Skocz do zawartości
Forum

isa32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa32

  1. Czesć u nas święta spokojne i śnieżne. Zamieć na całego. W niedzielę mieliśmy gości od rana do wieczora, a wczoraj siedzieliśmy sami. Ala została dziś jeszcze w domu, Asi coś charczy w gardle/nosie. Będę dzwonić do pediatry, bo w sumie nic złego się nie dzieje (kataru wyciągnąć się nie udaje) ale może powinna ją osłuchać. Jak ja mam dość tej pogody... mam nadzieję, że jest zdrowa, produkuje sporo śliny ostatnio, może stąd ten kłopot. Zobaczymy. Miłego dnia. Zmykam do Ali bo się nudzi
  2. Kochane zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy. Wiary, nadziei i miłości dla Was i Waszych Bliskich.
  3. Asia - najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, zadowolenia z pracy, szczęścia i miłości w życiu osobistym
  4. U nas też pada śnieg ale mam dość tej pogody. U dentysty to nie była wina lekarza. Jest bardzo fajny z podjeściem, samo to, że Ala dała sobie bez problemu zaplombować ząbek o tym świadczy. Ale Alicja to wierciocha, miała się nie ruszać dosłownie przez chwilkę. No jakoś te ząbki borować trzeba najważniejsze, że się zagoiło a Ala się nie zraziła.
  5. Asia Ala też nie lubi przegrywać, ale radzi sobie z tym coraz lepiej. Mam nadzieję, że zanim pójdzie do szkoły będzie już ok
  6. Asia tak, masz rację, zaczęłam ogarniać sytuację, przyzwyczajam się nadal do nowego, ale jestem o niebo spokojniejsza. No i studia odpadły, nic mi z tyłu głowy nie kołacze, mogę się cieszyć codziennością. I fajnie, ze się trafiają tacy klienci
  7. Hej my dzisiaj i jutro same. Mam nadzieję, że jakoś przetrwam, bo Ala dzikuje zdrowo na szczęście do południa zazwyczaj sama się sobą zajmuje. Mam do zrobienia pasztet i chcę zacząć trochę sprzątanie. Tak, żeby sobota była już taka prawie świąteczna. Śniadanie wielkanocne u nas, tzn. moi rodzice i moja siostra z chłopakiem. Teściowie pewnie po południu w niedzielę, a bracia D. jeszcze nie wiem. My się w tym roku nigdzie nie ruszamy. Lema dla Frania - też bym była dumna i zazdroszczę, że taki dzielny na pobieraniu - Ala raczej będzie rozpaczać, musimy koniecznie zrobić na wiosnę podstawowe badania. Choć u dentysty mnie zaskoczyła. Co prawda zaczęło się nieprzyjemnie, bo pan doktor kazał jej się nie ruszać, a ona nie posłuchała i rozciął jej wargę ale była bardzo dzielna, bo po płaczu (bolało ją, nie ma co ukrywać) pozwoliła sobie zaplombować ząbek po drugiej stronie. Bez większych problemów i bez żadnych łez, choć mówiła, że troszkę ją bolało. Za 2 tyg. znów wizyta i Ala się przed nią nie broni. Miłego dnia, mnie raczej nie będzie, muszę się dobrze zorganizować dziś i jutro. Buziaki.
  8. Lema mój punkt siedzenia cały czas taki sam i znany Wam od zawsze - po prostu wolę dzieci odchowane mówią co boli, można się czegoś dowiedzieć itd. Ala bez zmian, czyli nie jest gorzej, a Asia na razie ok, ale tutaj to może się zmienić w każdej chwili, oby nie...
  9. Kwiaciarko gratulacje dla Kuby Obroniłam się wczoraj (raczje formalność ) tak więc mam skończoną drugą podyplomówkę a nijak się to przekłada na życie zawodowe - trochę jestem nie w sosie choć to w sumie na ten moment życia zdaje się być w ogóle nieistotne. Ala znów przeziębiona nie wiem już co jej dawać (jest w trakcie brania Bioaronu C) boję się oczywiście o Asię, święta zapowiadają się "cudownie" Naprawdę tydzień spokoju to widocznie zbyt wiele wymagań w stosunku do losu - zła jestem (że zmartwiona to wiadomo). W przeciwieństwie Lema do Ciebie chciałabym mieć już starsze dzieci zmęczona jestem...
  10. I ja polecam Miasteczko Mamoko córka teraz czeka na Dawno temu w Mamoko i Mamoko 3000 - dostanie na zajączka na pewno też kupię Mapy - ci sami autorzy - oglądałam już, świetna książka. Ala jeszcze namiętnie zaczytuje się (tzn. na razie jeszcze ja czytam) w serii "Basia i... " Obie książki poleciły mi forumowe koleżanki
  11. Ala w takim razie się nie nadaje, bo odpowiedź na pyt.nr 5 jest (zazwyczaj) nie U nas problem rozwiązał się sam, bo Alicja kategorycznie odmówiła pójścia do szkoły w tym roku. Idzie jako 7-latka - co prawda nie wiem czy nie bedzie się nudzić kolejny rok w przedszkolu, ale nie martwi mnie to za bardzo - jeszcze się w życiu napracuje
  12. Cześć my wróciliśmy właśnie z usg bioderek - na razie ok, 25.04. druga wizyta - teraz to podobno standard - Ala miała tylko jedno. Wczoraj kolki nie było, mam wrażenie, że to raczej ból brzucha na tle emocjonalnym, miała do tej pory 2 razy i za każdym razem jak mnie nie było a moja mama zostawała z nią sama. Lema dziękuję, dziewczyny zdrowe, Ala w przedszkolu (ogólnie jest lepiej, nie ma już takich ataków wściekłości i częściej słucha, ale w nocy nadal przychodzi) a Asia ma jeszcze lekki katarek. Jutro miała być szczepiona, ale pójdziemy za tydzień, zresztą pediatra też tak mówiła. Cieszę się, że Franek dobrze z nóżkami powodzenia z dietowaniem. Sama też powinnam coś zacząć robić, ale dam sobie jeszcze czas do końca miesiąca. Uciekam, bo Asia marudzi troszkę, myślę, że pić jej się chce. Buziaki i miłego popołudnia.
  13. Kwiaciarko najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Kuby - zdrówka i radości
  14. Cześć u nas zimno i śnieżnie, ale słońca brak. Asia wczoraj miała kolkę - albo coś podobnego masakra... Ala lepiej - do siostry przemawia a Joanna sprzedaje nam uśmiechy - takie już świadome
  15. moja dla Was za nasze dzisiejsze święto
  16. Karkówkę z grilla też uwielbiam, ale kaszankę tylko jak zrobi mój tata w sklepie takich rzeczy jak pasztet czy właśnie kaszanka nie oglądam nawet I tak jak Kwiaciarka wybieram ładne kawałki, niezbyt tłuste. Karkówka tak jak żeberka, ma świetny smak jako mięso, tylko trzeba ten tłuszcz eliminować, my też nie lubimy tłusto jeść. Lema mam podobnie z niektórymi potrawami, gdybym pracowała w Twoim zawodzie to na pewno byłabym wegetarianką lubię np. wątróbkę, ale jeśli jej nie robię, jeśli robię (D. uwielbia) to już jej nie jem. Podobnie kurczak. Jak kupię kawałaki to jem, jeśli kupiłabym całego i musiała podzielić, to też później nie ruszam. Ale ogólnie jestem miesożerna, więc u kogoś nie wybrzydzam, wręcz przeciwnie Z racji pracy np. praktycznie nie jadam wędlin...
  17. Dziewczyny ok, Ala pomimo kataru może iść do przedszkola w poniedziałek (jeszcze 3 dni, więc katar pewnie będzie już żaden) a kaszel ma jako pozostałość po poprzedniej chorobie. Asia katar i na razie "tylko" katar. Może tak być przez 2 tyg. więc na szczepienie w przyszłym mamy nie iść, tylko dopiero w kolejnym. Ale na usg w środę możemy jechać, zakładając oczywiście, że nie będzie gorzej, ale to wiadomo.
  18. Lema dla Frania. Ala też nie lubi brokułów. O, makaron ze szpinakiem, pycha, też bym zjadła, ale nie mam w domu u nas będzie karkówka w sosie bo jakoś bezmięsnie było ostatnio A ja czekam na pediatrę - ciekawe czy w ogóle dojedzie... U nas też zima na całego.
  19. Dziubalko Ala wbrew pozorom nie choruje często. Jak się Asia urodziła to tak poważnie i teraz się zaziębiła. Całą jesień był spokój. Latem dostała Ismigen - tabletki pod język przez 10dni - 20dni przerwy i takie 3 serie. Pomogło. A coś polecasz? Mama przyjechała, bawią się z Alą, Asia zjadła i leży sobie a ja idę odespać noc Lema mam nadzieję, że Franiowi przejdą te bóle Ala też z tych kręcących, więc nawet jak leży w łóżku a nie śpi to ja nie jestem w stanie się przespać. D. to nie przeszkadza... zmykam, pa.
  20. Witam przedpołudniowo moje panny niestety gorzej, Ala ma kaszel i katar coraz większy, Asia też zakatarzona bardziej złości się jak frida w użyciu, ale smarki żółto-zielone rozmawiałam już z pediatrą, podjedzie dziś lub jutro. Mam nadzieję, że wydobrzeją. Za oknem pochmurno, nic mi się nie chce, na dodatek Ala przychodzi noc w noc do nas, dzisiaj Asia plakała po 5 (głodna) więc jak Ala się obudziła to już nie zasnęła, myślałam, że mnie trafi na miejscu. Gorzej z jej spaniem niż Asi. Ciekawe czy do końca podstawówki będzie tak wędrować
  21. Hej wiosnę u nas widać... ale moje panny gorzej sama już nie wiem o co chodzi... mam nadzieję, że im przejdzie, bo chwilowo jestem dobita a fizycznie czuję się jakby mnie walce przejechał i to w obie strony. Muszę właśnie kończyć pracę, bo dziś mam ją przesłać do akceptacji... Spokojnego dnia. Dobrze, że już coraz bliżej wiosny, lata, bo inaczej depresja by mnie na pewno dopadła.
  22. Dziubala dla mnie przerażające z przekroczeniem tej normy - 400%?
  23. Hej u nas też wiosna Ala rysuje, Asia śpi, D. też (ma dziś wolne) - a ja mam nadzieję skończyć pisać pracę dyplomową - został mi jeden rozdział Miłego dnia Moje dziewczyny chyba lepiej, najważniejsze, że nie gorzej
  24. Cześć przyszłam na chwilę, bo mama z małą, która zresztą śpi - taki cykl przedpołudniowy a ja zasiadłam do kompa, bo muszę podrukować materiały do pracy na studia, powinnam ją oddać w przyszłym tyg. (najpóźniej) - nie wiem czy się wyrobię, ale przynajmniej spróbuję zacząć. Asia lepiej dziś spała to i mnie trochę lżej. Lema tak jesteśmy zachwyceni grą i na 100% kupimy dorosłą wersję. W niedzielę jak Ala poszła oglądać bajkę (akurat skończyliśmy partyjkę - D. wrócił z pracy i grał z nami pierwszy raz) to sami sobie zagraliśmy Jak Franio? Kwiaciarko nie mam chwilowo jak odespać... mogę rano, o ile Alę D. wiezie do przedszkola (a dzisiaj np. moja mama, bo D. na 5 do pracy więc musiałam wstać i ją przyszykować do wyjścia) albo w nocy, a tu raczej słabo. Mama przyjeżdża właściwie codziennie, ale ja mam jeszcze studia do skończenia, szkoda mi kasy, jaką na nie wydałam, bo gdyby nie to, to szczerze mówiąc nie wiem czy bym nie odpuściła Dziubala trzymam kciuki za wyniki testów i powodzenia z szukaniem kota - a czerwiec to nie tak daleko Renata gratuluję samochodu też jestem ciekawa Twoich wrażeń i opinii - uwielbiam samochody co już wiecie, więc napisz trochę. Zdrówka dla Mikołajka
  25. Cześć przyszłam, bo mała zasneła. U mnie średnio... zmęczenie i chroniczny brak snu odbierają ochotę na wszystko i radość ze wszystkiego też wpływa to na życie rodzinne jak diabli więc się chwilowo z D. mijamy... chodzę na przysłowiowych rzęsach, ale innego wyjścia nie mam. Asia niby śpi, ale od 2-3 postękuje, kręci się itd. więc śpię budzona średnio co godzinę (z przespanych może w sumie 4) do tego Ala przychodzi do mnie co noc... można fizia dostać. Dziubalko koty brytyjskie to też moja miłość - gdyby nie to, że jest Zara to byłby kot, generalnie żałuję, że jest pies a nie kot, ale to już odrębny temat. Ogólnie to na ten moment nie chciałabym mieć żadnych zwierząt domowych, bo to głównie obowiązek,a ja w obecnej chwili mam ich w nadmiarze. Moja przyjaciółka w Niemczech miała kotkę tej rasy - piękna, wielka i niebieska Lema gratuluję Franiowi wyróżnienia i trzymam kciuki, żeby udało mu się wystąpić. Mam nadzieję, że gorączka minie tak jak się pojwiła Ala gra na komputerze w gry edukacyjne (muszę właśnie kupić coś nowego, bo już jej się znudziło) - czasem z netu jak chce grę z konkretnej bajki. Gra max.2h jednorazowo i zazwyczaj nie częściej niż 2 razy w tygodniu - nie ma zakazu, po prostu nie dopomina się. Ale jest maniakiem telewizyjnym, niestety. Na szczęście lubi też książki i planszówki, więc trochę się to równoważy. A właśnie gramy zapamiętala w Dziecie z Carcassonne. Macie dorosłą wersję tej gry? Bo my z D. zapałaliśmy chęcią zakupienia Uciekam, trzymajcie się ciepło. Dzisiaj Ala ma po południu plastykę, później odrabia basen. Muszę się ogarnąć, bo w lesie ze wszystkim jestem. Już sobie wyobrażam jak bardzo będzie zmęczona Alicja po takim dniu, nie chodziła do przedszkola prawie przez miesiąc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...