakimś tłukiem i czasm ma juz wszystkiego dos , i staraćmi sie juznie chce ...od jutra pewnie bedzie gut , zawsze to sa 3 dniówki ;P Anielinka odpoczywaj kochana :* a na pieluchy jeszcze sie chyba załapiesz bo akcja trwa jeszcze tydz , a potem w przeciagu 2 tyg zawita kurier :) Cafe widze , ze pracy duzo i czasu mało na wszystko , łot kuna takie zwariowane czasy .... Gosia tylko spokój moze Cie uratowac , napewno bedzie superr zobaczysz :) niestety powiem Ci ze przy takiej pogodzie , zadna sie fryzura nie utrzyma do konca , ja praktycznie miałam zalaną ja azbestem , a i tak po paru godzinach kapcior a na 2 dien to poprostu jakby piorun w rabarbar strzelił .... moze zostań przy tej pierwszej , bedzie taka jaką chcesz chociaz prze pare godzin :) no ale Ty jesteś dobrzez zorganizowana napewno wybierzesz to co najlepsze :) Justynka wskakuj na strone co podała Andzia Streetcom.pl zarejestruj sie , zaloguj , z boku wypełnij ankiety i czarp korzysci :)) Beatka zdjecia superrrr , ale Wam zazdroszcze , Izunia poprostu rewelka :)) Rena z tym smokiem u nas podobnie , ale to znaczy ze nasze dzieci nie sa mocno "uzaleznione " od smoka i chyba da sie odstawic jakoś najmniej bezbolesnie ... ja mam taki chytry plan , jaki zrobili moi znajomi i bardzo mi sie podobal :) tyle ze to musi być juz dziecko co nieco kumające , a mianowicie , od tyg truli młodemu , ze w sobote jest jego wielki dzień , ze jest juz duzy i pojedzie z tatą na "smoczkową wyprawe " zeby oddac smoka sarenkom a potem dostanie za to nagrodę , młody skakał jak dziki przez tydz , kiedy bedzie sobota i "smokowa wyprawa " , przyszła sobota , wszyscy zapakowali sie do samochodu , wzieli kanapki , picie i takie tam pierdoły i sru 100 km do lasu ( chodizło zeby było dłuuugoo , i ze to niby taka długa przeprawa) dojechali do lasu , wlazli gdzies w głab , młody wybrał drzewo i połozył smoka pod drzewem dla sarenek .. obyło sie bez płaczu , wiedział ze sam oddał i cos mu tam w zamian kupili jeszcze ... dla mnie plan bomba , jak bedzie w zyciu , zobaczymy :P
  3. Spóżnione zyczenie imieninowe dla Kubusia :))
  4. mojaaaaaaaaaaa :)) zdrowia , słonca i miłosci :)
  5. Andzia bidulo , mam nadzieje ze pampersy poprawia Ci humor choc dorobinkę :) napewno nie łatwo opanowac taką gromadkę ale kuna i tak fajny ten Twój Stacho :) choć napewno męczący ale skubany rozbraja mnie :)
  6. BABYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY wskakiwac na streetcoma , pieluchy pampersa rozdaja !!!!!!!!!!! :)) rozmiar nie zapomnijcie zaznaczyć :)) Gosia to fantastycznie ze wszysstko sie układa , naprawde fajowsko , oby tak do konca bezstresowo , 3 mam kciuki :))
  7. hej Madzia , ale masz przekichane z tymi pobudkami bryywryyyy .. ja po 2 nocach padam na dzioba .. a Ty juz tyle czasu i jeszcze praca teraz ... podziwiam ... Anielinka no narazie doopa , ale juz zciagnełam kólko i rano kaze sie zawiesc do rodziców tata naprawi , okazało sie ze ktoś mi gumkę od wętylka zajumał 0.o niech ich drzwi scisną
  8. witam i ja z rana :***** o jeżu co za noc ... znów sie zaczeła wróżka skubana zębuszka + przeziębienie = niewyspana matka z worami pod oczami takimi ze 10 kilo kartofli by tam wlazło .... kurcze dziewczymy mi sie wydaje , ze to jakiś wirus albo inne ustrojstwo lata i nam te dzieciorki zaraża ... ja olałam wczoraj lekarza , młoda przestała goraczkowąc dlaje jej dylko drosetux i clemastinum ( dostałam przy pierwszym przeziebieniu dla młodej ) i juz lepiej jest troche . Zreszta ja pomysle o tej pindzie co tylko antybiotyrami szasta na lewo i prawo to chromole . drówka zyzce dla Stasia i Izy , oby przeszło szybko i bezbolesnie . Cafe to teraz bedzie wesoło pewnieee i brawa dla Olka , jako pierwszy ruszył z kopytka :))) Madzia to chyba dosc typowe , organizm musi sie przyzwyczaic do innego rytmu , sił duzooo kofana , bedzie gut :) Rena chyba taki dzień wczoraj senny i nużacy , ja sflaczyłam sie o 18 , o 19 ciagałą kopyta za soba i o 20 straciłam przytomnosc w poscielach :PP Anielinka ale chociaz dzień zlecial błyskawicznie :)) u nas pogoda na dodatek strajkuje , leje równo od rana , i zas jeszcze sie zezliłam bo powietrza w wózku nie mam w jednyk kole . albo bachory spusciły bo ostatnio najlepszym miejscem do zabaw jest klatka schodowa , albo przebiłam , albo kuna wętyl albo cholera wie co , grunt ze koło na flaku a ja pomki nawet ni mam w domu ... M jak wróci o 21 napewno nie zajrzy oco kaman ... sama chyba zawalcze jutro .. zebym sie tylko jeszcze kurcze znała choć troche co do butków to rozmawiałam z naszym rechabilitantem i powiedział zeby nie fisiowac i nie rzucac sie na te ortopedyczne , wystarcza takie jak pisała Andzia , wysoka cholewka, gumowa podeszwa i nie za małe ani za duze , a po domu podobno najlepiej na bosaka albo w skarpetkach z abs-m , no i mam ten sam problem , czy juz kryte czy jeszcze sandały ... i chyba zdecyduje sie na pół kryte albo kryte , jakies sandały jeszcze mam , lato jak narazie marudzi tu strasznie ... a potem dokupie juz tylko zimowe :) a ceny butów dla dzieci to szok normalnieeeee , takie powiedzmy tylko na jesien to na ile wystarczą ? miesiac , 2 ? a cena 200 , szczena mi opadła .
  9. przewaznie to wedline chudą , ale daje tez z twarogiem białym ( tyle ze domowej roboty ) , dzemem ale tez własnej roboty i bardzooo cieniutko , tylko dla smaku , pasta z jajka , ser zółty od czasu do czasu .
  10. no własnie ogladam sobie reszte , na raty ogladam juz chyba koło tyg ta stronę :)) komentarze boskie Andzia bedzie dobrze , zaraz Stas odzyje , zobaczysz :)) ja juz dawno młodej daje tak kanapki i to róznie , raz kroje raz nie ...
  11. 3 mam kciuki , zeby Stas szybko wyzdrowiał i zeby babeczki nic nie załapały od niego
  12. Andzia da sie jakos zyć , tylko nie wyobrazam sobie ich wszystkich razem ale co tam , najwyzej sztachety pójdą w ruch
  13. na poprawienie nastroju znalazłam idealny letni prezent dla tesciowej Basenik - Demotywatory.pl
  14. przypomiał mi sie ,ze miała Wam napisac o tym kwasie i ze boje sie tych Julkowych 1 urodzin , bo nie wiem jak to bedzie ... zaczne od poczatku zeby nakreslić jakos sytuację : marcina matka i ojcie nie zyja razem , rozwodu nie maja , kade ma swoje nowe rodziny , ojciec mieszka z nami i swoją konkubia , matka ze swoim facetem + ich córka , nie gadaja ze soba od lat ... moja mama pracuje z M matką , i dopewnego czasu było dobrze dpóki M matka nie zaczeła robić jakis dziwnych jazd , tak jakby była zazdrosna ze ja z Julka wiecej czasu spedzam u swojej mamy , ale to chyba zrozumiałe !!! wykreciła juz mame pare razy i ta sie wkoncu wnerwiła i powiedziała ze pieprzy taki interes i z nia nie gada , i wcale sie jej sie dziwie ... konkubina ojca M to wogóle kutwa jakaś pierdolona schizofreniczka z która chciałam zyc dobrze ale zaczeła odwalac takie numery , ze kiedys jej rąbnę w ryja np. kazała mi sprzatac klatke schodową w 9 miesiacu ciazy na 2 dni przed pójciem do szpitala , potem przez te całe 3 tyg,ani razu nie przyjechała nie zadzwoniła n nic poprostu ..ale ok .. wróciłam ze szpitala , pomyslałam no ok , dajmy jescze szanse , to dobry moment i jak wróciła z pracy wyszłam do niej z Julka na rekach a ta ani słowa o dziecku , ze ładne , czy zdrowe , jak sie ja czuję ? no nic tylko z ryjem wyjechała ze nikt jej nie powiedział ani M ani ojciec ze ja urodziłam , ze ona nic nie wiedziała ze ja mam cesarke i bl bla bla jakies inne kutwa wyrzuty ... no coments .. na to siejuz M wkoorwił wylecial z pokoju i kazał jaj zamkną c pyski i zeby sie zastanowiła co pieprzy wogóle ... potem M nie wytzymal i pojechał do ojca zeby mu powiedziec co ta odwala ... ta przylazła do mnie do pokoju i znów jedzie .. ze jak był M brat to ta pogotowała rózne rzeczy , a ze jak jej córka przyjechała to ojciec jej ani grosza nie dał ?????
  15. witam z rana :)) Olek ,Łucja wszystkiego dobrego maluszki :)) 100 lat :) Beatka witankooooooooooooo :)) ale fajnie , ze sobie pourlopowaliscie , akumulatory naładowane ? kosci wygrzane ? :)) Gosia Kubuś cudny :))) pozycja do spania rewela :)) Madzia brawooooooooo , brawooooooooo dzielna z Ciebie mamuska i najlepsza na swiecie i cicho być nie marudzić bo klapsa damy :)) Cafe widze , ze opiekunka jak narazie sie wyrabia i fajnieeeee , dobrze ze tak szybko sie Wam udało :) Andzia bidni jestescie z tymi choróbskami :(( ale i JUlkę połamało , goraczka w nocy , gil po pas , kaszle .... Marcin na sie zwolnić i do przychodni ... pewnie wwala jej na dzięn dobrzy jakis antybiotyk , bo tak ku**a najprosciej .. Rena super , ze maz i córa pomagają , mój niestety ani czasu nie ma , a jak wraca to mała juz spi ... w weekend zanim dojdzie do siebie to juz pon jest i zas abarot od nowa ... Varonica 3 mam kciuki za udaną pogodę :) Anielinka nie bede oryginalna i tez powiem ze Ci tego morza to cholernieeeeeee zazdroszcze :) ja wczoraj polatałam po miescie , zgrzałam sie jak szczur bo chciałam wrócić do małej jak najszybciej , juz chyba czułam ze cos sie popierniczy ... potem szybki obiad u rodziców i jakos pyknał ten dzien nie iwem kiedy ... teraz robie pizze na obiad , Julka dosypia noc a ja wiadro kawy złopie zeby jakos przetrwac dzien .
  16. streetcom faktycznie umarł , ale to pewnoprzejsciowe kłopoty z serwerem , wróci niebawem :) i odnosie kampanii moja mama na dniach dostanie kremy przeciwzmarszckowe z firmy ROC kazdy po 99 zł a bedzie ich 7 trza cierpliwie czekac a i dla nas cos dobrego pewnie niebawem wpadnie :)
  17. heju babulce niedzielnie :) Madzia rozumiem obawy przed pójsciem do pracy ale i naprawde zazdroszce . bo jeszcze pare miesiecy a pewnie z Gosia bysmy Ci pozyczały szpadel do zakopywania doła DD Michas rozwija sie jak burza nim sie obejrzysz bedzie ziemie z kwiatów wyzerał i kontarkty wyszarpywał
  18. po primo Madzia najserdeczniejsze zyczenia (jak zwykle spóźnione ) 100 lat kochana , usmiechu na codzień , duzo słonca , jak najmniej trosk , samych pozytywnych mysli i szczescia na kazdym kroku łaaaaaaaa zas znikłam na tydzień , ale porwali mnie bo już jak Gosia miałam doła na 10 metrów i tak mama mnie zabrała na 3 dni a potem szefowa (stara szefowa ) na 2 dni mnie zacumowała , było naprawde superrrrrrrrrrrrrrrrrr , u mamy luzio tata Julke non stop nosił ,usypiał , karmił , bawił , moi bracia tak samo , na spacery chodzili z młoda , ja z mama w kuchni lae jak odpoczełam przy Pracy domowej to moje :)) u szefóf tak samo , wielko dom w lesie , jezioro , grzyby , wieczorem duuuuuuuuzoo wina i szef na gotarze gral i spiewał prz tym ( choc za cholere mu nie wychodziło ) boki zrywałam , naprawde odetchnełam . Co do tesciówke to najlepsze sa na 102 ..100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią ::)) aczkolwiek nie genaralizuje ;) Dzieciny wszystkie cudowne :) napatrzec sie nie moge jak porosły :)) zrezta kuna walnełam 2 piwa i mam zjazd do bazy ... łot słaba głowa .. nawet nie pamietam co czytałam przed chwilą :)) wybaczta baby jutro dzień z mezem wiec znów przepadne od pon zaczne znów forumowe zycie i nadrobie zaległosci łobiecuje a teraz buziaki i udaneg weekenduuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :))
  19. ja dziś zaebana w akcji , napisze jutro łot 's ap :P dziękowac za życzenia , dziś podwójna impreza bo i imienimy i nasza 12 rocznica związku :) a dla wsiem Anek wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjj :)) do jutra :)
  20. wogole kuna to sie strasznie obawiam tego "roczku " bo kiblowata sytuacja jest ...opowiem Wam jak bedzie chwila , ogólnei to kwas jest niezły i nie wiem jak to wsio wyjdzie , i juz mam doła :(
  21. Anielinka u nas na roczku tylko Julka bedzie D chyba ze uda sie po rodzinnej imprezie wpasc naszym znajomym z druga Julką , ale oni wiecznie zagagniani i rzadko sie widujemy :( ja mam nadzieje ze na roczek bedzie pogoda i wsio zrobie w ogrodzie , jakies miecho grilowane , sałatki , ciacho , tori i bedzie git ... tylko kuna ta pogodaaaaa ... Andzia hop , hopppppppppppppppppppppppppp !!!!!!
  22. witanko babeczki weekendowe :) ja d rana szał pał , coś mi odbiło i juz o 9 miałam zrobione kopytka , paste z sera ,jajek , czosnku i takich tam , pogotowałam warzywa na taką sałetke do grilla , nakarmiłam męza i JUline a teraz siadłam z wiadrem kawy .... :)) Rena kuna nie forsuj sie mocno , bo klapa na doopsko dostaniesz :)) Madzia to faktycznie nazbierałas tych ludków :) Gosia trzymam kciuki zebyscie znalezli jakiś fajny garniak , bo czasem chłopaki bardziej wymagające i wybredne niz my :P
  23. ZOSIA < MARYSIA WZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NASZE FORUMOWE TŁIKSIKI :)))
  24. Cafe wszystkie najlepszego z okazji imienin
  25. Witam w piątkowy poranek :)) Rena odpoczywaj duzo , dobrze że tata sie małym zajmie a Ty spokojnie wracaj do formy :) Magda gratulacje dla Michasia :)) biedny tyle sie wycierpiał przez te zebole :( i Wy razem z nim , oby juz teszta szła bezbolesnie :) Cafe i tak dobrze ze chociaz na chwile wpadasz i dasz znac ze wszystko ok ;) jak dobrze ze juz piątek !!! lubie weekendyyyy bo wtedy Marcin w domu jest i wkoncu jest do kogo fejs otworzyć i porozmawiac po ' ludzku ' a nie babaaaaa, nienieneie , mniam mniam mniam ;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...