Skocz do zawartości
Forum

kamka88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamka88

  1. Witam się z kawką! Mam trochę do nadczytania, więc chwilę nie będę z Wami klikac,napiszę tylko że mojego doprowadziłam do porządku dlatego mnie nie było Wczoraj zabrał do naprawy rowerek Nikosia który stał już chyba 2 miesięce i wieczorem sam wykąpał Nikosia i go ubrał Tylko ciekawe jak długo to potrwa hehe!!
  2. Witajcie:) Byłam dziś u koleżanki i jej tygodniowej córeczki, jaka ona jest malutka!! Normalnie szok, kiedy moje takie były....?? Wstawię fotki ale dopiero jutro bo aparat mnie denerwuje,ciągle się wyłącza,jeszcze trochę i nowy przyjdzie Zuzia dziś poszła do przedszkola bo jej "chłopak" był ostatni dzień więc wystroiła się w sukienkę i była się z nim pobawic;)
  3. anusiaelblagHejo :PKinga juz wykapana teraz lece kapac Zuzie :)) A tu cisza jak nigdy... no taka cisza że aż strach się bac;) ja idę Nika kąpac...
  4. mkt100Ja jestem bardzo wdzięczna dziewczyną z tego forum :) One wiedzą o kim mowa :) niestety to wciąż kropla w morzu potrzeb więc jakby ktoś miał ciuszki,buciki 9najlepiej usztywniane) na 9 mies.dziecko,to chęcią przyjmę. A na jaki rozmiar potrzebujesz ubranka? I czy takie po domku byś chciała(mają plamki lub jakieś przebarwienia) Znalazłabym takie na 74 i 74/80
  5. Witam się wieczornie:) Dopiero co weszłam do domu, Zuzkę wyprawiłam nad jezioro z babcią i dziadkiem i szybko zaglądam na forum żeby doczytac przed kąpielą Nikosia a tu cichosza Chyba wszystkie ze słonka korzystają;)
  6. aneta1808Hejka :)) wpadam jak zwykle na chwilke bo myje okna :)) jest piekna pogoda....u nas oki dni mi leca masakryczne szybko, a ja sie leniwa zrobilam hehe...jeszcze mam troszke spraw do zalatwienia ale jakos brak weny :)) oj wiecie jak to jest:))))))))))) widze ze bede miala niezla lekturke zeby was doczytac i nadgonic:)) ale super ze tak duzo klikacie :* buziaki za to i WIELKI SZACUN!!!!! dobra lece bo potem wstanie Nikola i nici z mycia buziaki dla wszystkich i duzo sloneczka zycze No czas leci niestety,lato się skończy nie obejrzymy się a tu śnieg spadnie;) wypoczywaj zawczasu,aby miec energię na jesień:) Miłego Dnia i kolejnych dni;) Buziaki dla Was:*
  7. anusiaelblagA no bo może on by chciał żeby dziecko siedziało nie odzywało się nie ruszało nie broiło... Ha ha ha.. A on taki był?? Przypomnij mu jak to było jak on był mniejszy czy był grzeczniutki itp. On był akurat grzeczny jako mały chłopiec, pił mleko modyfikowane przez butelkę ze smoczkiem do 7 lat Ja to byłam aniołkiem i mój kuzyn też(ten sam rocznik) moja babcia się dziwi skąd te dzieci takie się biorą łobuzowate, mówi że ja z moim kuzynem jak mieliśmy po 2-3 latka to siedzieliśmy na kocyku i bawiliśmy się zabawkami godzinami No ale to nie ma nic do rzeczy,dzieci są jakie są, Zuzka walnie Nikosia, on ją ugryzie no trudno rodzeństwo zawsze się bije:) Ja to rozumiem bo z bratem też ciągle się tłukłam,mam nawet blizny na ręku jak wleciałam w szybę bo on mi drzwi zamknął (niektórym kiedyś kit wciskałam że się cięłam bo to przy samych żyłach haha, ale potem mówiłam prawdę;))
  8. anusiaelblagMój ma swoje wady czasami okropne, ale jeśli proszę go aby ponosił Zuzię albo ją zabawił to to robi. To również jego dziecko. Już mu kiedyś powiedziałam, że na urlop ojcowski poszedł to teraz niech będzie tym ojcem a nie tylko wszystkie dobrobyty weźmie a nic od siebie no mój to pozmywa naczynia po obiedzie,w niedzielę odkurzy,zmopuje ale nie zawsze... W dzień to ponosi małego,ale do Zuzi nie ma cierpliwości, od razu na nią krzyczy jak ona coś zbroi i tak w kółko,ehh...
  9. anusiaelblagWitajcieArisa Widzisz postępy są z dnia na dzień Juuupi Kamka A co to mąż to księżniczka na ziarnku grochu a Ty kopciuszek?? Chciał dzieci to niech teraz się zajmuję na tym polega ojcostwo. Czasami jak ja nie mam siły już nosić Zuzi bo płaczę a nic na nią nie działa a akurat mój jest w domu to on ją nosi bo nie ma innego wyjścia on też jest ojcem.. Sama sobie dziecka nie zrobiłam. My już po przedszkolu. Dzieci jadły śniadanko Kinga wciągnęła w mig wszystko co miała A inne albo płakały albo pluły jedzeniem.. No to super że Kinga zjadła:) Moja nie jadła nic albo śladowe ilości ale nie można było zrezygnowac z wyżywienia Szkoda kasy tylko na to jedzenie.... No mój to się robi coraz gorszy z tym niezajmowaniem się dziecmi...Trzeba będzie przeprowadzic poważną rozmowę....
  10. agusia20112mam jeszcze spodnie marquity jak nówki,ocieplane,nieprzemakalne,kieszonki,nogawki na sciagaczu[ATTACH]42956[/ATTACH][ATTACH]42957[/ATTACH][ATTACH]42958[/ATTACH] no spodenki śliczne, ale nie mam narazie kasy,musze Sylwii dac za przesyłkę jak dostanę przelew za dresik który sprzedałam na all.
  11. ArisaNo i załozyli mu ten gorset.Teraz czeka na gościa od rehabilitacji. Ja nie wiem czy to dobrze?Czy to nie za wcześnie? myślę,że wiedzą co robią....chociaż u nas w PL to nigdy nie wiadomo! Może nie spodziewali się że Twój będzie taki silny i w tak dobrym stanie psychicznym dlatego mówili Ci że to tyle czasu będzie trwało,a teraz jak widzę że z nim lepiej to chcą już go przywrócic jak najszybciej do normalnego życia:)
  12. agusia20112kamka mam kombinezon tup tup-rozmiar 86,na polarze,z kapturem z bucikami jesteś zaiteresowana dla małego??[ATTACH]42954[/ATTACH][ATTACH]42955[/ATTACH] dzęki ale mam już kombinezon od Sylwii
  13. agusia20112kamka88 no właśnie spac i tak nie spał,raz tylko głowę podniósł i poświecił mi telefonem żebym mogła małemu czopek włożyc:/ Tak się darł że wychodziłam z nim do kuchni ale nawet Zuzka się budziła... czasem miałam już takie sytuacje że kładłam Nikosia do łóżeczka bo już nie miałam siły a M do mnie żebym go wzięła,bo krzyczy, co ja mu robię, po co go odkładam itp Normalnie krew mnie zalewa w takich sytuacjach!!!no to zachowanie Twojego okropne moze miałaś isc z nim do piwnicy zeby tatusiowi nie przeszkadzał nie mamy piwnicy niestety,inaczej M by tam poszedł spac!!
  14. 75sylwia1A mnie Kuba w nocy olał a teraz dostałam @ i mnie zalewaPierwszy raz od dwóch tygodni wpadka mu się zdarzyła, ale mu przerwałam i resztę na nocniczek zrobił. to u Ciebie bardzo powodziowo"
  15. 75sylwia1kamka88Witam się i ja:) Już po kawce,ale sypanej bo rozpuszczalna się skończyła wczoraj:( Za mną ciężka noc, od połnocy do 1 Niki się tak darł że już ręce rozkładałam, nie wiem co mu było:/ Włączyłam mu kołysanki,niby już zasypiał w łóżeczku a potem krzyk i noszenie nawet nie uspokajało, a mój....Ehh, powiedziałam mu żeby go wziął na chwilę a on po prostu powiedział: nie.... Co z tego że długo pracował i był zmęczony(bo tym się pewnie będzie tłumaczył jak zaczniemy o tym gadac), przecież ja go nosiłam 40 minut a on się tak wyrywał jakby go coś opętało już nie wiedziałam co robic, na dywan go kładłam bo nie mogłam już go utrzymac! Co za dupek! Dziś nie robię żadnego obiadu i mam wszystko gdzieś! oj współczxuję kamka takiej nocy no i zachowania męża, a swoja drogą to co za róznica czy by go ponosił czy lezał bo spać to pewnie i tak nie spał bo jak Niki krzyczał to nie sadzę żeby mu się udało zasnąć, nie rozumiem tych facetów wogóle ich nie martwi ze dziecku coś dolega bo przeciez bez powodu tak by się nie zachowywał, no właśnie spac i tak nie spał,raz tylko głowę podniósł i poświecił mi telefonem żebym mogła małemu czopek włożyc:/ Tak się darł że wychodziłam z nim do kuchni ale nawet Zuzka się budziła... czasem miałam już takie sytuacje że kładłam Nikosia do łóżeczka bo już nie miałam siły a M do mnie żebym go wzięła,bo krzyczy, co ja mu robię, po co go odkładam itp Normalnie krew mnie zalewa w takich sytuacjach!!!
  16. Witam się i ja:) Już po kawce,ale sypanej bo rozpuszczalna się skończyła wczoraj:( Za mną ciężka noc, od połnocy do 1 Niki się tak darł że już ręce rozkładałam, nie wiem co mu było:/ Włączyłam mu kołysanki,niby już zasypiał w łóżeczku a potem krzyk i noszenie nawet nie uspokajało, a mój....Ehh, powiedziałam mu żeby go wziął na chwilę a on po prostu powiedział: nie.... Co z tego że długo pracował i był zmęczony(bo tym się pewnie będzie tłumaczył jak zaczniemy o tym gadac), przecież ja go nosiłam 40 minut a on się tak wyrywał jakby go coś opętało już nie wiedziałam co robic, na dywan go kładłam bo nie mogłam już go utrzymac! Co za dupek! Dziś nie robię żadnego obiadu i mam wszystko gdzieś!
  17. ok uciekam, Sylwia pewnie czeka aż skończę pisac żeby mogła zamknąc wątek hehe!! Dobranoc Dziewczyny, do jutra!!!
  18. anusiaelblagNo Zuza jakiego chłopaka wyrwała hehe Fajnie fajnie No właśnie Sylwia hop hop!!! no a jaki grzeczny był (przeciwieństwa się przyciągają) słuchał się mamy, byli razem na basenie itp mógłby byc moim zięciem
  19. natalis88mo to teraz uciekam papapaap kochane śpijcie dobrze!! dobranoc:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...