Mrumru

Nic i nic. Juz nie pytajcie - to ten moment kiedy nie ma sie ochoty na to samo pytanie od kazdego. Jak sie bedzie cos dzialo to raczej dam rade napisac, ze jade. Tasik dobre bylo z tym mozgiem. Daj jeszcze bo nie zdazylam podeslac dalej.

Ciaza, ciaza, ale jak pomysle, ze w 39 tc P wazyl 4900...

:(

Ja to caly czas gotowa jestem. Ale nic z tego nie wynika :(

Dziubala po podlodze to mnie najbardziej kolana bolaly ;) Dzis bylo spacerowanie - czytaj chodzenie po galerii i szukanie wyprzedazy. Poza ubytkiem zasobow finansowych efektow brak.

Bry! Wczoraj wstapila we mnie nadzieja - byly skurcze. W tamtych ciazach nie mialam przepowiadajacych, a te przypominaly doswiadczone na poczatku porodu P. Wprawdzie zniknely, ale pomyslalam, ze moze kiedys (niebawem!) urodze Dziubala u nas takie same zaproszenia na mammografie - znalazlam przy okazji porzadkow.

Zeby rezultat byl gwarantowany, to bym sie poswiecila ;)

Justys planowane to sie nie liczy ;) Ale nie mam w tym kierunku zadnych ambicji

Za zdrowie!

Po tej podlodze juz bylam detka, a jeszcze gonilam autobus bo nastepny byl za pol godziny. Ktg ok, nastepne za tydzien... Szyjka nie gotowa, gruba i twarda. Rozwarcie na 1 cm/palec? Ostatnio jakis tlok na porodowce. Do 7 stycznia mieli 40 porodow. A teraz jednej dziewczynie rano wody odeszly a sala rodzinna juz zajeta byla.

Sto lat dla Gosi! Umylam podloge.

Ann balans bieli to jest powazna sprawa Dodatkowe swiatla nad czescia noworodkowa wlaczaja dopiero w fazie parcia. Nie wiem czemu ale jakos zawsze mysle o rodzeniu w nocy. Tak w dzien to dziwnie, ale z balansem nie byloby problemu Karkas dala czadu. Jeszcze byla druga, Basia? Wlasnie miala jechac do szpitala, weszla do wc, patrzy a tam glowka

Wymieniamy troche slow ale nie jest to rozmowa. ;) Jechac to jeszcze nie problem ale przyzwyczailam sie do porodow rodzinnych. Sala ladniejsza, musi ktos polozna wolac od czasu do czasu, recznik podac, zdjecia robic. Ciekawe kiedy ja mu wytlumacze jak sie balans bieli ustawia, chyba miedzy skurczami I torbe zaniesc tez ktos musi, bo juz ja niezle obciazylam, a jeszcze ksiazek nie spakowalam. To na pewno przez niego nie rodze. Wyprowadzil moj organizm z rownowagi. No i nie ma oxytocyny ;) Przed P to byly na N 2 porody w domu - zapamietalam, ze najlepiej w lazience, najmniej sprzatania ;) I mam podgrzewana podloge.

Megan, zeby to chociaz byl samolot. Ale przeczytalam rozdzial, samodzielne odbieranie porodu ;) Dziubala, mysl, mysl. Z kontekstu mozesz wywnioskowac - z kim moge jechac do porodu i z kim nie rozmawiac codziennie. Pozostalych niuansow nie bede wyjasniac ;)

Bry! Zanim sie wykapalam i poczytalam o porodzie - calkiem ciekawe rzeczy pisza, nawet troche sie zgadzalo ;), to zrobila sie 3 w nocy. Nie spie od 7.30 a wstalam o 9. Koniec anomalii Tasik do Rydygiera. Przyzwyczajam sie. Znaczy do porodu wolalabym nie autobusem. Ale biorac pod uwage, ze od poniedzialku nie rozmawiam z Dawca (haha, w moim stanie to komplement) to kto wie ;)

Dziubala bez problemu ;) Chyba moge zgasic swiatlo. I nastawic sobie budzik. Glupio byloby spoznic sie na ktg na 12

Gorzej jak urodze po terminie ;) Zeby chociaz jakies rozwarcie bylo jutro. Z P to mialam przez przeszlo tydzien z 1 cm czy 1 palec. A same objawy zaczely sie 24 h przed porodem. Nawet sie objesc nie mozna bo cukier skacze :/

Ita wierzymy Ci na slowo, ze jestes w ciazy

Ann to byl dosc czesty typ, no ale w koncu teraz jestem najmniej gruba ;) Ja to czesto cwicze asertywnosc ;) Ostatnio w szpitalu wg kolejki weszlam poza kolejnoscia - na nic nie zdaly sie tlumaczenia, ze po ktg nie czeka sie od nowa w kolejce (bagatela 12 osob) tylko wchodzi od razu (info od poloznej). Co gorsza dwie "laski" po ktg co byly przede mna na tym badaniu stanely w kolejce wiec reszta miala argument, ze tylko ja taka niewychowana. Wczoraj poszlam sie upomniec w kauflandzie o 5 zl - skoro maja ogromny plakat, ze jezeli czeka sie dluzej niz 5 minut a nie wszystkie kasy pracuja to wyplacaja, wiec jak mowi moja kolezanka - zadzialalam jak czynnik spoleczny,w koncu przeszlo 15 minut czekania i jedna obslugujaca. Taki wredny typ jestem.

Ann eleganckie prace, smialo moge napisac, jak zawsze. Sliffka zdrowia. Ja najbardziej boje sie dusznosci. Z dwojka wyladowalam kiedys w szpitalu po nocnej akcji. Rozwiazanie latami: 2006, 2005, 2009. Teraz tak grubo nie wygladam ;) Jeszcze

Nigdy wiecej wywolania! Wole bez wywolania i bez znieczulenia niz jedno i drugie. Ide szukac podlogi w pokoju dzieciecym. Kto wie, jak ja znajde to moze kiedys umyje ;)

Dziubala nic Ci sie nie snilo? ;) W sumie mnie to sie od poczatku marzyl porod 23 w sobote. Oba mialam w sobote, a dzien byl liczba pierwsza Jutro ktg, az sie boje uslyszec, ze nic sie nie dzieje na pokladzie. Chronologia nie koniecznie zachowana ;)

Gram sobie tradycyjnie, jak w kazdej ciazy, w Heroes Skutecznie zabija czas ;) Ale jak tak dalej pojdzie to mi sie skonczy :/

Bry! Nie rodze ino spie Tak to jest jak sie gra do 2 w nocy ;)

Jutro rozwiazanie. Przynajmniej to na ktore mam wiekszy wplyw ;)